Irina Shayk to oczywisty wybór. Niestety, zadaje się z tym, jak mu tam, tym takim pięknisiem
http://widelec.org/p/4139...-intimissimi/1/
Jednakże sam nie wiem. Irina, czy bielizna. Do tej marki mam niesamowitą słabość.
Wieki nie byłem na widelec.org, widzę, że stronka się odrodziła. Dobrze. (:
Zabrałem bieliznę i rzuciłem urok na górną wargę. :D
Martva, dlaczego nie lubisz Intimissimi? Tak z ciekawości pytam. To zacna marka. Nie tylko dla kobiet - kolekcja bielizny dla mężczyzn bardzo.... elegancka i atrakcyjnie prezentuje to, co okrywa Ale kobiece ciało okrywa bardziej zmysłowo. Irina Shayk dowodem.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Romulus, ma wujową rozmiarówkę. Do niedawna mieli 4 (cztery!) rozmiary staników, od niedawna mają aż 15, z tej okazji zrobili kampanię reklamową że łaaał, dużo rozmiarów, przyjdź do nas i odkryj swój nowy rozmiar. A ja z moim średnim biustem się nadal nie łapię i jestem zła, bo szczerze, ale podejrzewam że łatwiej by tam było znaleźć coś na mojego faceta niż na mnie (ja nie obecnego, to któregoś ex).
A wizualnie, owszem, ślicznie. Tym bardziej jestem zła. Zresztą podobny problem mam z VS.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
A nie jest to przypadkiem włoska firma, grupa Calzedonia i dlatego rozmiarówka jest taka a nie inna ponieważ przede wszystkim wywodzi się z rozmiarówki włoskiej gdzie ta dziewuszki tak nie maja takich oczętów i dla nich płytka miseczka jest w pytunię?
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Jest to firma włoska, pewnie dlatego były tylko cztery rozmiary i piętnaście jest dla nich wow, natomiast nie wierzę żeby w jakimkolwiek kraju występowały wyłącznie kobiety z biustem w rozmiarze 70B, 75B, 80B i 85B (albo 70A, 75B, 80C i 85D, nigdy nie pamiętam jak to jest, ale łotewer), to jest raczej jakieś uwarunkowanie kulturowe czy coś (w Polsce kiedyś też się nie dało kupić obwodów 65 czy miseczek większych od D).
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
Albo statystyka, we Włoszech kobiety maja mniejszy biust/pasujący do tej rozmiarówki/córki kupują taką sama bieliznę jak ich matki/etc., a Polki i tak kupią to co w reklamie i nie ważne czy na nie to pasuje. Po co producent ma się wysilać?
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
Włoszki z małym biustem? Z obserwacji poczynionych wynika, że przeważają większe biusty, szczególnie u kobiet, które urodziły. Ale w sumie, to się nie znam
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No właśnie nie wydaje mi się żeby Włoszki miały mniejsze biusty, wydaje mi się że to działa raczej na zasadzie 'moja mama nosiła czwórkę i trochę narzekała, więc ja też tak będę bo jakie mam inne wyjście, jak innych rozmiarów nikt nie szyje'.
Polki za to masowo kupowały (i chyba nadal kupują, ale w mniejszym stopniu, bo świadomość się ciut zwiększa) 75B. Niezależnie od tego, czy mają w biuście 80cm, czy 100.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
mad5killz [Usunięty]
Wysłany: 2015-08-28, 15:15
Photoshop'owy mix Angeliny Jolie i Megan Fox.
Dam światu jeszcze trochę czasu, a moje dzieci zaprojektują mi taką wnuczkę.
Oł maj...
Jeśli takie projektowanie będzie możliwe jeszcze za mojego życia, to się rozwiodę i sobie zaprojektuję taką "pielęgniarkę"
(post konsultowany z żoną )
U mojej szanownej małżonki hormony ciążowe szaleją, więc nie odważę się na taką konsultację
Ale bohaterka zdjęcia pielęgniarką byłaby niewątpliwie zacną
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Za chuja wafla nie rozumiem co ludzie widzą w Monice B.? Albo Angelinie J.? Plastik? Uwielbiam kobiety niebanalne. Czasem nie są nazywane ślicznotami. Piękno jest z innej półki. W sumie gadamy o aktorkach. Bo widzialne. Kinga Preis nie jest ślicznotą. A zachwyca. Zachwyca Marisa Tomei. Charlize T. ale nie z powodu doskonałej twarzy. Z powodu doskonałej twarzy i inteligencji w spojrzeniu przy którym rentgenowski luk Supermana jest śmieszny. Audrey Hepburn za czar niepowtarzalny. Gina Lolobrigida za to, że była ludzkim wcieleniem kota drapieżnego w miarę. Jedna z najpiękniejszych kobiet jakie widziałem w życiu Ornella Muti z kolei poza urodą nie miała nic ciekawego do zaoferowania. I moja ulubiona Mała Mi, która wydoroślała. Amy Smart. I jeszcze ta pani, której od dawna nie widać. Debra Winger. Nigdy nie podkochiwałem się w aktorkach. A nieaktorkach jak najbardziej. Ładna buzia przestała być istotna jeszcze przed maturą. Czasem miałem szczęście, czasem nie. Ale nie narzekam.
I jest wśród tych aktorek, pięknych, godnych westchnień jedna, która w mym poczuciu jest większa niż piramida Cheopsa.
Na zawsze MM.
Choć zupełnie nie w mym guście.
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Za chuja wafla nie rozumiem co ludzie widzą w Monice B.? Albo Angelinie J.?
Mówisz o Monice Bellucci? Za uja wafla nie rozumiem że nie rozumiesz co ludzie w niej widzą...
Angelina ma - nie wiem czy i ile modyfikacji miała - przepiękną twarzoczaszkę. Fakt, trochę ja ostatnio wysuszyło, ale to jest Nefretete w stanie czystym.
A najładniejsza dla mnie była i będzie zawsze Pola Raksa za młodu. Starsza zresztą tez jest piękna. Z zagranicznych aktorek fascynującą twarz ma Charlotte Rampling. Bardzo wdzięczną sarenką jest Blake Livley. Uwielbiam się również gapić na Michelle Yeoh albo Gong Li.
A wracając do uja wafla, to mnie kompletnie nie rusza Megan Fox.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum