FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Jerzy Andrzejewski
Autor Wiadomość
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-09-22, 18:13   Jerzy Andrzejewski

Jerzy Andrzejewski (ur. 19 sierpnia 1909 w Warszawie, zm. 19 kwietnia 1983 tamże), polski prozaik, publicysta, felietonista, scenarzysta, działacz opozycji demokratycznej w PRLu.
Studiował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w 1932 na łamach dziennika ABC jako prozaik. W 1936 ogłosił tom opowiadań Drogi nieuniknione, a rozgłos przyniosła mu powieść Ład serca z 1938 r. Był wówczas uważany za przedstawiciela literatury nurtu chrześcijańskiego. Był związany ze środowiskiem nacjonalistycznego pisma "Prosto z Mostu", z którym zerwał w proteście przeciwko artykułom antyżydowskim.

W latach 1940-1944 działacz podziemia kulturalnego. Zaangażowany m.in. w pomoc Żydom. Ich losom podczas wojny poświęcił pisaną w konspiracji minipowieść Wielki tydzień, gdzie znalazły się wątki autobiograficzne, a postać głównej bohaterki była inspirowana przeżyciami Wandy Wertenstein – przyjaciółki pisarza.

Po 1945 roku razem z Czesławem Miłoszem napisał scenariusz filmu Robinson warszawski, inspirowanego doświadczeniami Władysława Szpilmana. Gdy scenariusz zmieniono z powodów ideologicznych, Miłosz wycofał swoje nazwisko.

W latach 1952-1954 redaktor naczelny Przeglądu Kulturalnego. W latach 1955-1956 członek zespołu redakcyjnego Twórczości. W latach 1972-1979 stały współpracownik Literatury. W latach 1952-1957 poseł na Sejm. W okresie stalinowskim pisał propagandowe teksty, popierające socrealizm i zaangażowanie ludzi sztuki po stronie władzy komunistycznej, min. Partia i twórczość pisarza.

Czesław Miłosz sportretował go w paraboli literackiej Zniewolony umysł jako Alfę.

Od lat 60. aktywny uczestnik opozycji demokratycznej. Współautor Listu 34. W latach 70. współzałożyciel KOR. Szykanowany przez władze PRL-u. Uchodził za kandydata do literackiej Nagrody Nobla.

Życie prywatne Andrzejewskiego było rozdarte pomiędzy dwa światy. Z jednej strony był dwukrotnie żonaty, z drugiej miał intymne związki z mężczyznami. Pierwsze małżeństwo zawarł w 1934 roku z Noną Barbarą Siekierzyńską. Drugie w 1946 roku z Marią Abgarowicz, z którą miał dwójkę dzieci.

Temat homoseksualizmu od początku był w kręgu jego zainteresowań literackich. Związki homoseksualne były także jednym z tematów prowadzonego przez niemal całe życie intymnego dziennika, który nie ukazał się drukiem, a jego fragmenty uległy rozproszeniu, a także korespondencji. Jego ostatnia, nieukończona powieść Heliogabal opowiadać miała o związku tytułowego cesarza rzymskiego ze swoim sługą.

23 września 2006 został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

* Aby pokój zwyciężył: szkice
* Apelacja
* Bramy raju
* Ciemności kryją ziemię
* Gra z cieniem
* Idzie skacząc po górach
* Intermezzo
* Już prawie nic
* Książka dla Marcina
* Ludzie i zdarzenia
* Ład serca
* Miazga
* Niby gaj
* Nikt
* Noc
* O człowieku radzieckim: szkice
* Partia i twórczość pisarza
* Popiół i diament
* Święto Winkelrieda (z Jerzym Zagórskim)
* Teraz na ciebie zagłada
* Wojna skuteczna czyli opis bitew i potyczek z Zadufkami
* Z dnia na dzień - Dziennik literacki 1972-1979
* Złoty lis
* Cesarz Heliogabal (nieukończona i niepublikowana)


------------------------------------------------------------------------------------------------------

Uważam że jest on pisarzem jednak w Polsce mało znanym a na pewno nie tak jak na to zasłużył. Może dlatego, że za bardzo kojarzy się go z systemem komunistycznym podobnie jak Broniewskiego. "Popiół i Diament" zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Przede mną "Ciemności kryją ziemię" i już czuje że książka mi się spodoba.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2008-10-13, 19:56   

Toudisław napisał/a:
"Popiół i Diament" zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Przede mną "Ciemności kryją ziemię" i już czuje że książka mi się spodoba.


Ja też tak czuję ;) . Mnie sie spodobała...

Szczerze mówiąc, Andrzejewskiego znam jedynie "Popiół i diament", "Ciemności...", "Bramy raju" i "Miazgę", która to była dość niestrawna i nudna (wiem, herezja to jest, ale co tam. O gustach się wszak nie dyskutuje). Pozostałe wprost wchłonęłam. Obowiązkowo popłakałam się w scenie śmierci Macka, grozą napełniła mnie mroczna atmosfera "Ciemności", niesamowicie wciągnęły skomplikowane relacje pomiędzy bohaterami "Bram raju" (moja ulubiona pozycja wśród dzieł pana Andrzejewskiego, nawet jeśli się weźmie pod uwagę ów nieszczęsny zapis, od którego włos się jeży). Na koniec trzeba stwierdzić, że nie są to książki z gatunku "łatwych, lekkich i przyjemnych". Może dlatego tak niewielu ludzi po nie sięga. Chociaż właśnie dlatego warto...
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2082
Wysłany: 2008-10-14, 11:01   

Toudisław napisał/a:
Może dlatego, że za bardzo kojarzy się go z systemem komunistycznym podobnie jak Broniewskiego. "Popiół i Diament" zrobił na mnie niesamowite wrażenie

"Popiół i diament" to właśnie powieść "produkcyjna", propagandowa, mająca pokazać, czym się kończy sprzeciwianie się "władzy ludowej" - śmiercią na śmietniku.
W ogóle to Andrzejewski oparł swoją powieść na autentycznych wydarzeniach, tylko że odpowiednio spreparowanych i przeinaczonych. W rzeczywistości postać Maćka Chełmickiego była wzorowana na żołnierzu AK Stanisławie Kosickim, który w styczniu 1945, po wkroczeniu Armii Czerwonej do Ostrowca Świętokrzyskiego, został wezwany przez swoich przełożonych do obrony prywatnego mieszkania okradanego przez bandę rabusiów, i zastrzelił szefa bandy, którym okazał się Jan Foremniak "Maks", wysoki funkcjonariusz PPR. Kosicki nie wiedział wówczas, kim był zastrzelony przez niego napastnik, i nie miał żadnych motywów ideologicznych, jak to ukazał Andrzejewski, każąc Chełmickiemu zabić PPR-owca właśnie z takowych pobudek.

Nic więc dziwnego, że "Popiół i diament" to zdaniem Marii Dąbrowskiej paszkwil na młodzież polską i na Polskę w ogóle, nazywany pogardliwie "Gówno i zamęt".

Polecam "Diament odnaleziony w popiele" Krzysztofa Kąkolewskiego.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2008-10-14, 11:19   

BG napisał/a:
Popiół i diament" to właśnie powieść "produkcyjna", propagandowa, mająca pokazać, czym się kończy sprzeciwianie się "władzy ludowej" - śmiercią na śmietniku.


Ty chyba nie czytałeś taj książki albo ja już mam sklerozę. Bo nie pamiętam by tam główny bohater ginął na śmietniku było to co prawda w Filmie Wajdy ale kurde chyba nie w ksiące chyba że mi się coś myli już. muszę dziś wieczorem zerknąć
BG napisał/a:
Polecam "Diament odnaleziony w popiele" Krzysztofa Kąkolewskiego.

a ja polecam książkę przeczytać zanim się ją skrytykuje. Bo widzę że nie czytaleś lub nie rozumiałeś. Ekranizacja to tylko mała część książki. Nikt nie karzę autoriwi być historykiem. Nie wiem na kim byłą wzorowna postac jednego z boharerów ale podobnych mogło być kilka bo wyroki na UB wykonywano i nie wykluczone że jeden z wykonawóćw mógł już mieć dośc
książka jest o tym jak zmienia się system i jaka to jest tragedia dla ludzi. Ona nie zostawi na ustroju suhej nitki ale tez nie golrifikuje AK. Raczej pokazuje jakie były nastroje tamtych zcasów gdy wyginęły miliony i ludzie mieli już zwyczajnie dość


Edit

no i sprawdziłem i tam nie ma nic o śmietniku. Książka kończy się zdaniem " Człowieku, po coś uciekał?"
Wieć nie wiem co za wrogą propagandę niesiesz :P
 
 
hari 
forty six&2


Posty: 32
Skąd: other side /pń
Wysłany: 2008-12-25, 02:37   

Sabetha napisał/a:
nawet jeśli się weźmie pod uwagę ów nieszczęsny zapis, od którego włos się jeży
dziwne może, ale mi się ten zapis spodobał. sprawił, że książkę czytało się 'jednym tchem'. od jakiegoś czasu zbieram się, by odświeżyć sobie jego książki, bo ostatni raz czytałam Andrzejewskiego w liceum i już mi się trochę w pamięci kurzem zakrył. kolejny autor w kolejce do przeczytania(;
_________________
/ jak dobrze mi byłoby opaść z daleka od domu, od okna
na drzewa, na drogę
na lipiec... /
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13