FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
MAG
Autor Wiadomość
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-04-04, 09:57   

A Zemsta Fredry!!!
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
m.shaska 


Posty: 41
Wysłany: 2021-04-04, 13:24   

ASXnew napisał/a:
Polecam zdecydowanie, a nawet gorąco :-)

Dzięki za ten zwięzły przegląd, zaciekawionam. Oprócz cyklu Hyperion, zawiesiłam oko na "Terrorze", choć łatwiej byłoby mi podjąć decyzję o kupnie, gdyby wydanie w twardej oprawie, miało na okładce grafikę tego w miękkiej. ;)

ASXnew napisał/a:
Co do serialu "Terror" - to profanacja świetnej książki, jak na moje sokole oko.

Ja serial dobrze wspominam: kilka scen jakby wyjętych z koszmaru, podobał mi się dobór aktorów. Do tego zainteresowałam się kiedyś pobieżnie kulturą materialną Indian Ameryki Północnej, więc podobały mi się nawiązania do sztuki Inuitów, oraz sposób przedstawienia Inuitów w serialu.

Trochę offtopowo się zrobiło... cóż, zamównienie do Maga poszło, teraz pozostaje mi trzymać Cię za słowo ASXsie, że będzie dodruk. :)
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-04-04, 17:19   

Whoresbane napisał/a:
ASXnew napisał/a:
"Zemsta Hyperiona"


UPADEK Hyperiona!!


Ups :oops: Pardon //piwo
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-12, 17:17   

@AM

A wydanie zmienione Słów Światłości B. Sandersona to będzie ;) ? Widziałem komentarze, zajrzałem do swojego twardookładkowego wydania i cóż to - wydrukowaliście stare wydanie w nowej oprawie. Trochę jednak wstyd. Trochę bardzo nawet.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-04-12, 17:54   

Dyć przecie jubileuszowa edycja "Sandersonów" ma mieć miejsce za kilka miesięcy, czegóż więc Pan teraz oczekiwałeś? //mysli
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-12, 18:05   

ASXnew napisał/a:
Dyć przecie jubileuszowa edycja "Sandersonów" ma mieć miejsce za kilka miesięcy, czegóż więc Pan teraz oczekiwałeś? //mysli


Na pewno nie starej treści w nowym wydaniu, sprzedawanym jednakoż jako nowe. Do pomyłki wypada się przyznać. I żal tych pieniędzy wydanych na taką pomyłkę.
 
 
Sędzia

Posty: 491
Wysłany: 2021-04-12, 18:09   

Nightblood napisał/a:

Na pewno nie starej treści w nowym wydaniu, sprzedawanym jednakoż jako nowe. Do pomyłki wypada się przyznać. I żal tych pieniędzy wydanych na taką pomyłkę.


A co jest złego w starej treści? I o jakie zmiany chodzi?
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-12, 18:21   

Sędzia napisał/a:
Nightblood napisał/a:

Na pewno nie starej treści w nowym wydaniu, sprzedawanym jednakoż jako nowe. Do pomyłki wypada się przyznać. I żal tych pieniędzy wydanych na taką pomyłkę.


A co jest złego w starej treści? I o jakie zmiany chodzi?


To poprawki redaktorskie Sandersona do wydania USA, które ujrzały światło dzienne w jakiś czas po wydaniu książki na zachodzie. U nas większość z nich została wyeliminowana na etapie tłumaczenia. Ale zostało 20. W tym stylu:

2. Strona 75, linijka 23
Było: – W drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: – Na zwycięstwie i w końcu zemście.

3. Strona 75, linijka 45
Było: ...z radością przyjmą nowe skupienie na drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: ...z radością przyjmą nowe skupienie na zwycięstwie i w końcu zemście.

4. Strona 88, linijka 22
Było: ...będziemy piąć się w górę.
Ma być: ...będziemy piąć się w górę ku niemu.

5. Strona 121, linijka 36
Było: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w bieli.
Ma być: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w błękitno-złotej sukni.
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-12, 18:22   

Sędzia napisał/a:
Nightblood napisał/a:

Na pewno nie starej treści w nowym wydaniu, sprzedawanym jednakoż jako nowe. Do pomyłki wypada się przyznać. I żal tych pieniędzy wydanych na taką pomyłkę.


A co jest złego w starej treści? I o jakie zmiany chodzi?


Ważne, wprowadzone przez autora już dawno temu (ważne w sensie śmierci/przeżycia postaci). I tak jak MAG wydał w miękkiej zmienione, tak lata później wkleił starą treść i oprawił w nową okładkę. I teraz nie rozumiem, dlaczego najnowsze wydanie ma stary tekst, skoro poprawione wydanie wydaliście wcześniej @AM?

No nie takie drobne to poprawki. Np:

Cytat:

13. Strona 917, linijki 31-38
Było:

Ten jednak nie zablokował ciosu, tylko zamknął oczy.
Kaladin wbił Ostrze w pierś skrytobójcy u nasady szyi, przecinając kręgosłup. Spod powiek
Shina wypłynął dym, a Ostrze wysunęło się z jego palców. Nie zniknęło.
Łap je! – krzyknęła Syl w jego głowie. Łap je, Kaladinie. Nie zgub go!
Kaladin zanurkował za Ostrzem. Wypuścił trupa Szetha, pozwalając, by spadł tyłem na
ścianę burzy. Ciało zniknęło wśród wiatru, deszczu i błyskawic, ciągnąc za sobą słabe
Burzowe Światło.
Chwycił Ostrze tuż przed tym, jak pochłonęła je burza. Później Przywiązał się z powrotem
w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...


Ma być:

Ten jednak nie zablokował pchnięcia, tylko zamknął oczy i przygotował się na
przyjęcie ciosu.
W tej właśnie chwili, z przyczyn, których sam nie umiałby nazwać – może litości? –
Kaladin zmienił kierunek ciosu i przebił Ostrzem nadgarstek Szetha. Skóra poszarzała.
Miecz, migoczący odbitym blaskiem błyskawic, wyślizgnął się z palców skrytobójcy i zaczął
spadać, a jednocześnie zmatowiał.
Sylwetka Shina przestała emanować blaskiem, jego Burzowe Światło zniknęło w jednej
3/4
chwili, podobnie jak wszystkie Wiązania.
Szeth zaczął spadać.
Łap ten miecz! - krzyknęła Syl w jego głowie. Łap go.
– A skrytobójca?!
Zerwał więź. Bez miecza jest niczym. Nie możemy utracić tego ostrza!
Kaladin zanurkował za Ostrzem, mijając Szetha, który koziołkował w powietrzu jak
szmaciana lalka, a podmuchy wiatru popychały go w stronę ściany burzy.
Kaladin gorączkowo Przywiązał się w dół i chwycił Ostrze tuż przed tym, jak zniknęło w
ścianie burzy. Skrytobójca minął go i został pochłonięty, a Kaladinowi pozostała dręcząca
wizja bezwładnego ciała Szetha pchniętego całą siłą nawałnicy na płaskowyż poniżej.
Unosząc Ostrze skrytoskrytobójcy, Kaladin Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...



To jest drobna poprawka?
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-12, 18:30   

Nightblood napisał/a:
Sędzia napisał/a:
Nightblood napisał/a:

Na pewno nie starej treści w nowym wydaniu, sprzedawanym jednakoż jako nowe. Do pomyłki wypada się przyznać. I żal tych pieniędzy wydanych na taką pomyłkę.


A co jest złego w starej treści? I o jakie zmiany chodzi?


Ważne, wprowadzone przez autora już dawno temu (ważne w sensie śmierci/przeżycia postaci). I tak jak MAG wydał w miękkiej zmienione, tak lata później wkleił starą treść i oprawił w nową okładkę. I teraz nie rozumiem, dlaczego najnowsze wydanie ma stary tekst, skoro poprawione wydanie wydaliście wcześniej @AM?

No nie takie drobne to poprawki. Np:

Cytat:

13. Strona 917, linijki 31-38
Było:

Ten jednak nie zablokował ciosu, tylko zamknął oczy.
Kaladin wbił Ostrze w pierś skrytobójcy u nasady szyi, przecinając kręgosłup. Spod powiek
Shina wypłynął dym, a Ostrze wysunęło się z jego palców. Nie zniknęło.
Łap je! – krzyknęła Syl w jego głowie. Łap je, Kaladinie. Nie zgub go!
Kaladin zanurkował za Ostrzem. Wypuścił trupa Szetha, pozwalając, by spadł tyłem na
ścianę burzy. Ciało zniknęło wśród wiatru, deszczu i błyskawic, ciągnąc za sobą słabe
Burzowe Światło.
Chwycił Ostrze tuż przed tym, jak pochłonęła je burza. Później Przywiązał się z powrotem
w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...


Ma być:

Ten jednak nie zablokował pchnięcia, tylko zamknął oczy i przygotował się na
przyjęcie ciosu.
W tej właśnie chwili, z przyczyn, których sam nie umiałby nazwać – może litości? –
Kaladin zmienił kierunek ciosu i przebił Ostrzem nadgarstek Szetha. Skóra poszarzała.
Miecz, migoczący odbitym blaskiem błyskawic, wyślizgnął się z palców skrytobójcy i zaczął
spadać, a jednocześnie zmatowiał.
Sylwetka Shina przestała emanować blaskiem, jego Burzowe Światło zniknęło w jednej
3/4
chwili, podobnie jak wszystkie Wiązania.
Szeth zaczął spadać.
Łap ten miecz! - krzyknęła Syl w jego głowie. Łap go.
– A skrytobójca?!
Zerwał więź. Bez miecza jest niczym. Nie możemy utracić tego ostrza!
Kaladin zanurkował za Ostrzem, mijając Szetha, który koziołkował w powietrzu jak
szmaciana lalka, a podmuchy wiatru popychały go w stronę ściany burzy.
Kaladin gorączkowo Przywiązał się w dół i chwycił Ostrze tuż przed tym, jak zniknęło w
ścianie burzy. Skrytobójca minął go i został pochłonięty, a Kaladinowi pozostała dręcząca
wizja bezwładnego ciała Szetha pchniętego całą siłą nawałnicy na płaskowyż poniżej.
Unosząc Ostrze skrytoskrytobójcy, Kaladin Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...



To jest drobna poprawka?



Ta rzeczywiście nie. Tu jest pełna lista:

2. Strona 75, linijka 23
Było: – W drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: – Na zwycięstwie i w końcu zemście.

3. Strona 75, linijka 45
Było: ...z radością przyjmą nowe skupienie na drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: ...z radością przyjmą nowe skupienie na zwycięstwie i w końcu zemście.

4. Strona 88, linijka 22
Było: ...będziemy piąć się w górę.
Ma być: ...będziemy piąć się w górę ku niemu.

5. Strona 121, linijka 36
Było: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w bieli.
Ma być: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w błękitno-złotej sukni.

6. Strona 265, linijka 42
Było: Był tam Natam – to on pełnił służbę...
Ma być: Był tam Leyten – to on pełnił służbę...

7. Strona 355, linijka 33
Było: PEWNIE TAK MUSI BYĆ, powiedział Ojciec Burz.
Ma być: PEWNIE TAK MUSI BYĆ, powiedział Jeździec Burz.

8. Strona 355, linijka 37
Było: NIE MOGĘ TEGO POWSTRZYMAĆ, powiedział Ojciec Burz.
Ma być: NIE MOGĘ TEGO POWSTRZYMAĆ, powiedział Jeździec Burz.

9. Strona 695, linijka 1
Było: Dwanaście dni.
Ma być: Jedenaście dni.

10. Strona 843
Było: Dalinar zmusił armie do marszu przez kolejny dzień.
Ma być: Dalinar zmusił cztery armie do marszu przez kolejny dzień.

11. Strona 876, linijka 40
Było: Czy odzyskali Odpryski Teleba?
Ma być: Czy odzyskali Pancerz Teleba i królewskie Ostrze, którego używał?

12. Strona 885, linijki 35-36
Było: ...nosił jego Pancerz, a w dłoni trzymał Ostrze Teleba, które udało mu się odzyskać po jego śmierci.
Ma być: ...nosił jego Pancerz, a w dłoni trzymał królewskie Ostrze, które udało mu się odzyskać po śmierci Teleba.

13. Strona 917, linijki 31-38
Było: Ten jednak nie zablokował ciosu, tylko zamknął oczy.
Kaladin wbił Ostrze w pierś skrytobójcy u nasady szyi, przecinając kręgosłup. Spod powiek Shina wypłynął dym, a Ostrze wysunęło się z jego palców. Nie zniknęło.
Łap je! – krzyknęła Syl w jego głowie. Łap je, Kaladinie. Nie zgub go!
Kaladin zanurkował za Ostrzem. Wypuścił trupa Szetha, pozwalając, by spadł tyłem na ścianę burzy. Ciało zniknęło wśród wiatru, deszczu i błyskawic, ciągnąc za sobą słabe Burzowe Światło.
Chwycił Ostrze tuż przed tym, jak pochłonęła je burza. Później Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...

Ma być: Ten jednak nie zablokował pchnięcia, tylko zamknął oczy i przygotował się na przyjęcie ciosu.
W tej właśnie chwili, z przyczyn, których sam nie umiałby nazwać – może litości? – Kaladin zmienił kierunek ciosu i przebił Ostrzem nadgarstek Szetha. Skóra poszarzała. Miecz, migoczący odbitym blaskiem błyskawic, wyślizgnął się z palców skrytobójcy i zaczął spadać, a jednocześnie zmatowiał.
Sylwetka Shina przestała emanować blaskiem, jego Burzowe Światło zniknęło w jednej chwili, podobnie jak wszystkie Wiązania.
Szeth zaczął spadać.
Łap ten miecz! - krzyknęła Syl w jego głowie. Łap go.
– A skrytobójca?!
Zerwał więź. Bez miecza jest niczym. Nie możemy utracić tego ostrza!
Kaladin zanurkował za Ostrzem, mijając Szetha, który koziołkował w powietrzu jak szmaciana lalka, a podmuchy wiatru popychały go w stronę ściany burzy.
Kaladin gorączkowo Przywiązał się w dół i chwycił Ostrze tuż przed tym, jak zniknęło w ścianie burzy. Skrytobójca minął go i został pochłonięty, a Kaladinowi pozostała dręcząca wizja bezwładnego ciała Szetha pchniętego całą siłą nawałnicy na płaskowyż poniżej.
Unosząc Ostrze skrytobójcy, Kaladin Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...

14. Strona 917, linijka 44
Było: – Niezła robota – powiedziała. – Może tym razem cię zatrzymam.
Ma być: – Nie zabiłem go – powiedział Kaladin.
– A chciałeś?
– Nie. – Kaladin z zaskoczeniem stwierdził, że była to prawda. – Ale i tak powinienem.
– Masz jego Ostrze – odparła. – Jego samego najpewniej zabrał Ojciec Burz. A jeśli nie... cóż, przestał być niebezpiecznym narzędziem. Muszę powiedzieć, że to była niezła robota. Może tym razem cię zatrzymam.

15. Strona 919, linijki 33-37
Było: – To się powtórzy? – spytał Kaladin. – Tamta druga burza wciąż tam jest?
– Tak. – Syl usiadła mu na ramieniu. – Nowa burza. Nie pochodzi od nas, lecz od niego.
– Czy będzie tak paskudna za każdym przejściem? – spytał Kaladin, rozglądając się po zniszczeniach.

Ma być: Nie znalazł ani śladu trupa Szetha. Co mogło znaczyć, że mężczyzna jakimś sposobem przeżył albo że po prostu burza pogrzebała ciało pod stertą gruzu czy też zaniosła gdzieś daleko i porzuciła w jakiejś zapomnianej rozpadlinie, w której będzie gniło, aż pewnego dnia znajdzie je grupa nieszczęśników zbierających wyposażenie.
Na razie wystarczyła mu wiedza, że Szeth nie przywołał ponownie Ostrza. Albo nie żył, albo – jak powiedziała wcześniej Syl – dziwna broń nie była już z nim związana. Kaladin nie umiał tego ocenić. To Ostrze nie miało klejnotu w głowicy.
Zatrzymał się na szczycie płaskowyżu i rozejrzał dookoła. Później popatrzył na Syl.
– To się powtórzy? – spytał. – Tamta druga burza wciąż tam jest?
– Tak. – Syl usiadła mu na ramieniu. – Nowa burza. Nie pochodzi od nas, lecz od niego.
– Czy będzie tak paskudna za każdym przejściem? – spytał Kaladin, rozglądając się po zniszczeniach.

16. Strona 921, linijki 21-24
Było: – Jest martwy? – spytał Teft.
– Tak.
– Zabiłeś Skrytobójcę w Bieli. – Bisig westchnął. – W takim razie wszystko rzeczywiście się skończyło.

Ma być: – Jest martwy? – spytał Teft.
– Mniej więcej.
– Pokonałeś Skrytobójcę w Bieli. – Bisig westchnął. – W takim razie wszystko rzeczywiście się skończyło.

17. Strona 936, linijki19-20
Było: – Dlaczego nie umarłem? – szepnął. – Ostrze Odprysku mnie przebiło. Spadłem. Dlaczego nie umarłem?
Ma być: – Dlaczego nie umarłem? – szepnął. – Zerwałem więź z Ostrzem Odprysku. Spadłem w burzę bez Wiązań. Dlaczego nie umarłem?

18. Strona 936, linijki 36-37
Było: ..tak i ciebie przywrócił do życia właściwy fabrial. Gdybym poczekał jeszcze kilka sekund, byłoby za późno.
Ma być: ...tak i ciebie przywróciło do życia właściwe Wiązanie Mocy. Gdybym poczekał jeszcze kilka sekund, byłoby za późno. Ale z pewnością o tym wiesz. Dwa z Ostrzy, które znajdują się w posiadaniu twojego ludu, umożliwiają Odrodzenie. Podejrzewam, że widywałeś już niedawno zmarłych przywróconych do życia.

19. Strona 937, linijka 43
Było: – Mój lud ma inne Ostrza Honoru...
Ma być: – Masz rację. Mój lud ma inne Ostrza Honoru...

20. Strona 938, linijka 1
Było: – To nie problem. – Nin popatrzył na niego. – Przyniosłem ci Ostrze Odprysku.
Ma być: – To nie problem. – Nin popatrzył na niego. – Przyniosłem ci zastępcze Ostrze Odprysku.
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-12, 18:32   

Nadal czekam na odpowiedź, dlaczego najnowsze wydanie jest ze starą treścią i czy będzie wydanie zmienione w twardej. :roll: Czy mamy sobie, bo ja wiem, skreślić długopisem i poprawić ręcznie te swoje nowe wydania?

Co z osobami, które nie są świadome, że daliście starą wersję tekstu?

Tylko proszę nie mówić, że łatwo sobie znaleźć stronę i przeczytać poprawioną wersję tu podaną, bo strony są z wydania miękkiego - twarde wydania mają tych stron więcej, to i podane strony się nie zgadzają.
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-12, 18:45   

Nightblood napisał/a:
Nadal czekam na odpowiedź, dlaczego najnowsze wydanie jest ze starą treścią i czy będzie wydanie zmienione w twardej. :roll: Czy mamy sobie, bo ja wiem, skreślić długopisem i poprawić ręcznie te swoje nowe wydania?


Prawdę mówiąc sam chciałbym się tego dowiedzieć ( w miękkim wydaniu jest wszystko ok)
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-12, 19:06   

AM napisał/a:
Prawdę mówiąc sam chciałbym się tego dowiedzieć ( w miękkim wydaniu jest wszystko ok)
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.


A to szanuję. Właściwie dobrze, że wyszło to teraz, a nie po kolejnym dodruku.
 
 
Typical_troll 
Ultio dei


Posty: 647
Skąd: Sośnicowice
Wysłany: 2021-04-12, 19:39   

Nightblood napisał/a:
AM napisał/a:
Prawdę mówiąc sam chciałbym się tego dowiedzieć ( w miękkim wydaniu jest wszystko ok)
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.


A to szanuję. Właściwie dobrze, że wyszło to teraz, a nie po kolejnym dodruku.

Czyli wymieniłem sobie dobre wydanie SŚ w miękkiej na złe wydanie w twardej? Rewelacja :-(
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-12, 19:44   

Typical_troll napisał/a:
Nightblood napisał/a:
AM napisał/a:
Prawdę mówiąc sam chciałbym się tego dowiedzieć ( w miękkim wydaniu jest wszystko ok)
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.


A to szanuję. Właściwie dobrze, że wyszło to teraz, a nie po kolejnym dodruku.

Czyli wymieniłem sobie dobre wydanie SŚ w miękkiej na złe wydanie w twardej? Rewelacja :-(


Pani Małgorzata na pewno coś w tej sprawie poradzi.
 
 
Whoresbane


Posty: 1033
Wysłany: 2021-04-12, 22:35   

Noż kurna! Dziś przyszły wreszcie Rytmy Wojny, już ciesząc się planowałem maraton powtórkowy i pochłonięcie nowości a tu taki niemiły zonk. Sprawdziłem i faktycznie strona 1147 ma feralne tłumaczenie z pierwotnej miękkiej zamiast poprawionego :-(

AM napisał/a:
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.


Na jakiej zasadzie działałaby wymiana? W moim mieście ani okolicy nie ma Świata Książki. Miałbym książkę odsyłać do Was i nadacie nową? Gdzie zgłosić zapotrzebowanie na wymianę?
_________________
Moje marzenia z MAGa: wznowienie wszystkich Stephensonów i wydanie wszystkich Słońc Wolfe'a w Artefaktach
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-12, 22:51   

Whoresbane napisał/a:
Noż kurna! Dziś przyszły wreszcie Rytmy Wojny, już ciesząc się planowałem maraton powtórkowy i pochłonięcie nowości a tu taki niemiły zonk. Sprawdziłem i faktycznie strona 1147 ma feralne tłumaczenie z pierwotnej miękkiej zamiast poprawionego :-(

AM napisał/a:
Tej wersji tekstu nie powinniśmy w ogóle mieć,. Przy kolejnym dodruku wyślemy dobry egzemplarz osobom, które o to poproszą. Myślę, ze da się również zorganizować wymianę w salonach Świata Książki.


Na jakiej zasadzie działałaby wymiana? W moim mieście ani okolicy nie ma Świata Książki. Miałbym książkę odsyłać do Was i nadacie nową? Gdzie zgłosić zapotrzebowanie na wymianę?


Na razie nie ma sensu nic zgłaszać, bo nie ma egzemplarzy na wymianę. To nie jest błąd tłumaczenia, tylko oryginału. Funkcjonował przez kilka lat zanim go poprawili u siebie.

W czerwcu proszę o kontakt na priva.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-04-12, 23:53   

hmm
w '90 kupiłem za 50 tys. trzy małe książeczki (2 dni później w oficjalnym wydaniu były po 40 tys)
niestety w moim egzpl. nie było całej narady u Elronda , tylko w jej miejsce były skopiowane strony z Bree +/-.
a wy tu takie... pierdoły :) u gościa który mógłby co najwyżej gumką wycierać brudnopis u Christophera.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-04-13, 06:16   

Pamiętam to wydanie, miałem tak samo. Całe wydanie było skopane, czy tylko jakaś partia?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Paul Atryda

Posty: 58
Wysłany: 2021-04-13, 06:22   

Panie Andrzeju,

Czy zatem będzie jakiś komunikat na stronie MAG-a, fb, na stronie sklepu MAG-a - z podaniem procedury wymiany książki i od kiedy się ona rozpocznie ?
Również jestem zainteresowany wymianą.
 
 
ASXnew
twój stary


Posty: 419
Skąd: z kurnika
Wysłany: 2021-04-13, 07:32   

A nie lepiej poczekać z "wymianą" na jubileuszową edycję (jakby się tak dało)? Będziecie mieć od razu full wypas :-P
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2021-04-13, 08:16   

Paul Atryda napisał/a:
Panie Andrzeju,

Czy zatem będzie jakiś komunikat na stronie MAG-a, fb, na stronie sklepu MAG-a - z podaniem procedury wymiany książki i od kiedy się ona rozpocznie ?
Również jestem zainteresowany wymianą.


Na razie nic nie wiem. Do czerwca, najwcześniejszego terminu, kiedy pojawi się książka, mamy czas na przemyślenia.
 
 
KS 
KS


Posty: 2534
Wysłany: 2021-04-13, 09:34   

Fidel-F2 napisał/a:
Pamiętam to wydanie, miałem tak samo. Całe wydanie było skopane, czy tylko jakaś partia?

Chodzi o wydanie CIA Books? Raczej partia, bo w moim, oprócz tego, że po parokrotnym przeczytaniu egzemplarze się rozleciały, wszystko jest OK.
_________________
Kiedy jesteś martwy, nie wiesz, że jesteś martwy. Cały ból odczuwają inni.
To samo dzieje się, kiedy jesteś głupi.
(Lemmy)
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2021-04-13, 10:23   

Fidel-F2 napisał/a:
Pamiętam to wydanie, miałem tak samo. Całe wydanie było skopane, czy tylko jakaś partia?



ooo - pierwszo słyszę że się komuś też przytrafiło :)
czyli jakaś mała partia - dwa dni później, jak tylko pojawiło się w normalnym obrocie to poszedłem wymienić na "krzywy ryj" w innej księgarni ( bo tam gdzie kupiłem już nie mieli) ;)

KS - u mnie z kolei świetnie się trzyma do dziś. Kane z PP rozleciał się natomiast przy pierwszym czytaniu (Wichry nocy bodaj ;) )
 
 
Odpryskowy
Świr od Sandersona


Posty: 39
Wysłany: 2021-04-14, 14:29   

AM napisał/a:
Ta rzeczywiście nie. Tu jest pełna lista:

2. Strona 75, linijka 23
Było: – W drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: – Na zwycięstwie i w końcu zemście.

3. Strona 75, linijka 45
Było: ...z radością przyjmą nowe skupienie na drodze do zwycięstwa i w końcu zemsty.
Ma być: ...z radością przyjmą nowe skupienie na zwycięstwie i w końcu zemście.

4. Strona 88, linijka 22
Było: ...będziemy piąć się w górę.
Ma być: ...będziemy piąć się w górę ku niemu.

5. Strona 121, linijka 36
Było: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w bieli.
Ma być: Ojciec przeniósł Shallan nad ciałem kobiety w błękitno-złotej sukni.

6. Strona 265, linijka 42
Było: Był tam Natam – to on pełnił służbę...
Ma być: Był tam Leyten – to on pełnił służbę...

7. Strona 355, linijka 33
Było: PEWNIE TAK MUSI BYĆ, powiedział Ojciec Burz.
Ma być: PEWNIE TAK MUSI BYĆ, powiedział Jeździec Burz.

8. Strona 355, linijka 37
Było: NIE MOGĘ TEGO POWSTRZYMAĆ, powiedział Ojciec Burz.
Ma być: NIE MOGĘ TEGO POWSTRZYMAĆ, powiedział Jeździec Burz.

9. Strona 695, linijka 1
Było: Dwanaście dni.
Ma być: Jedenaście dni.

10. Strona 843
Było: Dalinar zmusił armie do marszu przez kolejny dzień.
Ma być: Dalinar zmusił cztery armie do marszu przez kolejny dzień.

11. Strona 876, linijka 40
Było: Czy odzyskali Odpryski Teleba?
Ma być: Czy odzyskali Pancerz Teleba i królewskie Ostrze, którego używał?

12. Strona 885, linijki 35-36
Było: ...nosił jego Pancerz, a w dłoni trzymał Ostrze Teleba, które udało mu się odzyskać po jego śmierci.
Ma być: ...nosił jego Pancerz, a w dłoni trzymał królewskie Ostrze, które udało mu się odzyskać po śmierci Teleba.

13. Strona 917, linijki 31-38
Było: Ten jednak nie zablokował ciosu, tylko zamknął oczy.
Kaladin wbił Ostrze w pierś skrytobójcy u nasady szyi, przecinając kręgosłup. Spod powiek Shina wypłynął dym, a Ostrze wysunęło się z jego palców. Nie zniknęło.
Łap je! – krzyknęła Syl w jego głowie. Łap je, Kaladinie. Nie zgub go!
Kaladin zanurkował za Ostrzem. Wypuścił trupa Szetha, pozwalając, by spadł tyłem na ścianę burzy. Ciało zniknęło wśród wiatru, deszczu i błyskawic, ciągnąc za sobą słabe Burzowe Światło.
Chwycił Ostrze tuż przed tym, jak pochłonęła je burza. Później Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...

Ma być: Ten jednak nie zablokował pchnięcia, tylko zamknął oczy i przygotował się na przyjęcie ciosu.
W tej właśnie chwili, z przyczyn, których sam nie umiałby nazwać – może litości? – Kaladin zmienił kierunek ciosu i przebił Ostrzem nadgarstek Szetha. Skóra poszarzała. Miecz, migoczący odbitym blaskiem błyskawic, wyślizgnął się z palców skrytobójcy i zaczął spadać, a jednocześnie zmatowiał.
Sylwetka Shina przestała emanować blaskiem, jego Burzowe Światło zniknęło w jednej chwili, podobnie jak wszystkie Wiązania.
Szeth zaczął spadać.
Łap ten miecz! - krzyknęła Syl w jego głowie. Łap go.
– A skrytobójca?!
Zerwał więź. Bez miecza jest niczym. Nie możemy utracić tego ostrza!
Kaladin zanurkował za Ostrzem, mijając Szetha, który koziołkował w powietrzu jak szmaciana lalka, a podmuchy wiatru popychały go w stronę ściany burzy.
Kaladin gorączkowo Przywiązał się w dół i chwycił Ostrze tuż przed tym, jak zniknęło w ścianie burzy. Skrytobójca minął go i został pochłonięty, a Kaladinowi pozostała dręcząca wizja bezwładnego ciała Szetha pchniętego całą siłą nawałnicy na płaskowyż poniżej.
Unosząc Ostrze skrytobójcy, Kaladin Przywiązał się z powrotem w górę i przeleciał wzdłuż ściany burzy...

14. Strona 917, linijka 44
Było: – Niezła robota – powiedziała. – Może tym razem cię zatrzymam.
Ma być: – Nie zabiłem go – powiedział Kaladin.
– A chciałeś?
– Nie. – Kaladin z zaskoczeniem stwierdził, że była to prawda. – Ale i tak powinienem.
– Masz jego Ostrze – odparła. – Jego samego najpewniej zabrał Ojciec Burz. A jeśli nie... cóż, przestał być niebezpiecznym narzędziem. Muszę powiedzieć, że to była niezła robota. Może tym razem cię zatrzymam.

15. Strona 919, linijki 33-37
Było: – To się powtórzy? – spytał Kaladin. – Tamta druga burza wciąż tam jest?
– Tak. – Syl usiadła mu na ramieniu. – Nowa burza. Nie pochodzi od nas, lecz od niego.
– Czy będzie tak paskudna za każdym przejściem? – spytał Kaladin, rozglądając się po zniszczeniach.

Ma być: Nie znalazł ani śladu trupa Szetha. Co mogło znaczyć, że mężczyzna jakimś sposobem przeżył albo że po prostu burza pogrzebała ciało pod stertą gruzu czy też zaniosła gdzieś daleko i porzuciła w jakiejś zapomnianej rozpadlinie, w której będzie gniło, aż pewnego dnia znajdzie je grupa nieszczęśników zbierających wyposażenie.
Na razie wystarczyła mu wiedza, że Szeth nie przywołał ponownie Ostrza. Albo nie żył, albo – jak powiedziała wcześniej Syl – dziwna broń nie była już z nim związana. Kaladin nie umiał tego ocenić. To Ostrze nie miało klejnotu w głowicy.
Zatrzymał się na szczycie płaskowyżu i rozejrzał dookoła. Później popatrzył na Syl.
– To się powtórzy? – spytał. – Tamta druga burza wciąż tam jest?
– Tak. – Syl usiadła mu na ramieniu. – Nowa burza. Nie pochodzi od nas, lecz od niego.
– Czy będzie tak paskudna za każdym przejściem? – spytał Kaladin, rozglądając się po zniszczeniach.

16. Strona 921, linijki 21-24
Było: – Jest martwy? – spytał Teft.
– Tak.
– Zabiłeś Skrytobójcę w Bieli. – Bisig westchnął. – W takim razie wszystko rzeczywiście się skończyło.

Ma być: – Jest martwy? – spytał Teft.
– Mniej więcej.
– Pokonałeś Skrytobójcę w Bieli. – Bisig westchnął. – W takim razie wszystko rzeczywiście się skończyło.

17. Strona 936, linijki19-20
Było: – Dlaczego nie umarłem? – szepnął. – Ostrze Odprysku mnie przebiło. Spadłem. Dlaczego nie umarłem?
Ma być: – Dlaczego nie umarłem? – szepnął. – Zerwałem więź z Ostrzem Odprysku. Spadłem w burzę bez Wiązań. Dlaczego nie umarłem?

18. Strona 936, linijki 36-37
Było: ..tak i ciebie przywrócił do życia właściwy fabrial. Gdybym poczekał jeszcze kilka sekund, byłoby za późno.
Ma być: ...tak i ciebie przywróciło do życia właściwe Wiązanie Mocy. Gdybym poczekał jeszcze kilka sekund, byłoby za późno. Ale z pewnością o tym wiesz. Dwa z Ostrzy, które znajdują się w posiadaniu twojego ludu, umożliwiają Odrodzenie. Podejrzewam, że widywałeś już niedawno zmarłych przywróconych do życia.

19. Strona 937, linijka 43
Było: – Mój lud ma inne Ostrza Honoru...
Ma być: – Masz rację. Mój lud ma inne Ostrza Honoru...

20. Strona 938, linijka 1
Było: – To nie problem. – Nin popatrzył na niego. – Przyniosłem ci Ostrze Odprysku.
Ma być: – To nie problem. – Nin popatrzył na niego. – Przyniosłem ci zastępcze Ostrze Odprysku.


To ja się jeszcze podepnę: swego czasu (Jezu, to pięć lat temu było?) przysiadłem do zaszyfrowanego fragmentu Diagramu (tekst na początku rozdziału 84 Słów Światłości) i został on po przetłumaczeniu błędnie zaszyfrowany z powrotem. Powinienem gdzieś mieć poprawioną wersję i mogę podesłać. Ewentualnie, jeśli jakieś zmiany zaszły w tłumaczeniu tego fragmentu tekstu lub tego z rozdziału 83, który jest kluczem do szyfru, to z chęcią się podejmę zaszyfrowania :D

A, jeszcze jedno: w scenie wizyty w więzieniu (w pierwszej wersji tekstu w miękkiej oprawie była to strona 641) Trefniś mówi, że "Perfect pitch makes this all so much easier than it once was". "Perfect pitch" zostało tu przetłumaczony jako "doskonałe nastrojenie", a tymczasem chodzi o "słuch absolutny" - Trefniś w międzyczasie zdobył magię ze świata Rozjemcy, a jednym z efektów ubocznych jest właśnie słuch absolutny.
 
 
Odpryskowy
Świr od Sandersona


Posty: 39
Wysłany: 2021-04-14, 14:34   

Trojan napisał/a:
hmm
w '90 kupiłem za 50 tys. trzy małe książeczki (2 dni później w oficjalnym wydaniu były po 40 tys)
niestety w moim egzpl. nie było całej narady u Elronda , tylko w jej miejsce były skopiowane strony z Bree +/-.
a wy tu takie... pierdoły :) u gościa który mógłby co najwyżej gumką wycierać brudnopis u Christophera.


A skoro Tolkienowi nikt do pięt nie dorasta, to resztę książek fantasy można drukować choćby i ze stronami w losowej kolejności, w końcu kogo obchodzą czytelnicy jakiegoś szmelcu, który nie jest Śródziemiem?
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-04-14, 14:58   

Odpryskowy napisał/a:
A skoro Tolkienowi nikt do pięt nie dorasta, to resztę książek fantasy można drukować choćby i ze stronami w losowej kolejności, w końcu kogo obchodzą czytelnicy jakiegoś szmelcu, który nie jest Śródziemiem?
staraj się unikać sofizmatów, bo to do niczego dobrego nie prowadzi
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Nightblood 

Posty: 28
Wysłany: 2021-04-14, 15:29   

Fidel-F2 napisał/a:
Odpryskowy napisał/a:
A skoro Tolkienowi nikt do pięt nie dorasta, to resztę książek fantasy można drukować choćby i ze stronami w losowej kolejności, w końcu kogo obchodzą czytelnicy jakiegoś szmelcu, który nie jest Śródziemiem?
staraj się unikać sofizmatów, bo to do niczego dobrego nie prowadzi


Odpryskowy trochę ma jednak racji. Gdyby sprawa dotyczyła czegoś z uznawanej tu przez pewną grupę "dobrej" i "jedynie właściwej" literatury, to byłoby oburzenie. Ale skoro to "tylko" Sanderson, to takie błędy to "pierdoły" dla niektórych. (:

Czepianie się Sandersona i jego czytelników jak zawsze na wysokim poziomie.
 
 
Bibi King

Posty: 1595
Skąd: Stamtąd
Wysłany: 2021-04-14, 16:45   

Czytelników Sandersona też trzeba szanować, ale nie warto udawać, że wszystkie fantasy są równe ;-)

Z tym perfect pitchem to rzeczywiście lekka wtopa.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2021-04-14, 18:54   

Krwa. Trojan użył figury retorycznej by opowiedzieć historię sprzed lat. Dorabianie mu gęby jakoby obrażał czytelników Sandersona jest zagrywką rodem z przedszkola. Poza tym bez urazy, Sandersona to konfekcja. Taka prawda i nie ma się co obrażać. Co też nie znaczy, że powinien być wydawany z błędami.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,74 sekundy. Zapytań do SQL: 14