Ł napisał/a: |
(tatuś był matematykiem to i ja jestem uzdolniony?). |
Martinus Jachus napisał/a: |
Podoba mi się system edukacji, jaki jest realizowany w Szwajcarii, gdzie każde dziecko po osiągnięciu pewnego wieku (5 lub 6 lat) zostaje poddane testom psychologicznym, które uwydatniają jego predyspozycje, talenty i zdolności. Wyniki tych testów są wiążące dla rodziców i szkoły, którzy muszą dołożyć wszelkich starań, aby dziecku ograniczyć do niezbędnego minimum kierunek nauczania, który mu "nie leży", a pozwolić rozwijać jego predyspozycje i zdolności. |
Soulforged napisał/a: |
Jeśli moimi ulubionymi przedmiotami w szkole (wsie poziomy) były dajmy na to historia, wiedza o społeczeństwie, język polski, biologia, geografia a do pewnego momentu też chemia i fizyka, to jestem raczej humanistą czy ścisłowcem? |
Soulforged napisał/a: |
Weźmy filozofię- ludzie z reguły bezrefleksyjnie przypisują ją do humanistyki. A bioetyk na przykład... przecież jego profesja jest dość ściśle związana z tym co określamy naukami ścisłymi. A są przecież filozofowie koncentrujący się na współczesnej fizyce |
Soulforged napisał/a: |
Ktoś może spełniać wszystkie warunki by być doskonałym lekarzem- i nie zostanie nim- bo stwierdzi nagle że słabo mu się robi na widok krwi i nie jest to robota dla niego |
Soulforged napisał/a: |
to, że dziecko w tak młodym wieku wykazuje dyspozycje do jakiejś nauki i może być w niej świetne nie znaczy, że należy mu zamykać sztucznie dostęp do wszystkich dziedzin wiedzy- bo test testem, ale może coś z czasem bardziej danego delikwenta zainteresuje. |
Soulforged napisał/a: |
Jakby mi ktoś w czasach gdy byłem jeszcze na początku gimnazjum powiedział że zajmę się naukami społecznymi, to bym wyśmiał chyba- gdzie!- ja chcę być lekarzem, albo kimś związanym z biologią którą autentycznie kochałem. |
Layla napisał/a: |
(ostatecznie wylądowałam na miłym połączeniu moich wszystkich zainteresowań, socjologii) |
Layla napisał/a: |
I nie ukrywajmy, mózg kobiety różni się od mózgu mężczyzny. |
Cytat: |
Facet myli twarze z przedmiotami, kobieta nie orientuje się w przestrzeni... |
Jander napisał/a: |
Socjologia miła? Odczuwam dysonans jak stąd do Sosnowca. |
Jander napisał/a: | ||
Gdzie się różnią? Może to bardziej kwestia określonego wychowania i hormonów (produkowanych w różnych miejscach ciała). |
dworkin napisał/a: |
Chcesz powiedzieć, że wybrałeś kierunek, który Cię męczy? |
Jander napisał/a: |
Nie studiuję socjologii. Nigdy w życiu. Skąd to przekonanie? |
Jander napisał/a: |
A role kobiet i mężczyzn w różnych społeczeństwach mocno się od siebie różnią (zwłaszcza w ludach pierwotnych), chyba że chodzi ci o tę różnicę, że XX rodzą dzieci, a XY nie. |
Jander napisał/a: |
Nie studiuję socjologii. Nigdy w życiu. Skąd to przekonanie? |
MrSpellu napisał/a: |
Moje predyspozycje umysłowe plasują mnie gdzieś między orangutanem a koczkodanem. |
Jander napisał/a: | ||
Gdzie się różnią? Może to bardziej kwestia określonego wychowania i hormonów (produkowanych w różnych miejscach ciała). |