Nowa powieść Murakamiego (oczywiście jeszcze nie w Polsce) ukazała się 29 maja.
Książka jest historią życia mężczyzny i kobiety. Mówi o ich miłościach, brutalnych doświadczeniach, związkach rodzinnych, przeżyciach religijnych.
Tytuł nawiązuje do 1984 Georga Orwella - Q po japońsku wymawia się podobnie jak 9.
Powieść Murakamiego spowodowała również sprawiła znaczny wzrost sprzedaży kompaktu z utworami czeskiego kompozytora Leosa Janacka, ulubionej muzyki jednego z bohaterów powieści. Wzrosła też sprzedaż książki Orwella, do której tytułu nawiązuje Murakami.
_________________ "Czytam, bo inaczej kurczy mi się dusza"
— Wit Szostak Bistro Californium
Słyszałam już o tej książce, z przyjemnością ją kupię i przeczytam kiedy w końcu się u nas ukaże. Ale na to trzeba będzie poczekać do następnego roku, jak dobrze pójdzie
_________________ Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
To chyba będzie najlepsze miejsce na wklejenie takie wiadomości - 28.04 o godz. 18:00 czat z tłumaczką książek Murakamiego, panią Anna Zielińską - Elliott
Muza napisał/a:
Drodzy Czytelnicy,
Zapraszamy na spotkanie na czacie z panią Anną Zielińską – Elliott,
tłumaczką z języka japońskiego prozy Harukiego Murakamiego.
Na czacie będzie można zadawać pytania dotyczące twórczości Murakamiego
oraz sztuki tłumaczenia i redagowania tekstów.
Adres czatu:
Póki mam natchnienie tworzę recenzje, a oto moje spostrzeżenie na temat "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" Murakamiego. Zainteresowanych zapraszam na mój blog
Dwa pierwsze tomy mi się podobały (pierwszy bardziej), trzeciego jeszcze nie czytałem. Ale do Kroniki ptaka nakręcacza dużo im brakuje. To raczej niższe stany średnie Murakamiego.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Porównując do "Kroniki ptaka nakręcacza" , która jest pseudointeligenckim bełkotem i pieprzeniem o zupełnie niczym, które w dodatku rozwleczone jest na ponad pięćset stron i sprawia, że ma ochotę się rozpruć sobie gardło za pomocą tępego noża "1Q84" jest całkiem fajne. Czyta się przyjemnie, ma nawet jakąś fabułę i potrafi momentami wciągnąć. Haruki Murakami jest jak dla mnie pisarzem co najwyżej średnim, ale udało mu się tutaj wyklecić kawał całkiem zgrabnej książki. Druga część gorsza od pierwszej, trzeciej nie czytałem.
Porównując do "Kroniki ptaka nakręcacza" , która jest pseudointeligenckim bełkotem i pieprzeniem o zupełnie niczym, które w dodatku rozwleczone jest na ponad pięćset stron i sprawia, że ma ochotę się rozpruć sobie gardło za pomocą tępego noża
Toś mnie zje..ł. Ja naprawdę znajduję KPN książką ujmującą i intrygującą. Świetnie napisaną oraz sycącą naprawdę ciekawymi wstawkami. Całość konstrukcyjnie podobna do Przygody z owcą.
Porównując do "Kroniki ptaka nakręcacza" , która jest pseudointeligenckim bełkotem i pieprzeniem o zupełnie niczym, które w dodatku rozwleczone jest na ponad pięćset stron i sprawia, że ma ochotę się rozpruć sobie gardło za pomocą tępego noża "1Q84" jest całkiem fajne.
Prawdopodobnie ktoś schował Coelho pod okładką Murakamiego, udaj się po reklamację. Jeśli to był empik to udaj się od razu do sądu.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Porównując do "Kroniki ptaka nakręcacza" , która jest pseudointeligenckim bełkotem i pieprzeniem o zupełnie niczym, które w dodatku rozwleczone jest na ponad pięćset stron i sprawia, że ma ochotę się rozpruć sobie gardło za pomocą tępego noża
Czuję potrzebę stanięcia w obronie Kroniki, którą przeczytałam w trzy dni tylko dlatego, że bardzo się starałam nie przeczytać jej od razu w jeden. Być może dlatego, że miewam podobne spostrzeżenia i skojarzenia, kiedy rozglądam się w miarę uważnie, styl Murakamiego bardzo dobrze do mnie trafia i nazwałabym go raczej artystyczno-poetycko-wrażliwym niż (pseudo)inteligenckim. Aha, i dostrzegłam w tej książce fabułę, w dodatku dosyć wciągającą.
Jeśli chodzi o Przygodę z owcą, zdecydowanie mam zamiar kiedyś ją sobie sprawić i przeczytać. Nad trylogią też się zastanawiam, ale muszę ją rozważyć ostrożniej - nie lubię posiadania wyrywkowych tomów z serii, więc najpierw się upewnię, że warto kupić wszystkie.
Nad trylogią też się zastanawiam, ale muszę ją rozważyć ostrożniej - nie lubię posiadania wyrywkowych tomów z serii, więc najpierw się upewnię, że warto kupić wszystkie.
Tutaj nie ma sensu kupować inaczej niż całość. Przynajmniej dla mnie nie ma sensu. Pierwotnie chciałem sobie robić przerwy na inne książki między tomami, ale zbyt wciąga. To jest jedna historia przecięta na 3 książki. Jestem po pierwszym tomie i kilku rozdziałach drugiego. Całkiem klasyczna dla autora powieść. Jeśli podobały się inne to ta też chwyci. Dla mnie bardzo na plus.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum