Merenwen napisał/a: |
Ja jeszcze nie spotkałam sie z ksiażką w której by występował watek erotyczny albo poprostu nie pamietam. |
Merenwen napisał/a: |
Ja jeszcze nie spotkałam sie z ksiażką w której by występował watek erotyczny albo poprostu nie pamietam..... |
Haeive napisał/a: |
Jest dużo książek, gdzie erotyki nie uświadczycie, np. Harry Potter, Władca Pierścieni, Hobbit, Eragon |
Haeive napisał/a: |
Jest dużo książek, gdzie erotyki nie uświadczycie, np. Harry Potter, Władca Pierścieni, Hobbit, Eragon , yyy... Na pewno coś jeszcze. |
Zireael napisał/a: |
Świat jest pełen chętnych suk(foliał, która według Neandera z całą pewnością mi się nie spodoba, bo się oburzę i podniosę larum o równouprawnieniu. ) |
Zireael napisał/a: |
. Władca jest tak podniosły, że przyziemnie folgowanie chuci nie licuje z godnością epopei Środziemia. |
Zireael napisał/a: |
4. Eragon ? Co prawda, gdyby nie te brednie, nie narodziłaby się piękna tradycja moich dyskusji z Toudim, ale Eraś i seks? W życiu! |
Neander napisał/a: |
Może nie od razu cała książka, ale kobiety w części "Miłość, seks, nienawiść" są traktowane jak, za przeproszeniem, pojemnik na męskie nasienie. Są tu bite, gwałcone itd. A na dodatek z opowiadań wyraźnie wynika, że autor sądzi, że kobietom to się podoba. |
Zireael napisał/a: |
Podoba mi się również podejście do cielesności, jakie prezentuje Ćwiek. |
Neander napisał/a: |
Największe natężenie poziomu erotyki zaobserwowałem (na razie ) w "Wiedźminie".
|
Toudisław napisał/a: |
Ciekawi mnie, dlaczego Eragon patrzy facetom na krocze. Już było kilka takich fragmentów. |
Toudi o Wiedźminie napisał/a: |
Ja tam nie widziałem za wiele erotyki. Za dużo o gwałtach IMO. |
Toudisław napisał/a: |
Poczytaj Kusziela. |
Toudisław napisał/a: |
Ciekawi mnie, dlaczego Eragon patrzy facetom na krocze. Już było kilka takich fragmentów. |
Haeive napisał/a: |
A moje pierwsze zetknięcie z książkową erotyką? Hmm... Chyba "Rapsodia". |
Toudisław napisał/a: |
(ciach)Ciekawi mnie, dlaczego Eragon patrzy facetom na krocze. Już było kilka takich fragmentów.
(ciach) |
Toudisław napisał/a: |
No to trochę z innej beczki. Mówimy o seksie i erotycze ale jednak większość ma na myśli tą hetero. A co z miłością homoseksualną ? Lesbijską czy Gejowską ? Przeszkadza wam czy traktujecie ją jak hetero seksualną ? |
Tiguś napisał/a: |
Gejowo" jest w "Ostatnim heroldzie-magu" Mercedes Lackley. Główny
bohater ma bardzo sprecyzowaną orientacje seksualną |
Toudisław napisał/a: |
No to trochę z innej beczki. Mówimy o seksie i erotycze ale jednak większość ma na myśli tą hetero. A co z miłością homoseksualną ? Lesbijską czy Gejowską ? Przeszkadza wam czy traktujecie ją jak hetero seksualną ? |
Beata napisał/a: |
* Shadows Return (Bantam Spectra; wydanie planowane na lipiec 2008) |
Dhuaine napisał/a: |
Podobno jeszcze Elizabeth Lynn pisała o gejach, ale to taka szmira była, że nawet mi się polować nie chciało... |
Tigana napisał/a: |
Niestety nie wiadomo nic (a przynajmniej ja nie zauważyłem) o zwyczajach pań |
Elektra napisał/a: |
bo kim niby była Bolbay, kobieta, która opiekowała się córkami Pontera po śmierci jego towarzyszki? |
Tigana napisał/a: |
Lesbijką |
Elektra napisał/a: |
Ciekawe dlaczego panowie zawsze bardziej zapadają w pamięć... ;P |
Jaskier napisał/a: |
Z uwagi na to że nie jestem homofobem, sytuacje w których kobieta z kobietą czy mężczyzna z mężczyzną oddawaliby się miłości, nie przeszkadzałyby mi, i |
Cytat: |
To chyba nie jest wyjaśnione, |
Elektra napisał/a: |
Przychodzi mi jeszcze do głowy Księga wszystkich godzin H. Duncana. |
Dhuaine napisał/a: |
Chętnie zobaczyłabym więcej miłości homo w fantasy. |
Toudisław napisał/a: |
A co ma jedno do drugiego? (pomijając jak durne jest słowo homofob) Przecież niechęć lub tej niechęci brak do homoseksualistów nie musi oznaczać ,że lubimy takie sceny |
Toudi napisał/a: |
A ja nie (no chyba że lesbijki) A czy tak na ciebie działa dwóch całujących się facetów? |
Cytat: |
Czemu dziwi Cię to, co pisze Dhu? Ty masz takie samo podejście, tylko dotyczy ono przeciwnej płci. |
Elektra napisał/a: |
, to takie sceny będą go drażniły i przeszkadzały mu. |
Toudisław napisał/a: |
Raczej chciałem zapytać czy chodzi jej o kobieta-kobieta czy facet - facet. Bo rzadko się spotyka kobiety które lubią seks między facetami. |
Toudisław napisał/a: |
Jak jest to mu będą ale czy to że mu przeszkadzają oznacza ze jest homofobem ? |
Toudisław napisał/a: |
Mnie one czasem przeszkadzają. Bo to nie moja orientacja i to nie jest nic, co mnie podnieca, czy na mnie działa a wręcz odwrotnie. |
Toudisław napisał/a: |
A ja nie (no chyba że lesbijki) A czy tak na ciebie działa dwóch całujących się facetów? |
Ł napisał/a: |
Swoją drogą fajny przykłąd prehistorycznego S-F. |
Cytat: |
ale pisząc o miłości homo w książkach, miałam na myśli zarówno gejów, jak i lesbijki. |
Elektra napisał/a: |
Nie. Tak nikt nie napisał. To jest zależność w jedną stronę (oczywiście wcale nie musi być regułą). |
Procella napisał/a: |
A czy sceny erotyczne w książkach muszą koniecznie podniecać czytelnika? |
Mag_Droon napisał/a: |
Z ze homoseksualizm moze kogos zniesmaczac, w porno to rozumien, moze sie niepodobac a w ksiazce?? |
Mag_Droon napisał/a: |
A jesli komus sie nie podoba, ze bohater jakiejs ksiazki jest homoseksualista niech napisze list protestacyjny do autora, ten napewno sie ubawi czytajac go. |
Elektra napisał/a: |
A po co się tak wysilać? Wystarczy nie czytać tej książki. W końcu przymusu nie ma. |
Procella napisał/a: |
A, no to co innego. Chociaż w tym kontekście akurat kojarzy się dość jednoznacznie |
Mag_Droon napisał/a: |
Z ze homoseksualizm moze kogos zniesmaczac, w porno to rozumien, moze sie niepodobac a w ksiazce?? Fantastyka to nie poradnik "How to..." wiec raczej nie groza nikomu wyklady na temat seksu analnego miedzy mezczyznami |
Toudisław napisał/a: |
Literatura może podniecać seksualnie i jeśli robi to dobrze a nam to pasuje to czemu nie. Byle taka literatura była napisana dobrze. |
Mag_Droon napisał/a: |
Zaczyna to przypominac rozmowe o np. grochowce: jesli ktos nie lubi tej zupy to od razu dostaje mdlosci kiedy przeczyta, ze bohater ja je?? Absurd, |
Ł napisał/a: |
Wcale nie absurd. Moim zdaniem dobry pisarz to taki który potrafi wykreować tak sugestywny opis i tak zagrać na skojarzeniach w twojej głowie jak na fortepianie że "naprawdę" odczujesz to co czuje bohater. |
Mag_Droon napisał/a: |
Zastosowałeś cieniusieńką interpretację. Wiesz, że tak jak i seks tak i grochowka traktowane były ogólnie. Chodziło o każdą grochówkę i o każdą pomidorową, która zapewne nie u każdego amatora spowodowała ślinotok (gotowany groch jest bardzo częstym elementem obozów, w rozpodróżowanej Belgariadzie i Malloreanie Eddingsa).
Inna rzecz, ze to co Ciebie poruszyło u innych spowodowało jedynie zdawkowe ziewnięcie. A co do uprzedzeń osób niechętnych gejom to nie zauważyłem u nich argumentów dotyczących jakości utworu tylko odrazę samymi zachowaniami seksualnymi innymi niż ich własne. |
bash.org.pl napisał/a: |
<naphalon> rozbierasz mnie?
<23_cm> tak <23_cm> powoli rozpinam Twoja bluzke... <23_cm> ...i pieszcze delikatnie Twe sutki... <napalon> oooch, dobrzeee!! <23_cm> caly czas calujac Twe cialo <23_cm> sciagam ci bielizne... <napalon> jade w dol jezykiem po twoim torsie <napalon> szybko sciagam ci bokserki <23_cm> moj ogromny przyjaciel i ja jestesmy gotowi <napalon> i stukamy sie grzybami <23_cm> co kurwaa!?! |
Ł napisał/a: |
Nie miałem na myśli ciągu skojarzeń typu jak zadzwonią to się ślinie, bo to raczej odruchy. |
Mag_Droon napisał/a: |
Przypomniala mi sie jeszcze jedna ksiazka ze spora iloscia seksu. Aristoi Iona Williamsa (lubo Williamsona, doesn't matter) gdzie bohater ma liczne kochanki oraz w realu i wirtualu oraz kochanka, ktory wszczepil sobie ich embrion w sztuczej macicy do jamy brzusznej aby nosic ich dziecko. Mimo to seks jest tu jedynie dodatkiem majacym pokazac, ze na roznych poziomach "doskonalosci" sa rozne rozumienia "moralnosci". |
ats napisał/a: |
"Król Bezmiarów" - i inne książki Kresa, koszmar , a także np. "Droga do Nidaros" - a tak się dobrze zapowiadało! |
ats napisał/a: |
Po co to? |
martva napisał/a: |
widziałam 'Karę dla śpiącej królewny' w horrorach i jak ktoś to kupi jako horror to się baaardzo rozczaruje. |
ats napisał/a: |
no właśnie, MrSpellu - po co?? |
MrSpellu napisał/a: |
Ja widziałem wersję porno. |
ats napisał/a: |
Wiesz, w końcu, czy nie wiesz? |
ats napisał/a: |
Tylko - proszę - bez tekstów, że dla dobra sztuki. Bo nawet jeśli założymy, że "Ulisses" sztuką jest (hmmm), to chyba nie "Achaja", na Belenosa!! |
MrSpellu napisał/a: |
I tu można rozpocząć długą i namiętną dyskusję na temat co jest sztuką, a co nią nie jest. |
Toudisław napisał/a: |
Jak cienka jest granica między sztuką a pornografią ? |
Toudisław napisał/a: |
czy seks w książce może być chwytem marketingowym |