FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co teraz czytam? V2.0
Autor Wiadomość
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2018-10-13, 13:00   

No nie, bez przesady, talentu się na pewno nie spodziewałam. Ale myślałam, facet zna pierwsze przykazanie: nie traktuj czytelników jak głupków, którym należy wszystko wyklepaczać, bo uny som sprytne, i same lubio koncypować (tylko muszą mieć co tekst, nad którym w ogóle można się zastanawiać, a nie grubymi nićmi szytą propagandówkę). Tymczasem z relacji Romulusa wychodzi, że się myliłam. Cóż, mój błąd. Ale zapewniam, że nie będzie rozpatrywany w kategorii rozczarowanie roku.

* można - w sensie, że się da, że jest przestrzeń do przemyśleń.

Edytowałam.
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2018-10-13, 15:23   

Lisicki nie jest możny nie traktować swego odbiorcy jak głupka, bo sam jest durny jak noga ode stoła. Ale pan z nim!
Przeczytałem Deaths head Gunna/Grimwooda. Jako awanturka to bardzo zgrabna lektura. Ale wiele w głowie nie zostaje. Jako SF to zero. Tłem są dzielące między siebie Galaktykę trzy cywilizacje. OctoV, której służy Sven bohater, Uplifted - można zrozumieć, że to odłam ludzkości, który poszedł drogą Niszczycieli Sniegowa, czyli się zmaszynował, oraz United Free zajmujący większość obszaru gwiezdnego i przewyższający niezmiernie technologicznie tych poprzednich. Kto ony są? Czemu tak przeważajo? Zabijcie mnie, nie mam pojęcia. Autor pewnie też nie mądrzejszy. Cały sztafaż fantastyczny jest zupełnie zbędny, bo nic nie zmienia. Gadająca inteligentna i dowcipna spluwa bohatera to wół do karety. Powieść broni się szybkim tempem, dość inteligentnymi dialogami bez przesadnych grepsów i jednak odrobiną tajemnicy. Bowiem narrator, super żołnierz Sven Tveskoeg tylko w 98,2% jest homo sapiens. Ta reszta nadaje mu cudnych właściwości, taki brat łata dla Wolverina. Co to za reszta? Pewnie można się dowiedzieć z drugiej lub trzeciej części. Zadowolę się niewiedzą.
Teraz zacząłem Expendable Jamesa Alana Gardnera i The wall around Eden Joan Slonczewski. Slonczewski jest biologiem i napisała kilka bardzo cenionych powieści, dość twardo stąpających po ziemiach. Natomiast Gardner zaczyna powieść tak, że aż mnie zassało. Nie wizja, ale jest tak świetnie pisana. Ma kupę niestandardowych pomysłów, zatem czytam w małym zadurzeniu. Dodatkowo standardowo po naszymu Sexus Millera, którego bardzo lubię za mięsistość narracji i świństwa które wypisuje, oraz Marishy Pessl Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof. To drugie dzieło młodziutkiej wtedy pisarki czyta się jak dzieło młodziutkiej, bardzo inteligentnej i ciekawej wszystkiego kobiety, któa wszystkie te swoje zalety chce nam jak najszybciej przedstawić czarno na białym. Fajnie się czyta po trochu, ale to już nie dla mnie takie odkrycia. Co najmniej o 20 lat za późno. Ale z mojej strony ma sympatię.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-10-15, 09:37   

w ramach przypomnienia przed serialem - sięgnąłem po wiedźmińską sagę (nie czytałem od czasów 1 wydania)
praktycznie nie pamiętałem nic z poprzedniej lektury (oprócz podstaw, czyli jakaś wojna z Nilfagrdem, cysorz jest starym Ciri) więc czytam prawie na świerzaka ;)

Nie ma co wymyślać komplementów, przez łikedn zrobiłem 2 tomy (Krew Elfów i Czas Pogardy) - 10na10
tak se myślę że wówczas nie doceniłem (-liśmy) odpowiednio cyklu - treścią, kompozycją, postaciami przebija wszystko co wówczas było i będzie.
Zabawnym znajduje przeniesienie sytuacji na dzisiejszą kondycję społeczno-polityczną - można by powiedzieć "wizjoner" ;) , czy w ogóle smaczki histeryczne.

tło polityczne wprowadzone na nieznany literaturze fantasy poziom :)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2018-10-15, 11:06   

Prowokacja w Gleiwitz już była?
Ostatni raz czytałem chyba z 4 lata temu, więc nie pamìętam w którym to tomie jest.

Zamierzam zacząć czytać wszystkie tomy włącznie z opowiadaniami jakiś miesiąc przed premierą serialu.
Oczywiście po to, by łapać się za głowę i krzyczeć ,, to nie tak było" :mrgreen:

A czemu dajesz tylko 10/10?
_________________
quot libros, quam breve tempus
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-10-15, 11:13   

Glevitzingen.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-10-15, 11:44   

kurła, była była :)

urocze są te nawiązania do historii - po mistrzowsku kreślone
najlepsze jest jednak to że można wiele wątków przenieść na dzisiejsze czasy :)

niech będzie że 11/10 - choć to chciałem na zakończenie dać
jestem oczywiście na 3 tomie - szybko muszę kupić 4 (bo mi się gdzieś rozpożyczył) z "Super"Nowej (coby pasiło)

ale reasumując - kiedyś wolałem opowiadania, teraz jednak (a po opkach jestem całkiem świeżo) wyżej stawiam sagę (przynajmniej na razie) - tym bardziej że nie mamy do czynienia z ciągnącym się ciągiem, a skokami.
Jednocześnie - książka się nie zestarzała w ogóle ( co w fantasy się też zdarza), więcej nawet - jest coraz lepsza :)

pamiętam że kiedyś zarzucano Sapkowi wsadzania w usta postaci słów/pojęć/dialogów które nie powinny się znaleźć w fantasy (tzw.postmod) - ba! cały dyskurs nt powstał. Dla mnie mistrzostwo świata.

żałuje nieco że Sapek (chyba) już się nie bawi w publicystykę (Piróg...)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2018-10-15, 11:51   

Stary Ork napisał/a:
Glevitzingen.

Podałem niemiecką nazwę Gliwic. W sumie nie wiem czemu? No bo zapomniałem jak to w powieści brzmiało.


Trojan, takich dyskusji jakie Sapek wywołał, to chyba w polskiej fantastyce nie było.
Vide batystowe majtki Renfri na przykład. Ciekawe czy w serialu też będą?
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-10-15, 11:52   

m_m napisał/a:
Podałem niemiecką nazwę Gliwic.



No co Ty.
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-10-15, 11:55   

m_m napisał/a:

Trojan, takich dyskusji jakie Sapek wywołał, to chyba w polskiej fantastyce nie było.
Vide batystowe majtki Renfri na przykład. Ciekawe czy w serialu też będą?


pamiętam - pierwsze rasowe flejmy naszego fundumu :) a łamach NF :)
 
 
m_m 
Uchodźca

Posty: 1867
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2018-10-15, 12:05   

Stary Ork napisał/a:
m_m napisał/a:
Podałem niemiecką nazwę Gliwic.



No co Ty.

Nie szydź.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2018-10-15, 17:35   

Przesłuchałem 3 część cyklu "The Expanse". "Wrota Abbadona" fabularnie różnią się od poprzednich części. Ale akcja nadal toczy się szybko i sprawnie. Tym razem "miejscowo" jest bardziej "zagęszczona". Nie będę spoilerował. Jeśli czwarty sezon będzie bazował na tej powieści (jeśli juz trzeci odrobinę na niej nie bazuje), to będzie świetnie. Były części, które mi się nie podobały - ale dlatego, że autorzy wprowadzili do gry wątki, których nie lubię, niezależnie od gatunku. Niemniej, konstrukcyjnie nadal jest świetnie - wszystkie pomniejsze wątki znajdują tu swój finał (tak jak było w poprzednich częściach), zatem nie ma co przesadnie narzekać. Przy tym niektóre są interesująco rozwiązane, co mi wynagrodziło zgrzytanie zębami, kiedy dojeżdżałem do domu i musiałem dosłuchiwać jeszcze jakieś fragmenty, aby dowiedzieć się co dalej. :)

Warto pochwalić tę część za dystans do głównych bohaterów, szczególnie do Holdena. W fabule uwypuklano co jakiś czas jego cechy, które w szablonowych space operowych cyklach zrobiłyby z niego bohatera bez skazy i zmazy. A tu autorzy potrafią obrócić je przeciwko niemu (nie po raz pierwszy, zresztą) i nawet zrobić z niego - świadomie - buca i jeszcze potrafią go trochę wykpić. Plus za wprowadzenie nowej postaci - nawet jeśli na chwilę (albo i nie - finał tego wątku nie jest tak jednoznaczny) - która okazała się być śmiertelnym wrogiem załogi "Rosynanta". Może w kolejnych częściach powróci Avasarala? W tej była tylko przelotnie, ale w sposób istotny, wspomniana.

Do tego warto pochwalić powieść za wprowadzenie wątku religijnego. Trochę mnie zaskoczył. Ale został poprowadzony bardzo umiejętnie i wprowadził do fabuły - znowu: być może na chwilę - inny "wymiar".

I jeszcze odsłonięcie kilku tajemnic związanych z pochodzeniem protomolekuły. Oczywiście, doprowadziły do kolejnych tajemnic, ale sporo już odsłoniły, więc nie można powieści oskarżać o celowe wodzenie czytelników za nos.

MAG się nie opiernicza i chyba jeszcze w tym roku planuje wydanie czwartej części, co jest bardzo dobrą wiadomością. Zanim wystartuje sezon czwarty, może uda się wydać całość po polsku?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-10-15, 19:22   

Kurwa, czyli podoba Ci się. Co za pech.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-10-15, 19:38   

Ja jestem w 1/3 książki w wersji papierowej i zastanawiam się czy do końca ocenię ten tom wyżej niż poprzedni, czy później ocena spadnie i ewentualnie za co. :-) Bo jak na razie jest IMHO lepiej niż było w 2 tomie.
W drugim tomie miałem lekkie wrażenie RPGowatości, teraz w ogóle tego wrażenia nie mam i po zastanowieniu - chyba przez tę nową postać z uzasadnionymi motywami. :-)
I w sumie, to jak już ten temat został poruszony, to faktycznie - do tej pory nie było za bardzo religii w tym uniwersum, a tu się pojawia i to całkiem sensownie (zwłaszcza, że nie mówimy o tylko jednej religii).
Jak zobaczyłem zapowiedź 4 tomu na jeszcze ten rok, to nie wiedziałem, czy się cieszyć, czy płakać za portfelem. :-) Kolejne 2 tomy są zapowiedziane na 2019.
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
Trojan 


Posty: 11269
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2018-10-16, 00:04   

W 3 tomie pojawiają się sympatyczna postać krasnoluda Zoltana, który z kolei posiada papugę, która to z kolei zowie się Duda. Feldmarszalek Duda. Papuga. Wizjoner. Krwa.
 
 
goldsun 
Szeregowy


Posty: 1626
Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-10-16, 04:31   

Trojan napisał/a:
W 3 tomie pojawiają się sympatyczna postać krasnoluda Zoltana, który z kolei posiada papugę, która to z kolei zowie się Duda. Feldmarszalek Duda. Papuga. Wizjoner. Krwa.

Nie do końca wizjoner - papuga była w miarę inteligentna. ;-p
_________________
Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun

Per ASperger ad astra
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-10-16, 06:06   

I nie podpisywała wszystkiego co jej podsunęli //mysli .
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2018-10-16, 07:03   

I była całkiem elokwentna.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2018-10-16, 17:25   

Fidel-F2 napisał/a:
Kurwa, czyli podoba Ci się. Co za pech.

Tak samo, jak i serial. :mrgreen: Wyrazy współczucia. :)

Ten "Dreamland" jest jednak depresyjny. Nie chodzi o przypadku uzależnień, tylko o skalę zjawiska i "mechanizm": amerykańska, patologiczna służba zdrowia sprzęgnięta z meksykańskimi dilerami heroiny. Szok. Swoją drogą, uzależnienie od opiatów to choroba głównie białych. I jakoś nikt z tym jeszcze porządku nie zrobił. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2018-10-19, 07:28   

Lincoln w Bardo George Saundersa z miejsca zdradza swą tożsamość jako powieść niezwyczajna, a potem dochodzi podejrzenie, że jest to niezwykłość, której poznawanie chcesz kontynuować. No, nareszcie coś odmiennego. Wszyscy się zachwycają tłumaczeniem Kłobukowskiego i ja dokładam swój głos do tego chóru. Naturalnie na zakończenie lektury mogę mieć bardziej zróżnicowane uczucia, ale na razie jest bardzo dobrze. Niestety nie posłuchałem Beaty gdy chwaliła jego opowiadania i teraz widzę, że poznikała z księgarń. Poszukam zatem poza swymi zwyczajowymi miejscami.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2018-10-19, 09:39   

I nadal chwalę. Bardziej nawet, niż te amerykańskie Dziady - choć nie powiem, bardzo one misie. :) Ale opowiadania z Dziesiątego grudnia to IMHO poziom absolutnie mistrzowski. Miałam wrażenie, że Saunders odpuszcza fabułę (co nie znaczy, że ją lekceważy) na rzecz drążenia. Schodzi bardzo głęboko, do samych korzeni kompleksów i frustracji. Wciąż naciska na bohaterów, a na koniec zapędza do ślepego zaułka i każe dokonywać wyboru. Nie Ważnego Wyboru w Doniosłym Historycznym Momencie, tylko takiego niby małego, pozornie nieistotnego wyboru. Świetne teksty. :mrgreen:
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-10-20, 12:34   

Czytam Accelerando i się męczę. Skąd bierze się w ludziach taka koncepcja tworzenia literatury. Bohater łazi, smęci, przeżywa, bredzi o jakichś pierdołach. Literatura o urodzie gumiaka podniesionego do kwadratu. Nieustanne cierpienia młodego Wertera. Nie wiem czy dam radę.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2018-10-20, 17:30   

Pamiętam z tej książki głównie soczewkowe puree :D
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2018-10-20, 18:24   

Fidel-F2 napisał/a:
Czytam Accelerando i się męczę. Skąd bierze się w ludziach taka koncepcja tworzenia literatury. Bohater łazi, smęci, przeżywa, bredzi o jakichś pierdołach. Literatura o urodzie gumiaka podniesionego do kwadratu. Nieustanne cierpienia młodego Wertera. Nie wiem czy dam radę.


Ja nie dałam. Wiele lat temu porzuciłam przed połową i sprzedałam w dobrej cenie. Bez żalu. Co ciekawe, Szklany dom czytało mi się całkiem przyjemnie.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
xan4
Tatuś Muminków


Posty: 354
Skąd: Silesia
Wysłany: 2018-10-20, 19:50   

Accelerando pamiętam jako najlepsze z UW!
_________________
Oddział chwilowo zamknięty
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-10-20, 19:59   

ti, ti, ti, prowokatorek
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2018-10-21, 09:23   

To nie prowokacja tylko Alzheimer //mysli
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2018-10-21, 19:26   

Mnie także Accelerado pokonało koło połowy. Rozumiejąc zamysł nudziłem się jak mops. To taki wytwór okresu przejściowego. Coś jak powieści o nano rewolucji w formie czystej. Pewne tematy się przyjmują i pączkują jak cyberpunk, czy o dziwo steampunk, a inne obumierają nim rozkwitną. Koncepcja osobliwość cywilizacyjnej acz pociągająca, nie doczekała się na razie swego piewcy.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2018-10-22, 17:40   

Peter Frankopan - "Jedwabne szlaki". Bardzo ładnie wydana i przystępnie napisana historia świata, ale nie z europocentrycznego punktu widzenia. Choć dotarłem już do drugiej połowy XV wieku i zaczyna jednak dominować. Niemniej, bardzo interesująca książka. Zaskakująca w opisie imperium mongolskiego, jego wyrafinowania i doskonałej organizacji wewnętrznej, co było dla mnie - jako laika - zaskakujące. Ponieważ, jak zapewne większości, kojarzyło mi się z wojną, przemocą, chaosem, konie, niewolnicy, niska kultura, nie to, co "u nas" w Europie. :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2018-10-25, 16:07   

Znalazłem to soczewkowe puree. Dżizz, jaka to nudna książka.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2018-10-26, 18:27   

Fidel-F2 napisał/a:
Znalazłem to soczewkowe puree. Dżizz, jaka to nudna książka.

A to ponieważ?

Fakt, kiedy autor pisze o XX wieku już jest nieco nudnawo, ale dlatego, że nie ma tu niczego zaskakującego. Jednak, kiedy pod koniec autor wskazuje, że historia niejako wraca do punktu wyjścia, czyli centralnego miejsca, które powoli zajmuje Azja, jest to na powrót bardzo interesujące. Bo z perspektywy autora historia zatacza koło.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 13