Warning ! cookie path is empty! Check in in the Admin Control Panel or set it in the PhpMyAdmin table: prefix_config - cookie_path row



FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups
RegisterRegister  Log inLog in

Previous topic «» Next topic
"Fantastyczne" czasopisma
Author Message
Trojan


Posted:     [ !!! ]

nie mam tego numeru - a może mam, ale kupiłem już dawno "po" i nigdy go nie czytałem
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 2 (461) 2021[/b]

[b]Cała paleta cieni - Wojciech Zembaty[/b]
Cała zaleta tego opowiadania to w miarę zgrabne pisarstwo. Całą resztę umieścił bym po stronie słabości. Po pierwsze przegadanie, mnóstwo opisów i fragmentów do niczego niepotrzebnych, po prostu rozwlekających banalnie prostą historię. Jedna trzecia opowiadania do skreślenia. Fabularne zapętlenie, poza którym nic tu więcej nie ma, to jeden z najbardziej zużytych pomysłów w historii fantastyki. Poza tym umieszczenie akcji w późnym plejstocenie, w okresie w którym neandertalczyk przegrywał swą ewolucyjną batalię, i wyposażenie bohaterów we współczesne widzenie świata, drażni. Wystarczyłoby wrzucić to w wymyślony setting i byłoby o wiele lepiej. Tak jak jest, jest zupełnie nieprzekonujące. Konfekcja.
[b]4/10[/b]

[b]Lady Łazarz - Kamila Modrzyńska[/b]
Proza lekko eksperymentalna. Prawdopodobnie zawiera elementy, które mi umykają, bo to co do mnie dociera nie przekonuje. W mojej ocenie, rzecz artystowska, przekombinowana, w efekcie nudna i nieskładna.
[b]4/10[/b]

[b]Nie ten nieśmiertelny - Julia Zonis[/b]
Cyberprzestrzeń plus wampiry. Czy może być coś tandetniejszego? Po kilku stronach, zacząłem wyglądać końca i coraz pobieżniej przebiegać akapity. A tu rzecz się ciągnęła i ciągnęła, banału i bzdur przybywało. Na koniec ujawniło się główne założenie, zupełnie bez sensu. No i ten wschodni zaśpiew w tekście, którego nie lubię. Kompletny niewypał.
[b]1/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Marek Starosta rozważa rozwój energetyczny oraz kulinarny ludzkości - pierwsze na poważnie, drugie z lekkim przymrużeniem oka. Jacek Inglot zbiera różne koncepty dotyczące rozwoju AI. Vargas zaś próbuje zaimplementować Hobbita w słowiańskim anturażu i wychodzi mu, że to nie najlepsza idea. Pierwszą część publicystyczną zamyka wywiad z tłumaczem A. Sapkowskiego, Davidem Frenchem. Kosik, przy okazji pandemii zauważa nieogarnięcie społeczeństwa, wady edukacji oraz znajduje lekarstwo na problemy - najlepszych specjalistów od wszystkiego - pisarzy SF. Hmmm... Paweł Majka pisze o małych, codziennych rytuałach i ich roli w utrzymaniu równowagi psychicznej pojedynczych ludzi i społeczeństw. Orbitowski gada o lękach przy okazji horroru Anything for Jackson. Dziwnie mu to wychodzi.

[b]Recenzje:[/b]
Recenzje zbliżają się formą do artykułów problemowych. I dobrze.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Brzydko, ale bywało gorzej [b]5/10[/b] i niezgrabnie fabularnie - upchanych kilka motywów raczej na siłę, ale bywało gorzej [b]5/10[/b].

Strata czasu.
[b]3/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 3 (462) 2021[/b]

[b]Antropolog i jego magia - Marta Kładź-Kocot[/b]
Alternatywny świat "równoległy", Indiana Jones w spódnicy. Napisane ładnie, warsztatowo w zasadzie bez zarzutu. Jest jakaś fabuła, niczego nie urywa ale też nie rani. Brak mi rozwinięcia pewnych elementów, które jak autorka sugeruj są istotne, a okazuje się, że strzelba nad kominkiem to rzeczywiście tylko dekoracja.
[b]7/10[/b]

[b]Ostatnia szczypta czaroprochu - Anna Szumacher[/b]
Sympatyczny pomysł, w porządku warsztat ale rozwinięcie fabularna zbyt naciągane, zbyt często podejmowałbym zupełnie inne decyzje i w efekcie na koniec pozostałem mocno nieprzekonany. Niemniej lektura nie boli choć rzecz jakby nadmiernie rozciągnięta.
[b]6/10[/b]

[b]Owadzi bogowie - Peter Watts[/b]
Przekombinowane. Odniosłem wrażenie, że autor napisał opowiadanie, wykreślił z tego trzy czwarte a resztę oddał do druku. Następnego dnia po lekturze nie byłem w stanie powiedzieć o czym czytałem.
[b]5/10[/b]

[b]Badania nad wróżkami - Naomi Kritzer[/b]
Krótka, prosta opowieść. W oczywisty sposób felieton przeciw patriarchatowi. Przekaz ewidentnie wali megafonem: chociaż chłopy to uje i są podli to do niczego nam nie są potrzebni, po prostu siostry róbcie swoje, a zwycięstwo będzie nasze. Od strony warsztatu wszystko ok.
[b]6/10[/b]

[b]Lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią znaleziona w szafce Maddie Price, lat 14, spisana dwa tygodnie przed Wielkim Wywyższeniem Ludzkości - Erica L. Satifka[/b]
Szorciki tego typu, dzięki lakonicznej konstrukcji, mają na celu wytworzenie silnego ładunku emocjonalnego. I od samego początku widać do czego autorka zmierza, tyle, że kompletnie mnie to nie poruszyło. Oczywiste, tendencyjne, bez finezji.
[b]3/10[/b]

[b]Planeta Doikajt - Eliza Rose[/b]
Żydowska diaspora w kosmosie. Jest w tym jakaś opowieść, fabuła w miarę ok, pewna doza dramatu, napisane nie najgorzej. Może być.
[b]6/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Starosta rozważa zawiłości klonowania. Śmiałkowski przypomina postać Papcia Chmiela. Potem mamy Star Wars w serialach oraz nowe przygody Kajka i Kokosza. Vargas pisze o ewolucji postaci mitycznych. Duet Haska-Stachowicz przybliżają relacje światopoglądowe Wellsa i Orwella. Kosik źle wróży ludzkości, jego zdaniem społeczna pamięć zbiorowa jest mocno krótkotrwała. Renata Kuryłowicz oswaja makabrę a Orbitowski znajduje tę grozę w religii, mało kto ma tak przegwizdane jak święty.

[b]Recenzje:[/b]
Forma recenzji niezła - porównawcze, problemowe - ale przynajmniej w jednej z nich, dotyczącej trylogii Tadeusza Markowskiego, są napisane tak odjechane brednie, że klękajcie narody.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Źle ze mną bo historyjka wydawała mi się nawet, nawet [b]6/10[/b], ale brzydko jak zwykle. [b]3/10[/b]

Numer w porządku, raczej bez ekstremów.
[b]6/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 4 (463) 2021[/b]

[b]Nadludzie - Paweł Ciećwierz[/b]
Co by było gdyby superbohaterowie znaleźli się w prawdziwym świecie. Łopatologiczna, płaska, komiksowo uproszczona szydera z kina superbohaterskiego. Prostackie nawiązanie do Pikniku Strugackich. Udająca oryginalność i zbuntowanie konfekcja, podana z hollywoodzką nonszalancją. Ostatnie strony przewijałem na podglądzie, mdło mi było od tej papki.

Fabuła jakaś jest, warsztatowo gładko.
[b]4/10[/b]

[b]Paralipsa - Jędrzej Burszta[/b]
Jakieś fantasy w kosmosie. Numer czytałem ze trzy tygodnie temu, mimo kartkowania, nie byłem w stanie przypomnieć sobie o czym to o czym. W notatkach mam jedynie, że 3/10. Szkoda mi czasu na powtórne zgłębianie.
[b]3/10[/b]

[b]Era - Nana Kwame Adjei-Brenyah[/b]
Opowiadanie felietonistyczne. Kolejne z rzędu o tym, że zmiany i nowości nie zawsze idą w dobrym kierunku i prowadzą do ogłupiania społeczeństw a tradycyjne wartości to opoka porządku, klasy i kultury. Rzecz prostolinijna, ewidentnie tendencyjna, ale stonowana. Warsztat ok.
[b]6/10[/b]

[b]Żelazo ofiarne - Ted Kosmatka[/b]
Na poły żartobliwe, lekko lemowe w tonacji, opowiadanie o tym, że historię piszą zwycięzcy, a jej zwrotnicami mogą być czynniki drobne i na pierwszy rzut oka marginalne. Przyzwoita rzecz.
[b]7,5/10[/b]

[b]Lektura na lato - Ken Liu[/b]
Podobne do "Ery" Adjei-Brenyah. O tym, że nie wszystko co przestarzałe to bezwartościowe, a ludzkość zmierza na płycizny kultury. Plus standardowe sentymenty książkowe. Lekkie w sumie i sympatyczne.
[b]6/10[/b]

[b]Scenariusz RPG:[/b]
Maska kłamstw - scenariusz do systemu "Conana - Przygody w erze niewyśnionej"
[b]-1[/b] do oceny numeru. Uparte manewrowanie w tym kierunku jest jednym z powodów dla którego, po latach, zrezygnowałem z prenumeraty pisma.

[b]Publicystyka:[/b]
Zadziwiająco dobra publicystyka, IMHO ciekawsza od działu literackiego. Witold Vargas tym razem bardziej felietonistycznie, ale w swojej działce, umieszcza anioły w słowiańskiej demonologii. Obok, Marek Starosta o kolejnej marsjańskiej misji, czyli robot-łazik w akcji. Dalej rozmowa z Arturem Chmielewskim, inżynierem NASA, a prywatnie synem Papcia Chmiela. Marta Krajewska przedstawia ciekawy artykuł o postaciach ze spektrum autyzmu, pojawiających się w fantastyce. Marzenia o nieśmiertelności w kulturach wschodnich interesująco przedstawia Łukasz Czarnecki. Dariusz Kuźma prezentuje Marsa przez pryzmat gier planszowych, medium, które w ostatniej dwudziestolatce dokonało niesamowitej inwazji. Skupia się tu głównie na [i]Pierwszych Marsjanach: Przygody na Czerwonej Planecie[/i] Ignacego Trzewiczka. Drugą część otwiera Tymoteusz Wronka z fajnym przybliżeniem fantastyki afrykańskiej. Kosik zaleca dalekowzroczność, rzeczy które wydają się w krótkiej perspektywie jedynie kosztem, w dłuższej mogą przynieść wymierne korzyści. Protasiuk zaś o wiarygodności danych naukowych i roli naukowców w dzisiejszym świecie. Orbitowski, na podstawie filmu Son, zastanawia się do czego posunąłby się w imię ratowania własnych dzieci.

