Żeby nie było, że tylko piętnuję zachowania huliganów to proszę:
http://www.warszawa.sport...tml#BoxSportTxt
Duży pozytyw, szczególnie, że wracali po przegranym meczu swojej drużyny.
+ większa ilośc spotkań, co spowoduje, że nasi ligowcy będą grać, a nie byczyć się, kiedy Europa gra.
+ szansa, że padną dziadoskie kluby (organizacyjnie) typu Ruch. W normalnych klubach to powinno przełozyc sie na łączną ilość sprzedanych biletów.
Eee... W sumie chyba tyle. Chociaż zupełnym przypadkiem
+ Legia i Śląsk moga zaangażować się mocniej w puchary, bo po podzieleniu punktów w drugiej rundzie ewentualne wcześniejsze straty można będzie spokojnie odrobić.
- nierówność. Liga powinna być zorganizowana tak, by każdy z każdym zagrał parzystą ilośc razy. Na tym to ma polegac. A nie, że jedni zagrają z drugimi u siebie, a z innymi nie. Nierówna ilośc gier u siebie i na wyjeździe. O dupę potłuc. Jeśli już, to należało zrobić ligę z 10 drużynami i system 4x9=36 meczów każdy. poziom by wzrósł, słabsi trafiliby do 1. ligi, która też teoretycznie by stała się mocniejsza. Co z kolei zaowocowałoby koniecznoscią utworzenia jednej 2. ligi, refomę 3. itd. może znikło by zjawisko, że w każdym pierdziszewie byłaby okręgówka lub 4. liga.
+ Legia i Śląsk moga zaangażować się mocniej w puchary, bo po podzieleniu punktów w drugiej rundzie ewentualne wcześniejsze straty można będzie spokojnie odrobić
a to jest bezsens, bo jak ma być mniej gier o nic, kiedy dzielenie punktów powoduje, że jest ich więcej.
Może od razu ustawmy terminarze, żeby Legia i Śląsk mogły spokojnie grać w pucharach, a nie męczyć się w lidze. Albo zróbmy Ekstraekstraklasę tylko dla najlepszych, żeby sobie mogli pokopać.
Też myślę jak Mag, początek ligi zupełnie bez emocji, bo nawet większa przewaga zrobi się znikoma. Jest też wygodne usprawiedliwienie dla tych, którym się nie chce albo nie wychodzi. Oczywiście ci, co myślą, że jak wejdą na 5-6 miejscu to nadal będą bezproblemowo mogli rywalizować o mistrzostwo, mogą się solidnie przejechać.
+ Legia i Śląsk moga zaangażować się mocniej w puchary, bo po podzieleniu punktów w drugiej rundzie ewentualne wcześniejsze straty można będzie spokojnie odrobić
a to jest bezsens, bo jak ma być mniej gier o nic, kiedy dzielenie punktów powoduje, że jest ich więcej.
Niezupełnie. Po podziale na grupy punkty dzieli się na pół. To spowoduje, że nawet jeśli jakis klub wypracował sobie dużą przewagę, to w decydującej rundzie nie będzie ona aż taka duża. W teorii ma to uatrakcyjnić walkę o tytuł i puchary.
Osobiście uważam to za złe rozwiązanie jako takie.
Zwracam tylko uwagę, że ta możliwość potraktowania pierwszej fazy ligi jest akurat korzystna dla naszych klubów walczących w Europie. To zreszta nie musi być regułą, mówię tylko, ze akurat w tym roku tak się stało.
I jestem prawie pewien, ze w następnym seoznie wrócimy do starego systemu, albo inne będą założenia reformy.
Błąd, drużyna, żeby coś znaczyć ma mieć skład profesjonalistów, którzy będą w stanie grać na pewnym poziomie i trzy razy w tygodniu. Inaczej to będziemy tworzyć fikcję, kiedy drużyna szarpnie się jak teraz Śląsk i odpadnie, do 2/09 wyprzeda pół składu i będzie grać piach do zimy szukając sensownych zmienników dla sprzedanych graczy. Nie chcę umniejszać tego co Śląsk już zrobił, bo dał nam, kibicom dużo radości, nie to co Lech.
Ale wracając do reformy: kilka lat temu zezwolono mistrzowi Polski w koszu nie grać w lidze w pierwszej fazie, żeby skupił się na Eurolidze i innych rozgrywkach. Szum był spory.
Wyjściem byłoby po sezonie zasadniczym zrobić rywalizację playoff. Pierwsze o drużyn walczy o mistrzostwo i jest nie ma szansy na potknięcie, a od miejsca 9-16 walczą o utrzymanie. W innych sportach w Polsce się to sprawdza, futbol nasz czyli poziom niski musi zacząć równać do reszty sportów które stoją na międzynarodowym poziomie.
_________________ "Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
o to to.
rozkręca się za to karuzela trenerów. tylko Nawałka może być pewny posady, choć jak Fornalika wyrzucą to kto wie...
Wdowczyk raczej też ma spokój, bo Pogoń w sumie ładnie gra. Nawet dla mnie jest to zaskoczenie Chyba czas podjechać na jakiś mecz
_________________ Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz [Stary Ork]
Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje [utrivv]
"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
Obejrzałem właśnie końcówkę meczu Wisła - Zagłębie. Pono 70 minut było nudnych, ale za to końcówka to 4 bramki, z których jedna padła po rykoszecie a trzy po błędach defensywy. Takich jakich przez trzy ostatnie kolejki Bundesligi nie widziałem takich. A tu jeden po drugim. Zawodowcy. No a ciężkie mecze z Gibraltarem tuż, tuż.
Legia dokonała transferu moich marzeń, czyli ściągnęła Carlitosa Do tego J. Kante - bardzo ciekawy napastnik... Takie realne wzmocnienia, to ja rozumiem...
Szanowny Panie, w kwestii naszych drużyn klubowych jestem kibicem-pragmatykiem, tzn. najbardziej trzymam za tą, która ma największe szanse w europejskich pucharach
Jagiellonia to taki sklepik z piłkarzami - coś któryś błyśnie, to prawie zaraz stosunkowo tanio sprzedany, np. Góralski za tylko milion euro... Oczywiście Legia też sprzedaje, ale znacznie drożej i przynajmniej sprowadza fajnych piłkarzy... Niewypałów transferowych także nie brakuje, np. porcelanowy "dziadek" Eduardo, niemniej z polskich klubów to tylko Legia ma jakąś tam szansę załapać się na LM, lub LE...
Daj Boże... Obawiam się jednak, że w tym przypadku nie będzie dostępny normalnie na Polsat Sport, tylko uruchomią dodatkowo płatny kanał, albo coś gorszego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum