"The Eras Tour (Taylor's Version)". Na Disney+ jest zapis koncertu Taylor Swift z jej słynnej trasy koncertowej. Słynnej, bo TS jest globalnym fenomenem, jak przekonują poważni ludzie, a ja im wierzę. :) Ja akurat do jej fanów się nie zaliczam. Lubię tylko jedną piosenkę nagraną z Bon(em?) Iverem. Reszty w ogóle nie kojarzę. Ale postanowiłem obejrzeć ten koncert i podobał mi się. Aczkolwiek fanem w dalszym ciągu nie będę. Niemniej, szanuję TS za podmiotowość i talent.
Przy tym udowadnia, że potrafi porwać się na niby szalone rzeczy. Straciła prawa do swoich starych piosenek, które za jej plecami zostały sprzedane. Nagrała je zatem od nowa (trzy płyty). Co więcej, ruszyła z nimi w trasę koncertową (koncerty trwające po trzy godziny). Trasa zarobiła miliard dolarów. Z koncertu powstał film, który trafił do kin - w których stał się jednym z hitów 2023 r. A potem sprzedała prawa do tego filmu Disneyowi, który zapłacił najwięcej. I tak jeden z tych koncertów trafił przed moje zaciekawione oczy. :)
A do tego boi się jej prawica w USA. Przed Super Bowl na serio rozważano scenariusze, że TS wyda jakąś deklarację polityczną. Nie zrobiła tego, choć ma progresywne poglądy więc wiadomo, kogo mogłaby wesprzeć. Ale nadal się jej boją, bo może to zrobić w kampanii wyborczej. Trzęsie przed nią portkami religijna prawica ("zdroworozsądkowcy" i "wolnościowcy"). Nie może być byle kim. :)
Szkoda tylko, że te piosenki nie wpadają mi w ucho. Poza jedną. :)
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You can download files in this forum