Nie jestem sinologiem, trudno mi z tym twierdzeniem na chwilę obecną polemizować, Łogrze. Ale naiwność hasła 100 kwaitów mysli każe mi wątpić w taki aż pragmatyzm Przewodniczącego...
Ale naiwność hasła 100 kwaitów mysli każe mi wątpić w taki aż pragmatyzm Przewodniczącego...
Rewolucja kwiatów nie odniosła sukcesu. Zresztą to były chiny i tam wszytko jest nie co inne. Kosmicznie inna mentalność. Z tego co pamiętam starano się na potrzeby komunizmu zaadoptować Konfucjanizm. Jakieś jego elementy są używane do dziś ale Ida już dano nie żyje. W Rewolucji kulturalnej która " udała się " tez wzięto pewien aspekt konfuzjonizmu czyli wyższość chłopów nad kupcami czy mieszczanami. Odwołano się do mentalności i tradycji ni skutek był. Po Śmierci Mao jednak szybko zmieniono politykę o 180 stopni.
O to, że jak tylko troszkę "odpuszczono", zaraz podniosła głowę własnie inteligencka opozycja. I wrócono do "starych, sprawdzonych metod"...
Co ? jak ? gdzie kto ? Żadnej opozycji anty komunistycznej od czasu wyjazdy na Tajwan Czang Kaj-szek. ( a przynajmniej czegoś poważnego )
Miałem na myśli opozycję w Obec Mao w samej partii.
Cytat:
O ile dobrze pamiętam, Rewolucję Kulturalną skrytykowano i wycofano się z jej programu.
Po śmierci Mao. Ale sama rewolucja wytłukła część partyjnego betonu
Tośmy się nie zrozumieli, Toudi.
Z tego, co wiem, Mao sądził, że rozluźnienie cenzury nie wprowadzi niepokojów-tymczasem inteligencja skorzystała i pojawiła się fala krytyki Przewodniczącego i polityli przezeń prowadzonej.
Ale może to ja jestem źle poinformowana.
Z tego, co wiem, Mao sądził, że rozluźnienie cenzury nie wprowadzi niepokojów-tymczasem inteligencja skorzystała i pojawiła się fala krytyki Przewodniczącego i polityli przezeń prowadzonej.
Ale skierowania z samej partii. To nie była opozycja tak jak np. Solidarność. Trudno powiedzieć by Mao jakoś szczególnie odpuszczał cenzurę. Po nieudanym Wielkim Skoku władza wymykała mu się z ręki na korzyść Liu Shaoqi. Nie miał więc wyjścia i wykorzystał niezadowolenie społeczeństwa.
w Chinach przemysł ocalał bo zaopiekowało się nim wojsko i wyłączyło nie jako z pod wpływu rewolucji kulturalnej.
Przecież przemysł był komunistom potrzebny, by produkował zbrojenia, by działał na potrzeby wojska. W PRL Nową Hutę też zbudowano z myślą o wojsku. A w Chinach jednym z autorów rewolucji kulturalnej, obok samego Mao, był marszałek Lin Biao - czyli też wojskowy.
W ogóle to socjaliści i komuniści przenoszą regulamin wojskowy na gospodarkę. Wychodzą z założenia, że jak producenci będą wykonywać odgórnie wydawane rozkazy, jak w wojsku, to będzie cacy. Nie brali przy tym pod uwagi faktu, że producenci pełnią i powinni pełnić rolę służebną względem konsumentów, do których potrzeb i życzeń winni się dostosowywać - i że w związku z tym, jako że potrzeby i życzenia konsumentów są zmienne i niemożliwe do przewidzenia, gospodarka centralnie planowana nie może zaspokajać potrzeb społeczeństwa. Co tylko potwierdza powiedzenie, że "Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się wojsko". Zresztą komuniści nie tylko do gospodarki wprowadzali wzorce wojskowe - oni praktycznie do wszystkiego pakowali taki regulamin. Zwłaszcza do organizacji młodzieżowych.
Toudisław napisał/a:
Po Śmierci Mao jednak szybko zmieniono politykę o 180 stopni.
Niezupełnie o 180, bo jednak kult Mao i związany z nim mit założycielski ChRl przetrwał do dziś. Na juanach wciąż widnieje wizerunek Mao. Wciąż uważa się go za wielkiego wodza i nauczyciela, który jednak popełnił trochę błędów. Brutalne zwalczanie opozycji (masakra na placu Tienanmen z 3 na 4 czerwca 1989), brak wolności prasy i praw politycznych zwykłych obywateli i duży udział sektora publicznego w gospodarce pozostały w Chinach do dziś. I nic nie zapowiada zmian, jak na razie.
_________________ Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
To jest urok przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego. Bo państwo ich nie ściga. Tylko pozwala obywatelowi je ścigać samodzielnie. Więc to też jakiś objaw wolności, nie? I przykład na to, jak bardzo obywatelom takie prawo się nie należy, bo potrafią korzystanie z niego doprowadzić do absurdu. Te przepisy powinny być wykreślone z kodeksu karnego. Wystarczająca jest ochrona jaką daje prawo cywilne w tym zakresie. A tak, każdy obywatel nazwany publicznie "cwelem", "frajerem", czy gorzej - może dochodzić swych praw samemu na drodze i cywilnej i karnej. Innymi słowy: za dużo wolności
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Albo za mało. Bo czemu sądu nie posłał gościa do diabłą ? Przecież Artykuł się nie ukazała trudno wiec mówić o zniesławniueni. A czy był prawdziwy czy nie tyo inna bajka wogóle.
Zgadzam się z tobą, że ten zapis w kodeskie karnym powinien zostać Zaorany ale w tym przypadku sparwa i tak ciągła by się w sądzie Cywilnym., Mnie chodzi o top czy wolność słowa nie powinna akcewptoweać takich negatywnych recenzji
Sprawa na milę cuchnie uniewinnieniem Dziwi mnie decyzja sądu odwoławczego. Bo sąd pierwszej instancji chciał ją posłać tam, gdzie jej miejsce i nadal może to zrobić mimo tej decyzji i bez rozprawy.
A politycy nigdy nie zgodzą się na wykreślenie tych przepisów z kodeksu karnego. Bo jak inaczej będą mogli oskarżać gazety? Albo przeciwników politycznych? Przed sądem cywilnym, gdzie nie ma żadnego zagrożenia karą i wyrokiem skazującym, ale "tylko" odszkodowaniem?
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
W sumie nie znamy sprawy bo gazeta zdaje się dość często wybiórczo przedstawia fakty może w recenzji było coś jeszcze albo napisane nieco innym językiem jednak nie skończy się to przecież procesem a raczej tzw. satysfakcją prawda? Tak naprawdę recenzentowi nie grozi więzienie?
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Karą za to jest i więzienie Ale nawet jeśli dojdzie do skazania, to wątpliwe jest, aby poszedł do więzienia. Jednak przepis takiej możliwości nie wyklucza
Ja - w najgorszym razie - umorzyłbym to ze znikomej społecznej szkodliwości. Jeśli rzecz przedstawia się tak, jak opisano.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
W sumie nie znamy sprawy bo gazeta zdaje się dość często wybiórczo przedstawia fakty może w recenzji było coś jeszcze albo napisane nieco innym językiem jednak nie skończy się to przecież procesem a raczej tzw. satysfakcją prawda? Tak naprawdę recenzentowi nie grozi więzienie?
Ale nie to kto ma racjie jest istotą sprawy. Fakt że Artykół został wycofany może . sugerować że Autor nie jest pewien swojej racji. Chodzi o to że takie sprawy powinien złatwiać kodeks Cywilny a nie karny oraz że trudno mówić o oczernaniu jak artukułu de facto nie ma.
Cytat:
Ja - w najgorszym razie - umorzyłbym to ze znikomej społecznej szkodliwości. Jeśli rzecz przedstawia się tak, jak opisano.
_________________
W najgorszym dla kogo ? Jeżeli oczerniał profesora to chociać przepraszam się nalezy
Ach ta rzetelność dziennikarska.
Pytanie: Którą opcje popiera TVN?
Jestem całkowicie za EA ale drażnią mnie takie przekłamania jak na tym obrazku.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
I do tego zielony kolor mocniej odróżniający się od tła, a opcja druga jest prawie w takim samym kolorze jak tło.
_________________ "Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
Dokładnie o to mi chodzi. Te słupki powinny być prawie nie do odróżnienia ale skoro już chcieli je odróżnić mogliby dać pierwszy napis trochę wyżej i nieco większą czcionką
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Tylko że co ma tu do tego opinia ludzi ? Głosowanie za czy przeciw EA to jak głosowanie za lub przeciw zmianą pró roku. EA jest konieczna i to właściwie nie podlega dyskusji. By zbudować Elektrowine trzeba 20 lat bo to nie tylko budowa ale szkolenie odpowiednej kadry zmian niektórych lini przesyłowych itp. By za 20-30 lat polska mogła korzystać z tej energi na poważaną skalę inwestycie i programy atomowe trzeba zacząć już dziś.
A tak to się zaczęło. Stawiam dolary przeciw orzechom, że autora książki najbardziej ruszyło wytropienie przez recenzenta źródeł, z jakich błędy pochodzą.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Zapadł wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie blokowania podejrzanych o piractwo abonentów przez dostawców internetu na zlecenie właścicieli praw autorskich. Trybunał uznał takie praktyki za niezgodne z prawem.
_________________ Beata: co to jest "gangrena zobczenia"?
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.
Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum