FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
La playa bar
Autor Wiadomość
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-01-05, 23:13   La playa bar

Cześć mała... Często tu zaglądasz?

Czaisz klimaty? Chata z bambusa kryta liśćmi palmy... Wygodne leżaki, małe stoliczki. Skąpo odziane kelnerki, ach te kostiumy... No i ci barmani. Ej, nie patrz tak na mnie. Dziewczyny tak mówią. Ja tam przychodzę tutaj tylko na drinka. Oczywiście jak mam fałszywy dowód.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-22, 19:08   

Camaro wkrótce zajechało na parking niemal równo z Impalą Max'a. Dave nie jechał jednak zbyt szybko, czy zbyt wolno, tak... Po prostu, normalnie? Jak porządny obywatel...? Tak, czy owak - wkrótce wysiadł z samochodu i już sięgnął dłonią po paczkę papierosów w kieszeni, kiedy zganił się w myślach. Później - powiedział sobie i zamknął wóz, jak to zawsze czynił. Następnie podszedł do samochodu kumpla i zapytał go:
- To jak, wchodzimy? - uniósł lekko brew do góry.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-22, 19:20   

To jest bar na plaży... Tutaj nie ma parkingów... Masz piasek pod stopami i barowe stołki wystające tuż z niego. Nie pamiętasz z poprzedniego Newport?

Zeszli z mola i kilka minut przedzierali się przez piasek. Teraz zrobiło się trochę cieplej. Nie mniej na plaży było raczej pusto. Co prawda słońce wreszcie wyszło zza chmur, ale temperatura niewiele się podniosła. Wreszcie dotarli do baru, który teraz świecił pustkami. Za barem stała tylko jedna barmanka, która, na zwyczajowy, czarny top z nazwą pubu narzuciła za dużą, brązową bluzę z kapturem. Max siadł na jednym ze stołków i zamówił Margeritę.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-22, 19:32   

My bad ;P

Dave ziewnął, w ostatniej chwili zasłaniając usta, gdy zasiadał na stołku obok Maxa. Roztarł dłonie kilkoma energicznymi ruchami. Co jak co ale dłonie zawsze mu marzły niezależnie od panującej temperatury. No, chyba, że był taki prawdziwy upał...
- Piwo, poproszę - rzucił do barmanki z lekkim uśmiechem kiepsko przykrywającym coś na wzór zmęczenia na jego twarzy.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-22, 20:13   

Barmanka tym razem nawet nie pytała o dowodzik. Była niewiele starsza od nich, a przy tym była sama w barze, więc nie było problemu z szefem, ani z żadnymi kontrolami. Po chwili Miller znalazł się na ladzie, zaraz obok margerity. Jakiś problem przystojniaku? zapytała Dave'a, ale odpowiedział Max. Nie, skąd maleńka... Jestem całkiem cool. Chociaż przy Tobie coraz mniej. powiedział, nim zdążył ugryźć się w język.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-22, 21:05   

Dave złapał piwo i uśmiechnął się lekko do siebie, jednak zaraz spoważniał i spojrzał na barmankę, gdy zapytała o coś najwyraźniej jego. Jednak gdy Max się odezwał przeniósł na niego wzrok. Widocznie jednak nie o niego chodziło. Gdy zarejestrował, co jego kumpel powiedział, na twarz chłopaka powrócił uśmiech, jednak tym razem o wiele szerszy.
- To jak nałóg, nie, stary? - zapytał i wątpił, że barmanka pojmie o co mu chodzi, jednak wierzył, że Max zrozumie go doskonale. Upił spory łyk zimnego piwa i westchnął cicho pod nosem ale bardziej na znak rozkoszowania się trunkiem, niż ze smutku.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-22, 22:39   

Max się roześmiał szczerze. Dokładnie tak... Jak nałóg. Mam tylko nadzieję, że Erica nie zechce mnie wykastrować... ale wzruszył ramionami tak jakby to teraz nie miało znaczenia i upił łyk margerity. Och... Boska Tequilla... Damy radę... Nie Dave?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-03-22, 22:50   

- Jasne, że tak - odparł, uśmiechając się lekko i pociągnął kolejny, tęgi łyk piwa. Chwilę siedział tak, spoglądając po alkoholach wystawionych za barem, gdy w końcu sięgnął do kieszeni i wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów i wyciągnął jednego, którego zaraz wsadził do ust. Następnie przesunął papierosami po ladzie i zerknął na barmankę i na Max'a po chwili czekając, czy się uraczą.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-03-22, 23:11   

Max pokręcił przecząco głową i upił raz jeszcze łyk drinka. Słonce zaczęło przygrzewać i zrobiło sie zdecydowanie cieplej. Nawet ktoś odważny wybrał się na plażę, by spróbować się poopalać i popływać na desce.

A my robimy przeniesienie akcji...
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-06-05, 22:26   

- Nice to see you again - rzucił do barmanki, którą już parę razy tu widywał, po czym odwrócił się w bok.
- So... Pick what you want - rzucił w stronę Anny, siedząc przy barze na takim luzie, na jakim tylko był w stanie - And I'll taaake... Hmh, beer, just beer please - uśmiechnął się lekko, sięgając do portfela. Zależnie od reakcji barmanki albo po fałszywy dowód, albo po forsę. Albo oba. No matter.
 
 
Sygin 
Żywe Srebro:)


Posty: 449
Wysłany: 2008-06-05, 22:34   

- Cuba Libre, jeśli mogłabym prosić - powiedziała swobodnym głosem jakby zamawiała to od lat i usiadła na krześle. W przeciwieństwie do Dave'a nie sięgnęła po ID. Po co sie wychylać skoro nikt nie prosił.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-06-05, 22:36   

Dave! Nice to see you too... uśmiechnęła się szeroko. Piwo? Chyba korzenne, prawda? zapytała, chociaż znała odpowiedź. Dała tylko możliwość Dave'owi zmiany pomysłu. Spojrzała gdzieś w bok Dzisiaj jestem sama. Mały ruch, więc proszę. i wyciągnęła Millera. Gdzie Max?
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-06-05, 23:18   

Wyciągnął z portfela należność za oba zamówienia z nieskromnym napiwkiem, po czym położył ją na blacie.
- Thanks. Jeśli chodzi o Maxa, to miał i ma małe problemy zdrowotne. Ale nie wiem, czy chciałby, bym o tym rozpowiadał, więc sprowadzę go tu przy najbliższej okazji i może wyjawi przed Tobą swoje problemy, Miss-Sylvia-The-Bartender - pociągnął spory łyk piwa, po czym odwrócił się tyłem do baru, by zerknąć na te śmielsze gwiazdy, które ukazały się na firmamencie, wisząc nad morzem.
- A evening we have, don't we? - rzucił, nie kierując pytania raczej do żadnej konkretnej osoby.
- Just look at these... - rzekł przyciszonym głosem, wolną ręką wskazując na pojedyncze gwiazdy na niebie - And sooner there will be more of those - rzekł z uśmiechem na twarzy.
 
 
Sygin 
Żywe Srebro:)


Posty: 449
Wysłany: 2008-06-05, 23:23   

Cierpliwie czekając na swego drinka... o ile go w ogóle dostanie... rzuciła okiem na niebo a potem na Dave'a. Czy może on coś już pił? Postanowiła pokiwać głową w potwierdzeniu, że owszem dużo gwiazd. I zaczęła myśleć co tam u Parkera. Może by po niego jutro wpaść przed szkołą?
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-06-05, 23:48   

Gdy nie usłyszał żadnej odpowiedzi opuścił wzrok na Annę i przyjrzał jej się. Zaraz jedna jego brew ściągnęła się, a druga uniosła ku górze w geście dezaprobaty.
- Widziałem to spojrzenie. Mówiło coś w stylu "czy dobrze robię, szwendając się z wariatem". Albo co najmniej ukazało zwątpienie w mój stan psychiczny. I zaraz odpowiem - tak, wszystko ze mną w porządku - i kończąc tymi słowami, przeniósł wzrok znów na niebo, lecz pierwej upijając łyk piwa. Westchnął cicho pod nosem.
 
 
Sygin 
Żywe Srebro:)


Posty: 449
Wysłany: 2008-06-05, 23:54   

- Wielka szkoda. Bo ja jestem co najmniej szurnięta - parsknęła ze śmiechem trącając go łokciem - No już. Nie wzdychaj jak potępieniec. Nie znam sie na gwiazdach Chillman, ale znam jedną kometę bez ogona, która kręci się tanecznie wokół pewnej planetoidy o bardzo luzackiej orbicie. I zachwycona jest tym towarzystwem.
 
 
Derriuz 

Posty: 620
Wysłany: 2008-06-06, 00:07   

- Eee tam, nie ma kogoś, kto się na gwiazdach nie zna, po prostu trzeba spojrzeć na niektóre rzeczy czasem nieco inaczej niż robi się to na co dzień. Tak więc, zamiast pomyśleć "te świetliste punkciki", przyjrzyj się jak naprawdę zadziwiające są te odległe o lata świetlne olbrzymy. Emmm... - podrapał się po brodzie - Dobra, milknę, bo zaczynam zadziwiać samego siebie - zaśmiał się i odwrócił do Anny ponownie.
- Well, you're good at this, panno kometo. A przyznać muszę, że ta planetoida jest równie zadowolona z towarzystwa komety - uśmiechnął się do niej ciepło, upijając łyk piwa i odstawiając je na blat.
 
 
Sygin 
Żywe Srebro:)


Posty: 449
Wysłany: 2008-06-06, 00:23   

- Więc skoro planetoida jest taka zadowolona to niech spróbuje komecie załatwić tego drinka - mruknęła mu do ucha przysunąwszy się blisko - albo ewentualnie colę bez rumu bo wyschło mi w pyszczku. Ta barmanka chyba cię zna, więc może nie pójść na to, że mam 21 lat.
 
 
KapitanOwsianka 
plotkara

Posty: 2736
Skąd: Od wujcia fotela
Wysłany: 2008-06-06, 10:09   

Kurcze, ja też nie jestem nieomylny. Poza tym wklepałaś tego posta w momencie, kiedy ja odpowiadałem. :roll:

Trochę czasu zajęło przygotowanie drinka. Sylvia nie przeszkadzała naszej młodej parze. Przygotowała Cuba Libre i postawiła szklankę wraz z serwetką na ladzie, po czym zabrała się za sprzątanie. Robiło się naprawdę chłodno, więc raczej dzisiaj już wielu klientów nie będzie.

Przeniesienie akcji.
_________________
"I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."

Miewam napady wściekłości.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 13