Jaskier napisał/a: |
Nawet jeśli to tylko foton detektora powoduje zaburzenie tego kwantowego układu wyjściowego i tak mechanika kwantowa pozostaje czymś dziwnym, ponieważ nie umiemy opisać tego oddziaływania. |
Jaskier napisał/a: |
Zakładając, że ten nieszczęsny foton w fizyce klasycznej jest reprezentowany przez kulę bilardową, moglibyśmy bez większych problemów opisać matematycznie przykładowo zderzenie obu kul bilardowych przewidując ich położenie nawet przed zajściem oddziaływania pomiędzy kulami. Takie działanie jest niewykonalne w świecie rzędu stałej Plancka |
utrivv napisał/a: |
Przeciwnie, opisać możemy jedynie zrozumienie "jak to się dzieje" nam się wymyka. |
utrivv napisał/a: |
Więc jak według ciebie przewiduje się takie zdarzenia? Na czym wg ciebie polegają eksperymenty w CERN? |
utrivv napisał/a: |
jak "naprawdę" wygląda cząstka elementarna. |
Jaskier napisał/a: | ||
Potrafimy opisać jedynie skutek tego oddziaływania na gruncie prawdopodobieństwa wykonując wiele pomiarów. Podczas pomiaru pojedyńczego obiektu kwantowego tylko raz, poznajemy jedynie położenie cząstki kompletnie tracąc jakiekolwiek informacje o torze i vice versa, co z resztą wynika z zasady nieoznaczoności Heisenberg'a. |
utrivv napisał/a: |
Powtarzam, fizyka kwantowa jest doskonale opisana matematycznie |
MORT napisał/a: |
Później też czasem natrafiałem na artykuły sugerujące np. prawdopodobną możliwość zmniejszenia błędu nieoznaczoności. |
MORT napisał/a: |
Pogląd o potrzebie istnienia świadomości do kolapsu funkcji falowej..., ale pogląd ten jest już wykluczony (przynajmniej jako konieczność) |