makatka napisał/a: |
Co druga książka fantasy opiera się na walce dobro vs zło. Ciągną się za włosy, targają za brody, a i tak finał w znakomitej części przypadków można z grubsza przewidzieć. |
Tigana napisał/a: |
"Patrolu Zmroku" i "Ostatnim Patrolu" mamy do czynienia z wystąpieniem Złych przeciwko "Dziennemu" czyli Ciemnym. |
czarna zmora napisał/a: |
albo walka dobra ze złem zakończona miłością |
Spellsinger napisał/a: | ||
hy? |
tymeras napisał/a: |
Dobro + zło = happy end to schemat oklepany do granic możliwości. I też najczęściej spotykany niestety. |
tymeras napisał/a: |
Miłość łącząca dobro i zło jakoś nie bardzo mnie przekonuje |
Tigana napisał/a: |
Przeciwko , bodajże, Dominatorowi, występuje Pani sama niewiele lepsza od swego małzonka. |
ASX76 napisał/a: |
Samo to, że Zło walczy z większym Złem, nie czyni z tego pierwszego Dobra. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
ASX76 napisał/a: |
Zapytaj Boga. |
Fidel-F2 napisał/a: |
ASX76, konstytucja nikogo nie zobowiązuje do wypowiadania się na wszelkie możliwe tematy. Bo nie wiem czy wiesz. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
ASX76 napisał/a: |
Kane zadusił swego brata Abla, dlatego został przeklęty przez Boga, naznaczony przez niego piętnem mordercy i skazany na wieczną wędrówkę. |
ASX76 napisał/a: |
Kane zadusił swego brata Abla, dlatego został przeklęty przez Boga, naznaczony przez niego piętnem mordercy i skazany na wieczną wędrówkę. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
ASX76 napisał/a: |
Kane zadusił swego brata Abla, dlatego został przeklęty przez Boga, naznaczony przez niego piętnem mordercy i skazany na wieczną wędrówkę. |
ASX76 napisał/a: |
Mael'Koth także jest bohaterem Ciemnej Strony Mocy. Nie przypominam sobie jego dobrych/szlachetnych uczynków, a nawet jeśli coś w tym stylu się przydarzyło, to nie z dobrego serca bynajmniej, lecz wyrachowania. |
Zawisza Czarny napisał/a: |
A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji. |
ASX76 napisał/a: |
Wszystko to jest w temacie i tłumaczy, dlaczego Kane walcząc ze Złem nie jest dobry i nigdy nie będzie, biorąc pod uwagę to, że został przeklęty/skazany przez samego Boga i ciągle zabija. |
ASX76 napisał/a: |
Ewidentnie widać, że Pana interesuje przede wszystkim czepianie się, bo absolutnie niczego do dyskusji Pan nie wnosisz. Absurd sytuacji polega na tym, że ja skupiam się na temacie wątku, a Pan produkujesz spam o podłożu osobistym i masz czelność mi zarzucać, że nie piszę na temat. |
Fidel-F2 napisał/a: |
Zasadniczo chodzi mi o odpowiedź. Nie bardzo wiem co konkretnie potrzebujesz by było uściślone. |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Fidel-F2 napisał/a: |
Cobyśmy byli pewni.
Przestrzeganie kodeksu moralnego czy czegoś w ten deseń jest warunkiem wystarczającym by nazwać coś Dobrem? mad5killz, nie bardzo wiem o co biega w Matrixie, więc nie wiem czy mi nadskakujesz czy mnie obrażasz |
ASX76 napisał/a: |
Zależy, co w tym kodeksie zapisano. |
ASX76 napisał/a: |
Tix, ogólnie rzecz biorąc, na temat Kane'a napisałeś prawie to samo: (...)
Tak więc nie tak prędko z wyolbrzymianiem typu: "ewidentnie nie wiesz, o czym mówisz" |
Fidel-F2 napisał/a: |
Nie ma. ASX76, próbuje wywinąć się od przyznania się, że pozując na autorytet gada co ślina na język przyniesie nie przykładając wagi do sensu. Ale kiepsko mu idzie. |
ASX76 napisał/a: |
Tix, co do kwestii uduszenia - proszę sięgnąć do opowiadania "Miraż" w zbiorze "Cień Anioła Śmierci" i sprawdzić/dowiedzieć się. Tam właściwie chyba wszystko jest o czym wcześniej pisałem... |
ASX76 napisał/a: |
Co do oceny moralnej bohatera...: (..)
Cytaty mówią wystarczająco wiele, czyż nie? |
ASX76 napisał/a: |
Tix, co do kwestii uduszenia - proszę sięgnąć do opowiadania "Miraż" w zbiorze "Cień Anioła Śmierci" i sprawdzić/dowiedzieć się. Tam właściwie chyba wszystko jest o czym wcześniej pisałem... |
Cytat: |
Duchy ciemności wspominały czasami o człowieku noszącym imię Kane. Mówiły, że jest on jednym z pierwszych ludzi, człowiekiem wyklętym przez bogów, gdyż powstał przeciw swemu stwórcy, gdyż był pierwszym, który wprowadził do raju śmierć i gwałt. Ten człowiek został napiętnowany przekleństwem nieśmiertelności – skazany na wieczną wędrówkę po ziemi, nigdy nie zaznającym spokoju, przynoszący zło i zniszczenie wszędzie tam, gdzie się udał – aż do czasu, gdy gwałt, któremu dał początek, zdoła go pokonać. Aby ludzie wiedzieli, kim jest naprawdę, oczy jego uczyniono oczami mordercy. |
Tixon napisał/a: |
Nie. Ja mówiłem o Kane Wagnera. Nie ma tam - jeśli dobrze pamiętam i czytaliśmy te same wersje - Abla ani uduszenia, o naznaczeniu piętnem też mi nic nie wiadomo. Nie ta bajka. Więc wiesz o czym mówisz, czy nie? |
Tomasz napisał/a: |
Zatem u Kane'a był brat Abel, to tak gwoli ścisłości. |
utrivv napisał/a: |
Kane może i czasem broni słabszych ale równie łatwo wpada w morderczy szał i wszystko niszczy |
Tomasz napisał/a: |
Tixon ja widzę Kane'a jako postać złą. To nie powinno budzić wątpliwości. Natomiast zabieg autora jest taki, że najczęściej zestawia go z kimś bardziej złym. Taki układ jak w "Milczeniu owiec". Masz postać w zasadzie złą, czyli Kane'a ale jego działania nie są nacechowane tym co być chciał widzieć w negatywnej postaci. To że jest zły wynika z kontekstu, z jego przeszłości, z tego co o nim mówią itd. On w zasadzie jest taką postacią amoralną, ale w świecie, gdzie krążą o nim opowieści itd, zawsze jest postacią groźną, złą, wprowadzającą chaos, niszczycielem itd. A w samej opowieści najczęściej to co robi i co niby jest dobre, to raczej jego kaprys.
Dlatego zresztą jest tak ciekawą postacią. |
utrivv napisał/a: |
Przystąpił do sojuszu z pół babą pół diabłem i nie przeszkadzało mu jej bestialstwo tylko dlatego że w planach miał pozbycie się jej i objęcie tronu. |
utrivv napisał/a: |
Otworzył wrota twierdzy co doprowadziło do rzezi jej obrońców ponieważ był znudzony walką (sic!) |
utrivv napisał/a: |
Ucznia alechemika naraził na spore nieprzyjemności (śmierć) biorąc od niego rzeźbę mrocznej muzy niby pod zastaw. |
utrivv napisał/a: |
. Do tego wiemy że jest zdradziecki - zdradza sojuszników |
Tixon napisał/a: | ||
Nie. Ja mówiłem o Kane Wagnera. Nie ma tam - jeśli dobrze pamiętam i czytaliśmy te same wersje - Abla ani uduszenia, o naznaczeniu piętnem też mi nic nie wiadomo. Nie ta bajka. Więc wiesz o czym mówisz, czy nie? |
Tixon napisał/a: |
Skazanie przez istotę boską nie stanowi żadnej przesłanki do oceny moralnej bohatera. Raz, że nie mamy informacji jakoby ta istota podawała jakiekolwiek normy moralne (co więcej, przekleństwo jakim naznacza głównego bohatera jest przesłanką wskazującą na co innego), dwa, że mamy liczne sugestie, że istota ta traktowała ludzi jako swego rodzaju niewolników/służących/zabawki. W tym kontekście bunt Kane jako skierowany na uwolnienie ludzkości, jest czymś pozytywnym, przemawiającym na jego korzyść. |
ASX76 napisał/a: |
"Kane żył co najmniej kilkaset lat. Nie był zresztą pierwszym wysłannikiem zła obdarzonym długowiecznością, Przez cały ten czas nie przyniósł światu nic, prócz śmierci i destrukcji. Zniszczenie zdaje się iść za nim jak cień. To on, jest w głównej mierze, autorem tych ruin i przelewu krwi. Uczestniczył w najohydniejszych eksperymentach czarnej magii i nawet czarownicy z Carsultyal wygonili go kiedyś ze wstrętem ze swojej ziemi. Był piratem, bandytą, skrytobójcą. Dopuścił się niezliczonych aktów przemocy. Organizował potężne armie i prowadził je przeciwko spokojnym krajom. Rządził pokoleniami najczarniejszych tyranów. Brał udział w wielu spiskach przeciw prawowitym rządom. Przez całe stulecia jego imię było symbolem zdrady." . |
utrivv napisał/a: |
Akurat te słowa wypowiada prawdziwie wcielone zło które do swych licznych wad dodaje i głupotę więc nie są one miarodajne. |
ASX76 napisał/a: |
To co? Jednak ta bajka. Oczekuję przeprosin za bezpodstawne pomówienie |
Tixon napisał/a: |
Uważny czytelnik zauważy, że gdy tylko pojawiła się konkretna informacja - cytat oraz skąd on pochodzi - przyznałem, że wiesz o jakiej książce mówimy. Nie wykazujesz natomiast się jej zrozumieniem, dlatego też nie było to bezpodstawne. |
ASX76 napisał/a: |
Ależ było bezpodstawne, ponieważ czym innym jest oskarżenie o nieznajomość wydarzeń z książek |
ASX76 napisał/a: |
Co do kwestii zrozumienia, wygląda na to, że jeśli nie podzielam Twego zdania, tzn. że nie rozumiem, choć sam napisałeś iż: "Czytelnik widzi co bohater przynosi i to w gestii czytelnika jest uznanie, gdzie na skali umieści Kane'a."
Sam sobie przeczysz. W mojej gestii było umieszczenie go w innej części skali niż Ty. |
ASX76 napisał/a: |
Sorry Tix, ale bratobójca, wielokrotny morderca czerpiący przyjemność z zabijania, rabuś i cholera wie co jeszcze, jest postacią negatywną. Z ludzkiego punktu widzenia. |
ASX76 napisał/a: |
Oczy Kane'a są zwierciadłem jego duszy |
ASX76 napisał/a: |
Proszę wziąć łaskawie pod uwagę, że w legendach o Kane'a znajduje się o wiele więcej, niż tylko ziarenko prawdy. |
ASX76 napisał/a: |
Z samej lektury o przygodach Kane'a, wyłania się obraz istoty lubiącej zabijać i mającej na koncie zabójcy mnóstwo istnień - zaprzeczysz? |