Meheal Vermos napisał/a: |
Ogólnikowo rzecz ujmując co do tej promocji Boga, że jakieś dzieci kataklizmu za przeproszeniem uznały, że kościół nie jest w modzie? Że teraz trendy jest być ateistą i chodzić w paradach równości! |
Meheal Vermos napisał/a: |
Widzisz Dżeff, jak homoseksualne ludzie robią sobie dobrze w domu i nic nie mówią to spox, jeszcze to zniose, chociaż takie coś to wybijanie własnego gatunku.
Ale jak mi na ulice wyłażą i drą paszcze to całe szczęście, że są "obywatelskie grupy szybkiego reagowania" W skrócie myślowym, kibole i rasiści (pod względem odmienności w pociągu seksualnym) Wkurza mnie to jak oni się swoich praw domagają. Przecież nikt im tego tak nie wytykał póki na ulice nie wyszli |
Geoffrey napisał/a: |
Jako chrześcijanin, powinieneś potępiać agresję. Wobec kogokolwiek |
Geoffrey napisał/a: |
Każdą zasadę jestem w stanie zweryfikować z cytatami z Ewangelii. |
Bernard Gui napisał/a: |
Nawet wobec pogaństwa, które jest przez chrześcijaństwo zdecydowanie potępiane? |
Meheal napisał/a: |
Ale jak mi na ulice wyłażą i drą paszcze to całe szczęście, że są "obywatelskie grupy szybkiego reagowania" W skrócie myślowym, kibole i rasiści (pod względem odmienności w pociągu seksualnym) |
Cytat: |
Sorry, że taka spóźniona reakcja, ale dopiero teraz to zauważyłem.
Chłopie - pieprzysz. Homoseksualista to w świetle prawa najzwyklejszy obywatel i w związku z tym może sobie wyjść na ulicę i manifestować. Natomiast właśnie owe "grupy szybkiego reagowania" czy inne niedorozwinięte małpoludy atakując ich, łamią konstytucję. JAKIM prawem ci ludzie podnoszą rękę na drugiego człowieka? Na prawdę nie ma innych form dialogu niż poprzez obkładanie się? |
Meheal napisał/a: |
Chłopie Ty także pieprzysz. Pedalenie się na ulicy to gruba przesada więc w tym jednym przypadku popieram te małpoludy i psychopatyczne dzieci kataklizmu. Coś takiego napawa mnie obrzydzeniem, pozatym prowadzi to do wybijania naszego gatunku. I dlatego ludzi homoseksualnych uznaje za podgatunek, bowiem nie są zdolni do rozmnażania się. Owszem jestem pod tym względem rasistą, ale zapamiętajcie, że homoseksualni lsą także pedofile (najczęsciej jest tak, że faceci gwałcą młodych chłopców) dzisiaj na smogu widziałem nagranie z holenderskiego show, gdzie facet na scenie zachowywał się jak gwałciciel dzieci. Całował 10latka, gryzł mu bluzkę, itp. Za przeproszeniem, ale takiego skurwiela to bym zabił i przepraszam, ale to jest jeden z przykładów nie posłuszeństwa z sumieniem. Zwykły obywatel to zwykły człowiek. A ci którzy rozmnażać się nie mogą z własnego wyboru są podgatunkiem. Więc normalnym obywatelem już nie są.
|
Meheal napisał/a: |
Kościół mówi by ich potępiać i akurat w tym z KRK w pełni się zgadzam. |
Meheal napisał/a: |
To moje przekonania, więc możecie prawić kazania, ale ja zawsze własne racje będę miał |
Meheal Vermos napisał/a: |
Pedalenie się na ulicy to gruba przesada więc w tym jednym przypadku popieram te małpoludy i psychopatyczne dzieci kataklizmu. Coś takiego napawa mnie obrzydzeniem, pozatym prowadzi to do wybijania naszego gatunku. |
Meheal Vermos napisał/a: |
Owszem jestem pod tym względem rasistą, ale zapamiętajcie, że homoseksualni lsą także pedofile (najczęsciej jest tak, że faceci gwałcą młodych chłopców) |
Meheal Vermos napisał/a: |
I dlatego ludzi homoseksualnych uznaje za podgatunek, bowiem nie są zdolni do rozmnażania się. |
Meheal Vermos napisał/a: |
Jak coś mi się nie podoba to tego nie toleruję. Zresztą jak każdy |
Cytat: |
"Czystość i homoseksualizm"
2357 Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie , zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane". Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane. 2358 Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji. 2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej. |
Meheal Vermos napisał/a: |
Napisałem tam, że chodzi mi o osoby które z własnego wyboru odbierają sobie jakąkolwiek możliwość reprodukcji. |
Meheal Vermos napisał/a: |
Jeżeli się z tym niezgadzacie to zapukajcie do krypt greckich myślicieli |
Jander napisał/a: |
Ja tylko chciałem Ci skromnie ukazać, że nietolerancja i jakakolwiek agresja jest sprzeczna z zasadami Kościoła Katolickiego. |
Jander napisał/a: |
Wg. mnie nie jest chamskie publiczne okazywanie swoich poglądów przez Parady Równości - wszystko jest w dobrej atmosferze, nikomu nie mówi się, by szedł "do gazu", nikomu niczego się nie zakazuje, brak jest przekleństw - w przeciwieństwie do kontrmanifestacji. |
Łaku napisał/a: | ||
Wykaż jak się ma to do Jezusa wpadającego do świątyni i wywracającego stragany. |
Geoffrey napisał/a: |
Zwłaszcza wobec pogaństwa !!!
Dość już wypraw krzyżowych |
Geoffrey napisał/a: |
Jezus proponuje życie wieczne Samarytance, leczy rzymskiego żołnierza. To przecież poganie. |
Arlzermo napisał/a: |
Homoseksualista to w świetle prawa najzwyklejszy obywatel i w związku z tym może sobie wyjść na ulicę i manifestować |
Meheal Vermos napisał/a: |
ludzi homoseksualnych uznaje za podgatunek, bowiem nie są zdolni do rozmnażania się. |
Meheal Vermos napisał/a: |
chodzi mi o osoby które z własnego wyboru odbierają sobie jakąkolwiek możliwość reprodukcji. |
Meheal Vermos napisał/a: |
widziałem nagranie z holenderskiego show, gdzie facet na scenie zachowywał się jak gwałciciel dzieci. Całował 10latka, gryzł mu bluzkę, itp. Za przeproszeniem, ale takiego skurwiela to bym zabił i przepraszam, ale to jest jeden z przykładów nie posłuszeństwa z sumieniem |
Jander napisał/a: |
taki jak np. seks przedmałżeński(na skali ciężaru grzechu to mniej więcej ten sam poziom). |
Bernard Gui napisał/a: | ||
Skąd stwierdzenie, że mniej więcej ten sam poziom? |
Jander napisał/a: |
Nie trzeba być etykiem by wiedzieć, że jest to inny ciężar moralny niż np. morderstwo. |
Bernad Gui napisał/a: |
Gdyby tak zrobił, to byłby swego rodzaju ekshibicjonistą. Popierasz ekshibicjonizm?
Seksualność to prywatna sprawa (nawet bardzo prywatna), a nie publiczna. |
Bernad Gui napisał/a: |
a seks przedmałżeński, z tego, co się orientuję, ani razu. |
Arlzermo napisał/a: |
Nie chodziło mi o wyjście na ulicę i posuwanie swoich kolegów. Chodziło o najzwyklejsze przejście przez miasto, z transparentami mówiącymi, że "homo też człowiek" itp. |
Arlzermo napisał/a: |
A o "Nie cudzołóż" słyszałeś? ^^" |
Bernard Gui napisał/a: |
A o tym, że homo to też człowiek, wiedzą wszyscy. |
Berdnard Gui napisał/a: |
Oczywiście. Ale to znaczy: "Nie zdradzaj żony", a nie "Nie obcuj z kobietą, dopóki ona nie zostanie twoją żoną". |
Beniek napisał/a: |
Oczywiście. Ale to znaczy: "Nie zdradzaj żony", a nie "Nie obcuj z kobietą, dopóki ona nie zostanie twoją żoną". |
Beniek napisał/a: |
Obnoszenie się ze swoją orientacją to też swego rodzaju ekshibicjonizm. |
Jander napisał/a: |
W taki sposób każde wyrażanie swoich poglądów publicznie to ekshibicjonizm |
Jander napisał/a: |
Chyba jednak nie wszyscy |
Arlzermo napisał/a: |
Błąd.
„Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 27-28). |
Arlzermo napisał/a: |
pod to kryterium także możemy podciągnąć choćby manifestacje chorych na różne choroby, którzy domagają się, żeby ich z tego powodu nie szykanowano. |
Beniek napisał/a: |
Skąd taki wniosek? |
Beniek napisał/a: |
Nikt nie powinien być dumny z tego, że jest człowiekiem. Bo nie jest to powód do dumy. |
Beniek napisał/a: |
Zresztą, ja się z tym zdaniem i z takim postawieniem sprawy nie zgadzam. |
Beniek napisał/a: |
Nadal nie ma tu mowy o obcowaniu przed ślubem. Jest tylko o tym, żeby nie patrzeć pożądliwie - bez względu na to, czy ta kobieta jest żoną, czy nie. |
Beniek napisał/a: |
To ktoś jest szykanowany z powodu swojej choroby? |
Cytat: |
Meheal Vermos napisał/a:
ludzi homoseksualnych uznaje za podgatunek, bowiem nie są zdolni do rozmnażania się. |
Cytat: | ||
A więc i księży katolickich, jak rozumiem. |
Arlzermo napisał/a: |
Weź sobie rzuć okiem na dyskusję, która toczyła się z Mehealem kilka postów wyżej. |
Arlzermo napisał/a: |
A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jesteśmy najlepiej rozwinięci w przyrodzie, byliśmy w stanie opanować każdy skrawek Ziemi i wykształcić sprawnie funkcjonujące społeczeństwo. Czy to nie jest powód do dumy? |
Arlzermo napisał/a: |
„Wiele osób zamierzających zawrzeć małżeństwo domaga się dzisiaj swoistego prawa do próby. Bez względu na powagę tego zamiaru ci, którzy podejmują przedmałżeńskie stosunki płciowe, ‘nie są w stanie zabezpieczyć szczerości i wierności relacji międzyosobowej mężczyzny i kobiety, a zwłaszcza nie mogą ustrzec tego związku przed niestałością pożądania i samowoli” (Kongregacja Nauki Wiary, dekl. Persona humana, 7). Zjednoczenie cielesne jest moralnie godziwe jedynie wtedy, gdy wytworzyła się ostateczna wspólnota życia między mężczyzną i kobietą. Miłość ludzka nie toleruje ‘próby’. Domaga się całkowitego i ostatecznego wzajemnego daru z siebie |
Arlzermo napisał/a: |
powiedz mi, co się dzieje gdy środkiem ulicy idzie osoba chora na Downa? |
Meheal Vermos napisał/a: |
wyraźne napisane było, iż są to osoby z własnej woli wchodzące w związek z osobą drugą, przy okazji odbierajac sobie możliwości rozmnażania (dla przykładu mężczyzna nie urodzi dziecka) |
Meheal Vermos napisał/a: |
Księży - nie wchodzą oni w związek z innym przedstawicielem swej płci (zawierają przysięgę z Bogiem) więc to także zupełnie inna sprawa. |
Beniek napisał/a: |
Tylko ludzie zabijają dla samej przyjemności, a nie dla zaspokojenia głodu lub pokonania przeciwników |
Beniek napisał/a: |
Ludzie zajmują jakiś obszar i rozmnażają się, aż wyczerpią wszystkie zasoby naturalne. Żeby przetrwać, zajmują nowe tereny. |
Beniek napisał/a: |
Napisał celibatariusz, który o miłości fizycznej nie miał zielonego pojęcia.
Jeśli po ślubie okazałoby się, że małżonkowie nie odpowiadają sobie seksualnie, to byliby z tego powodu nieszczęśliwi i sfrustrowani - czy tego właśnie chcą szermierze moralności? Frustracji i niezadowolenia? Co to w ogóle za absurd, że etyka seksualna i normy seksualne są ustalane przez celibatariuszy - to trochę tak, jakby np. normy muzyczne były ustalane przez kogoś, kto w ogóle nie wie nic o muzyce. |
Beniek napisał/a: |
Wiadomo - przy czym down to wada genetyczna, a nie choroba tak jak np. grypa. |
Beniek napisał/a: |
Poza tym, wyjaśniłem już, że nie da się zaprzeczyć, że Hitler, Stalin i podlegli im oprawcy z SS i NKWD też byli ludźmi. Ale to wcale nie oznacza, że automatycznie byli dobrzy. |
Beniek napisał/a: |
To nie jest powód do dumy. |
Cytat: |
Meheal Vermos napisał/a:
ludzi homoseksualnych uznaje za podgatunek, bowiem nie są zdolni do rozmnażania się. Ciekawe... ludzie bezpłodni i aseksualni, a także celibatariusze, też się nie rozmnażają. Czy ich też w związku z tym uważasz za "podgatunki"? (zresztą Soul zadał już podobne pytanie) |
Cytat: | ||
A więc i księży katolickich, jak rozumiem. |
Meheal Vermos napisał/a: |
Księży - nie wchodzą oni w związek z innym przedstawicielem swej płci (zawierają przysięgę z Bogiem) więc to także zupełnie inna sprawa. |
Geoffrey napisał/a: |
Nijak. Możliwości wytłumaczenia tego wydarzenia widzę dwie: 1. Stwierdzenie, ze w tym wypadku Jezusa poniosło ( ach ta ludzka natura) i zachował się z sposób niezgodny ze swoimi zasadami 2. Obrona stanowiska, ze agresja była skierowana nie przeciwko handlarzom ( wywracał tylko stragany, nie ich właścicieli), lecz ich zachowaniu, grzechowi. Osobiście bardziej przemawia do mnie wytłumaczenie pierwsze. |
Jander napisał/a: |
Zachowanie Jezusa było precedensowe, raczej nigdzie indziej w NT nie ma mowy o podobnym zachowaniu. Jezus miał doskonałe rozeznanie względem tego, co przyniosą jego czyny, a zwykli ludzie takiego rozeznania nie mają, więc powinni takie działania powściągać. |
Jander napisał/a: |
Nazwał homoseksualistów podgatunkiem, ze względu na to, że podstawowym wyznacznikiem bycia człowiekiem dla niego jest możliwość przedłużenia gatunku. |
Jander napisał/a: |
Jeśli byłaby to kwestia aż tak poważna, że niemożliwa to rozwiązania przez np. seksuologa, to istnieje możliwość unieważnienia małżeństwa na podstawie odpowiednich kanonów. |
Arlzermo napisał/a: |
wśród szympansów zaobserwowano przejawy sadyzmu, jak znęcanie się nad słabszymi |
Arlzermo napisał/a: |
A gdzie ja napisałem, że "bycie człowiekiem = bycie dobrym"?
Beniek napisał/a: |
Arlzermo napisał/a: |
A co według ciebie nim by bylo? |
Łaku napisał/a: |
Celibat nie trwa od początku chrześcijaństwa (zaledwie 50% istatniania tej religi), |
Meheal Vermos napisał/a: |
Nie Bernardzie, muszę Cię wyprowadzić z błędu i oświadczyć, że wyraźne napisane było, iż są to osoby z własnej woli wchodzące w związek z osobą drugą, przy okazji odbierajac sobie możliwości rozmnażania (dla przykładu mężczyzna nie urodzi dziecka) |
Meheal Vermos napisał/a: |
Z tego co wiem, coś takiego dzieje się w pierwszych tygodniach ciąży, my czyli ludzie, nie mozemy zrobić z chłopa baby, a z baby chłopa. |
Beniek napisał/a: |
A u jakiegoś owada zaobserwowano przejawy gwałtu na tle seksualnym.
Ale czy zabijanie dla samej przyjemności też występuje? |
Beniek napisał/a: |
Nigdzie, po prostu pisałeś o tym, że niektórzy odmawiają osobom homoseksualnym miano człowieka, jakby odmawianie komuś człowieczeństwa było czymś hańbiącym. |
Beniek napisał/a: |
Dobre pytanie - chyba po prostu godne i szlachetne postępowanie. Niesety, większości ludzi na to nie stać. |
BG napisał/a: |
A co sądzicie o sprawie tego księdza?
|
Cytat: |
jednak publiczne pojawienie się z partnerem tej samej płci |
Cytat: |
Nie sądzę, żeby w ten sposób zdołał zmienić nauczanie KK w tej kwestii. |
Cytat: |
I zobaczcie sobie komentarze (np. ten autorstwa "Jacka Ksero", który ma 155 głosów na tak). |
Rashmika napisał/a: | ||||
Niewątpliwy plus jest taki, że na chwilę przestali się w mediach pałować uchodźcami i imigro-apokalipsą. Czytałam jego artykuł w TP o ks. Oko i byłam w szoku, że Charamsa odważył się głośno wypunktować wszystkie bzdury głoszone przez tego herbatnika. Co do gejowskiego wystąpienia, to nie przypuszczałam, że dożyję chwili, gdy jakiś katolicki ksiądz przyzna się publicznie w Polsce do homoseksualizmu.
Nie razi mnie to w ogóle, choć nieco dziwi zaniechanie deklarowanego przy święceniach celibatu i posłuszeństwa. To jest problem dla kogoś, kto jest wierzący, ma powołanie i musi to pogodzić z celibatem i własną orientacją seksualną, kompletnie wykluczoną przez ten "umiłowany" kościół: obnażyć tę powszechną obłudę, być dalej hipokrytą czy mierzyć się z samotnością jak na męczennika wiary przystało? |
Romulus napisał/a: |
Terlikowski dostał prezent i cała ta krytyka księdza Oko obróciła się tym samym na jego korzyść.
A ujawnienie orientacji seksualnej straciło siłę oddziaływania kiedy okazało się, że ksiądz Charamsa złamał śluby czystości. Przekreślił tym samym cały swój "manifest" odnośnie stosunku KRK do gejów. Nikt w Watykanie tego na poważnie nie weźmie. Bo autor sam się zdyskredytował. |
Cytat: |
Żandarmeria dokonała przeszukania w budynku watykańskiej Kongregacji Doktryny Wiary. W apartamencie wysokiego rangą sekretarza jednego z najbliższych współpracownika papieża Franciszka, znaleziono torebkę z kokainą. Do czego księdzu narkotyki? Jak sam przyznał, zażywał ją podczas homoseksualnych orgii. |
Cytat: |
Kardynał wstawił się za sekretarzem i ten ostatecznie trafił do zakonu, gdzie miał modlić się i oczyszczać. Wybrano zakon na Monte Cassino, choć był to wybór kontrowersyjny - niedawno doszło tam do defraudacji pół miliona euro. Opat Pietro Vittorelli przeznaczył pieniądze zebrane na cele charytatywne na wycieczki zagraniczne, podczas których poszukiwał towarzystwa młodych mężczyzn. |
Cytat: |
– Przez lata zajmowania się Kościołem – mówi – przekonałem się o jednej rzeczy: im bardziej księża, biskupi, kardynałowie atakują homoseksualistów, tym bardziej prawdopodobne, że sami nimi są. Nie zawsze, ale bardzo często. Ci, którzy noszą ozdobne szaty, ci, którzy przechadzają się w eleganckich mokasynach – „klap, klap, klap” stukają po bruku Watykanu – często prowadzą podwójne życie.
http://wyborcza.pl/duzyfo...LIuWRfWC3KtI8w8 |
Cytat: |
Mamy też problem z Janem Pawłem II, bo jego pontyfikat to czas pedofilskiego karnawału i indolencji Watykanu.
Jaką rolę miał w tym polski papież? Był infantylny, nie potrafił przeciwstawić się tej patologii. Ale to, że jej nie zauważał, nie oznacza, że jej nie było. Redukował pedofilię do konsekwencji upadku moralnego społeczeństw. To ta retoryka cywilizacji śmierci i zagrożeń przynosi wolność i eksportowaną z Zachodu rozwiązłość. Przerzucał odpowiedzialność na społeczeństwo. |
Cytat: |
Jan Paweł II awansował i wynosił do stopni kardynalskich największych przestępców.
Na przykład? Kardynał Hans H. Groër, nikomu nieznany benedyktyn, który stał za wykorzystywaniem, jak szacują dziennikarze, dwóch tysięcy chłopców. Pomimo tego, że papież powołał specjalną komisję do zbadania tego przypadku, nigdy nie upubliczniono treści raportu i ten człowiek nie poniósł właściwie żadnej kary za to, co zrobił. Po śmierci Groëra, Jan Paweł II wysłał bardzo ciepły list nobilitujący tego zwyrodnialca. Drugą osobą promowaną przez papieża był Theodore McCarrick. W środowisku biskupów amerykańskich od dawno było wiadomo, że ten człowiek ma problem ze swoją seksualnością i nadużywa władzy nad młodymi seminarzystami. Jan Paweł II w niestandardowym trybie i bez konsultacji z episkopatem amerykańskim wyniósł go na arcybiskupa Waszyngtonu, a później na kardynała. Dalej Bernard Law, purpurat odpowiedzialny za ukrywanie sprawców afery pedofilskiej w Bostonie, przedstawionej w filmie „Spotlight”. On był kompletnie skompromitowany w USA, a w Watykanie dostał bazylikę i ponad 10 tysięcy dolarów miesięcznej pensji. Nie poniósł żadnych konsekwencji, a przecież ten człowiek zdewastował wizerunek Kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych. Może papież nie wiedział o tych ekscesach? Zarówno kardynał Dziwisz, jak i ówczesny arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, którzy byli najbliższymi współpracownikami papieża, twierdzą, że Jan Paweł II do końca swojego życia był doskonale zorientowany w sprawach Kościoła. Ofiary pedofilów już w latach 80. wysyłały swoje listy do Watykanu, w których wskazywały na konkretne osoby. Rozmowa, o której mówił Franciszek, jest dowodem na to, że Jan Paweł II był infantylny. Myślał nie jak odpowiedzialny przywódca Kościoła, ale jak dziecko: schowamy sprawę założyciela Legionistów Chrystusa Marciala Maciela Degollado do szuflady i problem zniknie. Nawet święty może popełniać grzechy. Ależ oczywiście, że może. Gdybyśmy byli dojrzałym społeczeństwem, już dawno odbyłaby się nad tym aspektem pontyfikatu Wojtyły rzeczowa dyskusja, która w amerykańskiej i zachodniej prasie toczy się od dawna. Nie brak głosów, że gdyby nie skrócone terminy beatyfikacji, Jan Paweł II tak szybko świętym by nie został. No i mamy klops, bo obecny papież w bardzo złym świetle przedstawia świętego Kościoła katolickiego na froncie walki z pedofilią. Desakralizacja tego autorytetu w Polsce jest dla wielu ludzi bardzo trudna. Jaki jest odbiór postaci Jana Pawła II za granicą? Bardzo negatywny. To był człowiek, który zahamował rozwój teologii wyzwolenia. Widział w niej zagrożenie komunizmem, ale tak naprawdę był to ruch podobny do polskiej „Solidarności”. To papież jest odpowiedzialny za dokręcanie śruby w kwestii moralnej czystości. Za jego pontyfikatu Kościół podtrzymywał nieludzkie zakazy stosowania antykoncepcji, kiedy wiele osób umierało na AIDS. Jan Paweł II odsunął od siebie wielu wybitnych teologów, był narcyzem, który otaczał się pochlebcami bezwarunkowo akceptującymi jego konserwatywną teologię. Stąd też taki kult tej postaci na przykład w Polsce, skoro mamy właściwie cały garnitur biskupów z jego nadania. Papież stawiał na ludyczność, masowość i nie liczył się z żadną krytyką. Z jednej strony, spotykał się w Asyżu z przedstawicielami innych wyznań, w letniej rezydencji z wielkimi intelektualistami, a z drugiej – wydał encyklikę „Dominus Iesus”, która mówiła o tym, że tylko wiara katolicka jest drogą do prawdziwego Boga. Jestem przekonany, że wraz z upływem czasu oceny tego pontyfikatu będą bardziej krytyczne. Dlatego że na jaw wychodzą nowe fakty? Mamy do czynienia z gigantyczną hipokryzją, człowiek, który konserwował nieludzką etykę seksualną, protegował i osłaniał osoby uwikłane w nadużycia. Oto dowiadujemy się, że otoczenie Jana Pawła II w dużej mierze składało się z osób o orientacji homoseksualnej. Książka „Sodoma” francuskiego dziennikarza Frédérica Martela, która w marcu ma ukazać się w Polsce, zdaje się potwierdzać tezę, że im bardziej ktoś jest homofobiczny, tym ma większy problem z własną seksualnością. Mam wrażenie, że mówiąc o „drugiej stronie”, czy „drugiej partii”, którą przywołuje we wspomnianej anegdocie Franciszek, definiując protektorów Degollado, ma na myśli właśnie to otoczenie. Franciszek koryguje te błędy. Zrehabilitował ikonę teologii wyzwolenia Ernesta Cardenala, rozpoczął proces beatyfikacji Pedra Arrupego, bardzo otwartego, ekumenicznego generała jezuitów, za którym Jan Paweł II, delikatnie mówiąc, nie przepadał. Pamiętajmy jednak, że Wojtyła wyjechał do Rzymu z Polski Ludowej, kraju donosów na księży i lojalek. Sprzeciw wobec tego systemu na pewno wywarł na nim piętno. Demonizował teologię wyzwolenia i skargi na księży widział w tym spektrum. |
Cytat: |
Jako kapłani posługujący w naszej parafii, składamy wyrazy uznania i podziękowania tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie, w jakikolwiek sposób włączyli się w obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, chroniąc nasze miasto, zwłaszcza dzieci i młodzież przed planową demoralizacją i deprawacją. Niech wam Bóg wynagrodzi i błogosławi wszelkie dalsze dobre poczynania. |
toto napisał/a: |
Wyparcie i agresywna walka z własną seksualnością rodzi coraz większą frustrację i potęguje agresję. |
Sabetha napisał/a: |
Co do kleru, to kilka dni temu byłam świadkiem szczucia na pogrzebie. Tak, kurwa, na POGRZEBIE. Myślałam, że się zrzygam.
|
toto napisał/a: |
Zastanawiam się jeszcze na ile silne postawy homofobiczne mają związek z pobytem w więzieniu i ewentualnymi gwałtami silniejszych więźniów nad słabszymi. Może to jest trop? |
Beata Szydło napisał/a: |
- Polska jest krajem, w którym każdy może czuć się bezpiecznie - podkreśliła w niedzielę w Tokarni (Świętokrzyskie) wiceprezes PiS Beata Szydło. |
Cytat: |
Jak mówiła, nie pozwólmy, by w Polsce był brak tolerancji czy szacunku. Dodała, że każdy przejaw takich aktów trzeba stanowczo potępiać. |
Sabetha napisał/a: |
Brawo Empik. Jakby co, mogą się zasłonić klauzulą sumienia. |
Crozier napisał/a: |
być wyzwanym od pedała będąc stuprocentowym hetero |
Crozier napisał/a: |
Mysle, że politykom z lewej nogi to jeden chuj, kto tam zostal pobity, wazne, że narracja bedzie miala sie za co karmić przez pare tygodni w goracym, przedwyborczym okresie |
Crozier napisał/a: |
Dla lewicy to jak pięknie zapakowany, świecący prezent. |
Crozier napisał/a: |
homofobia to zjawisko powszechne wszedzie, nie tylko w Polsce |
Crozier napisał/a: |
zaraz zatesknisz za zwyklym pobiciem w przasnej Polsce |
Crozier napisał/a: |
wolnosc seksulana i tolerancja ma sie w Polsce wcale nie najgorzej |
Crozier napisał/a: |
Problemem nie jest to, ze pobito homo na ulicy, problemem jest to, ze pobito ludzi, tak po prostu |
Stary Ork napisał/a: |
Zaraz się okaże że przewrotni homoseksualiści sami się pobili żeby napędzić głosów lewicy. |
Crozier napisał/a: |
Do paki, ostry wpierdol, szybki wyrok i po sprawie. No ale nie, teraz przez miesiac bedzie jedno wielkie medialne pierdololo. |
Crozier napisał/a: |
Tak, partia rządzaca nakręca te nagrzane zwierzaki, zwane dalej kibolami, zeby poszli i rozjebali komuś łeb cegłówką. |
Crozier napisał/a: |
A Kościół to już w ogóle najlepiej by chcial powrotu krucjat i zrzucania gejów z dachów. |
Crozier napisał/a: |
W tym konflickie swietych nie ma, wcale to LGBTQWERTY+, ktore tak pieknie mowi o milosci i tolerancji, gdyby moglo (bo jeszcze nie ma swoich bojowek) to tez napierdalolby z buciorow |
Crozier napisał/a: |
najczesciej w formie donosów do miejsc pracy |
Crozier napisał/a: |
wysylania anonimowych pogróżek |
Crozier napisał/a: |
oskrażeń o faszyzm |
Cytat: |
Weź poczytaj trochę. |
goldsun napisał/a: |
I kto niby miałby zatrzymać? |
Crozier napisał/a: |
pewnie dlatego teraz jestem faszystą* |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Crozier napisał/a: |
Trzeba być ślepym albo naprawde zapatrzonym w pewne ideologie, zeby zrównywać to 1:1. |
Crozier napisał/a: |
Pewnie jestem, bo po raz kolejny ci odpisuje. W realu dostałbyś po prostu w ryj i juz sie nie odzywał, ale niestety, jest to przyklad tego, jak internet ogranicza dyskusje z takimi smętnymi pizdami. |
Crozier napisał/a: |
wiec dlaczego sie nie cieszycie? |
Cytat: |
Kiedy ktoś publicznie mówi, że Polska stacza się w faszyzm, jest wyśmiewany. Jako osoba, która często dostrzega przejawy faszyzmu w życiu publicznym w ostatnich czterech latach, także zastanawiam się, czy nie przesadzam. Ale wtedy przypominam sobie poniższe cytaty.
Przeczytajcie je, proszę, uważnie, i porównajcie z wypowiedziami, które padają dzisiaj w Polsce. Faszyzm i nacjonalizm znowu podnoszą swój obrzydliwy łeb, bo one nie są zjawiskami historycznymi, ale nowotworem, który zawsze drzemie w głębi człowieka, gotów powrócić. „Całe nasze dzisiejsze życie publiczne jest jak wylęgarnia seksualnych idei i fantazji.” Adolf Hitler, Mein Kampf, Vol. 1 Chapter 10 „Dzisiaj chrześcijanie .... stoją na czele [tego kraju].... Obiecuję, że nigdy nie zwiążę się z partią która chce zniszczyć chrześcijaństwo.... Chcemy ponownie wypełnić naszą kulturę duchem chrześcijańskim... Chcemy wypalić ogniem wszystkie pojawiające się ostatnio niemoralne wydarzenia w literaturze, teatrze i prasie - krótko mówiąc, chcemy wypalić truciznę niemoralności, która weszła w całe nasze życie i kulturę w wyniku ekscesów liberalizmu w ciągu ostatnich kilku lat.” Adolf Hitler, quoted in: The Speeches of Adolf Hitler, 1922-1939, Vol. 1 (London, Oxford University Press, 1942), pg. 871-872) „Francuski reporter, ubolewający na widok osób LGTBQ w miejscach publicznych, skarżył się, "zaraza ... niszczy każde środowisko." Berlińska policja narzekała, że czasopisma adresowane do gejów, które nazywali "obscenicznymi materiałami prasowymi", się mnożą. W Wiedniu wykłady "Naukowego Komitetu Humanitarnego" były wypełnione po brzegi zwolennikami, ale jeden z nich został zaatakowany przez młodych mężczyzn rzucających śmierdzącymi bombami. Pewien paryski radny miejski w 1933 r. nazwał to "kryzysem moralnym", który w tamtym czasie można było zobaczyć publicznie w oczach gejów” „Daleko nam do zwrócenia się ku faszyzmowi", powiedział radny, "ale mimo to musimy się zgodzić, że w niektórych rzeczach te reżimy czasami czyniły dobro... Pewnego dnia Hitler i Mussolini obudzili się i powiedzieli: "Szczerze mówiąc, skandal trwał wystarczająco długo".... I .... homoseksualizm... został wypędzony z Niemiec i Włoch już następnego dnia". John Broich „Jak naziści zniszczyli pierwszy ruch na rzecz praw homoseksualistów” „Chciałbym przedstawić Państwu kilka pomysłów w kwestii homoseksualizmu. Są tacy homoseksualiści, którzy uważają, że to, co robię prywatnie, to moja sprawa, sprawa czysto prywatna. Jednak wszystko, co dzieje się w sferze seksualnej, nie jest prywatną sprawą jednostki, ale oznacza życie i śmierć narodu.” H. Himmler, Translated in Michael Burleigh and Wolfgang Wipperman, The Racial State: Germany 1933-1945 (New York, 1991), pp. 192-93. |
Cytat: |
I najwidoczniej zyje, bo w zyciu sie nie spotkalem z zadną agresją, nawet slowną, a obracalem sie w naprawde roznych srodowiskach i z roznymi ludzmi sie chodzilo na imprezy. Moze zaden nie popierdalal z piorami w dupie, pewnie to dlatego. |
Crozier napisał/a: |
No bo sie umowmy, wolnosc seksulana i tolerancja ma sie w Polsce wcale nie najgorzej |
Cytat: |
I zawsze mnie bawi, jak ktos wytacza Kościół w dyskusji z kims, kogo uwaza za prawaka. Zabawne to jest tym bardziej, że ta instytucja w zyciu moim i mojego otoczenia od lat nie odgrywa ZADNEJ roli. Gdyby nie ujadanie niektórych, w zyciu bym sie nie dowiedzial, ze zyje w katolibanie, moze rzeczywiscie trzeba byc czarnym gejem-islamistą, zeby sie tutaj poczuć jak w piekle? |
Sabetha napisał/a: | ||||||
No patrz, a ja się non stop spotykam z różnymi przejawami agresji, a nawet z piórami we włosach nie popierdalam, co dopiero mówić o dupie.
Tolerancja? Chyba, kurwa, glutenu. A ta "wolność" w praktyce wygląda tak, że gdy idziesz do lekarza po tabletki antykoncepcyjne, ten ci mówi, że masz jedno dziecko, więc ci ich nie da, bo powinnaś mieć więcej i jego światopogląd mu nie pozwala. I nie jest to lewacka propaganda, tylko autentyk z życia Sabethy.
Inny autentyk z życia Sabethy - próba zrobienia próby przed uroczystością zakończenia roku w czasie, gdy niezaangażowani pójdą do kościoła (przy czym wszyscy chętni na modlitwę mogą swobodnie z próby zrezygnować). Donos, awantura, brak próby, obowiązkowe modły. O wizycie Michała archanioła i wynikłych z niej donosach i groźbach pisałam onegdaj, powtarzać mi się nie chce. Powiem tylko, że na własnej skórze poczułam, jak to jest być zastraszaną mniejszością. A nie jestem gejem islamistą, nie jestem nawet czarnym, tylko rudym. Edyta: Romulusie, widziałam to na FB i ciarki mnie przeszły. |
Crozier napisał/a: |
Ojej, współczuje. To musialo ci rozjebać życiorys. Szkoda, że w tym podłym kraju sa zamkniete granice i zeby sie stad wydostac, trzeba zaczepic sie o podwozie jakiejś niemieckiej ciezarowki i liczyć na łut szczescia. |
Fidel-F2 napisał/a: |
dżizz, aleś ty głupi |
Crozier napisał/a: |
@Sabetha, najlepiej wyzywać od głupków kogoś, kto cie nie klepie po pleckach, bo lekarz coś tam, bo zamordyzm, bo sie zesralas tęczą i ktoś kazał sprzatać. Ojej. |
Crozier napisał/a: |
@Beata, nie wiem, byc moze. Wychodze z zalozenia, ze nikomu nie nalezy sie szacunek tylko z racji tego, ze jestesmy tego samego gatunku. Wiec nie, nie mam szacunku do wszystkich ludzi, jestem conajwyzej neutralny. |
Sabetha napisał/a: |
A potem naprawdę będziemy mieli przesrane. |
Sabetha napisał/a: | ||
Nic z tych rzeczy. Po prostu diagnoza Fidela po raz kolejny okazała się słuszna. Ojej. |
Sabetha napisał/a: |
Kiboli Wpierdolssonów |
Beata napisał/a: |
Moją pierwszą reakcją na informację o zatrzymaniu 20 osób było niedowierzanie, że 20 kiboli sterroryzowało pół miasta. |
Beata napisał/a: |
Czuję się nieswojo, bo nie rozumiem. |
Beata napisał/a: |
Kiedyś, przy okazji jakiejś tam rozmowy powiedziałam, że nie znam żadnego geja, na co koleżanka stwierdziła, że to nieprawda, bo znam. Tylko ta wiedza jest tak strasznie dla mnie nieistotna, że ją wypieram. I dlatego właśnie nie rozumiem, że można się tak łatwo dać wykorzystać, podprowadzić, omamić, że się wrzeszczy na cały głos wyzwiska pod adresem zupełnie obcych ludzi i nie ma się nic przeciwko rękoczynom. Bo nie są hetero. Ja pierdziu, to obłęd jakiś jest. |
goldsun napisał/a: |
Gdzieś czytałem, że w marszu brało udział około 1tys ludzi, policjantów była podobna ilość, kiboli podobno więcej. Więc raczej nie 20 sterroryzowało pół miasta ...
|
Beata napisał/a: | ||
To dlaczego tylko 20 zatrzymano? Policja taka nieudolna, czy społeczna szkodliwość tak niska? |
Beata napisał/a: |
W czasie porannej prasówki trafiłam na wypowiedzi pana księdza Oko. Po prostu w głowie się nie mieści, że można takie farmazony cisnąć na poważnie. |
Beata napisał/a: |
Przeczytałam linkowaną rozmowę z panem Napiórkowskim. Zgadzam się, problem nie dotyczy tylko Białegostoku. Zgadzam się z diagnozą, zresztą nihil novi, Kapuściński mówił to samo w Innym. Ale co dalej? Jak rozbroić tę bombę? |
Beata napisał/a: |
Na polityków nie ma co liczyć, na KK też nie - dopóki taki pan ksiądz Oko nie dostanie zakazu wypowiedzi w mediach, nie uwierzę w ani jedno "mediujące" słowo tej instytucji. |
m_m napisał/a: |
Piekara pośle Wędrowycza na ten wpierdol? |
Cytat: |
Drodzy, jak co roku zalewa nas homopropaganda od której niszczeją uprawy, krowy nie chcą się cielić a drogówka wlepia mandaty jakby częściej. Pomożemy wam przetrwać ten krótki czas. Zebraliśmy najczęściej pojawiające się pytania i wątpliwości z rozmaitych dyskusji i komentarzy.
1. Dlaczego te wszystkie homo żądają od nas praw, jak już i tak wolno im chodzić po ulicy, głosować, słodzić herbatę? Oni nie chcą, żebyśmy dali im prawa, tylko przestali im ich odmawiać. Nie mamy żadnego worka praw. Jesteśmy tylko wspólnotą ludzi, która na coś się umawia. Niczego nam nie ubędzie, jeśli więcej ludzi będzie mogło tyle samo co my. 2. A jak idzie dwóch gejów ulicą i trzymają się za ręce, to co mam powiedzieć dziecku?! To samo, co wtedy, kiedy widzisz bogacza w limuzynie, a was stać na tramwaj. Albo kiedy widzisz mężczyznę w sutannie. Albo osobę, która porusza się na wózku. Świat jest złożony, a twoją rolą jako rodzica jest dziecku świat objaśniać, a nie żądać od świata, żeby dostosował się do twojego braku języka w gębie. 3. Zboczenia powinno się leczyć! Zgadza się. Tylko, że jeśli ktoś woli kobiety od mężczyzn, to w porządku, także, kiedy są tej samej płci. Kiedy natomiast ktoś lubi martwe kobiety lub mężczyzn, to jest to zboczenie nawet jeżeli są przeciwnej płci. Ale dwie dorosłe osoby, które kochają się i chcą być razem to nie zboczenie. 4. Ta homopropaganda miesza dzieciom w głowach i sieje zgorszenie. Od homopropagandy jest bardziej kolorowo, od antyhomopropagandy dzieci popełniają samobójstwa. 5. Gejuchy są rozwiązłe i tylko seks im w głowie. Jak nam wszystkim, od czasu do czasu <3 6. To je grzech. Podobnie jak chciwość, łakomstwo, zazdrość, gniew czy lenistwo. I nienawiść względem bliźniego. A zatem powiadamy: widzisz drzazgę w oku bliźniego swego, a nie widzisz kija w dupie swojej. 7. To tylko moda dla znudzonej młodzieży w dużych miastach, której odbija z nudy. Homo bywają też robotnicy, emerytowane nauczycielki, kibice, kasjerki, harcerze. Tylko im jest po prostu trudniej. 8. Ja nie znam żadnych gejów, lesbijek ani trans. Znasz. Tylko oni znają też ciebie, dlatego ty nie wiesz o tym, że ich znasz. 9. Ale seks w pupę? Fuuuj. Tak, istnieje coś takiego jak seks analny, i to może być szokująca informacja, ale pary heteroseksualne też go uprawiają. Nic się jednak nie martw. Nie jest obowiązkowy, więc ty nie musisz. 10. Jak tak dalej pójdzie, to będą chcieli adoptować dzieci. Tak, to naturalna konsekwencja. Dojrzałe związki w którymś momencie chcą mieć dzieci. Albo i nie. Różnie bywa. 11. Ale oni nie mogą, bo im natura nie pozwala. Pary niepłodne też nie mogą, bo im natura nie pozwala. 12. Ale dzieci z domów dziecka są już i tak poszkodowane, a tak mają być jeszcze narażone na homorodziców? To żaden problem, gdyby nie ludzie, którzy robią z tego problem. No i naprawdę chcesz zatrzymać dzieci w domu dziecka, żeby nie trafiły do kochających rodzin w imię twojej ideologii spod znaku "nie bo nie"? 13. To co ja mam teraz robić? Właściwie to nic. Czyjeś szczęście nie musi powodować twojego nieszczęścia. |
Romulus napisał/a: |
Elgiebety prowokują? Tym że chcą demonstrować i walczyć o swoje prawa. Wot, tradycyjna polska tolerancja. I katolicka miłość bliźniego. |
Sabetha napisał/a: |
Ja bym tylko chciała, żeby mi ktoś wytłumaczył jak dziecku we mgle, w jaki sposób równość wszystkich obywateli wobec prawa zagraża tradycji i obyczajności. Bo ni uja nie mogę tego zrozumieć. |
Sabetha napisał/a: |
Ja bym tylko chciała, żeby mi ktoś wytłumaczył jak dziecku we mgle, w jaki sposób równość wszystkich obywateli wobec prawa zagraża tradycji i obyczajności. Bo ni uja nie mogę tego zrozumieć. |
dworkin napisał/a: |
Konkludując więc - tego obawiają się konserwatyści - że przy dalszej progresji wartości tożsamościowych z ich własnych wartości i instytucji nie zostanie w końcu nic. Że rodzina będzie już tylko słowem, za którym stanie w stu procentach dowolnie konfigurowalna i niestała komórka społeczna, czyli właściwie nic. Żadnych wzajemnych obligacji i obiektywnych zasad moralnych. |
dworkin napisał/a: |
W formularzu także. |
Crozier napisał/a: |
i kawałek po kawałeczku wymuszać swoje zjebane postulaty pod plaszczykiem walki o równość. |
Crozier napisał/a: |
Polska to normalnie druga Arabia Saudyjska - oczywiscie, tej drugiej nikt z lewakow i progresywnych mediow nie ruszy, ale bedzie czym napierdalac w Cebulandie. |
Crozier napisał/a: |
Jak mowie, chcialbym zobaczyc te paradke, idaca z piesnia na ustach w nieodpowiedniej dzielnicy Londynu albo Berlina - krajach, ktore są podobno gay-friendly i w ogóle, w przeciwienstwie do ociekającej homofobią i ekstremizmem Polsce. Tam rzad na pewno nie daje przyzwolenia, ale mimo wszystko to nie zmienia statystyk. |
Crozier napisał/a: |
Szkoda, że w tym podłym kraju sa zamkniete granice i zeby sie stad wydostac, trzeba zaczepic sie o podwozie jakiejś niemieckiej ciezarowki i liczyć na łut szczescia.
|
Beata napisał/a: |
wypowiedzi pana księdza Oko. |
Romulus napisał/a: |
W Płocku ma być marsz 10 sierpnia chyba. |
Sabetha napisał/a: |
Bo powinni się kryć po piwnicach, a nie żądać czegokolwiek. |
Sabetha napisał/a: |
kiepsko u nich z tą moralnością i wartościami, jeśli tak bardzo chcą ich pilnować u innych. |
Cytat: |
"Przygotowany przez resort zdrowia projekt ustawy o zawodzie farmaceuty, który trafił do konsultacji publicznych, nie zawiera zapisu o klauzuli sumienia dla tej grupy zawodowej. Dlatego Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski zaapelowało o zgłaszanie uwag w tym względzie" - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Jak podaje gazeta, zrzeszeni w stowarzyszeniu farmaceuci chcieliby, żeby "aptekarz podczas wykonywania obowiązków służbowych, korzystając z klauzuli sumienia mógł odmówić wydania produktów i wyrobów, których stosowanie jest niezgodne z jego sumieniem". Aktualnie pracownicy aptek mogą korzystać z prawa do powołania się na klauzulę sumienia, "jednak wielu farmaceutów nie korzysta ze swojego prawa ze względu na napotkane trudności: pracodawca nie chce się zgodzić, szykany i nieprzyjemności, a nawet zdarzają się zwolnienia z pracy z tego powodu. Są duże naciski społeczne, by uniemożliwić farmaceucie pracę zgodną z sumieniem" - czytamy w dzienniku. |
Wiktoria Beczek napisał/a: |
Zabawnym znajduję fakt, że tekst towarzyszący homofobicznej naklejce w „Gazecie Polskiej” napisała akurat Katarzyna Gójska.
Czytam w nim np., że pani Katarzyna nie ma nic przeciwko naszym „prywatnym wyborom”, ale ogłasza, że osoby LGBT+ „nie mają prawa terroryzować swoimi preferencjami i podnietami innych”. No i czy nie jest zabawne, że to zdanie wyszło spod palców osoby, której romans z szefem IPN był opisywany w prasie i to nie w plotkarskim kontekście, a dlatego, że - cytuję za „Polityką” - „w grę mogło wchodzić angażowanie organów państwa do prywatnych rozgrywek”? Były mąż pani Katarzyny, prof. Krzysztof Hejke twierdzi bowiem, że żona w czasie romansu „wynosiła dokumenty z IPN”, a później, podczas jego nieobecności, zabrała z sejfu zdjęcia, które wycenił na milion złotych, w tym m.in. dokumentację spotkań dziennikarzy „Gazety Polskiej” z politykami w ich domu. Sprawie przyglądała się nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, wiedzieli o niej prezydent, parlament i kolegium IPN. Jak się sprawa skończyła - nie wiem, bo prezes IPN zginął w Smoleńsku. Niezależnie od wyników prokuratorskiego śledztwa, faktem jest, że „preferencjami i podnietami” pani Katarzyna troszkę terroryzowała opinię publiczną. Jeszcze zabawniejsze wydaje mi się jednak utyskiwanie pani Katarzyny na „wulgarnych facetów obscenicznie poprzebieranych w kobiece ubrania”. Pani Katarzyna bowiem nie tak dawno wzięła ślub z Michałem Rachoniem, ojcem dwójki swoich dzieci. O tym, że dzieci ma z trzema różnymi partnerami, a za Rachonia za mąż wyszła po latach życia na kocią łapę w ogóle bym nie wspominała, ale jednak bardzo bawi mnie fakt, że przeciwko - jak sama pisze - „wskazywaniu pozytywów płynących z homoseksualizmu” wypowiada się osoba z takim „liberalnym” życiorysem. Ale do rzeczy! Otóż pan Rachoń, obecny mąż pani Katarzyny, jeszcze jako rzecznik lokalnego PiS, zasłynął happeningiem, podczas którego przebrał się za... penisa. Widocznie w „Gazecie Polskiej” nie ma ani jednej osoby, która byłaby chociaż troszkę bardziej wiarygodna. |
Stary Ork napisał/a: |
Przecież to zasłona dymna po filmie Sekielskich, będą się zajmować wykorzystywaniem dzieci w środowisku murarzy, noblistów i zdobywców Oskara |
goldsun napisał/a: |
Ale co dokładnie zamierzają robić? |
Cytat: |
Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej (...) Nie czerwona, ale tęczowa - mówił abp Marek Jędraszewski podczas mszy w krakowskiej Bazylice Mariackiej w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Msza była jednym z elementów obchodów 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Brali w niej udział m.in. weterani i politycy. Homilię odprawił abp Marek Jędraszewski, ostrzegając, że Polskę zalewa "groźna zaraza". - Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły - mówił hierarcha. Opisał, że zalewająca Polskę "zaraza" zrodzona jest z tego samego ducha, co zaraza bolszewicka i marksistowska. - Nie czerwona, ale tęczowa - sprecyzował arcybiskup. |
Romulus napisał/a: |
Kościół katolicki bardzo liczy (po cichu) na jakiś pogromik... |
Cytat: |
Hierarchowie będą się zastanawiać, dlaczego. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
BG napisał/a: | ||
https://www.rp.pl/Kosciol/190809901-Msza-w-rocznice-Powstania-Abp-Jedraszewski-Nowa-teczowa-zaraza.html
Nic, tylko czekać, aż jakiś zachęcony tymi słowami "patriota" chcący walczyć z tęczową zarazą ciężko pobije lub zabije jakiegoś geja. A wtedy oczywiście biskupi będą milczeć, albo powiedzą, że potępiają przemoc. Będą umywać ręce i udawać, że nie mają nic wspólnego z nienawiścią wobec gejów, bo "my nie mówiliśmy, że gejów trzeba zabijać" i "ja mam rączki tutaj". Że szczucie na gejów "to nie my". Ciekawe, co na to powie nasz Crozier. |
Romulus napisał/a: |
Kościelna mowa nienawiści nie wyciągnęła ludzi na ulice. Grupki protestujących były małe i rachityczne. |
Romulus napisał/a: |
zwanemu naprotechnologią. |
goldsun napisał/a: |
https://www.rp.pl/Kosciol...-to-z-LGBT.html |
Jan Bodakowski napisał/a: |
W trudnych czasach sukcesy Polski cieszą. Okazuje się, że jesteśmy mistrzami Europy w homofobii. Nasz sukces jest tym większy, że podobno o miano mistrza Europy w homofobii rywalizacja była ostra.
Homofobia to naturalna reakcja awersyjna wobec zachowań gejowskich, które są szkodliwe dla zdrowia – gejowskie zachowania seksualna wiążą się z dużo większym ryzykiem zakażenia chorobami przenoszonymi droga płciową, są więc zagrożeniem epidemiologicznym. Dodatkowo wiele badań nad pedofilią wskazuje na nadreprezentacje gejów wśród sprawców tych odrażających zbrodni. O sukcesie Polski informuje antyPiSowski portal Oko Press w artykule Marty Nowak „Polska homofobem Europy. W całej Unii żadne państwo nie traktuje obywateli LGBTI gorzej”. Według publicystki antyPiSowskiego portalu „było źle, jest tragicznie”, bo według „międzynarodowego rankingu równouprawnienia osób LGBT w Europie, Polska oficjalnie spadła z przedostatniego na ostatnie miejsce w całej Unii Europejskiej”. Z artykułu wynika, że w innych krajach Europy sytuacja tęczowych się nie polepsza. (...) Z raportu wypływają bardzo optymistyczne wnioski - „z każdym rokiem coraz więcej krajów, [...] zaniedbują zobowiązania dotyczące” tęczowych. „W tym samym czasie coraz więcej rządów otwarcie atakuje społeczność LGBTI”. Szczególne zadowolenie mogą odczuwać Polacy – Polska zawsze w takich raportach „wypadała źle, a teraz jest już oficjalnie krajem najgorzej chroniącym swoich nieheteronormatywnych obywateli”. Polska na 100 możliwych tęczowych punktów zyskała tylko 16. Niestety w rywalizacji międzynarodowej Polska jest mniej homofobiczna od „San Marino, Białorusi, [...] Monaco, Rosji […], Armenii, Turcji i Azerbejdżaniu”. |
Cytat: |
„Osoby homoseksualne mają prawo żyć w rodzinie. Są dziećmi Boga i mają prawo do rodziny. Nikt nie może być wykluczony albo nieszczęśliwy z tego powodu. Powinniśmy stworzyć przepisy o związkach cywilnych, by osoby homoseksualne były chronione prawem. Tego broniłem” – miał powiedzieć papież Franciszek w poświęconym mu dokumencie „Francesco” w reżyserii nominowanego do Oscara Evgenya Afineevskiego. Niektórzy (w Polsce na przykład Katolicka Agencja Informacyjna) szybko precyzowali wypowiedź papieża, zwracając uwagę na dwuznaczność wyrażenia „convivencia civil”, w pierwszym momencie przełożono właśnie jako „związki cywilne” czy nawet „związki partnerskie”. KAI zwraca uwagę, że chodzi tu o inny termin, trudno przekładalny na język polski, a mianowicie o „wspólne pożycie”, ale nawet w takim układzie papież mówił, że „musimy stworzyć prawo do wspólnego pożycia”, a osoby wchodzące w takie związki nieformalne „mają prawo do tego, by być prawnie chronionymi” (...)
W 2010 roku w Argentynie toczyła się debata o legalizacji małżeństw osób tej samej płci. Kraj był podzielony, a Kościół rzymskokatolicki nalegał na to, by takich małżeństw nie uznawać. Dziesiątki tysięcy obywateli protestowały na ulicach Buenos Aires przeciwko zachowawczemu stanowisku duchownych. Jak twierdzili w 2013 roku dziennikarze „New York Timesa”, kard. Jorge Mario Bergoglio odegrał wtedy niebagatelną rolę, ponieważ wypracował rozwiązanie pośrednie i przekonał do niego duchowieństwo: Kościół katolicki w Argentynie wsparł wprowadzenie związków cywilnych dla par homoseksualnych. Innymi słowy nie przyjmując małżeństw homoseksualnych, biskupi poparli danie ochrony prawnej związkom osób tej samej płci, lecz związki te nie zostały uznane za małżeństwa. Już po objęciu Stolicy Piotrowej papież Franciszek co najmniej trzykrotnie wypowiadał się o związkach cywilnych, z czego dwa razy w kontekście związków osób tej samej płci (...) „Świeckie państwo wprowadza związki cywilne, aby uregulować różne sytuacje współżycia ludzi pod kątem ekonomicznym, czy na przykład zapewnienia ochrony zdrowotnej. To liczne rodzaje umów międzyludzkich, nie potrafię wymienić ich różnych rodzajów. Powinniśmy zobaczyć te różne przypadki i oceniać je w ich różnorodności” – mówił w 2014 roku papież... |
toto napisał/a: |
Jak porządny CEO, jakieś działania zamarkuje i dalej będzie chronienie swoich. Naiwni, co myślą, że nowy papaj coś zmieni. Ile lat już jest u steru? Co się zmieniło? |
Cytat: |
Albo wyobraźcie sobie być takim Dziwiszem xD
Jesteś takim Dziwiszem, ale młodszym, lvl 27, seminarium skończone, nauka odbyta, szykuje się wiejski splendor do końca życia gdzieś na Podhalu. I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze, a Ty w sumie nic już nie musisz robić, właściwy koń obstawiony xD Twoje ziomki rówieśnicy koledzy z seminarium gdzieś tam rozstrzygają spory pasterskie, droczą się z ubekami, wyklepują dachówkę na dzwonnicy, a Ty król życia, w żadne parafie się nie będziesz bawić, czary mary dostajesz się na doktorat na KULu, czary mary mieszkasz w pałacu biskupim, a to nie jest Twoje ostatnie słowo xD Twój szef jest człowiekiem, który zostaje papieżem, ale też nadal jest człowiekiem, któremu ktoś musi nosić teczkę, i to jesteś Ty, więc bez kiwnięcia palcem dostajesz awans do Rzymu, no a w Rzymie to już bajlando. Zwiedzanko świata, bo Papa bierze Cię na wszystkie zagraniczne wycieczki. Awanse, bo ile można chodzić w czarnym stroju. Dostajesz od swojego szefa awans na biszopa i arcybiszopa, no jest wysoko. Twoim jedynym poważnym obowiązkiem (inb4 pozowanie do zdjęć) jest ogarnianie kalendarza Papieża. Jedynym pierdolonym obowiązkiem xDDD Melanż trwa 27 lat, ale szef umiera, zostawia po sobie testament (oczywiście Ty masz być wykonawcą). W testamencie prosi, żeby spalić wszystkie jego osobiste notatki, więc wydajesz je w formie książki xDDD Właśnie, książki. Od kiedy nowy CEO odsyła Cię do Polski wskakujesz na karuzelę fejmu. W ciągu 11 lat wydajesz 9 książek, oczywiście jako profesjonalny naukowiec doktor teologii – żadnej teologicznej. Wydajesz seryjnie książki o Papieżu, ale na żadną nie zapominasz wcisnąć swojej facjaty. Idą takie klasyki jak „PAPIEŻ KTÓRY KOCHAŁ GÓRY” albo „WIĘCEJ SPORTU” bo znasz się też na piłce (pic rel). Przez piętnaście tłustych lat opowiadasz o tym, że Papież był wielkim Polakiem. W zamian dostajesz honorowe obywatelstwa miast i wsi, odbierasz więcej medali niż ruski generał, orderami zasługi możesz sobie obciążać hantle, spływają zewsząd – z Kolumbii, Austrii, Włoch, no w Polsce każdy prezydent czuje się w obowiązku przywiesić jeszcze jeden przynajmniej, kurwa lista tych wyróżnień nie mieści się na stronie na Wikipedii xDDD ale jeszcze Ci mało, dajesz sobie postawić dwa pomniki i płaskorzeźbę. Jesteś tak mądry że z całego świata dostajesz doktoraty honoris causa. Resztki swojego świętej pamięci szefa przerabiasz na biznes życia, rozdajesz i sprzedajesz krople krwi (jedna dla Kubicy, prawilnie), ciuchów, w sumie sam jesteś trochę relikwią, co nie? W przerwie na kawę udaje Ci się wpakować prezydenta Kaczyńskiego na Wawel. Jest w pyte I nagle bańka pryska na ostatniej prostej. Z szafy wypadają historie arcybiskupów molestujących dzieci, ale przede wszystkim historie ofiar, które próbowały się skontaktować z Papieżem, a osobą która trzymała łapę na jego korespondencji i kalendarzu byłeś właśnie Ty xDDD okazuje się że takie gagatki jak MacCarrick czy Maciel Degollado przekazywały Tobie hajsy za audiencje u Papieża, a w tym czasie zaniepokojeni szarzy księża pisali do Watykanu donosy, ale nikt im nigdy nie odpowiedział, bo listy, cóż, znikały. No i trochę przypał, bo najprościej byłoby zwalić winę na Papieża, ale poza Papieżem totalnie nie istniejesz. Masz cholernego pecha, bo wy wszyscy, wszyscy akolici Papy jesteście od przebywania w pobliżu Pierścienia Rybaka długowieczni jak Bilbo Baggins i żaden nie chce kopnąć w kalendarz. Gdyby chociaż jeden się przekręcił można byłoby zwalić na niego winę, że to Sodano / Somalo / Dziwisz / Ratzinger robił w kominku podpałkę z listów, nie dopuszczał świadków, wszystko wina jego ekscelencji XYZ, no ale jak na złość wszyscy macie telomery niemowlaka. Idziesz na wywiad do Kraśki, miły chłopak żaden bulterier, grzecznie pyta, nie drąży, w zasadzie masz puste pole żeby odegrać dowolną rolę, ale Ty nie umiesz odegrać żadnej roli xDDD I na tym pustym polu wywracasz się na twarz przed całą Polską udając, że nie znasz Maciela, który robił Ci kurwa przyjęcie urodzinowe w Rzymie xDDD Twój ziomek Degollado zrobił sobie z zakonu maszynkę do molestowania dzieci, przy okazji sam spłodził kilkoro, i został skazany dopiero przez Benedykta. Twój ziomek MacCarrick został wydalony dopiero przez Franciszka. Twój ziomek Jan Wodniak został zdemaskowany tak naprawdę dopiero przez polskich dziennikarzy, bo przez dekadę udawałeś, że nie ma sprawy. Twój ziomo pedofil, Twój ziomo pedofil, Twój ziomo pedofil, a Ty już sam nie wiesz, czy udawać kompletnego idiotę, czy wyzywać wszystkich starym szlagierem od antypolaków, czy ratować legendę papieża, czy własne rozbuchane ego xDDD |
Trojan napisał/a: |
... pytam co wg ciebie miał zrobić KRK ? wysłać swoje słynne komanda śmierci żeby ubiły dziada ? tudzież doprowadzały do nie mniej słynnych lochów watykańskich ? facet jest podobno nieprzytomny. Może myślał że wyrwie jeszcze klika lat (97! kwa) i że się mu upiecze. |
Trojan napisał/a: |
jako do bulu pragmatycznego gościa - pytam co wg ciebie miał zrobić KRK ? |
Trojan napisał/a: |
Podjął takie jakie mógł. W swoim teoretycznym mniemaniu bardzo srogie. Gulbinowicz od tygodnia jest w szpitalu i ma 97 lat. Rozumiem że uważasz że sąd cywilny, w postaci takiego przykładowego Romulusa, nakazałby doprowadzenie do aresztu. |
toto napisał/a: |
Powiem, że dajecie się nabrać na narrację kk. "Ukarzą" symbolicznie tego Gulbinowicza. Ok. W tym samym czasie wciąż aktywnie kryją przypadki pedofilii. Młodsi hierarchowie, spokojnie mogący odsiedzieć kilka lat w więzieniu żyją sobie nieniepokojeni. I bajabongo, impreza trwa dalej. Dziwiszowi włos z głowy też nie spadnie. Ale dobry papa, walczy z pedofilią. Dajecie się zwieść akcji propagandowej i tyle. |
toto napisał/a: |
Coś się zmieni tylko wtedy, jak społeczeństwo mocno da wyraz niechęci do kleru i hierarchii kościelnej i państwo już nie będzie taką podporą w tuszowaniu przestępstw. Póki co, na rynkach jak Polska, nic się nie zmieni. |
Stary Ork napisał/a: |
. W USA odszkodowania i ugody z ofiarami kosztowały Kościół 3 miliardy dolarów, 19 diecezji i zakonów zbankrutowało, zlicytowano w 3,14zdu i ciut nieruchomości - ja bym tu widział kierunek w którym musimy podążać |
Cytat: |
Droga do kanonizacji Jana Pawła II została otwarta w lipcu. Za zgodą Franciszka Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała wówczas dekret uznający cud przypisywany papieżowi Polakowi. Postulator procesu kanonizacyjnego ks. Sławomir Oder i rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi potwierdzili, że chodzi o przypadek kobiety z Kostaryki, która chorowała na tętniaka mózgu. Do cudownego uzdrowienia - zgodnie z kościelnymi przepisami - musiało dojść już po beatyfikacji papieża.
Już w maju 2005 r., 11 dni po śmierci Jana Pawła II, Benedykt XVI zgodził się na otwarcie procesu beatyfikacyjnego, uchylając tym samym wymóg pięcioletniego oczekiwania na taką decyzję. Jan Paweł II został beatyfikowany w maju 2011 r. Kanonizacja papieża Jana Pawła II w zaledwie dziewięć lat po śmierci to sytuacja dotąd niespotykana. https://wyborcza.pl/1,76842,14693455,Jan_Pawel_II_zostanie_swietym_27_kwietnia__Rekordowo.html |
dworkin napisał/a: |
Piekara może posłać Mordimera. |
Cytat: |
Ksiądz Gołębiewski to taki niewierny Tomasz. Dopóki nie włoży palca - nie uwierzy. |
Cytat: |
"I zstąpi z ambony ksiądz twój i odnowi oblicze dziury, twej dziury" z Listu do Sebastian 21:37 |
Cytat: |
różaniec został odbyty |
Cytat: |
"I rzekł wtedy Sebix - 'o Panie, czy aby na pewno dziura moja godna będzie i czy wytrzyma miłość twoją? Odrzekł mu kapłan - 'cudowny żeś jest i miłosierny, a kto ze mną na Grinderze się umawia, tego dziura obfitością wypełniona będzie.'
A pieczeniu nie było końca. Ament." |
Cytat: |
"do święcenia się zagoi" |
Cytat: |
Pnp 5:4 "Ukochany mój przez otwór włożył rękę swą,
a serce me zadrżało z jego powodu." |
Cytat: |
Mój chłopcze za to będzie piekło !!!! Wiem proszę księdza już piecze!! |
Cytat: |
Pomodlmy się pokornie za kleryka Sebastiana, żeby jego dupa wytrzymala randkę z takim jurnym buhajem.
Dobry Boże a nasz panie, Niech dupa Sebastiana, wytrzyma tak mocne jebanie. Ament. |