Jeśli mnie nachodzi na czytanie samych bitew to zawsze jest niemiecka inwazja na Norwegię, morze Śródziemne w czasie II wojny światowej, Pacyfik i mnóstwo innych przez całą historię
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie bardzo wiem, czy to odpowiedni temat, ale lepszego nie znalazłem. Co byście polecili z popularnej literatury, jeśli ostatnio przeze mnie przeczytane książki to "Krótka historia siedmiu zabójstw", "Reamde", "Slade House", "Wodny nóż" i które to powieści bardzo mi się podobały? Wiem, że rozstrzał gatunkowy jest spory, ale chodzi mi o wciągające, napisane żywym językiem powieści skierowane do dorosłego odbiorcy, z ostatnich kilku lat. Mocno wypadłem z czytelniczego obiegu i nie bardzo wiem, w którą stronę się zwrócić. Zdaje sobie sprawę, że można zaproponować tutaj multum tytułów, więc może dodam jeszcze, że cenię sobie bardzo Ucztę Wyorażni, za to nie znoszę tasiemców w typie Weeksa, czy space oper (wyjątkiem jest Hyperion, ale to inna para kaloszy), jednak wolałbym, by były to tytuły traktujące raczej o "naszym" świecie, bez magii i technologicznych gadżetów. Chodzi mi po głowie zakup "Króla" Twardocha, w drodze do mnie jest "Tysiąc jesieni..." Mitchella, ale nie bardzo wiem co dalej.
"Terror" Simmonsa, "Związek żydowskich policjantów" Chabona, "Wahadło Foucaulta" Eco, "Supersmutna i prawdziwa historia miłosna" Shteyngarta, "Podwójne życie Pat" Walton. Przy czym Eco to majstersztyk.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
"Terror" Simmonsa, "Związek żydowskich policjantów" Chabona, "Wahadło Foucaulta" Eco, "Supersmutna i prawdziwa historia miłosna" Shteyngarta, "Podwójne życie Pat" Walton. Przy czym Eco to majstersztyk.
Tak, nick nieprzypadkowy. Za resztę tytułów dziękuję, najwięcej z tego grona słyszałem o Chabonie, mam nadzieję, że uda mi się gdzieś wyszperać po taniości. Za to nie kojarzę żadnego z autrów od Fidela (jakkolwiek to o mnie świadczy), ale zaintrygowali mnie. Coś konkretnego polecasz? Bo Cabre widzę sporo na Arosie, a po krótkim research'u wyszło, że "Wyznaję" to jego najlepsza książka, a przynajmniej najbardziej popularna.
Generalnie podpisuje się pod powyższymi polecankami, ale jeżeli chodzi o kryterium wartkiej, żywej narracji i z grubsza rozrywkową tematykę wskazałbym raczej na: Poradnik domowy kilera (H. Helgason), Wampira (W. Chmielarz), Crimen (J. Hen), Podziemia Veniss (Vandermeer), czy też Bracia Sisters (DeWitt).
Stephensona cykl barokowy i Cryptonomicon to w zasadzie jazda obowiązkowa. Pod Perezem-Reverte podpisuję się obiema rękami, nogami, kuśką i pożyczonym straponem, zahaczyłbym jeszcze może o Nazywam się Czerwień Pamuka, Czarodziejkę z Florencji Rushdiego i Święte gry Vikrama Chandry, jeśli chcesz zdryfować na Wschód.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Uważam, że wszystkie powieści Cabre są bardzo dobre. Wyznaję było u nas pierwsze, zrobiło robotę i dzięki temu pojawiają się kolejne pozycje (za kilka dni kolejna - Agonia dźwięków). Czy warto? Oczywiście, że warto, ale moja ulubiona to Jaśnie pan - kryminał dygresyjny, gdzie fabuła kryminalna to tylko pretekst bo tak naprawdę samo śledztwo, kto zabił i dlaczego nie interesuje ani autora, ani czytelnika ani bohaterów powieści. Piękny język.
Perez-reverte najbardziej znany jest z Klub Dumas, najsłabszej i koszmarnie przereklamowanej powieści. Moim zdaniem najlepsze, z tych co czytałem, to Fechmistrz i Oblężenie. Doskonale przemyślane, pięknie napisane. Z pewnością warto sięgnąć też po Ostatnią bitwę templariusza.
Bernièresa znam trzy rzeczy - Wojnę o czułe miejsca Don Emmanuela, Pył, co opada ze snów i Mandolinę kapitana Corellego znaną też pod tytułem Kapitan Corelli. Wszystkie trzy doskonałe, bardzo dobrze napisane, z dużą inteligencją, wrażliwością i humorem.
Perez-reverte najbardziej znany jest z Klub Dumas, najsłabszej i koszmarnie przereklamowanej powieści. Moim zdaniem najlepsze, z tych co czytałem, to Fechmistrz i Oblężenie. Doskonale przemyślane, pięknie napisane. Z pewnością warto sięgnąć też po Ostatnią bitwę templariusza.
Mężczyzna który tańczył tango i Cmentarzysko bezimiennych statków, za to jak Arturo pisze o kobietach i muzyce, chłopak wie jak ogarnąć oba tematy.
Fidel, weź się za Pamuka, Nazywam się Czerwień to jest cymesik, jego współczesnie osadzone rzeczy już mnie tak nie uwiodły, ale Śnieg wart jest mszy.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Spróbuj książek nominowanych do Bookera (moje ulubione to Ogród wieczornych mgieł, Vernon, Anglicy na pokładzie). Osobiście przepadam za powieściami Crummeya z Wiatru od Morza (Dostatek czy Sweetland).
Crozier napisał/a:
nie kojarzę żadnego z autrów od Fidela (jakkolwiek to o mnie świadczy), ale zaintrygowali mnie. Coś konkretnego polecasz? Bo Cabre widzę sporo na Arosie, a po krótkim research'u wyszło, że "Wyznaję" to jego najlepsza książka, a przynajmniej najbardziej popularna.
Berniersa i Reverte też polecam, ale Cabre... Mnie to Wyznaję ostatecznie rozczarowało. Na inne nie miałam już najmniejszej ochoty.
Generalnie podpisuje się pod powyższymi polecankami, ale jeżeli chodzi o kryterium wartkiej, żywej narracji i z grubsza rozrywkową tematykę wskazałbym raczej na: Poradnik domowy kilera (H. Helgason), Wampira (W. Chmielarz), Crimen (J. Hen), Podziemia Veniss (Vandermeer), czy też Bracia Sisters (DeWitt).
O, "Poradnik..." i "Bracia Sisters" wyglądają jak strzały w dziesiątkę, wielkie dzięki! Pozostałym oczywiście również, ale te dwie powieści pójdą na pierwszy ogień.
Co do Stephensona, oczywiście mam w planach, na pewno sprawdzę również Cabre, "Podziemia Veniss" czytałem, podobnie jak całą resztę ksiązek Vandermeera. Nominowane do Bookera już obczajałem, kilka pozycji odnotowane.
Wieczory Kaluki Howarda Jacobsona i Dostatek Crummeya. Obie zasysają, acz każda w odmienny sposób. Powieść Jacobsona jakoś nie zrobiła szumu. Najlepsza rzecz o żydach i gojach jaką czytałem. Doskonały przekład. A Crummey tworzy świat mityczny w swej codzienności. Fantastyczny snuj opowieściowy. Zaraz zabiorę się za resztę jego książek.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Moim zdaniem NIE warto, ale chętnie poczytam, gdyby ktoś miał inne zdanie, bo to dla mnie jeszcze jeden fenomen wydawniczy. Rzuciłam tym przed połową nie znajdując tam niczego ciekawego.
Żona pożyczyła i czytała 1 część. Też zacząłem i miałem jak ty. Uznałem, że strata czasu. Generalnie uważam książki, w których pisarze w jakiś sposób egzorcyzmują swoje życie - za stratę czasu i literaturę "gorszego sortu" pisaną przez ludzi, którzy nie potrafią stworzyć fabuły (nawet i nawiązującej do ich biografii, przeżyć itp.) fikcyjnej.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Coś w tym jest, bo przesz gdyby potrafił, to swoje nudne perypetie umiałby wyłożyć ciekawie. A Michał Nogaś polecał. Dziwne to, choć już mnie tknęło po polecanej przez niego Zadie Smith. Dokładnie ten sam przypadek co Knausgard.
M. przeczytała Gra o Ferrin -Katarzyny Michalak. W trakcie lektury rzuciła mi kilkoma fragmentami i swoimi komentarzami - takie głupiutkie babskie romansfantasy. Po przeczytania siadła do gugla i spędziła kilka solidnych godzin wyszukując wszystkie możliwe recenzje. Bawiła się przy tym stukrotnie lepiej jak przy książce.
Ale z tego co mi przeczytała to jest to najgłupsze fantasy pod tą szerokością geograficzna, a sama autorka dorównuje swemu dziełu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum