FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kryzysy czytelnicze
Autor Wiadomość
Beata 
deformacja IU


Posty: 5370
Wysłany: 2009-04-14, 07:36   

Procello, przedstawiłaś tak plastyczny opis, że aż mam wrażenie, że mi na ramieniu siedziałaś... dokładnie tak wczoraj zmarnowałam godzinę. Przekładałam, oglądałam, kartkowałam... zamiast po prostu czytać. //evil Tyle tylko, że u mnie książki do przeczytania leżą na półkach i trudniej je wygrzebywać spod stosu innych. No i listonosz wczoraj nie przyszedł... ;)
_________________
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-13, 11:02   

Leczę kryzys :) za pomocą wspomnianych już liczników na GoodReads.
W kwietniu udało mi się w końcu zapędzić dwie osoby na gr. Na nas wszystkie miało to zbawienny wpływ :) Dwie zaczęły się w końcu wyciągać z czytelniczego dołka, a trzecia czyta teraz jeszcze więcej ;)
GR, podobnie jak biblionetka, prowadzi spis książek użytkownika wraz z ocenami, ale umożliwia jeszcze skatalogowanie ich na półkach i - uwaga - pokazywanie pozycji aktualnie czytanych wraz z numerem strony, do której dotarł czytelnik. Jander mówił w pierwszym poście o listach książek do przeczytania, przypominających kluby AA - na nas GR działa podobnie, tyle że łatwiej i szybciej, bo wszystko wymaga jedynie kilku klików.
Nadal nie ciągnie mnie specjalnie do fantastyki, ale zaczęła już świtać dla mnie nadzieja XD

Btw, GR nie jest serwisem wyłącznie dla literatury anglojęzycznej. W zbiorach normalnie można znaleźć książki po polsku, nigdy nie tłumaczone; a jak ich nie ma, można dodać je samemu. :)
http://goodreads.com

(Reklama dyktowana jedynie troską o dobro czytelnicze użytkowników ZB :P )
_________________
goodreads .
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2009-05-13, 12:38   

No tak, w sumie to powinno bajglać - wchodzi się z nudów setny raz na te same serwisy i w końcu jeden z nich przypomina ci na której jesteś stronie i kiedy ostatnio coś czytałeś. Cóż, zobaczę jak to się sprawdzi w moim przypadku. :)
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Procella 


Posty: 1193
Skąd: L-space
Wysłany: 2009-05-13, 13:05   

Podoba mi się ta strona! Właśnie założyłam konto :D I wydaje mi się, że ta zabawa z postępami czytania faktycznie może pomóc w przełamaniu kryzysy czytelniczego.

Używam nicka takiego jak i tu, gdyby ktoś chciał mnie odszukać, ale trochę potrwa, zanim wypełnię profil.
_________________
Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween

http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
 
 
Dhuaine 
Catty


Posty: 662
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-05-14, 01:05   

Jander napisał/a:
w końcu jeden z nich przypomina ci na której jesteś stronie i kiedy ostatnio coś czytałeś

A jak jeszcze wejdziesz na stronę przyjaciół i zobaczysz, że oni wszyscy posunęli się do przodu... Wstyd byłoby choć nie dotknąć książki :)

Bardzo się cieszę, że was tam widzę! XD Teraz tylko trzymać kciuki za terapię :perv:
_________________
goodreads .
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-06-05, 21:51   

Dopadł mnie kryzys, nie za bardzo wiem dlaczego teraz, podczas czytania Cryptonomiconu, ksiązki, którą cieszę się strona za stroną, nie rozumiem. Próbowałem przełamać kryzys Twardochami, ale nie pomogło.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4625
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2009-06-06, 06:31   

Sięgnij po coś skrajnie prostego, jakiegoś Howarda czy coś podobnego, albo po coś co już wiele razy czytałeś, czyta ci się zawsze łatwo i przyjemnie. Bo ja wiem, np opowiadania Sapkowskiego. U mnie to zawsze działa.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-06-06, 07:49   

Może w takim razie Woody Allen, bo to mistrz krótkiej formy albo Wyspy Daviesa, bo zawsze uwielbiałem duże dzieła historyczne. Zobaczymy. Tak czy inaczej powalczę.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-06-06, 12:43   

Mag_Droon napisał/a:
Wyspy Daviesa, bo zawsze uwielbiałem duże dzieła historyczne. Zobaczymy. Tak czy inaczej powalczę.

Polecam. Parę lat temu przeczytałem od deski do deski i nie żałuję. Koleś ma kapitalny styl i talent do wykopywania ciekawych anegdot historycznych (w tym moja ulubiona o rozżarzonym pręcie w odbytnicy Edwarda II :mrgreen: ).
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Procella 


Posty: 1193
Skąd: L-space
Wysłany: 2009-06-06, 13:12   

Aż mi się zachciało to przeczytać :P

A żeby nie offtopować -Goodreads to faktycznie świetne narzędzie do walki z kryzysami. Odkąd znaczę postępy, czytanie cały czas idzie do przodu, czasem trochę szybciej, czasem wolniej, ale idzie. A kiedy idzie wolniej, to nie z braku chęci, a powodu życia pozaksiążkowego, które niestety mam.
_________________
Well I live with snakes and lizards
and other things that go bump in the night
'Cuz to me everyday is Halloween

http://kotspinaksiazce.blogspot.com/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-06-15, 16:37   

Ja od jakiegoś czasu mam poważny kryzys czytelniczy. Muszę czytać w cholerę bzdurnych rzeczy pod kątem pracy magisterskiej plus rzeczy do zaległego egzaminu z literatury. Mam dość i po prostu jak widzę słowo pisane to mnie mdli. Pociesza mnie, że jak tylko zdam co mam zdać, obronię się i odbiorę dyplom to będę mógł przeczytać co tylko zechcę. A zebrała mi się tego spora lista... Tu przepraszam Sebastiana Uznańskiego. Po prostu nie mam czasu :(
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sunshine 


Posty: 216
Wysłany: 2009-06-17, 13:24   

Kryzys czytelniczy... mam go od ponad roku. Jak już sięgnę - to nie jestem w stanie skupić się na książce, odkładam po 20 stronach, bo akcja taka nudna, bo nie wciąga, bo coś (najczęściej komp, od kiedy dorobiłam się własnego na wyłączność) mnie odciąga itd. Mam świadomość, że nie zawsze książka wsysa od pierwszej strony, bo nie każda książka jest na poziomie Pottera - lekka, głupiutka i łatwoprzyswajalna. Albo nie sięgam w ogóle, bo mi się nie chce zwyczajnie. Ostatnio chyba coś drgnęło, bo pochłonęłam Alex Kavę w 2 dni, a teraz konsekwentnie staram się czytać minimum kilka stron Eriksona dziennie i jakoś odrzutu nie mam. Mam nadzieję, że niebawem mój dołek się zakończy bo naprawdę jest wiele rzeczy które chcę poznać, zarówno z lżejszych książek, jak reszta serii Eriksona, Jordan, jak i z ambitniejszych, pokroju UW. Choć pogodziłam się z myślą, że życia mi nie starczy, żeby poznać wszystko co bym chciała.
 
 
Jezebel 
Emerald


Posty: 862
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-05-18, 09:26   

Kryzysy miewam rzadko, zazwyczaj pochłaniam jedną książkę za drugą i jakoś od 11-12 roku życia nie zdarzają mi się przerwy dłuższe, niż jeden dzień bez przeczytania choć strony. Ale jak już mnie kryzys dopadnie, to czytam właśnie po jednej (odrobinę przejaskrawiając) stronie na dzień --_- Zazwyczaj dzieje się tak, kiedy trafię na coś bardzo złego (dokładnie jak teraz --_- ), a że nie mam zwyczaju odkładać zaczętych książek ani czytać kilku na raz (choć nad tym chyba popracuję), to męczę do skutku w tempie ślimaczym.
_________________
life. is a state. of mind.

 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2013-05-18, 22:14   

Do trzydziestki czytałam jak maszyna, nie wyobrażając sobie życia bez książek. Od jakiegoś czasu nie tylko sobie wyobrażam tydzień czy miesiąc bez lektury, ale nawet wprowadzam takie coś w czyn. A potem następuje okres, kiedy czytam kilkanaście pozycji w miesiąc i nawet nie wiem, kiedy to zrobiłam. Zazwyczaj jest to czas, gdy nie mam na łbie pracy :mrgreen:
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3200
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2015-03-24, 14:10   

Magg0t napisał/a:
U mnie na tapecie " Brasyl " I.McDonalda. Idzie mi powoli, nie z powodu samej książki, którą czyta się przyjemnie, ale z innych powodów. Co i rusz coś mnie rozprasza /remonty z powodu zbliżającego się powiększenia rodziny itp /, i się skupić do końca nie mogę na lekturze. Kiedyś to nie było problemem, ale teraz to chyba mam zatwardzenie czytelnicze czy cuś .
Pozwoliłem sobie zacytować tego posta w tym temacie i właśnie tu pożalić się na podobne przypadłości...
Od początku roku, bodaj od skończenia lektury Blizny Chiny Mieville'a (styczeń 2015), mam narastający kryzys czytelniczy. W zasadzie nie ukończyłem żadnej rozpoczętej książki, a próbowałem ich wiele: Accelerando Charlesa Strossa, Jonathana Strange'a i Pana Norrela Susanny Clarke, Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk czy Galilee Clive'a Barkera i kartkowałem co najmniej kilka innych. Nic mi nie wchodzi, a czytanie nie przynosi żadnej przyjemności. Obecnie "męczę" Requiem dla lalek Cezarego Zbierzchowskiego i również idzie jak po grudzie, choć opowiadania naprawdę niezłe. Nawet czytanie artykułów historycznych nie przynosi jakiejkolwiek przyjemności. Rozpoczęcie studiów prawniczych jest tylko połowicznym wyjaśnieniem tego stanu rzeczy, gdyż kryzys zaczął się o wiele wcześniej. W tym roku osiągnę wiek chrystusowy... może to jest wyjaśnienie? :-| :P
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2015-03-24, 15:20   

Może to po prostu męczliwy buły?
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2015-03-24, 15:41   

Jachu, Chrystus chyba faktycznie nie czytał za dużo po 33 urodzinach - coś w tym jest.
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2015-03-24, 15:48   

Przed 33 urodzinami też. //mysli
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-24, 15:51   

Chrystus czytał tylko Wattsa --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
martva 
grzeczna dziewczynka


Posty: 1942
Wysłany: 2015-03-24, 16:09   

Jachu napisał/a:
W tym roku osiągnę wiek chrystusowy... może to jest wyjaśnienie?


Nie, mam ostatnio mnóstwo kryzysów ale akurat czytelniczego nie.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2015-03-24, 21:36   

Jachu czas na wariant zerowy, weź jakieś czytadło, Conana albo Agatę Christie...
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2015-03-24, 22:08   

utrivv napisał/a:
Jachu czas na wariant zerowy, weź jakieś czytadło, Conana albo Agatę Christie...

To jest rozwiązanie. "Poważniejsze" lektury jakoś mi nie idą, a czytadła całkiem całkiem. Po latach sięgnęłam po Harry'ego Pottera (ostatnią część czytałam kiedyś tylko po angielsku) i dwa ostatnie tomy przeczytałam w tydzień. A teraz coś bardziej skomplikowanego nie chce się czytać. ;)
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-24, 22:44   

Nie działa. Synkowi przeczytałem już z pisiont książek dla roczniaków i dalej mam kryzys //spell
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23107
Wysłany: 2015-03-25, 06:26   

Dawno nie miałem kryzysu. Natomiast mam coraz mniej cierpliwości do słabych książek. I znowu mam fazę na audiobooki. Za sprawą adaptacji sagi wiedźmińskiej Sapkowskiego.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2015-03-26, 08:44   

MrSpellu napisał/a:
Nie działa. Synkowi przeczytałem już z pisiont książek dla roczniaków i dalej mam kryzys //spell
Zaczekaj aż przeczytasz jedna książkę pińcet razy, wtedy nawet Gazeta Polska będzie miłą odmianą :)
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
Plejbek 


Posty: 842
Skąd: Black Lodge
Wysłany: 2015-03-26, 09:13   

Sama prawda. Ja obudzony w środku nocy potrafię wyrecytować i zaśpiewać wszystkie piosenki na podstawie Brzechwy z Akademii Pana Kleksa. :-|
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2015-03-26, 09:39   

Ja mam tak z Tuwimem, zwłaszcza z "Kotkiem", którego czytanie idzie w tysiące. A czytadła na kryzys się sprawdzają, dobrze napisany kryminał i od razu człowiekowi lepiej.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2015-03-26, 11:56   

A mój syn kazał sobie czytać podręcznik szachowy. :roll:
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
adamo0 
Gentleman


Posty: 1575
Wysłany: 2015-03-26, 12:03   

MrSpellu napisał/a:
Nie działa. Synkowi przeczytałem już z pisiont książek dla roczniaków i dalej mam kryzys //spell


Ja znam już na pamięć książeczkę o Lwie i książeczkę o Żyrafie. Nie będę już wspominał tak znakomitego tytułu jak Koparka Marka czy Motor Marka, bo to klasyki...

Generalnie też mam kryzys. Łaskawe czytam już chyba z miesiąc i kindle pokazuje że przeczytałem 65%...
_________________
Ignoti et Quasi Occulti
 
 
Stary Ork 
Świnia z klasą


Posty: 10141
Skąd: Sin Tychy
Wysłany: 2015-03-26, 12:52   

Fidel-F2 napisał/a:
A mój syn kazał sobie czytać podręcznik szachowy. :roll:


https://www.inbook.pl/p/s...CFaLacgodtB0Adw

Najlepszy. Zakup. W. Dziejach. //spell
_________________
* W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 13