[b]Session Ipa[/b] - taka IPA nieIPA - cytrusy zabijają paskudy IPową gorzkość. Ogólnie całkiem fajne / zwłaszcza na upał. Orzeźwiające - ale nie dla fanów IP itp.
tak jakiś czas temu gadałem ze znajomym o browarach (tych małych) - i za przykład dałem Niemcy, gdzie za każdym rogiem masz browar który produkuje swoje piwo które jest sprzedawane we wszystkich okolicznych sklepach (tez sieciówki) i że to hula, w norlmalnch cenach itd. Ale u nich jest jeden problem - wszystkie te browary, praktycznie robią takie samo piwo ...
u nas jest jednak trochę inaczej - browarów jest mniej, piwo od nich droższe, ale mamy na prawdę szeroki wachlarz smaków/rodzajów
[quote]Session Ipa - taka IPA nieIPA - cytrusy zabijają paskudy IPową gorzkość. Ogólnie całkiem fajne / zwłaszcza na upał. Orzeźwiające - ale nie dla fanów IP itp. [/quote]
Bo "Session IPA" to taki trochę marketingowy bełkot, byle tylko użyć akronimu IPA.
To nic innego jak APA :)
[b]Session Ipa[/b] - taka IPA nieIPA - cytrusy zabijają paskudy IPową gorzkość. Ogólnie całkiem fajne / zwłaszcza na upał. Orzeźwiające - ale nie dla fanów IP itp.
tak jakiś czas temu gadałem ze znajomym o browarach (tych małych) - i za przykład dałem Niemcy, gdzie za każdym rogiem masz browar który produkuje swoje piwo które jest sprzedawane we wszystkich okolicznych sklepach (tez sieciówki) i że to hula, w norlmalnch cenach itd. Ale u nich jest jeden problem - wszystkie te browary, praktycznie robią takie samo piwo ...
u nas jest jednak trochę inaczej - browarów jest mniej, piwo od nich droższe, ale mamy na prawdę szeroki wachlarz smaków/rodzajów[/quote]
Reinheitsgebot nie przeskoczysz. Belgowie tego nie mieli i tam jest różnorodność jak ta lala.
ano, na Festiwalu piwa we Wro akurat nie było kolejki do piwa z Belgii, to stanąłem zakupiłem /piękna bursztynowa barwa/ - i się zorientowałem dlaeczgo nie ma kolejki - 20 zł za 0,5l. Ale było wysmienite
[quote="MrSpellu"]Bo "Session IPA" to taki trochę marketingowy bełkot, byle tylko użyć akronimu IPA.
To nic innego jak APA :)[/quote]
Nie. APA jest karmelowa, a Session IPA wytrawna i jasna.
[quote="MadMill"][quote="MrSpellu"]Bo "Session IPA" to taki trochę marketingowy bełkot, byle tylko użyć akronimu IPA.
To nic innego jak APA :)[/quote]
Nie. APA jest karmelowa, a Session IPA wytrawna i jasna.[/quote]
wytrawna i jasna - potwierdzam.
wczoraj Jacek Ptasiek, Ale z browaru Rebelia
ujdzie.
Nie ma co nawet potwierdzać. Z tego co wiem, Session IPA wywodzi się z WestCoast IPa (jak w opisie stylu jasne i wytrawne), a APAie bliżej do EastCoast IPA czyli z dodatkiem karmelu i zacierania na słodko. Chyba dokładnie nie ma nigdzie opisu stylu Session, przyjmuje się że jest ono po prostu słabsze, aby można go więcej wypić. Inna sprawa, że nazwy na butelkach piw nie zawsze zgadzają się z tym co w owej butelce znajdziemy, większość to interpretacja browarów i piwowarów.
Także różnica jest np. u nas w Imperial IPA czy też Double IPA, u nas te piwa są słodkie, a za oceanem ekstremalnie wytrawne. Interpretacja, dopasowanie do gustów piwoszy itd.
No i jest jeszcze BlackIPA o którą toczy się straszny spór, że ciemne i jasne na jednym wdechu :P
Ta sama półka, ta sama amerykańska rodzina. Sprawa rozbija się o niuanse. A Kopyr, w jednym filmie powie tak, a w innym filmie powie trochę inaczej ;)
Ten skrót IPA robi taką robotę, że dziwię się że jeszcze nie ma hefe-ipa-weizen. W sumie jest to do zrobienia, ale trzeba by było pokombinować np. z dodaniem goździków do leżakowania w IPA, bo aromatowi bananów ciężko by było się przebić spod amerykańskich chmieli. Z drugiej strony zawsze można dodać aromatu w postaci roztworu, tak jak aromat waniliowy do ciasta.
A jak już jesteśmy przy piwie to właśnie zaszczepiłem l.plantarum brzeczkę pod berlinera, pierwszy raz, czuję ekscytację. ;)
taki mały browar kraftowy podpisał umowę ze Śląskiem Wrocław i wprowadza piwo Ś-W właśnie w takiej/mniej-więcej cenie. Jestem ciekaw jak się to przyjmie, i wśród mniej wybrednego widza i jak w ogóle - piwa po 5+zł to jednak drożyzna :)
a jakie to ma być piwo, bo jeśli brać pod uwagę tylko cenę, to nie mój target. Ja kupuję piwa w przedziałach 2,5-4 oraz od 8. Pierwsza grupa to popychacz kanapek z biedry (byle czeski), druga to piwa kupowane dla smaku, im kwaśniejsze tym lepsze.
takie pytanie - macie jakiś namiar /znacie jakiś mały browar w waszych okolicach ?
trzeba by mi kupić trochę browara na imprezę browarową na której taki właśnie browar by się nie wystawił indywidualnie.
Browar Namysłów pogrzebany. Kupił ich Żywiec.
Nie to żeby Namysłów był jakiś wybitny, ale warzył całkiem solidne piwo - można powiedzieć w stylu niemieckim.
Oczywiście nie to że Żywiec od razu pozamiata - na razie pewnie będzie walczył na rynku piw regio - z Ciechanem? I podgryzał manufakturowe. Ale dla mnie N. wypadło ze sfery potencjalnych zakupów l
Kurczę, lubiłem Namysłów kupowany w Piotrze i Pawle przed każdym grillem na działce ;) Trzeba szybko wykupić zaległości magazynowe stojące jeszcze na półkach w sklepie :badgrin:
Piwa "zwykłe" to dwójka, trójka i czwórka - imho nie nadają się na dłuższą nasiadowke bo ciężkie, i mocne (7-10%). Przy tej pogodzie - zwłaszcza. Chyba że dla zawodowców. Wyczuwalny smak alkoholu.
Chyba że to dla dla smakosza porterów - pono ich bałtyckie.są niezłe.
Przedwczoraj wypiłem ostatnią butelkę rauchbier, piwa wędzonego, czy dymionego. Przywiozłem sobie we wrześniu karton z Bambergu, który był przystankiem na trasie po Niemczech. "Aecht Schlenkerla" warzone w tymże mieście od 1405 roku. Ciemne, korzenne, z wędzonymi, dymnymi nutami. Żadnej słodyczy, żadnych kawowych smaków/aromatów. Moc, choć ma tylko z 5 procent. Ale może dzięki temu wchodzi tak dobrze. Picie go w Polsce to nie to samo, co w zabytkowej knajpie, ale choćby dlatego warto się udać do Bambergu. Który mocno polecam, bo miasteczko piękne.
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum You cannot attach files in this forum You can download files in this forum