FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kim Stanley Robinson
Autor Wiadomość
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-02-13, 12:06   Kim Stanley Robinson

– amerykański pisarz science fiction, prawdopodobnie najlepiej znany z obsypanej nagrodami trylogii marsjańskiej. Od początku swojej kariery spotykał się z szerokim uznaniem czytelników i krytyków. Jest uważany za jednego z czołowych żyjących twórców amerykańskiej literatury fantastyczno naukowej.

W swojej twórczości często sięga po tematykę ekologiczną i socjologiczną. Wiele z jego powieści wydaje się być skutkiem osobistych zainteresowań, na przykład jego najsłynniejszy cykl był owocem wieloletniej fascynacji Marsem i 15-letniego okresu badań na jego temat.


Cykle powieściowe [

Trylogia marsjańska:

* Czerwony Mars
* Zielony Mars
* Błękitny Mars

Trylogia „Orange County” (znana też jako „Trzy Kalifornie”)

* Dziki brzeg
* Złote wybrzeże
* Pacific Edge
Capital Code

* Forty Signs of Rain (2004)
* Fifty Degrees Below (2005)
* Sixty Days and Counting (2007)

Inne powieści:

* Icehenge (1984)
* The Memory of Whiteness (1985)
* A Short, Sharp Shock (1990)
* Antarktyka
* Lata ryżu i soli
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2009-02-13, 13:52   

A może by tak przy zakładaniu nowego wątku dodawać swoją opinię?
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2009-02-13, 14:13   

Osobiście wiele nie powiem, bo czytałem tylko "LRiS". Mogę co najwyżej zalinkować recenzję.
W każdym razie jakbym miał więcej czasu, z pewnością sięgnąłbym po kolejne książki Robinsona. A tak... może kiedyś.
_________________
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-02-13, 14:35   

Nie od dziś wiadomo, że jestem wielkim fanem trylogii Marsjańskiej. Pierwszy raz z nią kontakt miałem w liceum. Czytałem ją wtedy bodajże przez rok, nie była to łatwa lektura wtedy dla mnie. Musiałem robić sobie przerwy, żeby nie zarzucić w ogóle lektury tych książek. Drugi raz przeczytałem trylogię już na studiach, poszło mi z nią wtedy o wiele lepiej, więcej też na pewno zrozumiałem i wtedy weszła ona na stałe do mojego osobistego kanonu. Teraz mam w planach przeczytać ją po raz trzeci ale to dopiero gdy nadrobię te najbardziej naglące zaległości. ;)

W domu czeka jeszcze Antarktyda oraz Lata ryżu i soli - też muszę je gdzieś w planach upchnąć.

Trylogia nie wydaje się być lekturą łatwą. Sporo w niej nauki i język czasem można określić jako "pseudonaukowy bełkot" ale mi tylko na początku przy pierwszym podejściu przeszkadzał. Ciekawie o tych książkach pisał swego czasu Dukaj. :-)
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2009-02-13, 14:37   

Ja podobnie jak Sadow znam tlko LRiS ale o książce mam jak najrzadziej pozytywne zdanie. Książkę czyta się nie co mozolnie bo wymaga czasu i sporo trzeba zapamiętywać by wyłapać wszelkie samczyki ale zdecydowanie warto. Autor pisze spokojnym i przyjemnym językiem który w pewny momencie może wydawać się monotny czy nudny. Ale dal mnie to było naprawdę duża zaleta. Systematyczne pokazywaniu wilu kultur oraz dokładnośc w ich odwzorowaniu jest wielka zaletą tej książki. Książka niestety pod koniec nie co się psuje. Jak by już zabrakło pomysły i wszytko szło na prowizorce. Całość jednak zdecydowanie pozytywnie
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2009-02-13, 18:17   

U mnie polegiwuje Czerwony Mars na półce od daaaawnaaa, ale jakoś nie mam czasu ani nastroju do tej książki. A przede wszystkim zawsze było coś "pilniejszego" do przeczytania. Zatem stoi na półce z niedokończonym Miastem Szaleńców i Świętych i Samotnie Ale kiedy tylko skończę Błędny Krąg Careya oraz Myto Ogarów tom 1 Eriksona - spróbuję "wyczyścić" zaległości. Może w tym roku mi się uda. Chyba kiedyś czytałem recenzję trylogii marsjańskiej, ale tak naprawdę nie za bardzo wiem, jak zaklasyfikować te powieści. Nos podpowiada mi, że bliżej Robinsonowi do Bena Bovy, którego powieści uważam za... sympatyczną i ciekawą lekturę (tylko tyle). Ale tak naprawdę to nie wiem. Mógłby ktoś (Maeg?) potwierdzić lub zaprzeczyć trafności skojarzeń z Benem Bovą?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Maeg 
Trójkoświr


Posty: 2425
Skąd: 127.0.0.1
Wysłany: 2009-02-14, 22:16   

Skojarzenia z Benem Bova nie mogę potwierdzić, ani mu zaprzeczyć. Niestety poza tym, że w bibliotece uśmiechały się jego książki do mnie, innej styczności z nimi niemiałem.
Na początek może cytat. W 1998 roku Dukaj w Nowej Fantastyce tak pisał o Czerwony Marsie.
    „No dobrze, ale jeśli ja chciałbym przeczytać po prostu jakąś dobrą, solidną SF?”. Wówczas, jako ów kelner polecający specjalność zakładu, należy wygłodniałemu zarekomendować „Czerwonego Marsa” Kima Stanleya Robinsona.

Mogę przyklasnąć. Czerwony Mars (tak jak dwa pozostałe tomy) to kwintesencja fantastyki naukowej, mocno osadzona w nauce powieść. W pewnym sensie głównym bohaterem całej trylogii jest planeta poddawana terraformowaniu. Książka jest trudna w odbiorze, ciężko tam o piękny styl czy dużo akcji. Potrafi trochę przytłoczyć swoim ogromem ale mnie zafascynowała, widać ogrom włożonej pracy przez Robinsona w napisanie tych książek.

Na koniec dwie recenzje Dukaja:
http://www.dukaj.pl/czyte...LakachZielonych
http://www.dukaj.pl/czyte...ToWlasnieJestSF
_________________
"Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak

Bistro Californium
 
 
Tigana 
Sandman


Posty: 4427
Skąd: Czerwone Zagłębie
Wysłany: 2009-02-15, 18:30   

Romulus napisał/a:
Mógłby ktoś (Maeg?) potwierdzić lub zaprzeczyć trafności skojarzeń z Benem Bovą?

Bova i jego seria o "Układzie Słonecznym" jest bardzo nie równa, ale "dylogia marsjańska" to jej jaśniejsze oblicze. Przy czym nie jest to opowieść o eksploracji planety - rozumianej jako zakładanie bazy w celu późniejszego terramorfingu, a raczej o wyprawie badawczej.
Robinsona czytałem trzy pozycje - oprócz "Lat ryżu i soli" (książka bardzo dobra, chociaż miejscami męczaca0 miałem okazje poznać dwa tomu "Trzech Kalifornii". No i mam mieszane uczucia - "Dziki brzeg" dziejący się w zniszczonej wojna atomową Ameryce był fajny, za to "Złote wybrzeże" (nudnawa wizja Ameryki za 20-30 lat) już tak dobre nie był.
_________________
"Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością: zdumiewa nas, co też to inni wybierają"
Andre Maurois

 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2009-02-25, 23:33   

Przeczytałem CZERWONY MARS. Świetna powieść s-f, bardzo przystępna, nie przytłoczona techniką i nauką, okraszona kilkoma standardowymi chwytami (wątkami...): polityczne spory, idealizm, walka o władzę.

Czyta się lekko i z przyjemnością. Muszę zapolować za pozostałymi tomami. Głupi jestem, że tak długo zwlekałem z przeczytaniem.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
iselor 


Posty: 342
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-07-13, 14:51   

Prószyński mógłby się ruszyć i wydać trylogię marsjańską ponownie. Albo ktoś inny. Bo to jest cyrk na sali, pierwsze dwa tomy do kupienia łatwo (choćby na allegro) a tom trzeci (Błękitny Mars) to unikat w zasadzie nie do zdobycia:-/
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2013-07-13, 14:54   

iselor napisał/a:
Prószyński mógłby się ruszyć i wydać trylogię marsjańską ponownie. Albo ktoś inny. Bo to jest cyrk na sali, pierwsze dwa tomy do kupienia łatwo (choćby na allegro) a tom trzeci (Błękitny Mars) to unikat w zasadzie nie do zdobycia:-/


Jak wyjdzie w FS 2312 to trzeba będzie zrobić akcję mailową do FS żeby wydali więcej KSR.
 
 
k 

Posty: 207
Wysłany: 2013-07-13, 15:03   

Sędzia napisał/a:
iselor napisał/a:
Prószyński mógłby się ruszyć i wydać trylogię marsjańską ponownie. Albo ktoś inny. Bo to jest cyrk na sali, pierwsze dwa tomy do kupienia łatwo (choćby na allegro) a tom trzeci (Błękitny Mars) to unikat w zasadzie nie do zdobycia:-/


Jak wyjdzie w FS 2312 to trzeba będzie zrobić akcję mailową do FS żeby wydali więcej KSR.
To będzie miało tyle tomów,co nowe wydanie Encyklopedii Britannica.
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2013-07-13, 15:44   

k napisał/a:

To będzie miało tyle tomów,co nowe wydanie Encyklopedii Britannica.


Zobaczymy jak wydadzą 2312 - jak na razie ma być ponoć w 1 tomie. Prószyński już odpuścił fantastykę, więc KSR albo w FS, albo nie widać chętnych.
 
 
k 

Posty: 207
Wysłany: 2013-07-13, 16:02   

Sędzia napisał/a:
k napisał/a:

To będzie miało tyle tomów,co nowe wydanie Encyklopedii Britannica.


Zobaczymy jak wydadzą 2312 - jak na razie ma być ponoć w 1 tomie. Prószyński już odpuścił fantastykę, więc KSR albo w FS, albo nie widać chętnych.

Obawiam,się że czytali i dlatego nie ma chętnych :mrgreen: :mrgreen: (mogę się mylić.)
  
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-07-13, 19:22   

iselor napisał/a:
Prószyński mógłby się ruszyć i wydać trylogię marsjańską ponownie. Albo ktoś inny. Bo to jest cyrk na sali, pierwsze dwa tomy do kupienia łatwo (choćby na allegro) a tom trzeci (Błękitny Mars) to unikat w zasadzie nie do zdobycia:-/

A ja mam całość w bibliotece i od 15 lat zadaję sobie pytanie, czy warto.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
k 

Posty: 207
Wysłany: 2013-07-13, 20:21   

Tixon napisał/a:

A ja mam całość w bibliotece i od 15 lat zadaję sobie pytanie, czy warto.
Tixon,to nie jest wino,lepsze już nie będzie.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2013-07-13, 20:47   

Zacząłem kiedyś pierwszy tom, odpadłem po kilkudziesięciu stronach i jakoś nie wróciłem. I jakoś nie planuję bo Robinson jest dla mnie odrobinę męczący
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2013-07-13, 20:52   

k napisał/a:
Tixon napisał/a:

A ja mam całość w bibliotece i od 15 lat zadaję sobie pytanie, czy warto.
Tixon,to nie jest wino,lepsze już nie będzie.


Może tu chodzi o to, aby przez lata zadawać sobie to samo pytanie nie chcąc poznać na nie odpowiedzi? //mysli
Jaszczurzej logiki i z vodką nie rozbieriosz. :-P
 
 
k 

Posty: 207
Wysłany: 2013-07-13, 20:59   

Myślałem na początku,że Tixon nie ma zaufania do lektury.Ale chodziło mu chyba o miejsce na półce

:mrgreen:
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-07-14, 09:35   

Nie no, ja jestem po prostu bardziej czytaczam fantasy, niż sf. Zwłaszcza, że nie miał mi kto polecić czegoś dobrego z tego gatunku.

Resztę dyskusji przeniosłam do wątku: Książki, które warto przeczytać lub nie - El
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Shicho 

Posty: 36
Wysłany: 2017-04-22, 17:09   

Wywiad z Robinsonem:
http://www.pulskosmosu.pl...anley-robinson/
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Wydawnictwo MAG


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13