mi się podobała reklama wiosennej ramówki w tvn (http://www.youtube.com/watch?v=dk797uox5VQ ) oraz nie emitowana w Polsce reklama orange http://www.youtube.com/wa...re=channel_page
_________________ "Każdy ma niezbywalne prawo zmarnować sobie życie."
Chyba jedna z najbardziej znanych reklam świata. W większości krajów zabroniona, pierwotnie puszczana w kinach przed seansem:
http://www.youtube.com/watch?v=sHbps8WELYc
Obecność wieśniackich reklam była jednym z powodów, dla których przestałem w ogóle oglądać TV. I szczerze, nie obchodzi mnie, jak bardzo ambitne się stały. Każda ma na celu nakłonić odbiorcę do kupienia określonych produktów albo skorzystania z jakichś usług, które nie zawsze są naprawdę potrzebne, albo nawet szkodzą użytkownikowi /pod względem zdrowotnym, psychicznym, materialnym a nawet moralnym/.
Jak zwykle tworzę durną filozofię, ale taki już jestem.
Nie oglądanie telewizji nie czyni cię zaimmunizowanym od wpływu reklam. Musiałbyś zamknąć się w domu i nie wychodzić na zewnątrz, nawet nie wyglądać przez okno
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Jak zwykle tworzę durną filozofię, ale taki już jestem.
Nie przejmuj się. Zazwyczaj przechodzi z wiekiem.
Romulus napisał/a:
Nie oglądanie telewizji nie czyni cię zaimmunizowanym od wpływu reklam. Musiałbyś zamknąć się w domu i nie wychodzić na zewnątrz, nawet nie wyglądać przez okno
I nie zaglądać do internetu Nie czytać gazet, a nawet, NAWET nie zaglądać do lodówki
Nie oglądanie telewizji nie czyni cię zaimmunizowanym od wpływu reklam. Musiałbyś zamknąć się w domu i nie wychodzić na zewnątrz, nawet nie wyglądać przez okno
I nie zaglądać do internetu Nie czytać gazet, a nawet, NAWET nie zaglądać do lodówki
Wiem. Ale staram się jak mogę. Poza tym, mieszkam w małym mieście, u mnie prawie nie ma billboardów reklamujących to i owo. A wychodzę z domu tylko do szkoły /ewentualnie do biblioteki/. Po drodze mijam tylko stawy, ogródki działkowe i trawniki.
Mocna rzecz z Walii. Bardzo lubię te reklamy (bodaj społeczne, tak??), poprzednio brytyjska akcja: bez pasów, bez przebaczenia, a ostatnio plakatówki: rusz głową..., jaki ślad po sobie zostawisz na ziemii oraz prawo jazdy to nie licencja na zabijanie.
Dają do myślenia.
Szkoda tylko, że nie tym, do których są skierowane...
Genialne. Po prostu genialne. I ten mecz pingpongowy z Federerem. Smaczek.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Jakieś dwie godziny temu obejrzałem reklamę Coco Chanel (a tutaj pełniejsza i lepsza wersja). A teraz mnie ona prześladuje. Wykorzystany tam został cover piosenki LOVE - Nat King Cole'a - tym razem w wykonaniu Joss Stone.
Tego typu zabiegi to tylko krok do profanacji, bo zwykle profanacją się kończą. A jednak młoda Angielka dała radę, wyciskając z utworu coś nowego.
Jakieś dwie godziny temu obejrzałem reklamę Coco Chanel (a tutaj pełniejsza i lepsza wersja). A teraz mnie ona prześladuje. Wykorzystany tam został cover piosenki LOVE - Nat King Cole'a - tym razem w wykonaniu Joss Stone.
Ha! Zastanawiałem się, co to za piosenka - bo mnie także "prześladowała". Dzięki, dobry człowieku.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Stare i schematyczne, pada bramka na koniec i ju. A we Write The Future, podobnie jak u Guya Ritchiego nie wiadomo czy się uda czy nie. Jest lepsza przez niedopowiedzenie, mniej łopatologii, nikt nie zna wyników meczy, które są grane. Pokazane są przełomowe akcje, ale nikt nie wie jak się skończy.
Trzeba zmienić chyba tytuł tematu, bo najciekawsza reklama i tak jest w sieci. Nawet, jeśli pojawia się w telewizji.
Przykład: Chanel no 5: http://www.youtube.com/wa...feature=related Wystarczy spojrzeć na Audrey Tatou i można uwierzyć we wszystko Do tego jeszcze Billie Holiday... I jak tu nie zgłupieć? No jak???
Pierwszy raz zobaczyłem w telewizji, a przecież całość w sieci nieskończenie lepsza.
I jeszcze jedna reklama - film: Dior Homme. Reżyseria: Guy Ritchie. W roli głównej: Jude Law:
http://www.youtube.com/wa...player_embedded Odlot. Guy Ritchie pokazuje w inny sposób swoje oblicze. Bo przecież jest tu też drapieżność, którą pokazał w kampanii BMW z Clivem Owenem i (ówczesną swoją żoną) Madonną.
Przykład: Chanel no 5: http://www.youtube.com/wa...feature=related Wystarczy spojrzeć na Audrey Tatou i można uwierzyć we wszystko Do tego jeszcze Billie Holiday... I jak tu nie zgłupieć? No jak???
Ja tam nie wierzę ani nie zgłupiałem. A. Tatou nie jest w moim typie. Nie podobają mi się jej oczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum