Damian907 napisał/a: |
Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi. (...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
Albert Einstein |
Wulf napisał/a: |
Cytat, który z tego co wiem, nie znajduje odbicia w żadnym z publikowanych tekstów Einsteina. Jest to cytat, który na dobrą sprawę może od niego pochodzić, a może nie. Chyba, że o czymś zapomniałem. Chociaż nie wydaje mi się, bo Einsteina lubię |
Wulf napisał/a: |
A teraz do autora tematu? Co dalej? Nawracać będziesz? Jaki cel sobie tym tematem stawiasz. Jaką dyskusję. Bo chyba o to chodzi, nie? A nie o po prostu przeklejenie jakiegoś tekstu |
Damian907 napisał/a: |
To często przytaczany cytat, chociaż szczerze mówiąc nie wiem kiedy dokładnie Einstein to powiedział. |
Cytat: |
Tylko jak sie ma to do przekazywanego przez "konkurencje, ze Einstein pod koniec zycia nawrocil sie na katolicyzm. |
Damian907 napisał/a: |
Więc byłbym wyjątkowy ostrożny z nazywaniem tego Bogiem |
Damian907 napisał/a: |
może absolut bardziej pasuje? |
Damian907 napisał/a: |
Wykład - Buddyzm
... Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. (..,) że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. (...) Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym. - Budda - ... . |
dugi_dhc napisał/a: |
"co przynosi powodzenie wam i innym".
czyli mogę stać się autorytetem lub podporządkować jakiemus mistrzowi, co stoi w sprzeczności z powiedzianym wczesniej.. |
Daniel napisał/a: |
Co to znaczy w Buddyzmie: nie czynić zła?
Zło można różnie rozumieć, czy to jest jakość sprecyzowane? |
wred napisał/a: |
No cóż, różnic jest pełno, nie chce mi się wszystkich wymieniać, ale grzebiąc w googlach ot tak na przedzie znalazł się dosyć obiektywny i prosty art na ten temat i myślę, że może być na początek:
http://www.taraka.pl/index.php?id=chribud |
Cytat: |
- W Buddyźmie nie ma grzechu- możesz kroczyć Ośmioraką Ścieżką, albo nie; - W Buddyźmie nie ma duszy jednostkowej (poza wyjątkami) - Buddyzm przyjmuje holistyczną wizję czasu, nie linearną (stworzenie-Sąd) - W Buddyźmie nie ma "świętości"- jest zgłębianie mądrości i samorozwój; - W Buddyźmie nie ma niechęci do świata- jest jego kontemplacja (choć nie afirmacja) - W Buddyźmie nie ma Boga- ale każdy może zostać uwolniony i osiągnąć nirwanę |
WilliamCompton napisał/a: |
hehe, zanim popadniecie w zachwyt: w buddyzmie istnieje za trzęsienie Jakby-Bogów (Buddów?), dodatkowo mnóstwo takich Mniejszych-Jakby-Bogów, pełno demonów, niezwykłych postaci, itp. |
Mag_Droon napisał/a: |
jeden bóg w trzech postaciach, jedna z tych postaci (syn) dwoisty (ciało, duch). nieokreślona oficjalnie pozycja matki bożej, aniołowie, święci, błogosławienie. Monoteizm? Dobre sobie... |
Mag_Droon napisał/a: |
to tylko kalka wiary rzymskiej. |