FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Co teraz czytam? [Zarchiwizowany]
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13176
Wysłany: 2011-06-30, 00:20   

rybieudka napisał/a:
Na razie tegoż autora mam na półce Epifanię...
to możesz sobie całkiem darować, banał do pociągu
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2011-06-30, 09:08   

Kończę "Przygodę z owcą" Murakamiego, nie jest zła, bohater jak zwykle koło 30, musi odnaleźć pewną szczególną owcę. Jedna rzecz cały czas mnie intryguje, dlaczego autor tak uparcie unika nadawania imion własnym postaciom, mamy jak zwykle narratora-bohatera, jego byłą żonę, dziewczyny, kota, ten akurat na imię zasłużył, choć nadane mu bardzo późno i kilka innych postaci, które ewentualnie noszą przezwiska, a imiona brak. Jakaś fobia chyba ;)
W kolejce szybka randka z Marininą podczas "Kolacji z zabójcą", a potem zabieram się za "Peanatemę" Neala Stephensona, tu chyba poromansuję dłużej.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
MarcinusRomanus 
Centurion


Posty: 407
Skąd: Wielki Rzym
Wysłany: 2011-07-02, 18:05   

W końcu skończyłem "Kwantowego złodzieja" Rajaniemiego. Żadnej rewelacji nie ma... od co można by powiedzieć, że sci-fi jest tutaj miłą otoczką a autor powieści bardziej położył nacisk na powieść detektywistyczną?
Teraz sięgnę sobie po "Nova Swing" M.Johna Harrisona.
_________________
" Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-07-02, 19:13   

aktualnie (znow rownolegle)
Orson Scott Card "Siodmy syn" i Jack Vanse "Ostatni zameek". O pierwszej pozycji chyba nikomu nic mowic nie trzeba, co do drugiej sama jeszcze nie wiem co myslec.

sorry za brak pl fontow; pisze z lapa z japonska klawa.... wrrr....
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-07-02, 20:52   

Skrwawione Ziemie Timothy Snydera skończone. Warto przeczytać. Odczarowuje trochę mitów (tych, którym się opieraliśmy oraz te, którym ulegliśmy), opowiada dlaczego powstały. Czasami przytłacza liczbami, statystykami, ale przytacza też świetne przykłady. Podtrzymuję jednak opinię, że to jest raczej książka dla jedermanów z Europy zachodniej i USA, Kanady, Australii.

Zacząłem Kronikę Ptaka Nakręcacza Murakamiego. I ponownie czuję się jak Eskimos w wiosce Pigmejów. Najprawdopodobniej nie kumam wielu smaczków, ale mimo to lektura to zacna.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-07-03, 10:26   

MarcinusRomanus napisał/a:
W końcu skończyłem "Kwantowego złodzieja" Rajaniemiego. Żadnej rewelacji nie ma... od co można by powiedzieć, że sci-fi jest tutaj miłą otoczką a autor powieści bardziej położył nacisk na powieść detektywistyczną?

Ha, a ja to właśnie czytam. I taka sama opinia, przy czym ta otoczka jest całkiem sensowna.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2081
Wysłany: 2011-07-03, 10:39   

Właśnie skończyłem "Darth Bane: Zasada dwóch" Drewa Karpyshyna. Ciekawa książka, dobrze opisująca filozofię Sithów i genezę sukcesu Palpatine'a, którego protoplastą i chyba punktem odniesienia był właśnie Bane jako bardzo dalekowzroczny i przewidujący. Końcówka trochę mnie rozczarowała, robiąc z rycerzy Jedi płytko myślących, totalnych naiwniaków. Postać Bane'a odbiega w niej od moich dotychczasowych wyobrażeń, bo wcześniej wyobrażałem sobie Bane'a jako kogoś podobnego do Palpatine'a - niepozornego, siwiejącego człowieka w wieku pięćdziesięciu-sześćdziesięciu lat, sprawiającego wrażenie słabego fizycznie myśliciela, a nie jako dwumetrowego, potężnego pakera o ogolonym łbie. Niemniej, książka zachęca do sięgnięcia po następną część, "Dynastię zła", co pewnie wkrótce uczynię.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13176
Wysłany: 2011-07-03, 14:40   

Ochotnik - Stanisław Bohdanowicz Historia zapomnianej dywizji - dzieje V Dywizji Strzelców Polskich, zwanej też Dywizją Syberyjską oczami młodego żołnierza, chyba można powiedzieć intelektualisty. Autor rok przed maturą porzucił rosyjską szkołę i na ochotnika wstąpił do formującego się na Syberii polskiego wojska. Latem 1918 roku, przy organizacyjnym wsparciu Korpusu Czechosłowackiego - wyzwalającego z rąk bolszewików obszary od Wołgi aż po Ural, a potem całą Syberię - utworzona została z Polaków przebywających w Rosji formacja wojskowa licząca ponad 11 tys. żołnierzy. Nie był jej pisany bohaterski szlak bojowy. Okrucieństwa popełniane na ludności miejscowej przez wojska dyktatora Syberii admirała Aleksandra Kołczaka, przez wojska czechosłowackie, i również przez żołnierzy polskiej dywizji sprowokowały masowe poparcie dla bolszewików. Niewiele jest takich opisów polskiego wojska: wszechobecne pijaństwo i rabunki, prostytutki i przymuszone nędzą kobiety w każdej żołnierskiej pryczy, potajemne nocne kradzieże i jawne krwawe pacyfikacje wsi w biały dzień, oficerowie zachęcający żołnierzy w czasie odwrotu, by rabować, bo i tak wszystko wezmą bolszewicy. Bogdanowicz po kapitulacji dywizji trafił w bałaganiarskie piekło pierwszych miesięcy bolszewickiego terroru. Opisał je jak mało kto.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4633
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2011-07-03, 15:30   

Przeczytałem "Librę" DeLillo, zdecydowanie pisarz ten trafił na moją listę zakupów, już coś na Allegro złowiłem. Co do powieści, to najbardziej skupia się na samym Oswaldzie. Ciekawie napisana, trochę studium psychologiczne najsłynniejszego zamachowca USA.

Pewnie to nikogo nie zainteresuje, ale łyknąłem sobie Michała Sobieskiego "Wyprawę Sobieskiego na czambuły tatarskie 1672". Byłby z tego kawałka historii rewelacyjny film historyczny. Oto hetman Sobieski w szaleńczym tempie, dowodząc niewielką grupą wojska, różną w liczbach w danym momencie ale nie przekraczającą 2500 ludzi, ściga pustoszących kraj tatarów, rozbija w szalonych potyczkach kolejne grupy prowadzące jasyr, w sumie uwalniając kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jego żołnierze prawie nie śpią przez kilkanaście dni, toczy bitwy dzień po dniu za każdym razem z kilka bądź kilkanaście razy silniejszym wrogiem, zajeżdżają konie, wybijają tatarów, sami mają małe straty. Potem wielu umiera po tej kampanii z ran. Ale są zwycięzcami. A tymczasem król Michał Korybut Wiśniowiecki siedzi w obozie z silną armią, pertraktuje i w końcu podpisuje z Turcją haniebny traktat pokojowy.

Teraz czytam Grzegorza Lach "Salamina - Plateje 480-479 p.n.e." i Arthura Conan Doyle'a "Studium w szkarłacie", czyli pierwszą powieść z Sherlockiem Holmesem. Cóż, miłość do klasyki ;)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Cain 


Posty: 71
Skąd: Zły Cień Złocienia
Wysłany: 2011-07-03, 22:28   

Obecnie czytam "Nikt mu sie nie wymknie"- Sardou. Jestem juz po 2/3 lektury i musze stwierdzić, że jest znakomita. Akcja trzyma w napięciu i w niepewności co stanie się z bohaterami. Po I odpuść nam nasze winy kolejna znkomita książka tego autora.

W kolejce na przeczytanie czekają:

Decathexis - Ł. Śmigiel
Rzeka bogów - I. Mcdonald
Rozgwiazda - P.Watts
Dziecię boże - C. McCarthy
Labirynt- M. Centarowski
Wojna starego człowieka - J.Scalzi
Łzy Nemezis - R. Dębski
Cryptonomicon - N. Stephenson
Bohater wieków - B. Sanderson
Kafka nad morzem - H. Murakami
Opowieści z meekhańskiego pogranicza Wschód - Zachód - R. Wegner
Kronika umarłych - D. Odija
Kaukaskie epicentrum - M. Gawęda

Mam nadzieje , że wraz z pisaniem pracy magisterskiej i czytaniem literatury fachowej do owej pracy uwine się do połowy października. ;)
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-04, 08:21   

Cain napisał/a:
Cryptonomicon - N. Stephenson

Zacznij od tego ;)

U mnie Cornelius Ryan, O jeden most za daleko.
Świetna rzecz.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2011-07-04, 09:20   

A ja oswajam się z "Peanatemą" Stephensona i bardzo mi się podoba to co on robi z językiem, przypomina mi to Dukajowe "Inne pieśni". Z drugiej strony atmosfera wewnątrz matemu kojarzy mi się z "Imieniem róży" Eco. Zobaczymy jak będzie z opowiedzianą historią, bo jestem dopiero przy drugiej części czyli właściwie na początku drogi
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
Jachu 
princeps senatus


Posty: 3205
Skąd: Dom-na-Drzewie
Wysłany: 2011-07-04, 09:22   

"Ogniem i żelazem" Davida Balla, czyli opowieść o kawalerach maltańskich i ostatniej krucjacie... Bardzo dobra powieść historyczna, napisana z pazurem. Wciąga i nie pozwala się oderwać :)
_________________
Życie to dziwka, czytasz za mało, a potem umierasz //orc [Stary Ork]

Zaginiona to zamknięte środowisko, coś jak oddział zamknięty krążący wokół Czarnej Dziury Szaleństwa, najlepiej nie zwracać uwagi na sens bo on tu rzadko występuje //utrivv [utrivv]

"Finezja perfidii rozumowania ściga się w nich z cyniczną sofistyką" [prof. Waltoś o działaniach PiS dot. wymiaru sprawiedliwości]
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-04, 09:25   

Urshana napisał/a:
Z drugiej strony atmosfera wewnątrz matemu kojarzy mi się z "Imieniem róży" Eco.

Dla mnie prymarnym skojarzeniem byli właśnie Eco i Herbert (Frank, nie Zbigniew).
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2011-07-04, 16:06   

MrSpellu napisał/a:
Dla mnie prymarnym skojarzeniem byli właśnie Eco i Herbert (Frank, nie Zbigniew).
- wynika z tego, że dobrego miałam nosa do Eco, a Herberta jeszcze nie zauważyłam, ale może to kwestia dalszych rozdziałów, a może małej znajomości jego twórczości (mam za sobą tylko "Diunę" bez kolejnych części). W każdym razie jestem zauroczona książką, a w kolejce mam na własność "Cryptonomicon" i pierwszy tom cyklu barokowego w spadku po byłym mężu jakoś się zaplątał. Znajomość z autorem będę więc na pewno kontynuować.
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
Qbard 


Posty: 198
Wysłany: 2011-07-04, 16:42   

Roddy Doyle "Kobieta, która wpadała na drzwi". Autor wciela się w zmęczoną życiem, maltretowaną przez męża alkoholiczkę sprzątaczkę. Kobietę, której życie zapowiadało się wspaniale. Wg "The Times" jest to najlepsza książka tego pisarza.
 
 
Sabetha 
Baba Jaga


Posty: 4566
Wysłany: 2011-07-04, 23:24   

Powolutku sobie czytam "Mgły Avalonu" - powolutku, albowiem dostawszy ostatnio w zupełnie bezinteresownym darze stupięćdziesięcioletnią (podobno) szafę ze dworu w Ł., (która ostatnie pięćdziesiąt przesłużyła jako schowek na graty, co niestety spowodowało, iż spróchniały ząb czasu nieco dotknął ją swoim palcem XD ), od trzech dni nie rozstaję się z papierem ściernym, szlifując owe cudo uradowana jak prosię w kałuży. Razem z szafą wpadło mi w łapki kilka książek Daphne du Maurier, uwielbianą przeze mnie w czasach, kiedy bez różnicy mi było, czy czytam Josepha Conrada, czy Jacka Londona. Otworzyłam więc na chybił trafił "Generała w służbie króla" i nie wiedzieć kiedy pożarłam dwieście stron. Chyba jednak odświeżę sobie twórczość tej damy - uroczo staroświecką, ale będącą prawdziwym wytchnieniem od trudów dnia codziennego.
_________________
"Wewnątrz każde­go sta­rego człowieka tkwi młody człowiek i dzi­wi się, co się stało".
T. Pratchett "Ruchome obrazki"
 
 
Elektra 


Posty: 3693
Skąd: z Gdyni
Wysłany: 2011-07-05, 13:57   

Nadrabiam zaległości, sięgnęłam więc w końcu za Terror D. Simmonsa, przebrnęłam przez ciężki początek i teraz jest już z górki. Co prawda, patrząc na trudności, utknięcia w lodzie, długotrwałość i kosztowność, dziwi mnie sens poszukiwania przejścia północnego (czyżby to mimo wszystko było bardziej opłacalne niż opłynięcie Przylądka Horn?), no ale nie będę czepiać się szczegółów. ;)
Nastrój zrobił się interesujący, najlepiej czyta mi się tę książkę późnym wieczorem. Dobrze chociaż, że jest lato, bo w zimie pewnie bałabym się potem wyjrzeć przez okno. ; )
_________________
Nie mów kobiecie, że jest piękna. Powiedz jej, że nie ma takiej drugiej jak ona, a otworzą ci się wszystkie drzwi.
Jules Renard
  
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-07-05, 14:44   

Liczono, że da się znaleźć wolne od lodu latem przejście. Ważne i tyle, że rejs z NY czy Londynu do Japonii przez Horn jest trochę dłuższy.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
tr 


Posty: 657
Skąd: Kobyłka/ENE od W-wy
Wysłany: 2011-07-05, 15:31   

Nie mając zbytnio co czytać zająłem się cyklem o Anicie Blake... czyli romansidłem z wampirami i wilkołakami udające horror. Za mną bodajże 8 czy 9 przetłumaczonych na język polski części - zastanawiam się czy czytać dalsze części po angielsku.

Po za tym przeczytałem w orginale najnowszą część serii o Kate Daniels autorstwa małżeństwa piszącego pod pseudonimem Ilona Andrews - fajne paranormal romance w klimatach postapokaliptycznej urban fantasy.

Czeka na mnie druga część cyklu Gail Carriger o Bezdusznej - romansidło w stylu steampunk/wiktoriańskim.

Z biblioteki pożyczyłem dwa tomy cyklu autorstwa S.A. Swann (tudzież Stevena Swiniarskiego) - jeszcze się dokładnie temu nie przyjrzałem - coś o pogańskich Prusach i wilkołakach... pewnie też romansidło :P

No i mój automatyczny translator języka rosyjskiego przetłumaczył mi 11 cześć sagi Oksany Pankajewej (oczy mi się strasznie męczą jak czytam russkije bukwy) - romansidła (a jakże :P ) osadzonego w świecie/światach gdzie następuje zderzenie magii z technologią...

Tak ogólnie ostatnio z braku laku same romansidła czytam (no może poza najnowszym Piekarą)...
 
 
Shadowmage 


Posty: 3212
Skąd: Wawa
Wysłany: 2011-07-05, 16:30   

Czasu na czytanie nie mam obecnie wiele, ale udało mi się "Starcie królów" sobie przypomnieć (przez co zawaliłem trochę terminów, ale co ja na to poradzę, że mnie ten cykl wciąga za każdym razem?), a teraz powoli przedzieram się przez F&SF (bo na wyjazd służbowy następnych tomów Martina nie zabrałem).
_________________
 
 
makatka 
Zapluta Wiedźma


Posty: 939
Skąd: wprost z absurdu
Wysłany: 2011-07-06, 01:14   

Skończyłam właśnie J. Chalkera "Lilith" i zabieram się za "Cerbera". Przesympatyczne w czytaniu SF przypominające mi nieco Łukjanienkę- czyli nie męczliwa, nie przeładowana międzygalaktycznymi udziwnieniami lektura, od której nie można się odkleić.
_________________
Pitbull- morderca miejsca w łóżku i Twoich kanapek.

zimo, zimo... WYPIERDALAJ!
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-06, 08:20   

Skończyłem O jeden most za daleko.
Kapitalny reportaż historyczny, czyta się jak powieść.
Naszło mnie na film.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15605
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-07-06, 12:25   

MrSpellu napisał/a:
Skończyłem O jeden most za daleko.
Kapitalny reportaż historyczny, czyta się jak powieść.
Naszło mnie na film.


A może by tak sięgnąć po inne książki Corneliusa Ryana np. "Najdłuższy dzień: 6 czerwca 1944" czy "Ostatnia bitwa", skoro powyższa tak bardzo się spodobała? ;)
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2011-07-06, 14:08   

Spellu, poszukaj też "Arnhem" Roya Urquharta.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2011-07-06, 16:55   

ASX76 napisał/a:
A może by tak sięgnąć po inne książki Corneliusa Ryana np. "Najdłuższy dzień: 6 czerwca 1944" czy "Ostatnia bitwa", skoro powyższa tak bardzo się spodobała?

Już je sobie załatwiłem, tylko muszę od teścia mojego brata odebrać.
A film znam na pamięć (bo to mój ulubiony film wojenny), ale i tak mnie naszło.
A to moja ulubiona scena.

Mag_Droon napisał/a:
Spellu, poszukaj też "Arnhem" Roya Urquharta.

Mam taki zamiar.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2011-07-07, 09:46   

Dawno tutaj nie zaglądałem :-/ Trochę nazbierało się zaległości, ale przecież nie będę wspominał każdej pozycji przeczytaj w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Szkoda Waszego i przede wszystkim mojego czasu 8)

Obecnie pochłaniam prozę Lovecrafta, konkretnie opowiadania wydane przez Zysk w zbiorze Opowieści o makabrze i koszmarze. Skąd taka wakacyjna lektura? Wiecie, zbyt dużo optymizmu także źle wpływa na krążenie. Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Teksty: Szczury w murach - podchodząca pod gotycką historia o starej angielskiej posiadłości, która skrywa więcej sekretów niż mogłoby się wydawać - oraz Piekielna ilustracja spełniły swoje zadania. Po pierwsze, nie okazały się banalnymi opowiastkami do poduszki, nie wywołującymi żadnych emocji a tego się trochę obawiałem. W końcu jestem dzieckiem współczesnego świata, gdzie przemoc i publiczna znieczulica są na porządku dziennym. Po drugie, język wypowiedzi Lovecrafta jest tak dobry jak słyszałem.
Po kolejnych historiach spodziewam się jeszcze więcej, gdyż to co przeczytałem do tej chwili to dopiero rozgrzewka przez cyklem Cthulhu, który jest o... Ale to chyba wszyscy wiedzą ;)
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Jander 
Nonholik


Posty: 6189
Skąd: Kolabo. miasto Tichy
Wysłany: 2011-07-07, 10:08   

Sharin napisał/a:
Po kolejnych historiach spodziewam się jeszcze więcej, gdyż to co przeczytałem do tej chwili to dopiero rozgrzewka przez cyklem Cthulhu, który jest o... Ale to chyba wszyscy wiedzą

Cykl Cthulhu? Która to książka? Czy mówisz o opowiadaniach wybranych do książki Zew Cthulhu?
_________________
www.lovage.soup.io
 
 
Sharin 
Pigeon Slayer


Posty: 1200
Wysłany: 2011-07-07, 10:19   

Jander napisał/a:
Cykl Cthulhu? Która to książka? Czy mówisz o opowiadaniach wybranych do książki Zew Cthulhu?


Doprecyzowanie ;) Mówię o następujących tekstach (opowiadaniach), które znalazły się w Opowieściach o makabrze i koszmarze: Zew Cthulhu, Koszmar w Dunwich, Widmo nad Innsmouth, Kolor z przestworzy, Szepczący w ciemności, Duch ciemności, Muzyka Ericha Zanna. Niniejsze tytuły zostały także wydane w zbiorze Zew Cthulhu ;)
Na półce stoi również zbiór opowiadań W górach szaleństwa, ale zabiorę się za niego dopiero po lekturze Słońca słońc :mrgreen:
_________________
Próżnia doskonała

Próżnia Doskonała na Facebooku
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4633
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2011-07-09, 14:51   

Przeczytałem Gramaha Greene "Nasz człowiek w Hawanie". Lekkie, trochę zabawne, niby szpiegowskie. Jestem jednak rozczarowany, bo liczyłem na coś bardziej wnikliwego. To taka historyjka sprzedawcy odkurzaczy, z którego chcą zrobić szpiega, a który coby sobie dorobić zmyśla efekty swojej działalności i rzekomych agentów. Przez to wpada w kłopoty, zwłaszcza gdy nagle gra zaczyna przybierać pozory prawdziwej walki wywiadów. Niektóre pomysły czy sceny były całkiem całkiem, ale jako całość to jakieś infantylne bardzo, albo ja zgubiłem ten ukryty głębszy sens.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 13