Mag_Droon napisał/a: |
Zawsze wandalizm jesli nie ma zgody administratora budynku. Nawet jesli jest na poziomie sztuki |
Mag_Droon napisał/a: |
Zawsze wandalizm jesli nie ma zgody administratora budynku. Nawet jesli jest na poziomie sztuki - to tak jakby ktos bez pytania byle przechodniowi na ulicy zrobil na czole tattoo - bo akurat ma taki kaprys. |
Mogget napisał/a: |
Szkoda tylko, że ludzie zajmujący się graffiti , mają problemy ze znalezieniem miejsc na swoje rysunki, tak aby było to w pełni legalne. Stąd właśnie często możemy spotkać ich dzieła na ścianach bloków czy wagonach pociągów. |
KreoL napisał/a: |
W niektórych miastach są specjalne ściany wydzielone dla graficiarzy gdzie mogą wyżyć się artystycznie, jednak jest ich bardzo niewiele |
Martinus Jachus napisał/a: |
Tak samo, jak nie życzę sobie, żeby mój sąsiad grał głośno na saksofonie za ścianą, choćby był pierwszym wirtuozem w Polsce. Bo to jest mój dom i ja decyduję z jaką sztuką chcę w nim obcować |
Wulf napisał/a: |
A co ma powiedzieć Twój sąsiad? Przecież on jest w swoim domu i to on powinien decydować z jaką sztuka chce obcować |
Martinus Jachus napisał/a: |
W tym celu powinien zrobić wszystko, aby temu zapobiec, np. wyciszyć ściany |
Wulf napisał/a: |
A dlaczego on, a nie Ty? Przecież to Ty nie chcesz go słuchać. A skoro Ty nie chcesz go słuchać, to sobie sam zrób dźwiękoszczelne ściany. Bo to Twój problem, nie jego |
Wulf napisał/a: |
1) Kodeks Wykroczeń to w zasadzie zbiór przepisów często martwych. O wartości w sporej mierze historycznej |
Wulf napisał/a: |
Jeśli ktoś zamalowuje nieużywana i wręcz zaniedbaną ścianę i tworzy na niej dzieło sztuki, to chyba nie jest do końca tak, że to jest wandalizm. Bo co innego pobazgrać komuś ścianę domu, a co innego pobazgrać jakąś ruinę. |
Martinus Jachus napisał/a: |
Wiesz, sądy grodzkie działają, więc chyba te przepisy nie są tak martwe jak się zdaje. |
Martinus Jachus napisał/a: |
Zgoda, ale sztuka nie może być samowolnie, bez pozwolenia stosowana na budynkach czy ścianach, które nie są własnością malującego. |
Martinus Jachus napisał/a: |
Zgoda, ale sztuka nie może być samowolnie, bez pozwolenia stosowana na budynkach czy ścianach, które nie są własnością malującego. |
AlmightySteward napisał/a: |
W graffiti liczą się też, a może nawet przede wszystkim emocje. |
Jaskier napisał/a: |
W pełni rozumiem i z całego serca popieram dzialania graficiarzy dla których malowanie jest częścią życia, którzy posiadaja prawdziwy talent . Nie toleruje natomiast i posuwam się nawet przy ocenie takich delikwentów do terminu wandalizm, wyraźnie nie posiadających potencjału artystycznego, chcących jedynie napisać coś na murze, zazwyczaj jest to wulgaryzm, albo całkowicie niedorzeczne napisy , nazwy klubow piłkarskich itp. |
dream92 napisał/a: | ||
Całkowicie to popieram, jednak ciężko byłoby wyplenić tą zarazę. Trudno byłoby oczekiwać, ze każdy true writer /i wandal/ będzie zdawał protokół z tego, co dopiero zamierza zmalować. Dobrze by było jednak wymyślić jakiś sposób karania podobnego wandalizmu, bo od tych nonsensownych napisów robi mi się czasem niedobrze. Napis na jednym z bloków w mojej miejscowości: "Sowa! Wiem, że lizałeś się z Kaziem ubiegłego lata". |
Toudisław napisał/a: |
Ale nie ma znaczenia co się maluje. Wandalizm to wandalizm Gdyby monet malował na pociągu PKP był by wandalem i tyle. Nie ma usprawiedliwienia dla niszczenia cudzej własności |
Spellsinger napisał/a: |
Wiesz, co innego gdy robią to za pozwoleniem |
Caesar napisał/a: |
Ja bym się nie obraził, jeżeli coś takiego [1] pojawiło się na ścianie mojego domu. Ale domyślam się, że nie każdy byłby zachwycony. |
Tanit napisał/a: |
Myślę, że osoby starsze mogły by nie docenić sztuki nowoczesnej. |
Toudisław napisał/a: |
Tanit, kim jesteś by w Ex Katedra wypowiadać się o tym co powinno się podobać. |
Tanit napisał/a: |
A kim jesteś by przekręcać moje słowa? Wiesz czym jest przypuszczenie? Napisałam wyraźnie, że 'mogły by nie docenić' a nie, że 'na pewno nie docenią' albo, że 'powinno im się spodobać. No przepraszam ale to chyba jest różnica? |
Tanit napisał/a: |
. jeśli wszyscy by się zgodzili to nie ma problemu. |
Tanit napisał/a: |
A kim jesteś by przekręcać moje słowa? Wiesz czym jest przypuszczenie? |
Cytat: |
czasownik nie doceniać
synonimy: nie doceniać, zaniżyć wartość, zbyt nisko doceniać, niewłaściwie oceniać |
Toudisław napisał/a: |
Wiesz ale ton tej wypowiedzi był dość bezczelny. Pisząc że mogli by nie docenić dajesz do zrozumienia że powinni. A może tam nie ma co doceniać ? |
Toudisław napisał/a: |
Zakładasz wiedz że ta wartość jest a oni ze względu na wiek zaniżają ją. Nie przekręcam twoich słów. Po prostu pisze jak jest |
Cytat: |
w swoim odczuciu stwierdzi fakt. Semantyka. |
Toudisław napisał/a: |
Chodzi o to że zabrzmiało to na zasadzie "wiem lepiej oni się mylą" Sam to właściwie przyznałeś. |
Toudisław napisał/a: |
Co innego starsze osoby mogą mieć inne zdanie ( tylko czemu akurat starsze ) |
Toudisław napisał/a: |
Mnie się tamto graffiti nie podobało. Ma prawo |
Spellsinger napisał/a: | ||
Wszystko się rozbija o własność, prywatne mienie i jej niszczenie, rym niezamierzony. Nie mam nic przeciwko artystom dopóki malują na czymś własnym, prywatnym. W innym wypadku to jest wandalizm i w większości przypadków powinno się to tępić. Piszę w większości, gdyż historia zna przypadki pozytywnych aktów twórczego wandalizmu - bez względu na okoliczności |
Caesar napisał/a: |
To znaczy, że mają sobie kupić mur? |
Caesar napisał/a: |
To znaczy, że mają sobie kupić mur? |
Caesar napisał/a: |
Zależy co byś namazał. Mówimy tutaj o artystycznym graffiti, więc raczej nie ma mowy o żadny "CHWDP" - tak? |
Caesar napisał/a: |
Hej, a co z własnością państwową czyli w teorii wspólną? Ma być szara czy może wolimy kolorowe rysunki? |
Caesar napisał/a: |
Zależy co byś namazał. Mówimy tutaj o artystycznym graffiti, więc raczej nie ma mowy o żadny "CHWDP" - tak?
Hej, a co z własnością państwową czyli w teorii wspólną? Ma być szara czy może wolimy kolorowe rysunki? |
Ceasar napisał/a: |
Hej, a co z własnością państwową czyli w teorii wspólną? Ma być szara czy może wolimy kolorowe rysunki? |
Caesar napisał/a: |
Zależy co byś namazał. Mówimy tutaj o artystycznym graffiti, więc raczej nie ma mowy o żadny "CHWDP" - tak?
Hej, a co z własnością państwową czyli w teorii wspólną? Ma być szara czy może wolimy kolorowe rysunki? |
Jander napisał/a: |
Z reguły graficiarze mają gotowe projekty, więc wystarczy, że zaakceptuje je jakiś urzędas od zagospodarowania terenów publicznych |
Spellsinger napisał/a: | ||
Widziałem podobne inicjatywy w Krakowie i u mnie zresztą też. |
MarcinusRomanus napisał/a: |
Popatrzcie na zachód tam jest to bardziej doceniane niż u nas, a i na takiej sztuce jak graffiti można zarobić kupę kasy. |
MarcinusRomanus napisał/a: |
Sam od czasu do czasu coś próbuje, ale nie nie nie robię tego na murach czy na pociągach, lecz na zwykłym bloku. |
MarcinusRomanus napisał/a: |
lecz na zwykłym bloku. |
MarcinusRomanus napisał/a: |
chodziło mi o blok rysunkowy Toudi. |
MarcinusRomanus napisał/a: |
ok. Co do mandatów, masz rację. jeśli chodzi o zwykłych wandalów którzy niszczą co popadnie,malują byle gdzie... t |
Cytat: |
Banksy, to byłabym raczej zachwycona |