Zakończyłem powtórkę wszystkich sezonów Przyjaciół. O, jakie to dobre. Za kilka lat powtórzę jeszcze raz.
Trafiłem ostatnio parę razy w telewizji, bo jakieś powtórki były i też nabrałem ochoty coby całość znów obejrzeć.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Netflix jest już w Polsce. Nie wiem, czy skorzystam z oferty, ale myśl o wielu serialach w jednym miejscu jest zaiste kusząca.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Też się zastanawiam. Jakby co daj znać, jak z ofertą.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Oferta jest spora. Ale nie szukajcie tam gorących nowości, bo ich nie będzie Chyba że seriale Netflixa. Nie będzie seriali HBO, bo stacja nie chce sprzedawać praw Netflixowi. Nie będzie gorących nowości ze Stanów... A zresztą, co ja będę strzępił palce po próżnicy.
Zwierz Popkulturalny napisał/a:
Po pierwsze rzeczywiście korsztuje sporo jak na nasze warunki. Tylko że pamiętajcie że cena jest wyznaczona z myślą nie o ludziach którzy ściągają z sieci co się da ale o tych którzy myślą o cenie kablówki kontra cena Netflixa. Do skarżących się na to, że nie ma najnowszych produkcji - ponownie - problem polega na tym, że Netflix nie jest dla tych którzy chcą być na bieżąco z tym co jest w amerykańskiej telewizji. Dla tych jeste amerykańska telewizja. Wszystko w świecie seriali, platform i telewizji opiera się na sprzedawaniu praw. Nikt nie odda praw zanim na nich nie zarobi u siebie. Proste. Jednak Netflix to jest krok - olbrzymi krok w stronę tego co postulowano - kiedy tłumaczyliśmy się dlaczego mamy w nosie prawa autorskie i przepisy tylko oglądamy z torrentów. Netflix daje szansę by być może nie na bieżąco ale wystarczająco blisko seriali i filmów by atrakcyjność ściągania spadła. Zwłaszcza, że znajdziecie tam mnówto produkcji które mają kilkanaście sezonów - które nie wszyscy jeszcze widzieli. Ogólnie wydaje się, że słowa krytyki kierowane są głównie przez tych którzy mają fioła na punkcie seriali i telewizji i chcą być na bieżąco. W rozumieniu - co do minuty. Ale nawet w Stanach Netflix nie jest dla nich. To jest platforma dla tych którym nie zależy, którzy mają coś do nadrabiania czy .... są zainteresowani nie tylko serialami. Serio dział filmów dokumentalnych na Netflixie jest niesamowity. Tak więc nie ma co narzekać. Ani wskazywać że to bez sensu korzystać z Netflixa kiedy można ściągnąć. Można się podpiąć pod kablówkę sąsiada i będzie taniej - ale jakby nie o to chodzi. W każdym razie zwierz proponuje - jeśli was stać załóżcie konto na Netflixie. Chociażby dlatego, że im więcej osób ma konto tym szerasza będzie oferta. A poza tym to wciąga jak bagno. Bo nagle okazuje się, że musicie zobaczyć ten czwarty dokument o baletnicach. A jak już założycie konto to obejrzyjcie "Making a Murderer". Jeden z najlepszych ( i orygnalnych) amerykańskich seriali dokumentalnych, ostatnich lat.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Niczego ze strony Netfliksa nie można dowiedzieć się bez zarejestrowania. To gupie.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Pierwszy miesiąc jest za darmo, ale zarejestrować się trzeba, zdaje się Zarejestruję się chyba w najniższym pakiecie na razie. Mam nadzieję, że będą angielskie napisy. Spolszczonych wersji nie potrzebuję. Nie to, że tak dobrze śmigam po angielsku, ale dzięki temu się poduczę
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Parę euro więcej i masz HD oraz na dwa urządzenia.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
mad5killz [Usunięty]
Wysłany: 2016-01-07, 23:10
Gdybym nie posiadał dwóch dysków po 1TB i bezduszności do chujowych produkcji, zastanowiłbym się nad Netflixem.
Dla mnie jest on tylko wymysłem dla leniwych Amerykanów, niepotrafiących obsługiwać trackerów, czy uploadów ddl, którym na CNN szerzy się Dobrą Nowinę o własności intelektualnej.
Zresztą, co ja tam wiem. Przecież komuś musi opylać się tworzenie seriali, które uparcie pobieram na dysk... przecież Archiwum X zajebiste było zawsze.
Wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Choć "Żonę idealną" uwielbiam, to nie płakałbym, gdyby serial skończył się na 7 sezonie: http://naekranie.pl/aktua...-idealna-771132 Bo co jeszcze można w nim pokazać? Pewnie CBS chciałoby pociągnąć takiego ramówkówego pewniaka jeszcze przez jakiś czas. Nawet jeśli wyniki oglądalności ostatnio mu słabują. Ale bez Roberta i Michelle King mogłoby być trudno, chyba że na ich miejsce przyjdą jakieś bystrzaki - w co wątpię. No i bez Julianny Margulies też to nie ma za bardzo racji bytu. Chyba że zrobić z tego jakiś rewolucyjny restart. Jest Carry, jest Diane, jakiś spinoff byłby możliwy.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
No i bez Julianny Margulies też to nie ma za bardzo racji bytu. Chyba że zrobić z tego jakiś rewolucyjny restart. Jest Carry, jest Diane, jakiś spinoff byłby możliwy.
Absolutnie się zgadzam ze bez Juliany to mógłby być tylko spinoff, ale czy byłby sens go robić biorąc pod uwagę jak rzadko osiągają sukces ?
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Dobra, skoro już jesteśmy przy takich klimatach:
Oglądał kto serial Układy / Damages ?
Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu.
Dobra, skoro już jesteśmy przy takich klimatach:
Oglądał kto serial Układy / Damages ?
Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu.
Pierwszy odcinek pierwszego sezonu obejrzałem i uznałem, ze jest świetny.
Potem było niestety znacznie gorzej, przekombinowanie z pomysłami, kreowanie głównej bohaterki na nieomalże boginię; taki prawniczy kryminał. Dalszych sezonów, póki co, nie zamierzam.
Jako widz Bardzo Na Bieżąco, obejrzałem natomiast pierwszy sezon "Suits" i jestem bardzo na tak. Prześwietne dialogi, dobre acz nieprzesadzone tempo, świetne osoby na drugim planie. Rozumiem już tych, którzy lubią garnitury.
_________________ no i jestem
widzisz jestem
nie miałem nadziei
ale jestem
Dobra, skoro już jesteśmy przy takich klimatach:
Oglądał kto serial Układy / Damages ?
Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu.
Pierwszy odcinek pierwszego sezonu obejrzałem i uznałem, ze jest świetny.
Potem było niestety znacznie gorzej, przekombinowanie z pomysłami, kreowanie głównej bohaterki na nieomalże boginię; taki prawniczy kryminał. Dalszych sezonów, póki co, nie zamierzam.
Warto obejrzeć pierwszy sezon. Jest znakomity. Drugi świetnie się zapowiadał, ale jednak było to fiasko. Trzeci i czwarty były słabe.
bimali napisał/a:
Jako widz Bardzo Na Bieżąco, obejrzałem natomiast pierwszy sezon "Suits" i jestem bardzo na tak. Prześwietne dialogi, dobre acz nieprzesadzone tempo, świetne osoby na drugim planie. Rozumiem już tych, którzy lubią garnitury.
Można powiedzieć, że ten serial znacząco przyspieszył u mnie zmianę stylu Kolejne sezony zaś są nawet lepsze od pierwszego. Oczywiście, to nie jest serial stricte prawniczy. Jest na lekko, co nie jest zarzutem
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Zestresowany doniesieniami medialnymi sięgnąłem po staroć żeby odreagować:
Spokojnie to tylko koniec świata / Whoops Apocalypse
Z pamięci napisał/a:
Gdyby Bóg chciał byśmy srali po gaciach nie dał by nam czystych spodni
Streszczenie kilku odcinków:
Premier Wielkiej Brytanii wchodzi do Układu Warszawskiego
Rosja zajmuje Iran
Amerykanie tworzą super bombę atomową, jedna ginie.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Oglądał kto serial Układy / Damages ?
Tak mi wpadło w oko i zastanawiam się czy nie będzie to strata czasu.
Strasznie dawno temu obejrzałam dwa sezony (bo tyle było wtedy) i podobało mi się. Fajne role Rose Byrne i Glenn Close. Dla mnie nie była to strata czasu.
Pierwszy sezon genialny. Drugi jeszcze ujdzie. Po trzecim podziękowałam.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
J.K.
mad5killz [Usunięty]
Wysłany: 2016-02-10, 18:53
Netflix miał już trochę czasu, żeby panoszyć się na naszym rynku.
No, przyznajcie się, kto ma wykupiony abonament?
I co oglądacie w gronie rodziny, lepiąc mielone z cieciorki? (:
Żona z jakiegoś niezrozumiałego powodu ogląda stare X-Files, siłą rzeczy widzę fragmenty. Ugh, jaka to żenująca kupa.
Cofnij się w czasie 16(?) lat i sprawdź, czy było wówczas coś lepszego w telewizji Bo o innych oczywistościach wspominał nie będę. Co nie znaczy, że należy go chwalić i wielbić.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Romulus, ale co to ma do rzeczy? Friends byli, Twin Peaks był i Ally McBeal była. Jak się zaczął X-Files miałem 20 lat i wówczas po obejrzeniu kilku odcinków rzuciłem w kąt dziadostwo bo szkoda było czasu na to gówno. To jest mniej więcej na poziomie Dynastii i Jezusa Króla Polski.
I co, te wszystkie seriale miały taki, jak to ujmują Amerykanie, impact ? Taką siłę oddziaływania na popkulturę? Sorry, "Twin Peaks" pewnie ożywi bełkotliwą (od zawsze była bełkotliwa) fabułą dawną sławę. "ER" to inna kategoria serialu. "Archiwum X" odcisnęło piętno niezatarte do dziś. Nie pojawił się dotąd inny serial, który mógłby przedefiniować choćby sposób opowiadania o UFO, teoriach spiskowych. Wiem, że powtarzam za mądrzejszymi, ale bez tego serialu nie byłoby po prostu ani "LOST", ani "Breaking Bad". Ten serial wyrywał także telewizyjne seriale z nużącej proceduralności, która potem niemal zarżnęła gatunek (do czasu renesansu zafundowanego przez HBO).
Zatem, może i kupa, może i bzdury, może i cokolwiek złego, co napiszecie. Ale bez tego serialu cały gatunek byłby ubogi i pokraczny. Jak fantasy bez Tolkiena.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum