Cytat: |
W żargonie wydawniczym blurbem nazywa się krótką notkę zamieszczaną na czwartej stronie okładki. Celem blurbu jest skrótowe poinformowanie potencjalnego czytelnika o zawartości książki i zachęcenie go do zakupu. Blurb to drugi etap nęcenia - okładka miała skłonić czytelnika do wzięcia książki do ręki, blurb informuje go zaś co właściwie trzyma. Blurb ma przekazać to, czego nie widać na pierwszy rzut oka. |
Tyraela napisał/a: |
No i czy zwracacie uwagę może na patronaty, albo na tytuły serwisów/czasopism, które polecają dany tytuł? |
Tig napisał/a: |
A hasła "rewelacja", "drugi Tolkien", "trzeci Sapkowski" powodują, że zbiera mi się na mdłości. |
tig napisał/a: |
"trzeci Sapkowski" powodują, że zbiera mi się na mdłości. |
Tigana napisał/a: |
A hasła "rewelacja" "drugi Tolkien", "trzeci Sapkowski" powodują, że zbiera mi się na mdłości. |
Toudisław napisał/a: |
Okładki z Solarisa wołają o pomstę do nieba. No teraz się poprawiły co nieco. Ale wcześniejsze to masakra. |
Tyraela napisał/a: |
Drugą sprawą są blurby. Czytacie je w ogóle? Wierzycie im? Działają jakoś na was? |
Tigana napisał/a: |
sama reklama - zero o zawartości książki, same "ochy" i "achy" - sporo książek z "Fabryki" |
Tigana napisał/a: |
streszczenie całej książki + ujawnienie wszystkich zwrotów akcji - cykl "Amber" w wykonaniu "Zysk-u" |
Tigana napisał/a: |
stek bzdur nie mający nic wspólnego z treścią książki |
Tigana napisał/a: |
eksperymenty - cykl o Jakubie Wędrowyczu (bardzo specyficzne ogłoszenia prasowe) |
Tigana napisał/a: |
A hasła "rewelacja", "drugi Tolkien", "trzeci Sapkowski" powodują, że zbiera mi się na mdłości. |
Tixon napisał/a: |
Czytam je aby dowiedzieć się o czym jest książka. Ale w nie nie wierzę. |
Tixon napisał/a: |
Co mnie obchodzi rekomendacja gościa imieniem Dukaj czy Grzędowicz? |
Tixon napisał/a: |
Co mnie obchodzi rekomendacja gościa imieniem Dukaj czy Grzędowicz? Dla nich to powieść roku? Niech będzie. Dla mnie to nic więcej niż badziew. Pokładam wiarę w pełne recenzje, niz takie bzdurki pisane z tyłu książki. |
Elektra napisał/a: |
coraz większego zdradzania fabuły. Nawet w MAG-u. |
Toudisław napisał/a: |
A gdzie ? |
Wezyr napisał/a: |
Żeby daleko nie szukać: Upadek Hyperiona i Endymion (tu w mniejszym stopniu). |
Toudisław napisał/a: |
a co do okładek to mnie podobają się te Rafała Kosika. |
Toudisław napisał/a: |
FS za to IMO idzie w nie dobrym kierunku. Okładki są niesamowicie pstrokate a do tego zupełnie inne style powodują Chaos. |
toto napisał/a: |
Tixon napisał/a:
Czytam je aby dowiedzieć się o czym jest książka. Ale w nie nie wierzę. Zauważasz, że to bez sensu? |
toto napisał/a: |
Jeśli wolisz rekomendacje dawane przez pana Zdzicha, twój wybór |
toto napisał/a: |
Osobiście uważam, że takie nazwisko jak Dukaj, jest wyznacznikiem pewnej jakości. |
Toudisław napisał/a: |
Ale to często fragmenty recenzii. |
Toudisław napisał/a: |
I dziw mnie że wolisz opinie jakiegoś Glimi 21 z portalu Super Fanstasy Eragon niż najlepszego polskiego pisarza SF i do tego krytyka .... O_0 |
Toudisław napisał/a: |
Blurp gdzie sam wydawca pisze że ksiązka jest cudna to faktycznie nie ejst dobrym odniesieniem. Ale Gdy rekomendują to znani pisarze sprawa wygląda inaczej. Te akurat nazwiska które wymieniałeś są dla mnie wiarygodne wiem że nie pochwalili by ksiązki która w ich opinii na to nie zasługuje. |
toto napisał/a: | ||
|
toto napisał/a: |
Przecież każda książka może mieć inny charakter, wtedy wskazane jest, żeby okładek nie robił zawsze Maroński*, który ma dość charakterystyczny styl. |
toto napisał/a: |
nazwisko pojawia się, bo trochę osób narzeka: Znowu Maroński gdy widzi kolejne książki z jego ilustracjami na okładkach |
Tixon napisał/a: |
Jeśli mój gust jest podobny do Glimiego, to czemu mam go nie posłuchać? |
Toudisław napisał/a: |
Tixon napisał/a:
Jeśli mój gust jest podobny do Glimiego, to czemu mam go nie posłuchać? A skad wiesz że jest podobny ? |
Cytat: |
I ja bardziej Ufam JD że napiszę parwdę a nie Glimiemu że posłodzi książce bo dostaje je za darmo z wydawnictwa. |
Elektra napisał/a: |
To, że JD napisze prawdę i jeszcze pochwali książkę, nie znaczy, że Tixonowi (czy komuś innemu) musi się ona spodobać. |
Elektra napisał/a: |
Może stąd, że już parę razy się przekonał? |
Toudisław napisał/a: |
Jeżeli wiem gdzie mam podobny gust z JD to wiem że jak pisze że książka jest ok to na 100 % tak myśli. |
Toudisław napisał/a: |
Tutaj dochodzili do tego kto jest zawodowym recenzentem |
Toudisław napisał/a: |
Tak. Ale Załóżmy, że Glimiemu książka nie podeszła. Ale zamist napisać średniacha napisze Świetna. Tix pójdzie za Gustem swego recenzenta i tutaj niespodzianka.
|
Toudisław napisał/a: |
A skad wiesz że jest podobny ? I ja bardziej Ufam JD że napiszę parwdę a nie Glimiemu że posłodzi książce bo dostaje je za darmo z wydawnictwa. |
Toudisław napisał/a: |
Tutaj dochodzili do tego kto jest zawodowym recenzentem Nie tylko o gusta ale o wiedzę z zakresu literatury. Wrażliwość to jedno a literaturę nie ocenia się w 100 % subiektywnie. |
Romulus napisał/a: |
S.A Swann - w fantastyce jest moda na angielskie pseudonimy polskich autorów? |
Romulus napisał/a: |
Ale - swoją drogą - niczego sobie słowiańska fantasy może z tego być. |
MORT napisał/a: |
Tixon, są nowsze przykłady i to wyłącznie polskie. |
MORT napisał/a: |
to by się nawet nadawało jako mem - wrzucać gościa na każdą możliwą okładkę |
toto napisał/a: |
Ten z książki Piekary skojarzył mi się ze Stephensonem. Ten drugi jakiś dziwny. |
MrSpellu napisał/a: |
Co to jest 4chan? |
MORT napisał/a: |
Też pierwsze co, to skojarzyło mi się z Peanatemą. |
Spell napisał/a: |
Co to jest 4chan? |
MORT napisał/a: |
Żartujesz? |
Jander napisał/a: |
Plan Chińczyków na podbicie USA. Póki co - udany. |
Magg0t napisał/a: |
Zacząłem czytać "Smutna historia...." Bullingtona. Po stu stronach dupy nie urywa. Póki co wydaje się kolejną powieścią fantasy i jedyne co ją wyróżnia to bohaterowie i wulgaryzm. Za mało.
|
AM napisał/a: |
Czytam kolejną taką wypowiedź i czegoś nie rozumiem. Mam wrażenie, że czytelnicy nastawiają się na coś wyjątkowego, niepowtarzalnego, przełomowego i epokowego, i się rozczarowują, iż tak nie jest. Tylko skąd te oczekiwania? Skąd przeświadczenie, że powinno urywać dupę? Czy to "wina" oryginalnej okładki? Czy czegoś innego? |
sanatok napisał/a: | ||
Książka w mroczny sposób zabawna, bluźniercza, sprośna, imponująca erudycją i niegodziwie oryginalna… Debiut zdradzający niesamowity nowy talent. Może tego |
ASX76 napisał/a: |
Panie Sanatok, od kiedy wierzysz Pan w blurby? |
Tixon napisał/a: | ||
Wypowiedź sanatoka, w żadnej mierze nie zawiera treści które suponujesz. |
AM napisał/a: |
Takie blurby są na co drugiej książce |
Cytat: |
It reads a bit like a collaboration between Kafka and Sam Peckinpah, with a pinch of Catherynne Valente’s retold folktales. |
Cytat: |
Funny as hell in places, yes again. Clearly, carefully, often brilliantly written–yes again. |
Cytat: |
The odds of being handed a novel by a new, relatively young writer and being blown away by what you read are…very low. But that’s exactly what happened.” |
sanatok napisał/a: | ||
Miałem na myśli promocję, którą nakręcił książce Jeff Vandermeer. (..) |
Tixon o książce "Jonathan Strange i pan Norrell napisał/a: |
dobrze, że wyszła edycja UW, bo ta starsza wręcz odpychała okładką. |
Jezebel napisał/a: | ||
A nowa to niby zachęca? |
Jezebel napisał/a: |
Przy ogrodzeniu widać nawet, jak tfu!rca tego arcydzieła krzywo złożył ze sobą dwie części zdjęcia (rozłażą się u dołu), w dodatku na każdej używając innego filtra kolorystycznego |
Jezebel napisał/a: |
Skoro została przygotowana źle, to tak też wygląda. Przecież te mankamenty techniczne WIDAĆ :D |
Jezebel napisał/a: |
w dodatku na każdej używając innego filtra kolorystycznego |
Fidel-F2 napisał/a: | ||
|
Jezebel napisał/a: |
mnie chodzi o to zaróżowienie przy ogrodzeniu |
Jezebel napisał/a: |
AM, seria naprawdę dużo by zyskała, gdyby pracował przy jej oprawie wizualnej ktoś, kto jest naprawdę dobry w tym, co robi. |
Jezebel napisał/a: |
AM, no właśnie - nie dałoby się zadbać o jednolitość/dokładniej pilnować napisów na grzbietach? Bo zazwyczaj jest (od góry) autor, a potem tytuł, ale na kilku książkach tę kolejność odwrócono. I z wywiadu środowiskowego wiem, że nie tylko ja jestem dziwadłem, któremu to zgrzyta |
Jezebel napisał/a: |
'Córka żelaznego smoka. Smoki Babel' też nie jest popisem kunsztu w dziedzinie grafiki komputerowej. Tyle tylko, że nie chodzi tu o jakieś ewidentne błędy, a raczej użyte środki. I sposób ich użycia.
|
Jezebel napisał/a: |
AM, no właśnie - nie dałoby się zadbać o jednolitość/dokładniej pilnować napisów na grzbietach? Bo zazwyczaj jest (od góry) autor, a potem tytuł, ale na kilku książkach tę kolejność odwrócono. I z wywiadu środowiskowego wiem, że nie tylko ja jestem dziwadłem, któremu to zgrzyta |
k napisał/a: |
AM korzystając z okazji Mongoliadę wydacie w miękkiej czy twardej okładce? |
AM napisał/a: | ||
Miękkiej. |
AM napisał/a: | ||
Miękkiej. |
AM napisał/a: |
Dorian Vallejo, syn Borisa |
AM napisał/a: |
Okładka do "Córki żelaznego smoka" powstała w 1993 roku |
Sędzia napisał/a: |
Bardzo się dziwię. Sam zachwycony okładką Clarke nie byłem, ale żeby robić taki szum o drobny detal? Przeciętna okładka na tle całej serii, która wizualnie prezentuje się wyśmienicie.
Dawny (i niestety chyba nowy) Solaris, albo niektóre potworki z ZYSKa, to są rzeczy o których można i należy rozmawiać, gdy chodzi o jakość okładek. |
Jezebel napisał/a: | ||
Ok, i wszystko jasne |
Jezebel napisał/a: |
Potrzebujemy nowego tematu o książkowych okładkach?
edit: AM, oraz środków, które były wtedy dostępne, trendów ówcześnie panujących i tak dalej. Na swoje nieszczęście ilustracja dotrwała do czasów modelowania 3D i wygląda teraz trochę jak amatorski render, właśnie przez wzgląd na to, iż powstały narzędzia, które pewne rzeczy robią lepiej, niż w 1993 było to w ogóle możliwe. |
Jezebel napisał/a: |
Nowe narzędzia przyspieszają 'brzydkie starzenie' rzeczy wykonanych za pomocą tych starszych, normalna rzecz. |
Jezebel napisał/a: |
Podczas czytania zawijałam książkę w szary papier, żeby nie widzieć tego partactwa. |
ASX76 napisał/a: |
Kwestię najładniejszych okładek 2013 roku mamy chyba rozstrzygniętą. |
AM napisał/a: | ||
Czy to oznacza, że jest już nagroda ASXA? |
Cytat: |
Sponsorem gali zostanie zapewne księgarnia na A. |