Wiele osób starało mi się wmawiać, że Światło jest arcydziełem. Nie jest. To tylko przejaw snobizmu wąskiego grona opiniotwórczego w środowisku. Reasumując kupa.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Przeczytałem sześćdziesiąt stron i to było sześćdziesiąt stron bełkotu. Pustosłowie, głupawe dialogi, wszyscy zachowują się jak pomyleni, brak jakiegokolwiek następstwa przyczynowo-skutkowego. Cokolwiek może być czymkolwiek i powodować cokolwiek. Na co drugiej stronie jakaś pornograficzna wstawka. Autor jawi się prostakiem na którym robi wrażenie byle blichtr i tym samym próbuje zainteresować czytelnika.
Wiele osób starało mi się wmawiać, że Światło jest arcydziełem. .
Arcydziełem na pewno nie ale uwielbiam książki zahaczające o fizykę/matematykę, mogę pięćdziesiąty razy czytać Poniedziałek zaczyna się w sobotę i opis rzucania zaklęć z uwzględnieniem rotacji i interferencji bawi mnie tak samo, z trylogią jest inaczej, raczej drugi raz nie przeczytam ale na pewno zachowam
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Mam to Światło od dekady na półce, kiedyś nawet ruszyłem, przeczytałem zdaje się dwa-trzy krótkie rozdziały, zdecydowanie nie zatrybiło, Fidel zdecydowanie nie zachęcił, żeby próbować podobnie, w jego opinii Światło jaw się wręcz jak osławiona Trojka.
A Harrisona Viriconium było już przerostem formy nad treścią.
Czytałam, bo musiałam, ale nie lubiłam. być może byłam na nią za głupia, ale więcej obiecywała, niż dawała (zwłaszcza Światło). Przestałam musieć, to przestałam czytać, bo tylko się z nim męczyłam.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Kilka osób zobaczyło w pleśni na ścianie matkę boską i zrobiło hajp używając w nadmiarze mądrych acz nieadekwatnych słów, reszta wstydziła się przyznać, że nie widzi nowych szat cesarza i do wtóru pojękiwała w zachwycie. Cała tajemnica.
dobra - czy ktoś lubi i czyta prozę J.Harrisona ?:)
Światło i Nova Swing autentycznie mi się podobały w chwili czytania, ale dziś już nie pamiętam, dlaczego Viriconium za to mnie sponiewierało i upodliło, brrr.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
dobra - czy ktoś lubi i czyta prozę J.Harrisona ?:)
Światło i Nova Swing autentycznie mi się podobały w chwili czytania, ale dziś już nie pamiętam, dlaczego Viriconium za to mnie sponiewierało i upodliło, brrr.
Mam podobnie. Z Światła pamiętam jakieś mętne urywki, a z NS nic nie pamiętam.
A Viriconium będę hejtował po kres mych dni.
dobra - czy ktoś lubi i czyta prozę J.Harrisona ?:)
Światło i Nova Swing autentycznie mi się podobały w chwili czytania, ale dziś już nie pamiętam, dlaczego Viriconium za to mnie sponiewierało i upodliło, brrr.
Mam trochę podobnie co do Światła i Nova swing, nie wiem czy powiedziałbym, ze się podobało, ale mogło zaciekawić.
Viriconium nie czytałem ... jeszcze ...
Urządzenie Centauryjskie uważam za słabe.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Światło, Nova Swing, Pusta przestrzeń podobały mi się bardzo, Viriconium słabe ale za to podobało się żonie więc mogliśmy sobie pogadać
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum