Asuryan napisał/a: |
Bolesław Chrobry - bardzo zręczny polityk, twórca niezależnej polskiej organizacji kościelnej. Pod Jego panowaniem nasza Ojczyzna odnosiła same sukcesy.
|
Toudisław napisał/a: |
To IMO najlepszy król jakiego Polska miała. |
Wulf napisał/a: |
Bo zabrakło mu trochę myślenia perspektywicznego o kraju i własnym rodzie. Jasne, nawpieprzał wszystkim dookoła. No i fajno... tyle, że koniec końców to nie jest dobra strategia jak w sumie wszędzie ma się wrogów, albo chociażby ludzi niezbyt miło do Ciebie nastawionych. |
Wulf napisał/a: |
ale jak rany, są inne sposoby niż tworzenie sytuacji w której jeden synek może się z drugim po gębach lać ku uciesze wszystkich tylko nie Polaków. |
Asuryan napisał/a: |
Bolesław Chrobry - bardzo zręczny polityk, twórca niezależnej polskiej organizacji kościelnej. Pod Jego panowaniem nasza Ojczyzna odnosiła same sukcesy. |
Asuryan napisał/a: |
Kazimierz III Wielki - zręczny reformator, który potrafił zjednoczyć rozbity kraj |
Asuryan napisał/a: |
i przywrócić mu wysoką międzynarodową pozycję. Pod Jego władaniem Polska zwiększyła ponad dwukrotnie swe terytorium. |
Bernard Gui napisał/a: |
Przecież Polska została zjednoczona za rządów władysława Łokietka. |
Bernard Gui napisał/a: |
Mój trzeci typ tp książę Józef Poniatowski. Bardzo zdolny wódz, wielki patriota, który w 1792 pokonał Rosjan pod Zieleńcami, potem chciał kontynuować walkę w obronie Konstytucji 3 maja, a potem chciał wyzwać na pojedynek Szczęsnego Potockiego, i wyróżnił się bojową postawą w 1809. |
Tuodi napisał/a: |
I tutaj pospisuje się wszystkimi kończynami. To IMO najlepszy król jakiego Polska miała. Szkoda że mało mówi się o tym jak wpływowym był człowiekiem. o Tym jak zastraszył Cesarza Bizantyjskiego. Szkoda że nie udało mu się zrealizować wszystkich planów. Więcej takich władców a Polska nadal byłą by potęgom |
Toudisław napisał/a: |
Łokietek załatwił synowi kraj który ledwo co się skleił z wielu kawałków i wile podziałów było nadal świeże. Kazimierz za pomocą zręcznej polityki zlepił wiele pęknięć i wzmocnił kraj co było szcegulnie ważne. |
Łaku napisał/a: |
nie wiem czy można go nazwać wielkim patriotą |
Łaku napisał/a: |
zamiast odwołać się do mojej polemiki progresywnie rozwijasz swoją wypowiedź, co w twoim mniemaniu udwadnia słusznośc twojej tezy. |
Cytat: |
nie wiem czy można go nazwać wielkim patriotą |
Łaku napisał/a: |
Szkoda że to co podałeś kończy się na roku 1809 |
Łaku napisał/a: |
ale przecież za 3 lata nastapi totalny kolaps polityki Napoleona |
Łaku napisał/a: |
W roku 1813 Poniatowski dostanie propozycje współpracy od cara Aleksandra - cara ultra liberalnego w porównaniu do swoich poprzedników i nastepców który nie wachał się proponować współpracy swoim wrogą patrząc tylko na ich umiejętności a nie to że walczyli po innej stronie. I w tym momencie choć wiadomo że Napoleon poniósł druzgącą klęske a ziemie polskie są w orbicie prorosyjskiej Poniatowski nie zważa na interes narodowy ale... staje po stronie Napoleona do samego końca |
Łaku napisał/a: |
To jest własnie ten roźdźwięk pomiędzy byciem patriotom a byciem wiernym swojemu wodzowi |
Łaku napisał/a: |
będący nie w interesie polski którą Napoleon traktował instrumentalnie |
Bernard Gui napisał/a: |
Poza tym, nie wiem, czemu uważasz, że "nie można byłobyć patriotą i bonapartystą jednocześnie, niestety". |
Bernard Gui napisał/a: |
Do 1812 - bo pisałem również o bitwie pod Smoleńskiem. |
Bernard Gui napisał/a: |
A skąd Poniatowski mógł o tym wiedzieć? Wtedy nic na to nie wskazywało. |
Bernard Gui napisał/a: |
Może po prostu nie chciał wyjść na zdrajcę lub konformistę? |
Bernard Gui napisał/a: |
Car Aleksander I nie był wodzem Poniatowskiego. |
Bernard Gui napisał/a: |
Poza tym, Napoleon dał Polakom więcej wolności niż którykolwiek car rosyjski. |
Bernard Gui napisał/a: |
Nie przeczę, ale czy tak samo, albo nawet gorzej, nie traktował Polski car? |
Łaku napisał/a: |
powyżej masz opisane dlaczego, przeczytaj powoli i uważnie. |
Łaku napisał/a: |
Fakty mają się tak że J Poniatowski mógł skorzystać z całkiem uczciwej propozycjii jednego obcego monarchy który władał większoscią polskich ziem ale z powodu swojego idealizmu (stojącego w sprzeczności z interesem narodowym!) wolał umierać za drugiego obcego monarche który już był spalony. |
Łaku napisał/a: |
Czy Piłsudskiego uważasz za zdrajce bo płynnie i komformistycznie zmieniał sojusze podczas I WŚ ? Najpierw trzymał z Austrowęgrami, później z Rzeszą |
Łaku napisał/a: |
na końcu "zdradził" ich na rzecz Ententy. |
Łaku napisał/a: |
Doradzam więcej trzeźwego spojrzenia bo narazie ty widze że ty opierasz się na jakieś pseudopatriotycznych antyrosyjskich legendach a nie historii. |
Łaku napisał/a: |
Przytocz konstytucje Księństwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego i zobacz sobie która jest bardziej liberalna. |
Łaku napisał/a: |
Lepiej trzymać z silniejszym tyranem niż z słabszym. Innych alternatyw nie było. : | |
Bernard Gui napisał/a: |
Chodzi o to, że Napoleon był przegranym dyktatorem, którego nie było sensu bronić, zwłaszcza że car Aleksander był liberalny? |
Bernard Gui napisał/a: |
Zarówno Austrowęgry, jak i Niemcy, stały po stronie państw centralnych w czasie I wojny światowej. |
Bernard Gui napisał/a: |
Nie opieram się na tym. Po prostu uważam Poniatowskiego za wielkiego polskiego patriotę - mimo, że miał swoje wady. Które, pod koniec panowania Napoleona, faktycznie okazały się wziąć górę. |
Mag_Droon napisał/a: |
Efektem jego (Chrobrego) polityki bylo pierwsze w historii zblizenie niemiecko-rosyjskie. |