Ktoś zwraca uwagę na tego smoka, który zresztą jest chyba pozostałością po Katedrze Fantasy, czy jakoś tak, czyli tego, co było wcześniej (ja tych czasów nie pamiętam).
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
A mi wizualnie Katedra kojarzy się z pokręconym czarnym czymś przypominającym konika morskiego, czyli obecnym logo
Zmiana dla samej zmiany przeważnie wychodzi raczej kiepsko. Po co rozwalać coś, co działa dobrze, jeśli sukces nowego nie jest pewny? Póki nie zobaczę projektów nowego logo, jestem na nie xD
Ja się do logo przywiązałem i myślę, że sporo osób choć so0bi tego nie uświadamiają bo logo macie mocno scalone z nazwą. Generalnie był bym ze zmianą ostrożny chyba że macie jakiś super wypaśnopony pomysł bov jak ma być " glut " jak miał być u nas to sory ale nie ...
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Nieee... dziewice są przereklamowane i szybko się zużywają.
Bo Redaktorzy Katedry są targani niepohamowanymi popędami wiadomej natury... Przy takim nakręceniu z Waszej strony dziewice są z góry skazane na szybkie zużycie.
Odszedłem od Was, bo serce mi się krajało, gdy patrzyłem na te bezecne praktyki.
Generalnie był bym ze zmianą ostrożny chyba że macie jakiś super wypaśnopony pomysł bov jak ma być " glut " jak miał być u nas to sory ale nie ...
No mnie osobiście by się marzył logotyp który jakoś ma się do nazwy (a sama nazwa Katedra ma spory potencjał i fajne konotacje) np. inspirowany takim frontowy/oddolnym ujęciem czoła jakieś katedry (którą by można jeszcze "zbaginiszczyć"):
Na razie konkretów o które pytacie, nie mamy bo trzeba by to dać jakiemuś kumatemu grafikowi, po prostu jako zwolennik zmiany badam grunt czy sama "zmiana" przy okazji generalnego remonetu jakim i tak będzie zmiana silnika i oprawy graficznej katedry jako strony, nie byłaby brana przez naszych czytelników za świętokradectwo (nie chcemy żeby nikt do Smoka i jego ewentualnych cycków łańcuchami się przywiązał).
Najlepsza książka polska - pierwsza trójka ułożona w sposób zadowalający.
Najlepsza książka zagraniczna - ładny rozkład, trzeba będzie po Miéville sięgnąć.
Najlepsze opowiadanie polskie - pierwsze dwa miejsca ok, ale to trzecie...
Najlepsze opowiadanie zagraniczne - bez zaskoczeń.
Najlepsza antologia - jak wyżej.
Najlepsze wznowienie - cieszy mnie wysoka pozycja Amberu i Kronik.
Najlepsze czasopismo promujące fantastykę - gdyby jeszcze było terminowe
Najlepszy wydawca fantastyki - może być (dyskusja o potencjalnym oszustwie ze strony P - )
Najlepszy konwent lub inna fantastyczna impreza masowa - i słusznie.
Najlepsza okładka - ja nie rozumiem waszego gustu estetycznego, osobiście sądzę, że na samo nazwisko Dukaja ogarnia was jakiś dziwny stań uwielbienia
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Kilka zapowiedzi jest całkiem całkiem Ale postawiliście na straszną tandetę, jeśli chodzi o wybór tematów i konwencji. Jedyny Ł. ratuje sytuację i idzie ambitnie pod prąd. Choć - z drugiej strony - po blurbie można się domyślić nieco, że trochę się sprzedał komercji. Tak czy siak - Fabryka Słów ma konkurencję. Gdybyście jeszcze dorzucili trochę więcej seksu tu i tam...
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Poszliśmy w to, co się sprzedaje Najpierw trzeba zarobić, żeby później móc wydawać rzeczy ambitne.
Było kilka bardziej pikantnych, ale z różnych powodów odpadły Ogólnie to wiele z tych żartów może być niezrozumiałych, bo odnoszą się np. do wewnątrzredakcyjnych sytuacji. Chociaż zwykle są aluzje do nicków etc.
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Naprawdę, nie należy ufać apostołom prawdy. Naprawdę kłamcę zdradza podkreślanie prawdy, jak tchórza zdradza podkreślanie waleczności. Naprawdę wszelkie podkreślanie jest formą skrywania albo oszustwa. Formą narcyzmu. Formą kiczu.
"Oszust", Javier Cercas
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Właśnie wciąż myślę i się nie mogę zdecydować czy "Inne pieśni" czy "Lód". Ta druga powieść na pewno bardziej znacząca, bardziej dopracowana, genialnie napisana. Ale jednak "Inne pieśni" mnie chyba ciut bardziej zachwyciły, mają odrobinę większy rozmach wyobraźni.
A tak w ogóle, to skrzywię się jak któraś z tych dwóch książek nie wygra. One wytrzymują porównanie z każdą powieścią fantastyczną na świecie. Absolutna pierwsza liga.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Wegner? Czytałem, ale już nie pamiętam o czym było.
Ja pamiętam. Pamiętam też o czym był Lód, ale na razie nie ciągnie mnie abym go skończył. Męczący jest. A przyjemność czytania to dla mnie dosyć ważny wyróżnik.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum