wiki napisał/a: |
Reżyseria:
|
Shadowrunner napisał/a: |
Czy to nie przypadkiem Dogma była tak oprotestowywana przez moher-population przed wejściem do polskich kin? (i ona była w ogóle w kinach?)
|
Tigana napisał/a: | ||
Dokładnie tak się stało. Dystrybutor się wystraszył i wycofał z kin. |
Łaku napisał/a: |
Ale w Polsce był chyba wyświetlany normalnie aczkolwiek bez nagłaśniania? |
Qbard napisał/a: |
Romulus:
JERSEY GIRL niestety nie widziałem. |
Stary Ork napisał/a: |
Jersey Girl nie widziałem (podobno na szczęście), ale po "Jay i Cichy Bob kontratakują" miałem serdecznie dość Smitha. |
Stary Ork napisał/a: |
A erotyka międzygatunkowa miażdży i tratuje, ot co. Waaaaaaaaaaaaaagh. |
stoniu napisał/a: |
Ciekawy jestem jaki jest jego najnowszy film "Zack i Miri kręcą porno". |
stoniu napisał/a: |
Była śmieszna, ale jednak to zupełnie coś innego. Mi z 2 podobała się rozmowa o Władcy oraz o dziewczynie Eliasa. |
Tigana napisał/a: |
tej z potworem w majtkach? Bossskie. I jeszcze kumpel o ksywie "Ogór |
Tigana napisał/a: |
W końcu obejrzałem drugą część "Sprzedawców" - zabawa równie dobra jak w przypadku "jedynki". Najlepsze hasła to oczywiscie domena Randala - zwłaszcza kawałki o seksie, LOTR czy "czarnuchach". No i seks międzygatunkowy - miażdży
A najciekawsze, ze obejrzałem film w TVP i lektor się nie oszczędzał waląc wszystkie 'grube" wyrazy. Jest jeszcze nadzieja dla "państwowej" |
Ł napisał/a: |
Obejrzałem "Zack i Miri kręcą porno" - i mam mieszane odczucia. Z jednej strony Smith najpierw przez godzine jedzie ostro bez przerwy z standardowymi dowcipami o chujach itp by nagle zrobić totalny zwrot i komediodrame romantyczną. Chyba autor za bardzo nie mógł się zdecydowac czy chce zrobić drugie "W pogoni za Amy" czy pojechać coś w stylu "Jay i Cichy Bob kontratakują" w rezultacie wyszedł mu dziwny kompromis. Pozatym żaden z bohaterów nie jest jakoś szczególnie wyrazisty, brak samego duetu J&CB (no ok Jay jest, tak trochę ;]) i jakoś nie przekonuje mnie sama główna para bohaterów, szczególnie sytuacja w jakich poznajemy ich w filmie. Ale wciaż - To Kevin Smith, czyli świetny humor (choć faktycznie ta jazda z począktku filmu to bez żadnych pauz to przesada i psuje efekt) i parę genialnych momentów (ujęcia gdy Zack wychodzi z pokoju i odjeżdzająca kamera pokazuje 'samotność' Miri ujmowaną w framguę drzwi zesługuje sama w sobie na oskara) |
Stary Ork napisał/a: |
Mam podobne odczucia, chociaż oglądałem z polskim lektorem i muszę poprawić wersją oryginalną, bo 80% dowcipów totalnie spalono w tłumaczeniu. Kilka fajnych momentów jest, ale ogólnie nie polecałbym tego na pierwszy kontakt z Kevinem Smithem. Nawiasem mówiąc scena z chłopakiem Bobby'ego Longa (i w ogóle cała akcja na spotkaniu rocznika) prima sort. Dałbym ogólnie 5/10, plus punkcik lub dwa dla fanów Smitha. Waaaaaaaaaaaaagh. |
Stary Ork napisał/a: |
Warto oglądać trzecich Clerksów czy to tylko odcinanie kuponów? Wczoraj rzucili mi się w oczy na Netfliksie, ale jakoś tak się boję napoczynać |
jakub_w napisał/a: |
Wszystkie filmy Smitha są super, ale do mnie najbardziej trafia Mallrats. |
Ł napisał/a: |
Na Netlifixe to obejrzyj RRR
https://www.youtube.com/watch?v=N98nFqVar3U |
Ł napisał/a: |
Na Netlifixe to obejrzyj RRR
https://www.youtube.com/watch?v=N98nFqVar3U ^ to scena z początku, później jest tylko lepiej. Bawiłem się jak świnia w agreście. |
Tomasz napisał/a: |
O kurde, chce to. Ale patrzę na netfliksa i nie widzę. |
utrivv napisał/a: | ||
Podobno trzeba zmienić język aplikacji na angielski |
fdv napisał/a: | ||
O Panie, wiedziałem że te hinduskie filmy są zwariowane, ale co tu się odjaniepawliło :O Bezpowrotnie utracone 3,5 min życia. |