Tixon napisał/a: |
W roku 2003 wydał książkę Inne okręty, będącą alternatywną historią podboju cywilizacji Inków. Całkiem sympatyczna, jeżeli ktoś lubi tamte realia. |
Elektra napisał/a: |
Podchodziłam do tej książki z pozytywnym nastawieniem. Okazała się dla mnie nudna, jeden wątek nie wiadomo po co, nie mający związku z drugim, nawet na sam koniec nie było żadnego wyjaśnienia. |
Tigana napisał/a: |
ak rozmawiałem z autorem to mówił, że "Inne okręty" zbierały dobre noty, ale jako powieść historyczna, a nie fantastyczna. |
Tigana napisał/a: |
eszcze w "Fenixie" przeczytałem kilka jego opowiadań z pogranicza horroru i urban fantasy, których akcja rozgrywała się w Sosnowcu. Fajnie było czytać o wampirach czy psychopatach krążących po ulicach miasta mego |
Taclem napisał/a: |
Określanie Pawlaka mianem autora fantasy, to chyba lekkie niedociągnięcie jednak. Bo nie zamyka się w jednym gatunku |
Taclem napisał/a: |
Ja też pamiętam go jako autora zgrabnych horrorków i fajnie by było jakby do tej tematyki wrócił. |
Romek P. napisał/a: |
Myślę o horrorze, bo ciągnie wilka do lasu, ale... jeżeli, to raczej takim, jak w "Wilczej krwi..." Historycznym.
W ogóle ciągnie mnie teraz w klimaty historyczne, cóż, że nudne... . |
Tigana napisał/a: |
Kto powiedział, zę historia jest nudna? Według mnie "Wilcza krew" to znakomita książka, a opowiadanie o Malcie to już w ogóle pierwsza klasa. |
Shadowmage napisał/a: |
A gdzie planujesz tę książkę wydać? Nadal w Runie, czy w innym wydawnictwie? I czy pod tym samym tytułem? |
Romek P. napisał/a: |
Takie klimaty teraz są mi najbliższe. Z "Róż w maju" wyrósł cały cykl, nad którym pracuję . |
Romek P. napisał/a: |
Ważne, aby promocja szła w stronę tego, jaka ta książka jest - czyli w sumie trzeba ją pokazać jako powieść historyczną z elementami fantastyki, a nie coś równie wspaniałego jak opowieść o elfach, smokach czy innych potworach |
Romek P. napisał/a: |
A co do tych sosnowieckich horrorów. - nie, nie warto ich zbierać w tomik, za słabe były. |
Romek P. napisał/a: |
Takie klimaty teraz są mi najbliższe. Z "Róż w maju" wyrósł cały cykl, nad którym pracuję |
Romek P. napisał/a: |
Aha, nowa wersja nosi tytuł "postrachy", choć decyzję co do ostatecznego tytułu pozostawię wydawcy. |
Tigana napisał/a: |
Wydaje mi się, zę polski czytelnik już dorósł do tego typu książek |
Romek P. napisał/a: |
A swoją drogą, jak mówiłem, "Armia..." zbiera totalnie sprzeczne opinie. Co Ci się w niej nie podobało, potrafisz powiedzieć? Ciekaw jestem. |