Zaginiona Biblioteka

Film - Western

Toc - 2014-12-13, 15:51
: Temat postu: Western
Ostatnio jakiegoś filmowego gatunku brakuje mi w telewizji. Mam na myśli dobry western (i nie chodzi mi o bezsensowną rzeź z użyciem gatlinga). Chciałbym obejrzeć coś starszego, bo Django trochę zraził mnie do tego gatunku. Znacie może jakiś western wart polecenia?

P.S. Z góry dzięki za propozycje :-)

//gun_dance
Romulus - 2014-12-13, 15:57
:
"Django" westernem? No, od biedy niby można tak go skatalogować.
Ale mniejsza z tym.

Klasykę znasz? Pewnie nie znasz, skoro pytasz. "Siedmiu wspaniałych", "Poszukiwacze", "Rio Bravo", "W samo południe", "Butch Cassidy and the Sundance Kid". Na koniec "Unforgiven". I pierwszy etap masz zaliczony.
Asuryan - 2014-12-13, 16:13
:
Romulus napisał/a:
"Siedmiu wspaniałych"

Jak widział "Siedmiu samurajów", to tego "plagiatu" nie ma po co oglądać :P
Stary Ork - 2014-12-13, 16:45
:
Unforgiven, Unforgiven, Unforgiven. Tzw. klasyka tylko żeby przygotować się na to arcydzieło. //orc Do tego koniecznie Człowiek zwany koniem, High plains drifter, Mały wielki człowiek, a z trochę nowszych Silverado, Szybcy i martwi, Maverick, Zabójstwo Jessego Jamesa..., nowe 3:10 do Yumy, Tombstone (albo Wyatt Earp, zawsze mi się mylą tytuły - ten, w którym Val Kilmer gra Doca Hollidaya), a z komentarzy do westernu, o dziwo, To nie jest kraj dla starych ludzi i Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady, żeby zobaczyć jak Zachód umarł.
I.koniecznie, koniecznie, koniecznie po tym wszystki Rango. Waaaaaaaaaaaaaaagh.

EDIT: No i Sergio Leone, oczywista oczywistość //orc

EDIT2: A Johna Wayne'a unikać. Piosenkę z.Rio Bravo można usłyszeć na youtubie.
Heos - 2014-12-13, 16:50
:
Co jest złego w Django? Całkiem przyzwoita produkcja. Nowe pokolenie widzów, nowy sposób kreacji.

Z nowszych produkcji, stare już masz wymienione;
The Lone Ranger (2013)
Revelation Trail (2013)
Billy the Kid (2013)
A Magnificent Death from a Shattered Hand (2014)
Hot Bath an' a Stiff Drink (2014)
Rise of the Lonestar Ranger (2014)
Stranded (2014)
A Man with a Gun (2014)
Wichita (2014)
Toc - 2014-12-13, 17:29
:
Stary Ork napisał/a:
nowe 3:10 do Yumy, Tombstone (albo Wyatt Earp, zawsze mi się mylą tytuły - ten, w którym Val Kilmer gra Doca Hollidaya)

Obydwa filmy oglądałem, "Tombstone" dwa razy - to jeden z moich ulubionych filmów tego gatunku Val Kilmer nieżle zagrał Holidaya, natomiast "3:10 do Yumy" był jednym z pierwszych westernów, które oglądałem.

Wnioskując z tego co napisaliście: będę miał dużo do obejrzenia.

Kilka miesięcy temu ( a może to było pół roku temu ) TVN Siedem każdego niedzielnego ranka emitowało jakiś niezły western, ale teraz skazali mnie na szukanie i wyczekiwanie aż jakiś poleci ( na szczęście zawsze pozostaje internet).

Dzięki wszystkim za propozycje:-) .

Aha chciałem się jeszcze zapytać o "Krew za krew". Czy warto obejrzeć? Dzisiaj leci na TV Puls o 22:25.
Toc - 2014-12-13, 18:21
:
I jeszcze ten Tańczący z wilkami , ale //mysli hmm... czy to aby na pewno jest western?
MrSpellu - 2014-12-13, 19:44
:
Stary_Ork napisał/a:
EDIT2: A Johna Wayne'a unikać. Piosenkę z.Rio Bravo można usłyszeć na youtubie.


No weź, Rio Bravo trzeba znać --_-

Stary_Ork napisał/a:
Unforgiven, Unforgiven, Unforgiven. Tzw. klasyka tylko żeby przygotować się na to arcydzieło. //orc Do tego koniecznie Człowiek zwany koniem, High plains drifter, Mały wielki człowiek, a z trochę nowszych Silverado, Szybcy i martwi, Maverick, Zabójstwo Jessego Jamesa..., nowe 3:10 do Yumy, Tombstone (albo Wyatt Earp, zawsze mi się mylą tytuły - ten, w którym Val Kilmer gra Doca Hollidaya), a z komentarzy do westernu, o dziwo, To nie jest kraj dla starych ludzi i Trzy pogrzeby Melquiadesa Estrady, żeby zobaczyć jak Zachód umarł.
I.koniecznie, koniecznie, koniecznie po tym wszystki Rango. Waaaaaaaaaaaaaaagh.


:arrow: A Dzika banda gdzie? A Pat Garrett i Billy Kid gdzie?
:arrow: Wyatt Earp to ten z Costnerem i z Hackmanem, też dobra rzecz.
:arrow: Dorzuciłbym jeszcze Truposza //spell

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QMKLfLf8f3o[/youtube]
Toc - 2014-12-13, 19:49
:
MrSpellu napisał/a:


:arrow: Dorzuciłbym jeszcze Truposza //spell


Truposz? //mysli To już chyba będzie klasyka klasyki. Chyba...
Sabetha - 2014-12-13, 19:58
:
Tematyka westernowa nie może się obyć bez "Lonesome Dove". Wprawdzie to serial, ale nie szkodzi.
Toc - 2014-12-13, 20:06
:
Sabetha napisał/a:
Tematyka westernowa nie może się obyć bez "Lonesome Dove". Wprawdzie to serial, ale nie szkodzi.


Z seriali w tematyce westernu to u mnie chyba tylko Bonanza. No nie była znowu taka zła ta Bonanza... choć czasem bywała strasznie nudna.
Romulus - 2014-12-13, 20:59
:
Toc napisał/a:
MrSpellu napisał/a:


:arrow: Dorzuciłbym jeszcze Truposza //spell


Truposz? //mysli To już chyba będzie klasyka klasyki. Chyba...

"Truposz" klasykiem? Po moim, kuźwa, trupie. Film udający intelektualne niewiadomo co, a będący tylko nużącym fiu bździu. Nie mieszajmy różnych porządków walutowych i nie twórzmy klasyki z byle czego. I co z tego, że to Jarmusch? Nakręcił filmy, przy których wspominanie o "Truposzu" jest głębokim, towarzyskim nietaktem.

Jeśli "Truposz" ma być westernem, to zamiast oglądać film stworzony do tego, aby zabić się z nudy, obejrzyj sobie "Deadwood" - błoto, flaki, flaki w błocie i mnóstwo pięknych dialogów.

Trzymaj się kanonu i nie skręcaj w intelektualnie puste dróżki.
MrSpellu - 2014-12-13, 21:21
:
No tak. Zapomniałem, że to film dla hipsterskich pindoli //mysli
Tomasz - 2014-12-13, 21:35
:
Klasyka to nie Truposz tylko np. Dyliżans.
Jak zdobywano dziki zachód.
Dobry, zły i Brzydki.
Powieście go wysoko.
Czerwona rzeka.
Garść dynamitu.
Niesamowity jeździec.
Dzika banda.
Za garść dolarów.
Za kilka dolarów więcej.
Wyjęty spod prawa Josey Wales.
Mściciel z Laramie.
Zawodowcy.
Przełęcz złamanego serca.
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie.
Pat Garrett i Billy Kid.
Rio Bravo.
Rio Lobo.
W samo południe.
Siedmiu wspaniałych.
Mały Wielki Człowiek.
Człowiek zwany koniem.
z nowszych:
Tombstone.
Tańczący z wilkami.
Silverado.
Młode strzelby.
Wyatt Earp.
Bez przebaczenia.
Zabójstwo Jessego Jamesa ......
Propozycja (dzieje się w Australii ale to też western)
a pamięta ktoś jeszcze Ostatniego żywego bandytę?
Westernów to jest masa. Pominąłem wiele wartych obejrzenia.
Stary Ork - 2014-12-13, 22:51
:
Spellu, Rio Bravo wypada znać, piosenka o kucyku, giwerce i mnie też jest jazdą obowiązkową, ale jednak brzydko się ten film starzeje i sprzedawanie go dzisiaj w roli innej niż "A teraz zobacz, synu, z jakim mitem Zachodu rozprawił się Eastwood w Unforgiven" to chciejstwo //spell Podobnie jak większość westernów z tamtego okresu - bo to jednak poetyka trącąca nawet nie myszką a trupem. Zatrzymałbym się na dłużej może przy Siedmiu wspaniałych, bo tam jest i aktorstwo, i badass factor, i jednak siła pierwowzoru - ale reszta? Jako rozdział w historii kina tak. Jako rozrywka dla współczesnego widza już mniej. Dla mnie ciekawe rzeczy w westernie zaczęły się w.momencie w którym skończyło się oczekiwanie aż zza wzgórza wyjedzie kawaleria i przegoni Komanczów krążących wokół wozów z osadnikami i palących w powietrze :P
Fidel-F2 - 2014-12-14, 00:06
:
Oglądanie Rio Bravo to jak słuchanie A-HA. Niby popelina ale za młodu wżarło się w duszę i nie puszcza. Współczesny porazpierwszy-widz może tego nie zrozumieć. A motyw biegających dokoła Indian wykorzystano ostatnio w Furii gdzie Niemcy stadami ganiają wokół czołgu ze szczególnym uwzględnieniem sektorów naprzeciw lufy km-u, zamiast podejść od zadu i leniwe zapakować panzerfausta. Pewne rzeczy nie umierają. A trochę z boku, po latach znów obejrzałem pierwszego Mad Maxa. Jaka to horrendalna kupa. A trzydzieści lat temu robiło wrażenie.
Stary Ork - 2014-12-14, 15:22
:
Z tymi biegającymi Indianerami to zasadniczo.jest część poważniejszego problemu , ale western poradził sobie z tym ładnych parę lat temu //mysli
Toc - 2014-12-14, 17:55
:
Obejrzałem "Krew za krew" i się poniekąd zawiodłem. Przez cały film ucieczka, ucieczka i jeszcze raz ucieczka. Zresztą czego ja się spodziewałem...
Liam Neeson podniósł trochę poziom, ale ogólnie to film mi się znudził. W podobnym klimacie (nie, nie mam na myśli westernu) wolałbym obejrzeć "Nożownika" gdzie Aaron Hallam uciekał przed policją i jego dawnym mentorem - przy tym filmie nigdy nie miałem ochoty zasnąć //zieww .
Stary Ork - 2014-12-15, 15:30
:
Panie, panowie, nieletni, pacholęta, oseski, płody i wy, spermatozoa - jakim cudem zapomnieliśmy o "Płonących siodłach"? o_O
Jachu - 2014-12-15, 15:41
:
Stary Ork napisał/a:
Panie, panowie, nieletni, pacholęta, oseski, płody i wy, spermatozoa - jakim cudem zapomnieliśmy o "Płonących siodłach"? o_O
"Kowboju, masz taki duży kapelusz czy tak ci się podoba mój występ?" //spell
Stary Ork - 2014-12-15, 16:10
:
"Ani kroku dalej, albo czarnuch zginie!" //gun_dance
Sabetha - 2014-12-15, 16:32
:
Ork napisał/a:
Panie, panowie, nieletni, pacholęta, oseski, płody i wy, spermatozoa - jakim cudem zapomnieliśmy o "Płonących siodłach"? o_O

:shock:
"Mongo nic nie wiedzieć, Mongo być tylko pionkiem na szachownicy życia".
Kuffa, muszę to sobie w święta obejrzeć :mrgreen:
Stary Ork - 2014-12-15, 16:38
:
- Co umiesz?
- Gwałcić, zabijać, rabować, gwałcić.
- Powiedziałeś "gwałcić" dwa razy...
- Bardzo to lubię!

Kuffa, trzeba to odświeżyć //spell I "Producentów" //spell
Jachu - 2014-12-15, 17:38
:
I genialna, epicka scena jedzenia fasoli //spell
Trzeba sobie to odświeżyć, oj trzeba //spell
Magnis - 2014-12-15, 18:55
:
Płonące siodła są niesamowite :mrgreen: .

Kto oglądał Kowboju do dzieła XD (fragmenty filmu) :

Kowboju do dzieła

Kowboju do dzieła 2

Parodia westernów :mrgreen: .
Jachu - 2014-12-15, 19:05
:
Polecam też "But Manitu" z dubbingiem :mrgreen:
Magnis - 2014-12-15, 19:13
:
Jachu też było dobre :mrgreen: . Z tym krzesełkiem na przykład ;) .
Sabetha - 2014-12-15, 19:42
:
Ha, w takim razie zarządzam Wielkie ZBokowe Oglądanie "Płonących siodeł". Teraz proszę szybko podawać pasujące terminy w celu ustalenia Jedynego Dogodnego :badgrin:
BTW, w dzieciństwie wyczytałam wszystkie książki o Dzikim Zachodzie dostępne w gminnej bibliotece i obejrzałam chyba wszystkie westerny, jakie emitowała polska telewizja. Potem mi ta mania przeszła, ale do dziś mile wspominam "Pojedynek w słońcu", "Złoto MacKenny", "Siedmiu wspaniałych" i "W samo południe". I dlatego nie mam zamiaru do nich wracać. Większość zapewne nie wyszłaby z tego zabiegu zwycięsko :P
Romulus - 2014-12-15, 20:55
:
Skoro już wszyscy wrzucają każdy western, który im przyjdzie do głowy - to dlaczego się nie przyłączyć:

"Lemoniadowy Joe".

I co wy na to, frajerzy?

Dla ludzi młodych zapewnienie - ten film istnieje:
https://www.youtube.com/watch?v=kDOEm_lGmR0

https://www.youtube.com/watch?v=toz7bWYRMGc
Magnis - 2014-12-15, 23:16
:
Sabetha napisał/a:
w dzieciństwie wyczytałam wszystkie książki o Dzikim Zachodzie dostępne w gminnej bibliotece


Jakich autorów ksiązki czytałaś :) ?
utrivv - 2014-12-16, 07:14
:
Ej no, ogłaszajcie że otwieracie nowy spamerski temat :(
Stary Ork - 2014-12-16, 09:25
:
Magnis napisał/a:
Sabetha napisał/a:
w dzieciństwie wyczytałam wszystkie książki o Dzikim Zachodzie dostępne w gminnej bibliotece


Jakich autorów ksiązki czytałaś :) ?


Sat-Okh, Yackta-Oya, Wieslaw Wernic, Alfred Szklarski, James Curwood, Karl May, James Fenimore Cooper? //mysli
Toc - 2014-12-16, 16:28
:
Stary Ork napisał/a:

Sat-Okh, Yackta-Oya, Wieslaw Wernic, Alfred Szklarski, James Curwood, Karl May, James Fenimore Cooper? //mysli


"Złoto gór czarnych" Alfreda i Krystyny Szklarskich moja pierwsza seria o tematyce indiańskiej. Miałem jeszcze przeczytać jakieś inne książki w tej tematyce, aż tu nagle Dżordż i jego PLiO. Teraz jednak mam czas więc zastanowię się czy nie przeczytać czegoś w klimacie westernu. Z tych autorów Orku to wszystkich polecasz, rozumiem?
Stary Ork - 2014-12-16, 16:35
:
Nie wiem, czytałem ich 20+ lat temu i nie wiem jak się zestarzeli //spell Szczerze mówiąc obstawiam że zramoleli potężnie, a boję się sprawdzić - powrót do powieści Meissnera o Janie Martenie skończył się dla mnie bolesnyn urazem wspomnień //mysli
Fidel-F2 - 2014-12-16, 16:47
:
Miałem podobnie gdy zacząłem zgłębiać z synem Pana Samochodzika. Straszna marność.
Sabetha - 2014-12-16, 17:22
:
Stary Ork napisał/a:

Sat-Okh, Yackta-Oya, Wieslaw Wernic, Alfred Szklarski, James Curwood, Karl May, James Fenimore Cooper? //mysli


Wielojednia zawsze prawdę ci powie :mrgreen:
A oprócz tego Louis L'Amour i Frederick Schiller Faust pod wszystkimi swoimi pseudonimami. Dzieła tego ostatniego lubiłam najbardziej. To były najbardziej westernowe westerny, posiadające wszystko, co powinny, by moje małe ja było zachwycone :lol:
Magnis - 2014-12-16, 17:43
:
Toc Wiesława Wernica warto przeczytać, a Sat-Okh i Yackta-Oya to bardziej dla młodszego czytelnika z tego co widziałem ;) .

Z takich autorów westernu warto wymienić Zane Grey, Owen Wister, Ernest Haycox, Leigh Brackett, Hugh Pendexter, Quint Wade, Fred Roberts, E. Curwill.

Z polskich autorów jeszcze wydawali westerny Adam Bahdaj i Longin Jan Okoń.
MrSpellu - 2014-12-16, 17:52
:
Magnis napisał/a:
Z takich autorów westernu warto wymienić Zane Grey, Owen Wister, Ernest Haycox, Leigh Brackett, Hugh Pendexter, Quint Wade, Fred Roberts, E. Curwill.


Karol Marks, Kapitał //spell
Toc - 2014-12-16, 18:05
:
Magnis napisał/a:
Toc Wiesława Wernica warto przeczytać, a Sat-Okh i Yackta-Oya to bardziej dla młodszego czytelnika z tego co widziałem ;) .

Z takich autorów westernu warto wymienić Zane Grey, Owen Wister, Ernest Haycox, Leigh Brackett, Hugh Pendexter, Quint Wade, Fred Roberts, E. Curwill.

Z polskich autorów jeszcze wydawali westerny Adam Bahdaj i Longin Jan Okoń.

Dzięki.

Sabetha napisał/a:
To były najbardziej westernowe westerny, posiadające wszystko, co powinny, by moje małe ja było zachwycone


A jeśli chodzi o western to co powinno się znaleźć (według was) w filmie lub książce tego typu?
Indianie? Golibroda? Starzy górnicy z mątwami w brodzie?
Fidel-F2 - 2014-12-16, 18:43
:
No i Saga o Katanie
toto - 2014-12-16, 19:09
:
Książkowo to Na południe od Brazos McMurtry'ego. Po prostu trzeba przeczytać.
Fidel-F2 - 2014-12-16, 19:15
:
Nora Szczepańska Sprzysiężenie Czarnej Wydry. 30 lat temu było genialne, nie wiem jak teraz.
Sabetha - 2014-12-16, 19:17
:
Popieram Toto w stu dwudziestu procentach. "Na południe od Brazos" ma wszystko, co opowieść o Dzikim Zachodzie zawierać powinna. I duuużo więcej.
Tomasz - 2014-12-17, 01:04
:
Nie rozumiem czemu nikt tego nie chce wznowić. Kupiłbym w fajnym wydaniu.
Romulus - 2014-12-17, 06:35
:
Ty byś kupił. Może dwadzieścia innych osób w skali kraju też :) To jak z "The Wire", czy "Mad Men" - nie opłaca się.

No dobra, skoro nadal wymieniamy wszystko, co się nawinie w tym temacie, to ja podrzucam kolejny film.

Tym razem jest to film nazywany polskim westernem. "Prawo i pięść". Akcja dzieje się na Ziemiach Wyzyskanych, a film zaczyna się tak:
https://www.youtube.com/watch?v=C_SY8a-GRcw Osadnicy zmierzają na "Dziki Zachód", na którym już dokonano czystki po poprzednich mieszkancach. Wśród nich jest On, który zostanie bohaterem mimo woli, kiedy przyjdzie zmierzyć się z Outlaws udającymi szeryfów a tak naprawdę... Jest także femme fatale, po przejściach.

Tak piszę, aby nikt nie miał wątpliwości, iż mamy w tym filmie wszystkie składowe opowieści gatunkowej. Może nie ma prerii, ale jest miasto. To też się liczy.
MrSpellu - 2014-12-17, 07:15
:
No to też Firefly. Western w kosmosie. Szach mat :P
No i Cowboy Bebop, cyperpunkowy western w kosmosie. Makao i po makale :P
Tomasz - 2014-12-17, 08:23
:
Romulus napisał/a:
"Prawo i pięść"

Bardzo dobry film. Broni się po latach. Widziałem nie tak dawno w telewizji i ogląda się wciąż bardzo dobrze. Świetny jak zwykle Holoubek. Fajna początkowa ballada.
Ale przede wszystkim jest prawdziwy scenariusz, czego dzisiaj w polskich filmach najczęściej brak. Cóż, Józef Hen. Że przypomnę tylko seriale "Królewskie sny" i "Rycerze i rabusie".
MrSpellu - 2014-12-17, 08:37
:
No reguła jest taka, że film z dobrym scenariuszem zawsze się wybroni :)
Stary Ork - 2014-12-17, 09:28
:
Tomasz napisał/a:
Romulus napisał/a:
"Prawo i pięść"

Bardzo dobry film. Broni się po latach. Widziałem nie tak dawno w telewizji i ogląda się wciąż bardzo dobrze. Świetny jak zwykle Holoubek. Fajna początkowa ballada.
Ale przede wszystkim jest prawdziwy scenariusz, czego dzisiaj w polskich filmach najczęściej brak. Cóż, Józef Hen. Że przypomnę tylko seriale "Królewskie sny" i "Rycerze i rabusie".


Hej, fajny to jestem ja jak sobie wypiję i przystawiam się do dam bez względu na urodę, wiek i płeć //spell . "Nim wstanie dzień" to jedna z najlepszych polskich piosenek w dziejach, a wykonanie Fettinga kosi mazaki. O jej wielkości niech świadczy to ze nawet Grabaż nie zdołał do końca jej spieprzyć, a on nawet swoich numerów nie umie dobrze wykonać //mysli
Magnis - 2014-12-17, 10:13
:
Tak mi się przypomnieli :
Trzej Amigos Johna Landisa
Złoto dla naiwnych
Sułtani westernu
Zwariowany pociąg - Zwariowany pociąg

;)
Tomasz - 2014-12-17, 20:00
:
Stary Ork napisał/a:
"Nim wstanie dzień" to jedna z najlepszych polskich piosenek w dziejach, a wykonanie Fettinga kosi mazaki.

Ok, przyznaję rację.
Stary Ork napisał/a:
O jej wielkości niech świadczy to ze nawet Grabaż nie zdołał do końca jej spieprzyć, a on nawet swoich numerów nie umie dobrze wykonać //mysli

Do tego argumentu nie mam uwag. Też prawda.
Stary Ork napisał/a:
Hej, fajny to jestem ja jak sobie wypiję i przystawiam się do dam bez względu na urodę, wiek i płeć //spell .

Hmm, tu to pewnie te damy miałyby odmienne zdanie. A może jednak nie? Bez względu na wiek? I płeć? Spellu dla przykładu damą?
MrSpellu - 2014-12-17, 20:06
:
Dementuję. Z orkiem nie mieliśmy okazji razem popić. Wiem, wstyd i hańba.
Ale takie życie.
Toc - 2015-01-25, 16:21
:
"Bandycki szlak" oglądałem po raz drugi co samo mówi za siebie, że film przypadł mi do gustu (po prostu lubię westerny z Samem Elliotem). Dla mnie świetny western, aczkolwiek "Tombstone" lepsze.
Jak sobie przejrzałem te nowsze westerny to znalazłem "Śmierć w Tombstone", ale nie wiem czy oglądać, bo takie jakieś słabe oceny ( //mysli może to przez napis Horror przy gatunku)?
Kvothe - 2015-01-26, 13:58
:
Miałem napisać coś o space cowboys ("Firefly" i "Cowboy Bebop"), ale widzę, że ktoś mnie ubiegł. W każdym razie - to najlepszy rodzaj "kowbojstwa"!

(Ciekawe kiedy w Hollywood wezmą się do ekranizacji "Mrocznej Wieży").
MrSpellu - 2015-01-27, 01:06
:
Nie ktoś, ino jo --_-
bimali1 - 2015-01-27, 10:26
:
Z westernów, które ostatnio się pojawiły, polecam:

"Sweetwater" reż. Logan & Noah Miller, z Edem Harrisem i January Jones ("Mad Men" :-) )

"The Homesman" reż. Tommy Lee Jones, z tymże i Hilary Swank

"The Salvation" reż. Kristian Levring, z Madsem Mikkelsenem i Evą Green (duński western!)
Kvothe - 2015-01-27, 12:24
:
No i nadchodzi nowy "Mad Max", którego możemy potraktować trochę w ten sposób, hm?

MrSpellu napisał/a:
Nie ktoś, ino jo


No Ty, Ty, wrażliwcu.
MrSpellu - 2015-01-27, 13:22
:
Idąc tym tropem, to każde postapo jest westernem --_- Bez sensu.
Stary Ork - 2015-01-27, 13:27
:
MrSpellu napisał/a:
Idąc tym tropem, to każde postapo jest westernem --_- Bez sensu.


Zwłaszcza "O bi, o ba. Koniec cywilizacji", psze pana //mysli
MrSpellu - 2015-01-27, 13:32
:
No pewnie. Western piwniczny. Był tam ukryty skarb, saloon, szeryf i Indianin kultysta modlący się do arki. No bo Majchrzak trochę wygląda jak Indianin. Taki z RFN //mysli