Każdy z nas ma kogoś kogo podziwia. Nie ma znaczenia czy jest to postać historyczna, czy twór fikcyjny. Zakładam ten wątek pod wpływem impulsu, a impulsem tym jest na okrągło odtwarzany przez kanał atm cykl filmów o gangu Olsena. Naturalnie przechodziłem przez okres Winnetou, Grosvenora, Marlowe'a. Podziwiam Kazimierza Wielkiego, Konstantego Ciołkowskiego, Leonarda i wielu innych. Jednak zawsze na pierwszym miejscu, a może i w ogóle Grand Prix ma u mnie Aleksander Macedończyk, a teraz dołączył do niego Egon Olsen. Byłem na kilku z tych filmów w kinie. Dawno. Wtedy jeszcze nie mogłem zrozumieć jak uniwersalnym bohaterem jest tenże Egon.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
E tam, ja bardziej podziwiałam Old Shatterhanda we wszystkich odsłonach jego przygód
Jeśli chodzi o bohaterów literackich, to w dziecięctwie podziwiałam Stasia Tarkowskiego, Roda Drew z "Łowców wilków", przepadałam za baronem de Sigognac z "Kapitana Fracasse" i wszystkimi czterema muszkieterami (ha, byłam też zafascynowana Milady de Winter, swoją drogą to chyba najbardziej udana kreacja kobieca Dumasa ). Namiętnie kochałam również Dana Barry'ego z cyklu powieści o Dzikim Zachodzie, których tytułów ani autora już nie pamiętam, ale bohatera i jego przygody jak najbardziej.
No i właśnie sobie uświadomiłam, że oprócz Milady nie przychodzi mi do głowy żadna kobieta, która w tamtych czasach zrobiłaby na mnie jakieś wrażenie. Sama nie wiem, co o tym myśleć.
Z kolei wśród postaci historycznych jest sporo kobiet, które podziwiam. Dla przykładu: Kleopatra, Elżbieta I, Katarzyna Wielka. Hedy Lamarr, która moim zdaniem cieszy się dużo mniejszą sławą, niż na to zasługuje. Nellie Bly, bo była po prostu niesamowita
_________________ "Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
Zakapior fajny, acz nie intelektualista przesadny. A Egon mnie natchnął, bo w dzisiejszym filmie, którego akurat nigdy nie widziałem, zapierdolili czołg z poligonu otwierając zamknięcie włazu kleszczami ginekologicznymi , gdy czołgiści poszli na papierosa za krzaczory i zrobili tym czołgiem perełkę w komedii tamtych lat.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Z tego co pamiętam, kolega pracujący w Lego, w Danii mówił, że dla Duńczyków Egon Olsen i jego gang to postacie absolutnie kultowe i traktowane jak np. nasi bohaterowie od Sienkiewicza, czy z aktualnych może np. Geralt. Jeśli ktoś się z Gangu Olsena ponaśmiewa, to może dość mocno podpaść Duńczykom, bo traktują ich jak pewien symbol narodowy. ;-)
Do swoich dawnych bohaterów fikcyjnych zaliczałbym Old Shatterhanda (zawsze i wszędzie unikającego zabijania), ale również Tomka Wilmowskiego (+ bosmana Nowickiego i Jana Smugę do kompletu) od Szklarskiego. A poza tym - Załogę G (tylko bez żadnych chomików mi tutaj - "Battle of the planets" to się po angielskiemu nazywało) - nie wiem czy dobrze kojarzę, ale oni co odcinek musieli walczyć z nowymi technologicznymi robotami, machinami, stworami itp. a mieli też całkiem ciekawą historię ciągnącą się przez cały serial (było, nie było - była to pierwsza manga, nawet jeśli zamerykanizowana, więc ugrzeczniona, jaka leciała w polskiej telewizji).
Z postaci historycznych: Leonardo da Vinci i Einstein bezwzględnie i bez zmian do dzisiaj od zawsze.
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Na mnie największe wrażenie zrobił Ryszard Kos z trylogii Longina Okonia no i oczywiście Tehawanka z trylogii Szklarskich.
Old Shatterhand - owszem, też czytałem ale to Niemiec
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Tereska i Okrętka. Lesio. Winnetou. Bellow Zawierucha. Yossarian. Ekolog z Zodiaca Stephensona. Druss Legenda Gemmella. Miles Vorkosigan. Mara, Władczyni Imperium. Ged. Julian Apostata. Siri Keaton. Shannon z Psów wojny. Talleyrand. Fandorin. Genno Laskolnyk. Kenneth-lyw-Darawyt. Detektyw Garrett. L.S.I. Rbit. Sam Vimes. Dirk Gently.
Dość wymieniania, bo lista nie ma końca. W zasadzie spokojnie można założyć, że używający mózgu, mający dystans do siebie, poczucie humoru i umiejący odróżnić dobro od zła jest moim ulubionym bohaterem.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Adrian Mole, tak. Szwejk. Saturnin, sportretowany przez Zdenka Jirotkę (teraz czytam, bardzo go lubię, z każdą stroną bardziej).
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Saturnin, powiadasz. Pierwsze słyszę. Już wsadzony do schowka. A Szwejka akurat, acz bardzo lubię, to do swych bohaterów nie zaliczam. Nie wiem czemu, bo wszystkie przesłanki na to by wskazywały.No i mi się przypomniało. Aleksander - heros przeszłości. Egon - teraźniejszości. A Przyszłości - Eli Gamazin. Aleksandra trudno lubić. Egon jest trochę androidalny, a Eliego lubię. To rzadkość w starej literaturze SF demoludów. Ale Sniegow to był jednak wyjątkowy gość.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Fajnie, że oryginalnie. Nie wszyscy uwielbiamy zagadki rozwiązywane guglem. Może słów kilka kto zacz i coś w te mańke? Do tej pory wymienieni istnieją w masowej wyobraźni. Przybliż.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Pierwszy to "bohater" "Głosu Pana" mistrza Lema. Czyli to, co udało się "odkodować" z kosmicznej wiadomości.
JD - główny bohater Scrubsów.
Jacobo Belbo - redaktor Garamond Press, jeden z XX wiecznych twórców tajnego planu z XIV wieku. A ponieważ ostatecznie przyznał, że żaden plan nie istnieje, oddal za niego życie. Bo im bardziej jego istnieniu zaprzeczał, tym bardziej ten plan był pożądany.
Alex Sharkey z "Krainy baśni". Haker genowy, z deczka skrzywiony/pojebany. Szedł ciągle za Mileną.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum