FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Co gały widziały...
Autor Wiadomość
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-05-23, 21:29   

Niedzierżenie Hoffmana oznacza całkowity brak zrozumienia na czym opiera się kino aktorów. Powiedz po prostu, że kręcą cię wielcy faceci z kwadratowymi szczękami szczerzący 72 mlecznobiałe kły. Hoffman dlatego jest wielki, że taki mały i brzydki. Odrób lekcję ponownie.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-23, 21:43   

bio napisał/a:
na czym opiera się kino aktorów. Powiedz po prostu, że kręcą cię wielcy faceci z kwadratowymi szczękami szczerzący 72 mlecznobiałe kły. Hoffman dlatego jest wielki, że taki mały i brzydki.


Bezedura. Aktorzy, a faceci co mnie kręcą, to czasem są kwestie styczne, ale jednak nie tożsame. Jak rozumiem analogicznie zdradziłeś swoje preferencje a Claudia Cardinale to tylko mydlenie oczów :>

ps. Ala Pacino bardzo lubię choć mikrus. I De Vito.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2017-05-24, 05:56   

Zwierzogród, film z kluczem, łopatą podają tezę którą widz ma odkryć


ale



leniwce


fajne
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2017-05-24, 15:18   

Sabetha napisał/a:
Nie znacie się. Najrzewniej się ryczy przy "freeeeedoooom" w Braveheart. Ale przyznaję, że Mohikanin zajmuje zaszczytne drugie miejsce.


Naa, scena z Troi kiedy Priam błaga Achillesa o ciało Hektora u mnie mogłaby zamieść całym Braveheartem i jeszcze Królestwem niebieskim na dokładkę (Gladiatorem nie, Gladiatora to ty szanuj). Ale zasadniczo cała Troja ssie i mlaszcze więc dla jednej sceny nie warto się męczyć przez cały film, więc macie. Peter O'Toole jest gigantyczny.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zGFVTYn8Yvk[/youtube]

bio napisał/a:
Hoffman dlatego jest wielki, że taki mały i brzydki


Mały i brzydki to jest Steve Buscemi, z Hoffmana przystojna mężczyzna przecież.

bio napisał/a:
Wódz SZSN jest moim drugim ulubionym Wodzem po tym z Lotu nad kukułczym gniazdem


A mały wódz Wielki Niepokój? Ależ wodzu, co wódz! --_-
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-24, 16:04   

Za Hoffmann nie przepadam, jego aktorstwo jest zbyt przerysowane, nadmiernie teatralne. Tylko w Rainmanie to jego aktorstwo było na miejscu. Bo autystyk z punktu widzenia normalnego człowieka nie jest naturalny. Podobnie mam z Jandą, która wg. mnie jest fatalna. To jej manieryczne, koszmarnie sztuczne aktorstwo pasowało jedynie do Przesłuchania, bo taka była jej bohaterka.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-05-24, 16:26   

E tam, Troja ma coś w sobie. Nawet można patrzeć.

Cała scena szarży Rohanu na Polach Pellenoru.
Epicka, patetyczna 300%
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-24, 16:42   

Fidel-F2 napisał/a:
To jej manieryczne, koszmarnie sztuczne aktorstwo pasowało jedynie do Przesłuchania, bo taka była jej bohaterka.


I jeszcze dała radę w Kochankowie mojej mamy. Reszta to czysta histeria, nawet jeśli udziela wywiadów...
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-24, 16:57   

Histeria to doskonałe określenie jej aktorstwa
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-05-24, 17:16   

Ale jest anty-PiS (histerycznie)
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-24, 17:52   

Trojan napisał/a:
Ale jest anty-PiS (histerycznie)


Bycie dobrym artystą nie ma nic wspólnego z byciem przyzwoitym [lub nie] człowiekiem. Oczywiście niech normy przyzwoitości każdy sobie wstawi podług siebie.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-05-24, 18:07   

Wszyscy artyści to prostytutki ....

Problem aktorstwa Jandy dobrze określił Fidelito /za pierwszym razem.
Janda nie gra roli, nie wciela się w postać, a dostosowuje/przeksztalca ją do siebie- czasami to pasuje (przesłuchanie, człowieki ) a czasami nie, w zależności od plastycznosci postaci.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-24, 18:13   

Trojan napisał/a:
czasami to pasuje (przesłuchanie, człowieki ) a czasami nie, w zależności od plastycznosci postaci.


Problem z Jandą, przynajmniej u mnie, jest taki, że ja nie znoszę egzaltowanych ludzi. Aktor mimo wszystko powinien umieć oddzielić "siebie" od tego co robi na scenie, inaczej gra wiecznie siebie a nie rolę. Trudno tu mówić o umiejętnościach, zdolnościach kamaelona, metamorfozach jeśli wszędzie masz Jandę.
I to jest taki przykład takiego ujowego "kina aktorskiego" - ludzie się zachwycili Wajdą, człowiekami a potem się utarło, że Janda jest wielką aktorką.
Nie moją.
O Hoffmanie też mogę się pod Fidelem podpisać - z drobną różnicą, że mnie się absolutnie żaden film z tym facetem nie podobał. Taki barszcz, jak to mówi Doda, pierdolnięty z torebki.
A umysłowo chorego najlepiej w dziejach kina zagrał DiCaprio w Gilbercie. Ani Hoffaman ani Sigurney Waever, która tez kiedyś się za autystyczną rolę wzięła, nie wyszli poza barszcz instant.


edyta: no dobra, u Peckinpaha, we Wściekłych psach zapomniałam o tym gościu, znaczy się, film był dobry. Być może dlatego, że tak jak u Jandy - zagrał siebie, a że nieodmiennie kojarzy mi się z jakimś pizdusiem, no to casting był w pytę.
  
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2017-05-24, 18:19   

Trojan napisał/a:
E tam, Troja ma coś w sobie. Nawet można patrzeć.


Agree. Mnie się wersja rozszerzona nawet podobała. I gdyby Petersen nie zdecydował się tak chamsko poprawić Homera w końcówce (noipochuj, jak mawia mój kolega), to uznałabym efekt za zadowalający.

BTW, zawsze pociągam nosem przy końcówce Thelmy i Louise. Zawsze.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-05-24, 18:52   

Sabetha napisał/a:
Trojan napisał/a:
E tam, Troja ma coś w sobie. Nawet można patrzeć.


Agree. Mnie się wersja rozszerzona nawet podobała.

I gdyby Petersen nie zdecydował się tak chamsko poprawić Homera w końcówce (noipochuj, jak mawia mój kolega), to uznałabym efekt za zadowalający.



1. Wersja reżyserska jest znacznie lepsza od kinowej :-)

2. No cóż, mówi się trudno. Jak dla mnie, nie jest to aż tak straszny minus ;)

Przy okazji gorąco polecam reżyserską wersję filmu pt. "Efekt motyla" - cudo! //spell
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-05-24, 19:32   

Hoffman przerysowany? Czasem. Jak de Niro i legion świetnych aktorów. Gdzie jest przerysowanie w Absolwencie, Nocnym kowboju, Nędznych psach i Papillionie?. Fakt, że w wielu przypadkach starzejący się aktorzy zastygają w manierze. Pamięta się najlepsze.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-24, 19:38   

bio napisał/a:
Hoffman przerysowany? Czasem. Jak de Niro i legion świetnych aktorów. Gdzie jest przerysowanie w Absolwencie, Nocnym kowboju, Nędznych psach i Papillionie?. Fakt, że w wielu przypadkach starzejący się aktorzy zastygają w manierze. Pamięta się najlepsze.


Nie jarzysz zwykłych ludzkich sympatii i antypatii do aktorów? Tylko umysłowe ameby są bezkrytyczne, na zasadzie Sienkiewicz wielkim pisarzem był.
_________________
Odblurbiacz i Antygwiazda
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-24, 20:12   

Rashmika napisał/a:
ja nie znoszę egzaltowanych ludzi.
przybij piątala
Rashmika napisał/a:
I to jest taki przykład takiego ujowego "kina aktorskiego" - ludzie się zachwycili Wajdą, człowiekami a potem się utarło, że Janda jest wielką aktorką.
wyjęłaś mi to z ust
Rashmika napisał/a:
O Hoffmanie też mogę się pod Fidelem podpisać - z drobną różnicą, że mnie się absolutnie żaden film z tym facetem nie podobał. Taki barszcz, jak to mówi Doda, pierdolnięty z torebki.
Zgoda poza Rain Manem. Nie kumam tych zachwytów nad Absolwentem czy Nocnym kowbojem
Rashmika napisał/a:
A umysłowo chorego najlepiej w dziejach kina zagrał DiCaprio w Gilbercie.
był bezkonkurencyjny ale co do Rain mana kolejny raz się nie zgodzimy
Rashmika napisał/a:
no dobra, u Peckinpaha, we Wściekłych psach zapomniałam o tym gościu, znaczy się, film był dobry.
nie widziałem
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-05-24, 21:20   

Co do Packinpaha to zrobił najlepszy western wszech, czyli Pat Garrett i Billy Kid. Jeszcze jedną cudną wariację na koniec westernu, czyli Ballada o Cable'u Hogue'u . A ten film z Hoffmanem to miał tytuł Nędzne psy. Już się z tego tłumaczyłem. Czemu powielać błędy? Bo pamięć nie taka, czy mamy w dupie, co piszą inni?
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Rashmika 


Posty: 1024
Wysłany: 2017-05-24, 21:38   

bio napisał/a:

Czemu powielać błędy? Bo pamięć nie taka, czy mamy w dupie, co piszą inni?

no i co z tego? zwyczajnie mi się pomylilo ze Wscieklymi psami, no i sory, że nie czytam twoich postow i nie karbuje w memorii gotykiem. no tak, bramka nr dwa, od dzisiaj mam w dupie, tym bardziej, że spazmujesz i każesz mi protekcjonalnie jakieś lekcje odrabiać.
 
 
bio 
Człek pod dębem

Posty: 1816
Skąd: Znad stawu w parku
Wysłany: 2017-05-25, 21:19   

Biały Tygrys Szachnazarowa. O dziwo na do szpiku kości komercyjnym TV4. To drugi jego film jaki oglądam. Pełnia księżyca zachwyciła mnie. No.
_________________
Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23110
Wysłany: 2017-05-28, 17:24   

"War Machine" - świetny film, choć rozumiem rozczarowanie. Mnie się podobał, ponieważ nie miałem w stosunku do niego żadnych oczekiwań. To adaptacja książki, która ukazała się (lub zaraz się to stanie) również w Polsce pt. "Wszyscy ludzie generała" http://www.znak.com.pl/ka...ludzie-generala o amerykańskim generale McChrystalu. W filmie, aby uniknąć pozwów, zmieniono jego nazwisko. Rzecz w tym, że pozbawiono go też wszelkiej kontrowersji, wygładzając co drażliwsze fragmenty (takie mam wrażenie). Przy tym główny bohater wydaje się być Enigmą. A nie wojskowym lanserem - celebrytą, prężącym muskuły w Afganistanie. Świetnie zagrał go Brad Pitt, ale z przesadą graniczącą z karykaturą. Choć Ben Kingsley jako Hamid Karzaj w epizodach kradł mu ten film. Dobrze się to oglądało, bo poza grą jest także świetnie napisanym filmem. Nakręcono go dla Netflixa, a przy tym przyczynił się on do dyskusji nad przyszłością kina (w Cannes) lub nagród (czy wręczać je filmom, które nie miały kinowej dystrybucji). I może być tylko z tego powodu zapamiętany w wąskim światku. https://www.youtube.com/watch?v=JIO_BFCf8fU
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-28, 17:59   

Split

Może być, niczego nie urywa ale nie boli. Reżyser nie może się zdecydować czy robi film o jakimś tam problemie czy jednak horror fantastyczny. Element fantastyczny jest tu zupenie zbędny i psuje film sugerując, że multiosobowości to jednak tylko wymysł. Aktorstwo przyzwoite, James McAvoy rewelacyjny. Fabuła prosta, standardowa bez żadnych niespodzianek. Film nie gra fabułą a klimatem


[SPOILER]

Irytująca scena w której gość dostaje dwa strzały z shotguna w tułów, w tym jeden w serce lub w bespośredniej bliskości serca i nie robi to na nim wrażenia do tego stopnia, że potrafi w takim stanie rozgiąć kraty z 1,5 cm prętów stalowych. meeh

[/SPOILER]
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-05-28, 19:49   

Przepraszam bardzo, ale czy reżyser ma obowiązek zdecydować się na jedno, albo drugie? Nie sądzę.

Tamten "gość" był kimś więcej, niż tylko człowiekiem, wszak była mowa o Bestii... Ktoś tu nieuważnie oglądał :-P
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-28, 20:02   

Nie ma obowiązku, mógł tam jeszcze zaimplementować Bolka i Lolka. Kto bogatemu zabroni?
ASX76 napisał/a:
Tamten "gość" był kimś więcej, niż tylko człowiekiem, wszak była mowa o Bestii... Ktoś tu nieuważnie oglądał
Nie zrozumiałeś
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15588
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2017-05-28, 23:12   

Przyuważ Pan, że był tu element fantastyczny, a z tej perspektywy, to tamten uber-human mógł zrobić co zrobił ;)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13138
Wysłany: 2017-05-29, 05:39   

A teraz powiedz coś zrozumiałego
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-05-29, 06:56   

Zwycięzca(Race) - czyli historia Jesse'go Owensa i Olimpiady w Berlinie (4 złota). Nie jest to film o lekkiej atletyce, raczej o postaci słynnego biegacza - o przygotowaniach i życiu w tamtych czasach. Oczywiście film z mocnymi akcentami antyhitlerowskimi. Przewija się Leni Riefenstahl ze swoją robotą(Olympia). Troszkę podkolorowany : Hitler ponoć jednak złożył gratulacje/HH, w przeciwieństwie do Franklina R. + urocza scena na koniec z przyjęciem na cześć. Można popatrzeć acz niekoniecznie.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4627
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2017-05-29, 11:51   

Sabetha napisał/a:
BTW, zawsze pociągam nosem przy końcówce Thelmy i Louise. Zawsze.

Tyle piszecie o końcówkach filmów, a pominęliście (chyba że nieuważnie czytałem) trzymający za gardło finał "Stowarzyszenia Umarłych Poetów".
- O kapitanie, mój kapitanie!
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Cintryjka 

Posty: 1843
Wysłany: 2017-05-29, 18:01   

Płaczę na tym za każdym razem.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
 
 
Trojan 


Posty: 11270
Skąd: Wroclaw
Wysłany: 2017-05-30, 19:38   

Do kotleta Dzień niepodległości2 .30min. Ja prdl. //mur
20 lat nie widziałem jedynki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 13