Zaginiona Biblioteka

Filozofia, Religia i Mistyka - Wyznania chrześcijańskie

BG - 2008-10-13, 09:44
: Temat postu: Wyznania chrześcijańskie
Łaku napisał/a:
Katolicyzm jest wyznaniem napewo bardziej zreformowanym niż ortodoksja wschodnia, a z kolei ruchy protestanckie nie były prostym powrotem do korzeni tylko wprowadzały wiele swoich własnych orginalnych rozwiązań.Kwestia na inną dyskusje, jeśli chcesz to założ temat o wyznaniach chrzescijańskich chętnie się wypowiem.

Proście, a będzie wam dane.
Temat o wszystkich odmianach/odłamach chrześcijaństwa, czyli różnych protestantyzmach oraz katolicyzmie i prawosławiu - ewentualnie też o waldensach, katarach i innych "herezjach", gdyby komuś przyszło do głowy coś na ten temat napisać.
Przy okazji mam pytanie: które wyznanie, którą odmianę chrześcijaństwa postrzegacie najbardziej pozytywnie, biorąc pod uwagę wszystkie jego aspekty? I do którego macie najbardziej negatywny stosunek i dlaczego?
Ł - 2008-10-15, 17:00
:
Najczęściej stykam się z wyznaniem katolickim o którym siła rzeczy wiem najwięcej. Katolicyzm obecnie oceniam raczej negatywnie jeśli chodzi o dostosowanie się do współczesności, choć rozumiem że jest to powodowane nie tyle niechęcią zmian bo strachem przed rozłamami. Problemem tego wyznania jest to że nie widać w nim woli wycofania się z wielu reform dla niego typowych i pomysłów takich jak czyściec czy celibat. Również jego powszechnośc sprawia że ląduje tu całkiem sensowni ludzie a z drugiej strony oszołomy.

W Protestantyzmiem (uogólniając), chyba najbardziej pociegającą ideą jest powszechne kapłaństwo, w którym jednostka z Bogiem kontaktuje się bezpośrednio, bez "pasów transmisyjnych". Również predystynacja w ujęciu np. kalwińskim jest pomysłem bardzo sensowym, można by zaryzykowac twierdzenie że bardzo prekursorskim jeśli chodzi o czasy w jakich powstała.

Prawosławie z jednej strony jest ciekawe, właśnie przez swoją ortodoksyjność. Nie ma tu wielkiej woli zmian, a konserwatyści katoliccy przy konserwatystach prawosławnych to ultraliberałowie. Z drugiej strony przez brak pociągu do reform i przełomów prawosławie dostosowało się poprzez dość miękkie podejście do teologii. Dyskurs teologiczny w prawosławiu wydaje mi się dużo bardziej żywy i zróżnicowany niż w zuniformowanym katolicyzmie, zwłaszcza że nie ukierunkował na boczny tor wielu wielkich myślicieli chrześcijańskich - np. Orygenesa.
BG - 2008-10-15, 17:50
:
Ł napisał/a:
Nie ma tu wielkiej woli zmian, a konserwatyści katoliccy przy konserwatystach prawosławnych to ultraliberałowie.

"Ultraliberałowie"? o_O Przecież z tego, co wiem, to katoliccy kaznodzieje znacznie częściej głoszą, że coś jest grzechem, niż prawosławie - np. katolicyzm potępia antykoncepcję, seks przedmałżeński i masturbację, a prawosławie - nie ma nawet oficjalnego stanowiska w sprawie antykoncepcji (jeśli się nie mylę).
Ł napisał/a:
Problemem tego wyznania [katolicyzmu] jest to że nie widać w nim woli wycofania się z wielu reform dla niego typowych i pomysłów takich jak czyściec czy celibat.

No i tego właśnie problemu - czyśćca i celibatu - nie ma wp rawosławiu, które uważasz za mniej liberalne niż katolicyzm.
Ł - 2008-10-15, 18:25
:
Beniu, przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Z zrozumieniem. Nie porównywałem CAŁYCH wyznań (choć gdybym je porównywał to i tak pewnie katolicyzm wypadłby lepiej jeśli chodzi o postepowość) tylko ich radykalnie konserwatywne skrzydła. U nas np. Ojciec Rydzyk jest takim człowiekiem.A teraz porównaj Rydzyka np do biskupa Diomida http://www.ekumenizm.pl/c...18151304549.htm . Rydzyk przy nim to niemal postępowy kosmopolita.
Geoffrey - 2008-11-05, 16:55
:
I ja wrzucę swoje trzy grosze.

Myślę, że taka dyskusja to posługiwanie się wyłącznie uproszczeniami i stereotypami.
Pół biedy, jeśli dyskutujący są tego świadomi. O stereotypach i postrzeganiu religii także można sensownie dyskutować.
Gorzej, jeśli na serio rozmawia się o tym, jakie poszczególne wyznania "są".

Wiara jest dość osobista sprawą i trudno mówić ogólnie o wyznaniach.
W samym polskim katolicyzmie występują obok siebie tak skrajnie różne osoby jak ksiądz Józef Tishner i Ojciec Dyrektor.
W prawosławiu także są różne nurty - od moskiewskiego Aleksego, sprawnego proputinowskiego polityka, do patriarchy Konstantynopola Bartłomieja - człowieka światłego i ogromnego autorytetu.


Podejście do wyznań podobne do targowiska, gdzie wybiera się, "co lepsze",
nie bardzo ma sens, bo na obejście i zapoznanie się z każdym stoiskiem trzeba by poświęcić całe życie.
W każdym z wyznań można być fanatykiem, liberałem, szują, aniołem, olewaczem itd.

Pozdrawiam.
Wulf - 2008-11-22, 16:39
:
BG napisał/a:
które wyznanie, którą odmianę chrześcijaństwa postrzegacie najbardziej pozytywnie, biorąc pod uwagę wszystkie jego aspekty? I do którego macie najbardziej negatywny stosunek i dlaczego?
Unitarian Uniwersalistów - bo nie mówią, że ktoś się myli :)

Co do stereotypów - stereotypowo nie znoszę katolików. Bo z nimi najczęściej przebywam i widzę jakie to skurczybyki są w sporej części.

Ale ostatnio, jako, że w Belgii siedzę, to sporo jest muzułmanów. I powiem wam szczerze - jak patrzę na niektóre starsze muzułmanki, w tych chustach na łbach etc... to jakbym mohera widział. Wzrok, szczególnie gdy padnie na młoda dziewczynę bez chusty... ten sam. Pełna nienawiść, pogarda etc. Taki sam fanatyzm. Więc pewnie tak samo jest z fanatycznymi prawosławnymi, kalwinami etc. Zmienia się tylko "forma"... treść zostaje ta sama.