[b]Recenzje:[/b]
Wydaje się, że nowa filozofia tworzenia pisma zaciera podział na Publicystykę i Recenzje który sobie przyjąłem. Dwa te aspekty przenikają się, poszczególne teksty można by zaliczyć, w zależności od przyłożonej lupy, do obu tych działów. I dobrze, podejście to przywiązuje większą wagę do strony problemowej, pozwala na wykazanie rozmaitych myśli, uwypukla wartość dodaną fantastyki. Brawo.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Słaby żart [b]3/10[/b], estetycznie bywało gorzej, ale i tak szału nie ma. [b]5/10[/b]

Literacko numer płaski, widać progres w aspekcie publicystyczno-problemowym.
[b]6/10[/b]
 
 
goldsun
Szeregowy


Posted:     [ !!! ]

[quote]Marta Krajewska przedstawia ciekawy artykuł o postaciach ze spektrum autyzmu, pojawiających się w fantastyce. [/quote]
Długie to? Bo dla pół strony, nie chciałoby mi się szukać.
I tak szacunkowo ile takich przykładów? 2-3, czy bliżej 10-20 ?
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

Trzy strony z kawałkiem. No są przykłady, ale nie w tym jest układ tekstu, raczej pewne problemy, poszukiwania. Jeśli jesteś ciekawy to chyba warto. Niemniej to wciąż artkuł prasowy a nie jakaś doskonale pogłębiona praca.
 
 
goldsun
Szeregowy


Posted:     [ !!! ]

[quote="Fidel-F2"]Trzy strony z kawałkiem. No są przykłady, ale nie w tym jest układ tekstu, raczej pewne problemy, poszukiwania. Jeśli jesteś ciekawy to chyba warto. Niemniej to wciąż artkuł prasowy a nie jakaś doskonale pogłębiona praca.[/quote]
Jestem świadom, że to artykuł a nie praca doktorska. ;-)
Ciekawy jestem, bo będąc sam w spektrum plus mając w spektrum oboje dzieci, często wyłapujemy postacie, które też albo ewidentnie są wzorowane na osobach w spektrum, albo przynajmniej tak częściowo wyglądają. A wbrew pozorom, całkiem sporo da się takich postaci znaleźć i piszę o postaciach które nigdzie nie są zdefiniowane jako "w spektrum".
Czasami przykłady przydają się też w różnych dyskusjach. Poza tym ciekawi mnie punkt widzenia (zakładam, że) osoby neurotypowej. ;-)
Dzięki, poszukam.
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[quote="goldsun"]A wbrew pozorom, całkiem sporo da się takich postaci znaleźć i piszę o postaciach które nigdzie nie są zdefiniowane jako "w spektrum".[/quote]Ten aspekt też jest poruszany.
 
 
Cintryjka

Posted:     [ !!! ]

Jeśli chodzi o bohaterów w spektrum, to gorąco polecam Prędkość mroku Elizabeth Moon. Świetna rzecz.
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

Nowa Fantastyka 5 (464) 2021

[b]Śmierć szła za nami - Tomasz Kaczmarek[/b]
Fantastyczna inkarnacja miasteczka z dzikiego zachodu. W zasadzie, to przepisana z niewielkimi zmianami, fabuła serialu Deadwood. Napisane przyzwoicie.
[b]6/10[/b]

[b]Stos - Agnieszka Osikowicz–Chwaja[/b]
Jakaś sekta, jakieś arystokratyczne demony. Sprawia wrażenie wycinka większej całości. Standard ale pozostawia w czytelniku pewną ciekawość owego świata. Bo nie do końca wszystko mi tam sztymowało, nie do końca ogarniałem logikę wydarzeń.
[b]5,5/10[/b]

[b]Nahiku zachód - Linda Nagata[/b]
[i]Czy androidy marzą...[/i] po raz n-ty. Udziwnione reguły świata, standardowa fabułka. Napisane ok. Nie powala.
[b]5,5/10[/b]

[b]Na Atropos znajdziesz swój dom - Steven Barnes[/b] Szydera z politpoprawności i "lewackiego" kursu świata. Oczywiście przerysowana i raczej nudna z powodu wtórności.
[b]3/10 [/b]

[b]Przymioty niewiernych przekładów - Minsoo Kang[/b]
Trochę monotonna w formie, ale pełna klimatu opowieść. Ciekawa sama w sobie, kilkupłaszczyznowa. Głównie o tym, że nie każdy bohater nosi pelerynę, ale też o pisaniu historii, miejscu i roli kobiet, i coś tam jeszcze. Dobrze napisana, dobrze się czytało. Najlepsza pozycja numeru.
[b]7,5/10[/b]

[b]Dziesięć wyimków z opatrzonej adnotacjami bibliografii na temat kanibalek z Ratnabaru - Nibedita Sen[/b]
Przesadny w formie, ubogi w treść szort. Szkolna etiuda łamane przez żarcik.
[b]3/10[/b]

[b]Publicystyka[/b]:
Starosta o zgłębianiu głębin i rozmaitych podejściach, Vargas o Babie w ludowych wierzeniach. Kańtoch obszernie i dość ciekawie o mixie fantastyki z kryminałem. Dalej wywiad z Protasiukiem, miejscami ok, miejscami słabawo. Paweł Majka rozważa, z pomocą Lema, co jest fantastyką a co nią nie jest i po co to zwierzę w ogóle żyje. Wywiad z Benem Barnesem ominąłem, szkoda mi było czasu. Z lamusowego zasobnika duet Haska/Stachowicz wydłubał Malpertuisa Jeana Raya. Kosik zauważa wyjątkowość rzeczywistości w jakiej żyjemy i próbuje podważyć sens przekleństwa "Obyś żył w ciekawych czasach". Magdalena Kucenty zastanawia się dokąd nas zaprowadzi lawinowy rozwój AI, automatyzacji i robotyzacji. Orbitowski, przy okazji filmu Gattaca, duma nad siłą ludzkiego ducha.

[b]Recenzje:[/b]
Do tego czy owego można by się przyczepić ale w ujęciu ogólnym zdecydowanie na plus.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Słaby żart wyjątkowo [b]2/10[/b], estetycznie bywało gorzej, ale i tak szału nie ma. [b]5/10[/b]

W sumie ok.
[b]6/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 6 (465) 2021[/b]

[b]Dziwna, dziwniejsza i najdziwniejsza - Dominika Węcławek[/b]
Dzieciowa perspektywa, dzieciowe problemy, brak fabuły, warsztat przyzwoity, tyle że to żadna fantastyka. Tytuł nawiązuje do [i]Wielkiej, większej i największej[/i] Broszkiewicza, ale czy czymś poza tym? Chyba nie.
[b]5/10[/b]

[b]Ślepa Uliczka - Michał Ochnik[/b]
To też chyba dla dzieci. Pozbierane kilka standardowych pomysłów plus nie wiem o co autorowi chodziło. Po kilku dniach nie jestem w stanie przypomnieć sobie myśli przewodniej, nawet wertując i doczytując akapity, jedynie co pamiętałem to uczucie rozczarowania na koniec.
[b]3/10[/b]

[b]Basic Death Magic - Sebastian Uznański[/b]
Tu może mniej dla dzieci ale relacja dziecko-rodzic jest osią fabuły. Toksyczna relacja czyli pomysł nienowy, ale dobrze skonstruowany i poprowadzony.
[b]7/10[/b]

[b]Umarli, w swej niepowstrzymanej potędze - Karen Osborne[/b]
Nie wiem czy zły dzień, czy po prostu nie dla mnie, porzuciłem po dwóch stronach nie mogąc się skupić i cierpiąc od maniery literackiej. Być może ktoś inny odkryje w tym głębię.
[b]1/10[/b]

[b]Heretyccy czciciele Zatopionego Boga - Lavie Tidhar[/b]
Nudna i raczej męcząca sztampa. Można to nazwać ukłonem, trybutem czy innym sposobem wyrażania szacunku ale po odrzuceniu patetycznej fasady zostaje nudna sztampa.
[b]5/10[/b]

[b]A jednak tłumaczenie - A. T. Greenblatt[/b]
Iteracja domu nawiedzonego/na granicy światów. Znów pretekstowa fantastyka a sednem jest próba przepracowania traum z dzieciństwa. Ale dobrze napisane.
[b]6/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Kolejno, Starosta o innowacyjnych technologiach w starciu z ekonomią, Vargas o Banniku, kąpielowym demonie. Potem coś o bzdurnych serialach, ominąłem. Wywiady z artystą komiksowym i drugim artystą komiksowym ominąłem. Łukasz Czarnecki dość ciekawie o mitycznych człekokształtnych bestiach w chińskim kręgu kulturowym. Kosik wrzuca do koszyka mnóstwo rozmaitych wiktuałów i wieszczy nieuświadomiony totalitaryzm. Kasdepke napisał jednostronicową autobiografię, w sumie nie wiadomo po co. Orbitowski bierze na warsztat Piłę i gada o niczym. Wygląda jakby formuła już mu się trochę wyczerpała, od jakiegoś czasu te felietony są wyraźnie słabsze.

[b]Recenzje:[/b]
W tym numerze to chyba najlepszy dział. Niezły dobór, niezły warsztat, niezły pomyślunek.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Słaby żart [b]2/10[/b], estetycznie bywało gorzej, ale i tak szału nie ma. [b]5/10[/b]

Poza Uznańskim i recenzjami, numer w zasadzie nie istnieje.
[b]4/10[/b]
 
 
Trojan


Posted:     [ !!! ]

na pocz. '22 Lil & Put zaczną dostawać od ciebie 6 ;)
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b] Nowa Fantastyka 7 (466) 2021[/b]

Numer militarny.

[b]Sen o Al-Ghadirijja - Wiktor Orłowski[/b]
Standardowy zestaw Lego z jaką tam ambicją. Wojna, Irak, jakaś tam magia, jakieś przesłanie anty. Warsztatowo bez zarzutu.
[b]7/10[/b]

[b]Nowy wspaniały księżyc - Marek Nowak[/b]
Księżyc ogłasza niepodległość plus komentarz do dzisiejszych mediów/socjalmediów. Dość sprytne, napisane nieźle.
[b]7/10[/b]

[b]Na posterunku - Mike Gelprin[/b]
To opowiadanie akurat z fantastyką nie ma za wiele wspólnego. Tekst antywojenny z naciskiem na aspekt psychologiczny - stres pola walki. Początkowo niby groteska, finalnie robi spore wrażenie.
[b]7/10[/b]

[b]Hodowcy os - Mark Jacobsen[/b]
Tym razem chyba Syria, siłą i technologią zaprowadzony pokój który nikomu nie pasuje. Tym razem autor dotyka aspektów etycznych, tu jak wiadomo rzecz często zależy od punktu siedzenia.
[b]7/10[/b]

[b]Najdzielniejsi z nas dotknęli nieba - Carrie Vaughn[/b]
Tajne eksperymenty wojskowe dobajone jakby magią? Średnio się to kupy trzyma, raczej przynudza i nie bardzo wiem o co i po co, poza jakimiś trywializmami. Tyle, że sprawnie napisane.
[b]5,5/10[/b]

[b]Gołubasz, albo elegia wina-krwi-wojny - Catherynne M. Valente[/b]
Jest pół pomysłu a poza tym pitolenie i na finale niby o co chodziło? Ktoś wie? Jeżu kolczasty, jak mnie męczy barokowe pustosłowie tej pani. Takie pensjonarsko-pretensjonalne opowiadanie na konkurs do Cosmopolitan albo gdzieś tam. Forma straszna. Aha, i też o wojnie.
[b]3/10[/b]

[b]Scenariusz RPG:[/b]
Kartki z bestiariusza do Vaesen i WFRP, część 1 - Graeme Davis, Paweł Marszałek
Tylko [b]-0,5[/b] do oceny numeru bo szczęśliwie tylko dwie kartki.

[b]Publicystyka:[/b]
Jak wojna to wojna. Kilkustronicowe wyznania Wegnera, Cholewy i pani Osikowicz-Chwaji (swoją drogą nigdy nie słyszałem) o pisaniu powieści fantastyczno-militarnych. Kilka stron zmarnowane na najbanalniejsze banały. Potem kilka stron na dopieszczanie Joe Haldemana czyli próba autonobilitacji fantastyki. Trochę na siłę. A potem film. Kilka stron o tym, że każdy fantastyczny film z jakimkolwiek najdrobniejszym aspektem militarnym to czkawka po wojnie wietnamskiej. Początkowo ciekawie, z czasem niezamierzenie groteskowo. Haska ze Stachowiczem przybliżają postać Sygurda Wiśniowskiego, awanturnika i plagiatora SF. Potem, krótki na szczęście, wywiad z Verhovenem. Z dużym kadrem z "Źołnierzy kosmosu". Ominąłem szerokim łukiem. Dalej Kosik odgrzewa kotlet UFO w najbardziej klasycznym ogórkowym wydaniu, a Zwierzchowski o tym, że polskie kino SF bierze wiatr w żagle bo jedna rezyserka cośtą chciałaby w sf zrobić ale się nie zna. No i to jest news. Szczęśliwie docieram do niego dwa i pół roku po ogłoszeniu. Vargas, mało wojenny, to zepchnięty na koniec numeru, gada o bazyliszku. Orbitowski odkrywa z niejakim zdziwieniem, że się wypalił horrorowo. Ech, mógł zapytać.

[b]Recenzje:[/b]
W porządku.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Słaby żart [b]2/10[/b], estetycznie bywało gorzej, ale i tak szału nie ma. [b]5/10[/b]

Literacko numer solidny, może komuś nawet i Valente się spodoba, za to publicystycznie słabo.
[b]6/10[/b]
 
 
Trojan


Posted:     [ !!! ]

nie ma gdzie wrzucić - a warto
za fejbukową grupą Fantastyka Naukowa (Science Fiction SF) - książki, filmy, seriale, gry, itp

https://www.facebook.com/groups/299483390225763/permalink/2468354426671971/

...Otóż – we wczesnych miesiącach 1984 roku zespół Polskiej Kroniki Filmowej odwiedził redakcję działającego wówczas od kilkunastu miesięcy czasopisma "Fantastyka", a zrealizowany w ramach tych odwiedzin materiał został włączony do 16. wydania kroniki z tego roku.
Materiał jest interesujący nie tylko ze względu na to, że można w nim zobaczyć wnętrza redakcji pisma i osoby zaangażowane w jego wydawanie (głównie ówczesnego naczelnego: Adama Hollanka), ale także na to, że zastosowano w nim tricki filmowe rodem z początków kina.
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

I gdzie to można zobaczyć?
 
 
Trojan


Posted:     [ !!! ]

kurcze no - na fejsie
i powiem szczerze że nie wiem jak to wrzucić do ogólnego wglądu
 
 
utrivv
Roztargniony mag


Posted:     [ !!! ]

[quote="Fidel-F2"]I gdzie to można zobaczyć?[/quote]Tam jest 30 sekund do oglądania a z opisu wynika że zostało to włączone do kroniki 16 z 1984 roku (niestety na yt nie znalazłem 16, jest 15 i 20)
 
 
Trojan


Posted:     [ !!! ]

najwięcej Hollanka
Potem z 10 sek ujęcie całej redakcji z 82 ?83?4?
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 8 (467) 2021[/b]

[b]Nakarmić kruki - Agnieszka Fulińska[/b]
Rzecz napisana dość zgrabnie. Fabularnie to podbarwiona opowieść o głupim i poczciwym Jasiu, umieszczona w mitologicznym anturażu czyli brak tu zasad logiki, prawdopodobieństwa czy przyczynowości. Trudno w takiej sytuacji mówić o dziurach logicznych czy uproszczeniach bo to sedno takiej narracji. Albo ktoś to lubi albo nie. Ja niespecjalnie.
[b]5/10[/b]

[b]Ruiny Sodomy - Zbigniew Wojnarowski[/b]
Początkowo brzmi to jak gra komputerowa, rzeczy nie pasują, zgrzytają wciskane na siłę, po chwili jednak sprawy się wyjaśniają i jednak dostajemy fabułę nawet pomysłową (jeśli przyjmiemy założenia autora co do ram i mechaniki świata). Niestety, owe założenia są niezbyt sensowne. To co autor przedstawia jako pewien ewenement, w rzeczywistości byłoby powszechną praktyką i system nie spełniałby założeń. Krótko mówiąc, był pomysł, brakło jednak przemyślenia konsekwencji. Do tego religijne wstawki kompletnie z doopy, z jednej strony nie pasujące do fabuły, z drugiej, poprzez brak umocowania, nie dające żadnej dodatkowej wartości. Napisane przyzwoicie, czytanie nie boli.
[b]6/10[/b]

[b]Rubin z Letniego Dworu - Mari Ness[/b]
I znów narracja baśniowego typu, trochę gierek słownych i skojarzeniowych plus zero sensu. Autorka postawiła na estetykę, która nie zachwyca bo nie jest w żaden sposób oryginalna ani wybitna.
[b]4/10[/b]

[b]Na czym polega sztuczka - A. C. Wise[/b]
I znów to samo, czyli baśń ale tym razem w sztafażu urban fantasy. Trochę braku logiki, trochę romansu i dramatu społecznego. Warsztat ok. Kolejny średniak w podobnym nastroju. Czuje się zmęczony.
[b]4/10[/b]

[b]Gwiazdka za każde niewypowiedziane słowo - Kai Hudson[/b]
Fantastyka bardzo "wewnętrzna", bo choć pozuje na twardą SF, to mamy głównie rozterki wewnętrzne wynikające z dramatów psychologicznych. W sumie w porządku, choć napisane tak jakby autorka chciała lekturę mocno utrudnić. Z drugiej strony, w kontekście tego akurat opowiadania, ma to pewien sens.
[b]6/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Na początek mamy felietony o naukowym nadgryzaniu UFO przez US Army oraz o mitologicznych Bełtach :). Później rozczarował mnie artykuł Artura Nawrota o portalach międzyświatowych. Temat ciekawy i zaczęło się ciekawie ale z każdym kolejnym akapitem wkradał się jakiś chaos, dziwne interpretacje, niedopracowanie redaktorskie, w pewnym momencie przestałem nadążać za autorem. Nie pamiętam czy dotrwałem do ostatniego akapitu. Szkoda. Dalej Pan Kleks w kinie, interesująco, zwłaszcza w kontekście reżyserii Krzysztofa Gradowskiego. Wywiad z jakimś komiksiarzem ominąłem, nie dla mnie. Sympatyczne było kilka słów Karoliny Fedyk o poezji w kontekście fantastycznym. Wywiad z Chiangiem marny ze względu na marne przygotowanie wywiadowcy, cześć pytań jak do gazetki szkolnej. W felietonach Kosik rozważa transformację umysłu do postaci cyfrowej, Kurasiński jakoś tak nie wiem o czym. Wywiad z Bagińskim to już całkiem nie dla mnie, ominąłem. Orbitowskiemu wraca forma i przy okazji Miasta żywych trupów rozważa wartościowanie życiowych priorytetów.

[b]Recenzje:[/b]
Coraz lepsze, nawet jedna czy dwie rzeczywiście coś mi dały. Dawno tak nie bywało.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Ostatnimi czasy niebywale równy poziom [b]2/10[/b], estetycznie jakby lepiej. [b]6/10[/b]

Literacko średniak, może z plusem, publicystyka za to wahliwa.
[b]5,5/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Fantastyka 9 (12) 1983[/b]

[b]Szczęśliwe zakończenie - Henry Kuttner[/b]
Kuttner tym razem bardziej na poważnie. Jest tu jakiś pomysł ale przełożenie go na fabułę nie trzyma się kupy, a przynajmniej ja nie odnajduje tam logicznego wynikania, a właśnie na logicznej łamigłówce ten pomysł się osadza.
[b]4/10[/b]

[b]Zapiski posiadacza zębów - Wadim Szefner[/b]
Niby humoreska ale bardzo na siłę i z grubsza bez większego sensu. Fabularnie i konstrukcyjnie rzecz mocno nieudolna.
[b]3/10[/b]

[b]Płonący statek - Joan Dennison Vinge[/b]
"Fireship" przetłumaczony jako "Płonący statek" co jest wpadką tłumaczki bo po polsku to brander. Opowiadanie dość obszerne, biorąc pod uwagę wiek, napisane nowocześnie choć z dzisiejszej perspektywy jednak staroświeckie. Z jednej strony pomysłowe, z drugiej, narracyjnie jednak odrobinę naiwne. Niemniej posthumanizm pełną gębą.
[b]6,5/10[/b]

[b]Drzewo wiadomości - Maciej Parowski[/b]
Retelling biblijnego motywu we współczesnym anturażu acz we wciąż symbolizującej narracji. Takie se.
[b]5/10[/b]

[b]Ci przeklęci Polacy - Bronisław Kijewski[/b]
Kontakt, inwazja obcych, cały świat leży i kwiczy i jedynie Polacy, dzięki jakieś skazie umysłowej nie poddają się manipulacji alienów i roznoszą ich na szablach. Raczej kulawy dowcip podłechtujący.
[b]5/10[/b]

[b]Gwiazdy - moje przeznaczenie - Alfred Bester[/b]
Sama koncepcja świetna, ale niestety to wszystko co pozostało z tej powieści. Reszta składników, zupełnie chyba przyzwoita w latach pięćdziesiątych, dziś silnie trąci myszką. Naturalnie nie można mieć o to pretensji do autora, co nie zmienia faktu.
Przede wszystkim warstwa relacji społecznych o niemal wiktoriańskim kształcie, infantylizm psychologiczny i emocjonalny, uproszczona konstrukcja bohaterów, pensjonarska narracja i nieładne, sztuczne dialogi.
Warstwa akcji/przygody jakoś tam w miarę, również ówczesna, dziś zrobiono by z tego całkiem coś innego.
Sumując, ramotka owinięta wokół pomysłowego rdzenia.
[b]6/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Ignacy Fik przykłada krytyczne szkiełko i oko do zjawiska literatury fantastycznej, zwłaszcza w ustroju socjalistycznym (fragment większej pracy). W "Słowniku polskich autorów fantastyki" Konrad Fijałkowski i fragment jego "Wróbli Galaktyki". Stanisław Masny prezentuje czytelnikom zalety i perspektywy związane z ogniwami fotowoltaicznymi, jak zwykle w owych czasach, bardzo optymistycznie. Maciej Iłowiecki przygląda się, w kontekście biochemicznym, istocie fenomenu zwanego życiem. Mamy też wzmiankę o krytykach koncepcji Dänikena, a zaraz potem Arnold Mostowicz odnajduje w greckich mitach potwierdzenie na istnienie wysoce rozwiniętych starożytnych cywilizacji. :) I w końcu trochę nowinek naukowo-technologicznych w dziale "Kosmos zaczyna się na Ziemi". Tadeusz Markowski przybliża francuska serię wydawniczą "Le Rayon Fantastique". Listy czytelników wzbudzają uśmiech, takie same głodne kawałki jak dziś na forach i fejsbukach. Na topie listy bestsellerów, bez zmian, Dick i Zajdel.

[b]Recenzje:[/b]
"Zoologia fantastyczna" Borgesa, "Olśnienie" Hollanka i film "Wojna światów - następne stulecie" Szulkina.

[b]Komiks:[/b]
Kontynuacja przygód Funky Kovala. Jest ok.
Graficznie [b]8/10[/b]
Fabularnie [b]7/10[/b]

Numer raczej słabszy, w zasadzie tylko jedno opowiadanie warte lektury.
[b]4/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 9 (468) 2021[/b]

[b]Gdyby to wiatr - Romuald Pawlak[/b]
Klasyczne, solidne opowiadanie kosmiczne, gdzie wydarzyła się nie do końca wyjaśniona sytuacja i autor z tym niedosytem nas zostawia. I dobrze. Klimatem i konstrukcją narracyjną przypomina mi trochę stare opowiadanie "Umarł w butach" Zimniaka.
[b]8/10[/b]

[b]Lema pamięci żałobny rapsod - Tymoteusz A.L. Sokołowski[/b]
Dobra historia, z pomysłem, twistem i hołdem dla Lema. Pierwszorzędna rzecz.
[b]8/10[/b]

[b]Neige Éternelle - Błażej Jaworowski[/b]
Zabawa formą, jednak nic specjalnie oryginalnego, takie rzeczy już były. Poza tym niczego specjalnego nie niesie.
[b]5,5/10[/b]

[b]Wody kanly - Kevin James Anderson, Brian Herbert[/b]
Naiwna i głupia historyjka, słabo napisana, poziom pretensjonalnego szkolnego wypracowanie. Klasyczne, prostackie odcinanie kuponów. meeeh
[b]2/10[/b]

[b]Cenne niepowodzenie - Rebecca Campbell[/b]
Rzecz o tym, że czasem chyba szkoda róż gdy płonie las, o priorytetach w życiu, pasji. Świetnie napisane opowiadanie, które niczego nie narzuca a sygnalizuje. Oczywiście to kwestie na które ludzkość szuka odpowiedzi od zawsze i nigdy ich nie znajdzie.
[b]8/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Marek Starosta o zmierzaniu ludzkości w kierunku roku 1984. Witold Vargas po swojemu o kolejnym demonie - bezkoście. Dalej mamy fragmenty wywiadu z Lemem. Rozmówca, Japończyk Mitsuyoshi Numano, więcej o sobie powie w kolejnym numerze pisma. Lem jak zwykle o cywilizacji i człowieku. Zaraz po tym rozmowa o Lemie w wykonaniu kilku polskich twórców fantastyki. Szału nie ma. Na zakończenie pierwszej części publicystycznej biografia artystyczna Richarda Donnera. Haska i Stachowicz wspominają twórczynię z lamusa Clare Winger Harris. Kilka słów o Wiedźminie z ekranu minąłem, szkoda czasu na tę kupę. Kosik duma nad zawodnością ludzkiej pamięci, a Marta Krajewska o boomie na słowiańszczyznę i słowiańską fantasy. Orbitowski, na przykładzie Blood Red Sky, wampirzej historii, o granicach człowieczeństwa.

[b]Recenzje:[/b]
Pewnie ok, ale zupełnie nie dla mnie.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Standardowa miernota [b]2/10[/b], estetycznie brzydko [b]3/10[/b].

Dobry numer. Trzy bardzo dobre opowiadanie i przyzwoita publicystyka. Fajnie.
[b]8/10[/b]
 
 
Tomasz
Kain Czarny


Posted:     [ !!! ]

Aż muszę znaleźć ten numer. Pewnie mam. Jakoś odruchowo wciąż większość numerów kupuję a czytam z dużym opóźnieniem.
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

Jak popatrzysz na daty to zobaczysz, że też mam trochę opóźnienia. Zresztą, jakiś czas temu zarzuciłem prenumeratę, zostało mi jeszcze kilka numerów i na tym koniec. Zostaną tylko archiwalne numery od czasu do czasu.
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 10 (469) 2021[/b]

[b]Jaskinia Stu Pieśni - Ginny Nawrocka[/b]
Nie wiem o czym było, głupkowata forma narracji wygrała ze mną po dwóch stronach.
[b]1/10[/b]

[b]Kukułka i jabłko - Lidia Klusek[/b]
Może się mylę, ale ostatnimi czasy moda jakaś nastała na rustykalne opowieści. Jeśli o mnie chodzi nie potępiam ale też nie jest to żaden atraktor. Narracja schludna, lekko baśniowa, fabuła prosta, opowieść składna, jakieś drobne nawiązania i komentarze. Rzetelny średniak.
[b]6,5/10[/b]

[b]Krew sardaukarów - Kevin James Anderson, Brian Herbert[/b]
W poprzednim numerze mieliśmy fatalne opowiadanie z tego uniwersum, tym razem jest zupełnie inaczej. Drobiazg rozwijający uniwersum ale sensowny. Jest w tym logika wydarzeń, przyzwoita psychologia, bez głupkowatych bogów z maszyny. I fajnie.
[b]6,5/10[/b]

[b]Bozia - Mike Gelprin[/b]
W zasadzie szorcik. Ameryki nie odkrywa, w Kwiatach dla Algernona koncept był podobny, ale napisane zgrabnie, wytyka człowiekowi jego wredną naturę.
[b]6,5/10[/b]

[b]Pod cienistym klonem - Olga Raine, Denis Tichij[/b]
Urban fantasy z głównym mechanizmem majaków sennych czyli cokolwiek wynika z czegokolwiek. Przeczytałem, może gdzieniegdzie jakieś wysepki sensu się pojawiały, ale taka narracje mnie odrzuca i obraża moje poczucie poczucia.
[b]1/10[/b]

[b]Scenariusz RPG:[/b]
Fragmenty bestiariusza do WHFR. Serio? Nawet nie przygoda tylko wyimek z podręcznika?
[b]-1[/b] do oceny

[b]Publicystyka:[/b]
Vargas pisze o ludowej antycypacji wirusów i bakterii. Dalej mamy panel dyskusyjny o tym jaka to ciężka praca tego biednego tłumacza, a chwilę później wywiad z Mitsuyoshi Numano, człowiekiem który nauczył się języka polskiego by czytać Lema w oryginale a potem go przekładać. Unikam wywiadów ale ten przeczytałem i bardzo po nim polubiłem sympatycznego Japończyka. Potem coś o Sandersonie, ominąłem. Rafał Kosik gada, dość ciekawie, o intuicji, wiedzy i sztucznej inteligencji, zaś Anna Studniarek o polu minowym jakim jest praca tłumacza czyli mamy leitmotiv numeru. W finale Łukasz Orbitowski pisze o filmie Podpalaczka, przy okazji rozważa ludzką naturę. Jak zwykle.

[b]Recenzje:[/b]
Zdecydowanie na plus.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Standardowa miernota [b]2/10[/b], estetycznie brzydko [b]3/10[/b].

Nierówny numer. Trochę przyzwoitych opowiadań, dwie pomyłki. Podobnie z nieliteracką częścią numeru.
[b]5/10[/b]
 
 
Fidel-F2
Fidel-f2


Posted:     [ !!! ]

[b]Nowa Fantastyka 11 (470) 2021[/b]

[b]Jesieniarze - Przemysław Zańko[/b]
Z jednej strony nieźle przedstawiony pewien typ filozofii biznesowej, wolnej amerykanki kapitalistycznej, z drugiej stary myk o paktach z diabołem, ale żeby nie było nudno odkręcony w sposób którego nie rozumiem. W sumie konfekcja.
[b]5/10[/b]

[b]Okopie nasz - Piotr Jedliński[/b]
Antywojenny standardowo, oniryczna fantastyka zapożyczona z wielu miejsc, nie pamiętam końcówki. Znów konfekcja.
[b]4/10[/b]

[b]Saper - Jacek Inglot[/b]
Ekstrapolacja trendu klimatycznego i sytuacji geopolitycznej, w oczywisty sposób z przymrużeniem oka, acz może nie do końca. Stylem i barwą przypomina trochę Notekę Lewandowskiego.
[b]6,5/10[/b]

[b]Metaforazyna - Jeff Noon[/b]
Szort. Brandzlowanie się brzmieniem własnego głosu.
[b]1/10[/b]

[b]Pogadamy? - Robert Sheckley[/b]
Typowy przedstawiciel swoich czasów. Humoreska z pomysłem, bardzo przyjemna, o tym jak sztuczkami prawnymi można udaremnić inwazję obcych.
[b]7/10[/b]

[b]Blurpy - Jeff Noon[/b]
Social-media bardzo złe, niedobre. Bardzo niedobre. Wtórna i nudna, kolejna przestroga.
[b]2/10[/b]

[b]Wezwanie - Steve Toase[/b]
Lekki horrorek plus baśniowa, wiejska magia stosowana. Średniak.
[b]6/10[/b]

[b]Sekcja zwłok mewki - Jeff Noon[/b]
Autor zrobił dowcip, bo sam tekst jest zwyczajnie głupkowaty, a czytelnik, czytał więc trąba.
[b]2/10[/b]

[b]Trzy przesłuchania w kwestii obecności węży w ludzkim krwiobiegu - James Alan Gardner[/b]
No i w końcu coś co warto przeczytać. Bardzo dobry pomysł, świetnie napisane, dotyka natury człowieka. Rewelacja.
[b]9/10[/b]

[b]Publicystyka:[/b]
Na początek mamy rozważania o kinie fantastycznym w kontekście przynoszonych dochodów, potem coś o głupawych komiksach superbohaterskich a dalej o kinie grozy z Dalekiego Wschodu oraz o chińskiej literaturze. Haska/Stachowicz wydobywają z zapomnienia Leslie F. Stone, pisarkę zajmującą się fantastyką jakieś sto lat temu. Wywiad z trzecioligowym pisarzem Mordką ominąłem. Kosik pisze o bezsensie kolonizacji Marsa, to po prostu niepraktyczne. Mortka w felietonie na swój sposób walczy z globalnym ociepleniem. Orbitowski przy okazji Lovely Molly o horrorze wynikającym z nierówności społecznych.

[b]Recenzje:[/b]
Trzymają poziom, zwłaszcza ciekawy tekst Agnieszki Hałas.

[b]Komiks:[/b]
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Standardowy banał [b]2/10[/b], estetycznie brzydko [b]3/10[/b].

W zasadzie, warto przeczytać jedynie opowiadanie Gardnera, reszta to albo zsyp albo przeciętniaki.
[b]6/10 [/b]
 
 
Display posts from previous:   
[ REPLY ]
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group