Lady_Aribeth napisał/a: |
Pierwszy raz w życiu, poczułem jak podczas pokazu potnieją mi ręce. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Kiedy jechałem traktem, minął mnie wóz z załadowanym nań srebrnoszarą skrzynią, mogącą ukryć w swoim wnętrzu dorosłego człowieka. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Jeszcze przed zauważeniem przygnębionej miny woźnicy wiedziałem, co zawiera tajemnicza skrzynia. Człowieka. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Zmierzałem do miejsca, gdzie się wszystko zaczęło |
Lady_Aribeth napisał/a: |
kiedy byłem jeszcze młodym chłopcem |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Targ jak zwykle był zatłoczony, ale tego dnia jeden z jego punktów był bardziej oblegany niż zwykle. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
szybko się dowiedziałem |
Lady_Aribeth napisał/a: |
że dosłownie zaraz zacznie się wielki pokaz iluzjonistyczny |
Lady_Aribeth napisał/a: |
To był mój pierwszy pokaz iluzjonistyczny, nic więc dziwnego, że fascynowały mnie nawet tak prozaiczne sztuczki. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
le nawet nie poświęciłem chwili wysiłku, |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Jeden z dwóch mężczyzn koło mnie zaśmiał się zwycięsko |
Lady_Aribeth napisał/a: |
, do dyskusji włączyła się sędziwego wieku kobieta. Jej donośny, grzmiący głos zwrócił uwagę wszystkich. |
Lady_Aribeth napisał/a: |
ak podczas pokazu potnieją mi ręce |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Nigdy nie czułem się tak silniejszy, |
Lady_Aribeth napisał/a: |
Wtem, nagle upadłem. Leżałem na zimnej posadzce, z trudem poruszając pogruchotanym ciałem. Wszystkie najcudowniejsze wrażenia, jakie jeszcze chwilę wcześniej mnie przepełniały, teraz opuszczały moje ciało i ducha, wraz z wypływającą z nosa krwią. Długo walczyłem ze sobą, by wreszcie móc ponieść chociaż głowę.
A kiedy spojrzałem prosto w oczy demona, zapomniałem o wszystkich dręczących mnie pytaniach… _________________ |
Wilko napisał/a: |
Prawdę powiedziawszy z tego możnaby napisać coś znacznie dłuższego, co nadal byłoby dobre. Rozumiem, że taki miałaś pomysł, ale szkoda, że go nie rozbudowałaś. |