FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Seryjni zabójcy w filmach a rzeczywistość
Autor Wiadomość
jewgienij 

Posty: 754
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-06, 11:36   

MrSpellu napisał/a:
Spostrzeżenia te podparli raportem. .


Raportem FBI //pisowcy , zapomniałeś dodać.
Że ma to dwieście słów i wisi na wikipedii nie umniejsza piorunujacego wrażenia, jakie stwarza słowo raport w połączeniu ze skrótem FBI. Kto jak kto, ale Stary Ork powinien być za stary na taki entuzjazm.

Ale pomijając siłę rażenia tej wklejki, zacząłem od tego, iż psychopata przykładny jako głowa rodziny oraz profesjonalny psycholog mnie nie przekonuje przy użyciu tych środków filmowych, jakie na razie widzę. Na razie, po trzech odcinkach, więc mogę zrewidować opinię, jest dla mnie gotową serialową figurą, dlatego serial wydaje mi się schematyczny. I tylko tyle, nie jest to aneksja Krymu, tylko subiektywna opinia, w odpowiedzi na którą spadły na mnie raporty FBI ;)
  
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-06, 11:38   

Cały jewgienij, czapki z głów.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4627
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2015-03-06, 13:32   

Takie rozmowy są po nic i do niczego nie prowadzą. Chyba że do znudzenia innych użytkowników forum.
Dla realizmu postaci w Fall nie jest istotne czy statystycznie seryjny morderca to debil czy wykształcony psycholog, prawnik, muzyk itd. I czy ma rodzinę czy jest samotnikiem.
Wszak postać nie musi być statystycznie przeciętna żeby była realistyczna.
Czy psychoterapeuta (w serialu to chyba psychoterapeuta a nie psycholog, ale mogę się mylić) z żoną i dzieckiem może być seryjnym mordercą? Jeśli nie to dlaczego? A jeśli tak, jeśli może, to nie decyduje to o tym czy to realistyczny serial czy nie.
Swoją drogą te dwa sezony serialu były ciekawe, ale robiły smaka na więcej, na to że będzie to mocniej skomplikowane, lepiej zakończone, że będzie bardziej mięsiście. Zakończenie jednak nie spełniło tych oczekiwań. Ale serial broni się jako bardzo dobra rzecz. I niepotrzebnie nie rozbudowana.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-06, 13:40   

Tomasz napisał/a:
Swoją drogą te dwa sezony serialu były ciekawe, ale robiły smaka na więcej, na to że będzie to mocniej skomplikowane, lepiej zakończone, że będzie bardziej mięsiście. Zakończenie jednak nie spełniło tych oczekiwań. Ale serial broni się jako bardzo dobra rzecz. I niepotrzebnie nie rozbudowana.


I pod tym mógłbym się podpisać :)
_________________
Instagram
Twitter
 
 
jewgienij 

Posty: 754
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-06, 14:23   

Tomasz napisał/a:
Takie rozmowy są po nic i do niczego nie prowadzą. Chyba że do znudzenia innych użytkowników forum.
.


W odróżnieniu od wszystkich innych rozmów na tym forum, które prostą drogą prowadzą do polepszania postaci widzialnego świata.

Grzechem faceta nie jest to, że jest 51 twarzą Greya i piątą woda po harrisowskim kisielu. Taka konwencja. Ale w serialu, który uważany jest za lepszy niż zwykła pulpa, chciałbym, aby bronił się sam z siebie.
A tu jest tym psychoterapeutą, ojcem rodziny, przy okazji ładuje się do domu kobietom, zabija je i myje. I obcina kosmyk włosów. Żona jest jako statystka, nic nie czuje ( ja przed swoją kobietą nie ukryję, że kupiłem piwo albo papierosy, chociaż uważam się za bystrzaka), ona łyka wszystko bez przepitki, on ma ten odpierdol tak z niczego, jako dodatek do osobowości ( nawet nie ma klasycznej sceny retrospekcji gdzie w czarnobiałym klimacie ojciec , ex wojskowy i strzelający ze strzelby do wiewiórek ochrzania młodego, że zsikał się do łóżka :-) ). Byłoby to fajne, gdyby to było nowe serialowo, ale tyle już tych geniuszy zbrodni, że mnie to nudzi.
Niech pokażą kretyna, jak w filmie W Labiryntach, wtedy poczuję dreszcz banalnego zła, a nie poczciwej stylizacji serialowej.

Bardziej boję się kretynów niz melomanów.
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2015-03-07, 18:21   

<blam!> //spell2

Dobijam ten niepotrzebnie wydzielony temat --_-
_________________
Instagram
Twitter
 
 
sol

Posty: 4
Wysłany: 2015-03-11, 08:57   

Moja mama która jest psychologiem uważa, że wszystko co wymyślił ludzki umysł może stać sie rzczywstścią lub już nią było. Chodzi mi o własnie tego rodzaju czubków
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Neil Gaiman- blog w polskiej wersji językowej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 13