Zaginiona Biblioteka :: Zobacz temat - Zapowiedzi MAGa na 2014

Zaginiona Biblioteka

Literatura - Zapowiedzi MAGa na 2014 - ankieta

kurrrak - 2013-07-28, 19:53
: Temat postu: Zapowiedzi MAGa na 2014 - ankieta

Dodałem ankietę, coby się zorientować w aktualnych preferencjach czytelniczych forumowiczów.
Zagłosować można na maks. 3 pozycje. Wynik ankiety jest statystycznie nieistotny, ale przynajmniej jest jakaś rozrywka.

Shadowmage - 2013-07-28, 20:05
:

Wybór ciężki, ale padło na:

Watts - bo mam nadzieję, że będzie to coś w klasie "Ślepowidzenia"
MacLeod - bo uwielbiam jego sposób pisania
Priest - bo coś nowego się przyda, a moje kontakty z jego utworami są bardzo pozytywne.

Niemniej spokojnie byłbym w stanie wybrać zupełnie inną trójkę i też bym był szczęśliwy. Najmniej zależy mi na Stephesonie, wznowieniu KNS i Swanwicka, a także Barkerze.

adamo0 - 2013-07-28, 20:08
:

Jak dla mnie:
1) Watts;
2) Danielewski - bo chcę obadać o co tyle krzyku;
3) Nowy Wolfe - bo jego nigdy dość.

Chociaż chciałbym też wznowienie KNS... i Priesta... i Forda... i... Chcę wszystko! :mrgreen:

kurrrak - 2013-07-28, 20:20
:

1. Watts - bo wciąż dostrzegam w tym autorze niewykorzystany potencjał do napisania czegoś wybitnego (a "Ślepowidzenia" za wybitne nie uważam).
2. Ford - bo mój pierwszy kontakt z tym panem (UW) był chyba najbardziej pozytywnym zaskoczeniem czytelniczym w tym roku.
3. Kiernan - tu wybór prawie losowy. Bo chcę poznać jakiegoś nowego autora, zamiast trzymać się samych "pewniaków".

toto - 2013-07-28, 20:21
:

U mnie faworytami są Ford, Swanwick i Peace Wolfe'a.

ASX76 - 2013-07-28, 20:21
:

1. Watts - przypuszczam, że swoją najlepszą książkę już napisał ("Ślepowidzenie"), niemniej liczę, iż kolejna okaże się godna UW.

2. Beckett - nowe nazwisko, bardzo dobre recenzje, pozycja bez udziwnień... Fajnie byłoby przeczytać świeżego autora, zamiast wznowienia: Wolfe'a, Stephensona... bo i tak ich pozycje na rynku są obecne.

3. Kiernan - nowa...

Danielewski - najlepiej wypuścić poza UW, choćby z racji ewentualnych problemów edytorskich. Tym samym w UW zrobi się dodatkowe miejsce.

Panie Andrzeju, czy mógłby Pan nieco zachęcić tutejszych użyszkodników do nowych autorów w UW?
Obawiam się, że poza mną prawie nikt na nich nie zagłosuje. :-(

k - 2013-07-28, 20:28
:

1.Ford,bo dwie.
2.Danielewski,bo gruba
3.Priest,za Prestiż

Bez sensu :IP

Oceansoul - 2013-07-28, 20:32
:

Najbardziej czekam na MacLeoda, Forda, Noona. Ale wszystkich chętnie przeczytam, także nowych autorów.

Jachu - 2013-07-28, 20:36
:

1) Swanwick - polubiłem tego autora. Podobały mi się "Stacje przypływu", zachwycił omnibus UW, więc chcę Jacka Fausta

2) Danielewski - bo (tak jak napisał adamo0) chcę się dowiedzeć kto zacz...
3) Stephenson, bo wydanie ISY odrzucało mnie tłumaczeniem i chcę mieć w twardej

Ale Wolfe, MacLeod, Ford, Noon czy Watts kuszą

Procella - 2013-07-28, 20:52
:

Wolfe "Peace" - bo Wolfe
Kiernan - bo coś nowego, a opis intryguje
Danielewski - bo od dawna za mną chodzi

Ł - 2013-07-28, 21:34
:

Watts bo Watts. Stephenson bo Diamentowy Wiek wydany tak jak Peanatema byłaby czymś wspaniałym, prawda Kaczuszko? I Noon, bo jestem w połowie Wurta i wszystko styka, ale to może być miraż rodem z snu Kota Gracza.

Cintryjka - 2013-07-28, 21:45
:

Ford, MacLeod i Priest. Gdyby można było więcej, to jeszcze Noon i Watts.

Beata - 2013-07-28, 21:45
:

Echopraxia, bo Watts; Peace, bo Wolfe; House of Leaves, bo co jakiś czas potykam się w sieci o opinie o książce i chciałabym w końcu wyrobić sobie własną.

Tixon - 2013-07-28, 22:03
:

Gene Wolfe Peace, Michael Swanwick Jack Faust, Ian R. MacLeod Obudź się i śnij/Tchorosty i inne wy-tchnienia.

Ł - 2013-07-28, 22:09
:

Nie czaje tego fapu nad MacLeodem. Dla mnie to II liga UW. Podobnie jak Vandermeer. Czyli dobre, ale żeby zaraz fapać?

Młodzik - 2013-07-28, 22:24
:

Druga liga, druga liga... trzymajcie bo zamorduję!

Shadowmage - 2013-07-28, 22:27
:

Ł napisał/a:

Nie czaje tego fapu nad MacLeodem. Dla mnie to II liga UW. Podobnie jak Vandermeer. Czyli dobre, ale żeby zaraz fapać?

Bo ty ynteligent jesteś bez wrażliwej duszy artystycznej. Bo się zgodzę, że fabularnie czy koncepcyjnie to jest II liga (no, dolne poziomy I). Ale jak napisana!

Misiel - 2013-07-28, 22:35
:

Ciezko mi wybierac, bo w zasadzie z tych autorow poki co czytalem tylko MacLeoda (Wieki swiatla, Dom burz) i Stephensona (Reamde). Zaden mnie nie zachwycil, ale na Stephensona wciaz mam spora ochote. MacLeoda jako jedynego z tej listy bym raczej odpuscil. Acha, i jeszcze KNS, bo mam cale stare wydanie.

Reszte biore na pewno, a jezeli mam wybrac trzy to niech bedzie: Danielewski, Priest i Beckett.

utrivv - 2013-07-29, 07:05
:

Ford, Beckett, Swanwick. Wolfe'a nie trawię. Watts pisze interesujące hard ale nie moje klimaty

rybieudka - 2013-07-29, 07:57
:

Uchhh... trudny wybór. Ale to będzie jakoś tak: Ford, Danielewski i Swanwick. Wattsa spadł u mnie na 4 pozycję bo mam lekki przesyt (a jestem jeszcze PRZED lekturą Odtrutki... ). Choć jak wyjdzie to pewnie i tak będę zacieszał michę (...co biorąc pod uwagę to, jak radosna jest twórczość Kanadyjczyka brzmi nieco absurdalnie )

Plejbek - 2013-07-29, 08:31
:

Peter Watts - Echopraxia !!!!!
Gene Wolfe - Peace
Jeff Noon - Channel Sk1n

Poza tym Barker, Ford i Swanwick bardzo pożądani.

Z autorów nowych najbardziej intryguje mnie Kiernan i Danielewski.

Beckett z opisu to SF ale ja się boję już podniecać tym, że jakieś nowe SF wychodzi bo rzadko któremu obecnie udaje się wywołać u mnie rumieńce (w tym roku to był Wurt stąd moje typowanie Noona).

tomas - 2013-07-29, 09:33
:

Dawać. Wznowienie. Cyklu. Barokowego. :-)

jar - 2013-07-29, 09:41
:

Danielewski, Kiernan i Priest, po nich Wolfe, Ford i Beckett, gdyby było więcej opcji. Z tej listy prawie wszystko mi pasuje, z wyjątkiem MacLeoda i Stephensona. Ten pierwszy ma już 3 książki w UW i tyle by mi wystarczyło, a jeżeli MAG w przyszłym roku wznowi Barokowy, Peanateme i wyda dalszy ciąg Mongoliady, to kolejny Stephenson może sobie poczekać.

Romulus - 2013-07-29, 09:42
:

Zamiast "Diamentowego wieku" również wolałbym wznowienie Cyklu (trzy tomy zamiast 8 - OMG!). No i Watts. No i Wolfe, bo w końcu muszę poznać tego autora jak należy.

rybieudka - 2013-07-29, 09:51
:

Romulus napisał/a:

No i Wolfe, bo w końcu muszę poznać tego autora jak należy.

Oj, mam to samo. Ze Stephensonem i Simmonsem zresztą też

Cintryjka - 2013-07-29, 10:08
:

Ja kupiłam parę lat temu na Allegro za ciężkie pieniądze KNS i zdołałam przeczytać tylko Cień kata:( nie był zły, ale kompletnie mnie nie obeszło, co będzie dalej.

adamo0 - 2013-07-29, 10:56
:

Trochę szkoda, ale jak Cień kata Cię nie wciągnął to dalej byś się już tylko męczyła. Generalnie KNS to jedna z lepszych rzeczy jakie kiedykolwiek czytałem.

MORT - 2013-07-29, 12:12
:

Wybrałem dwie. Watts - Echopraksja, bo Watts.
Danielewski House of Leaves, bom go najbardziej ciekaw z pozostałych.

Dalej właściwie wszystko mi jedno. (I jeśli o mnie chodzi, nowości i powtórki mogą iść nawet pół na pół).

ASX76 - 2013-07-29, 14:03
:

Cintryjka napisał/a:

Ja kupiłam parę lat temu na Allegro za ciężkie pieniądze KNS i zdołałam przeczytać tylko Cień kata:( nie był zły, ale kompletnie mnie nie obeszło, co będzie dalej.

Przebiłem się do trzeciej części KNS. Dalej nie miałem ochoty. Styl można podziwiać, natomiast sama opowieść nie wciąga.

Nie pamiętam, ile przerobiłem części KKS, ale chyba też nie wszystkie. --_-

You Know My Name - 2013-07-29, 19:49
:

Watts - dla mnie bez konkurencji. A reszta? Byle regularnie się książki dobre pojawiały.

Tomasz - 2013-07-29, 19:50
:

Danielewski, Beckett i Priest. Bo UW najbardziej cenię za nowe nazwiska. Chociaż i tak co będzie w UW to i tak kupię pierwszego dnia kiedy będę miał możliwość.

Jezebel - 2013-07-30, 10:30
:

MacLeod, bo zarówno 'Wieki światła', jak i 'Dom burz' z miejsca trafiły do grona najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam.
Ford, bo choć jego twórczość jest wciąż przede mną, mnóstwo przeczytanych/zasłyszanych opinii mówi mi, że z całą pewnością bardzo przypadnie mi do gustu.
Beckett, bo przeczytawszy niedawno recenzję 'Dark Eden' nie mogłam odżałować, że książka jeszcze nie ukazała się w Polsce.

Następnym głosem byłby pewnie Stephenson, Watts, może Wolfe, bo jak część przedmówców chciałabym się wreszcie zapoznać z jego pisaniną.

ASX76 - 2013-07-30, 11:52
:

Jezebel napisał/a:

Beckett, bo przeczytawszy niedawno recenzję 'Dark Eden' nie mogłam odżałować, że książka jeszcze nie ukazała się w Polsce.

Zapewne nieprędko się ukaże, o ile w ogóle się załapie do konkretnego planu wydawniczego, jeśli Pan Andrzej będzie sugerować się tutejszą ankietą. --_-

Niestety, co poniektórzy wolą kolejne wydanie "Diamentowego wieku" od nowej książki w UW, choć ISA wydała to w prawdziwym HC. Smuteczek. --_-

AM - 2013-07-30, 12:16
:

ASX76 napisał/a:

Jezebel napisał/a:

Beckett, bo przeczytawszy niedawno recenzję 'Dark Eden' nie mogłam odżałować, że książka jeszcze nie ukazała się w Polsce.

Zapewne nieprędko się ukaże, o ile w ogóle się załapie do konkretnego planu wydawniczego, jeśli Pan Andrzej będzie sugerować się tutejszą ankietą. --_-

Niestety, co poniektórzy wolą kolejne wydanie "Diamentowego wieku" od nowej książki w UW, choć ISA wydała to w prawdziwym HC. Smuteczek. --_-

Beckett akurat ukaże się w styczniu i będzie pierwszą książką w UW w następnym roku, a Kiernan w lutym lub marcu. Problem z Noonem też już rozwiązałem

k - 2013-07-30, 12:22
:

AM napisał/a:

[Problem z Noonem też już rozwiązałem

A w jaki sposób?

Shadowmage - 2013-07-30, 12:35
:

Dając go jeszcze w tym roku

k - 2013-07-30, 12:41
:

.Bardzo dobry ten sposób.

E:
Ale dlaczego kosztem "Mongoliady" //pisowcy

Jezebel - 2013-07-30, 12:45
:

AM napisał/a:

Beckett akurat ukaże się w styczniu i będzie pierwszą książką w UW w następnym roku

Romulus - 2013-07-30, 12:51
:

"Dark Eden" rzeczywiście smakowicie przedstawia się w opisie, więc tylko się cieszyć. Byle tego Noona już nie wydawać

chyba że inna jego twórczość jest już "normalną" fabułą

Ale tak czy siak Noona i tak nie kupię, bo pewnie chciałbym go potem oddać za wino lub bibliotece. Szkoda zachodu.

W sumie, co do wznowienia "Diamentowego wieku" to się z ASX-em zgadzam. Chyba że to będzie nowe tłumaczenie. Ale i wtedy nie wiem, czy warto, bo nie wiem, jak złe jest aktualne polskie.

Jachu - 2013-07-30, 13:10
:

ASX76 napisał/a:

Niestety, co poniektórzy wolą kolejne wydanie "Diamentowego wieku" od nowej książki w UW, choć ISA wydała to w prawdziwym HC. Smuteczek. --_-

A widziałeś gdzieś tę knigę w normalnej cenie? --_-

k napisał/a:

.Bardzo dobry ten sposób.

No ba

AM napisał/a:

Beckett akurat ukaże się w styczniu i będzie pierwszą książką w UW w następnym roku, a Kiernan w lutym lub marcu.

ASX76 - 2013-07-30, 16:06
:

AM napisał/a:

Beckett akurat ukaże się w styczniu i będzie pierwszą książką w UW w następnym roku, a Kiernan w lutym lub marcu.

Jachu napisał/a:

ASX76 napisał/a:

Niestety, co poniektórzy wolą kolejne wydanie "Diamentowego wieku" od nowej książki w UW, choć ISA wydała to w prawdziwym HC. Smuteczek. --_-

A widziałeś gdzieś tę knigę w normalnej cenie? --_-

Miałeś Pan mnóstwo czasu, żeby kupić. :-P

A tu proszę --> http://isa.pl/p1415-DIAME...1BNSDW01HC.html

adamo0 - 2013-07-30, 16:42
:

k napisał/a:

Ale dlaczego kosztem "Mongoliady"

JAK TO?!

ASX76 - 2013-07-30, 16:45
:

"Mongoliada" może poczekać.

adamo0 - 2013-07-30, 16:48
:

Bo Ty tak twierdzisz? Aha. Zresztą na co a czekać?

Sędzia - 2013-07-30, 19:41
:

Diamentowy wiek ma być w nowym tłumaczeniu, rzecz jasna.

Jachu - 2013-07-30, 20:35
:

ASX76 napisał/a:

Miałeś Pan mnóstwo czasu, żeby kupić. :-P

A tu proszę --> http://isa.pl/p1415-DIAME...1BNSDW01HC.html

Mam ci dobitnie napisać gdzie możesz sobie wpakować sobie takie wydanie? --_-

adamo0 napisał/a:

k napisał/a:

Ale dlaczego kosztem "Mongoliady"

JAK TO?!

Szczerze, to z mojej osobistej perspektywy "Mongoliada" może wyjść w przyszłym roku. I tak bym jej teraz nie przeczytał, ponieważ preferuję czytanie cykli kiedy są wszystkie tomy dostępne, bądź kiedy kolejne części są tuż-tuż przed wydaniem. W sytuacji kiedy na kolejne tomy "Mongoliady" raczej trzeba trochę poczekać, nie spieszno mi z zakupem... Ale, powtarzam, to moje zdanie

Sędzia napisał/a:

Diamentowy wiek ma być w nowym tłumaczeniu, rzecz jasna.

I między innymi dlatego czekam na wznowienie MAGa.

k - 2013-07-30, 21:01
:

Jachu napisał/a:

adamo0 napisał/a:

k napisał/a:

Ale dlaczego kosztem "Mongoliady"

JAK TO?!

Masz rację.W sumie to i tak są przymiarki.Coś wchodzi,coś wylatuje.
Dobrze że wchodzi coś z UW.To cieszy

Romulus - 2013-07-30, 21:03
:

Ciekawe, co złego jest w starym tłumaczeniu "Diamentowego wieku".

Jachu - 2013-07-30, 21:08
:

Romulus napisał/a:

Ciekawe, co złego jest w starym tłumaczeniu "Diamentowego wieku".

Nie jestem osobą z dużym autorytetem, ale dodam tylko od siebie, że tłumaczenie ISY było dla mnie strasznie drętwe i odrzuciło mnie po kilkunastu stronach. Zresztą MAG robi nowe, więc chyba o czymś to świadczy.

Cintryjka - 2013-07-30, 21:15
:

Niekoniecznie źle o jakości przekładu. Może po prostu tak jest szybciej.

AM - 2013-07-30, 21:21
:

Romulus napisał/a:

Ciekawe, co złego jest w starym tłumaczeniu "Diamentowego wieku".

To trochę złe stawianie sprawy. Tłumaczenie jest procesem twórczym, w którym liczy się talent literacki. Im więcej "Iskry Bożej" ma tłumacz, tym fajniejszy ostateczny efekt. Wierzymy, że Diamentowy wiek da się napisać jeszcze lepiej, niż poprzednio i tyle.

Cintryjka - 2013-07-30, 21:42
:

A kto tłumaczy? Bo mam wydanie ISY, ale jeszcze nie zdążyłam przeczytać, a do niektórych tłumaczy mam słabość.

ASX76 - 2013-07-30, 22:23
:

adamo0 napisał/a:

Bo Ty tak twierdzisz? Aha. Zresztą na co a czekać?

Bo to jest/będzie cykl, psze Pana. Na kolejne części przyjdzie czekać. A w przypadku "łan-szotów" takiego problemu nie ma. Od razu masz Pan całą historię.

adamo0 - 2013-07-30, 22:25
:

A kto powiedział, że cykl należy wydawać łącznie? :shock:

Cykl ma to do siebie, że części wychodzą w odstępach czasu, nie?

nosiwoda - 2013-07-31, 09:28
:

adamo0, ale czy Ty serio próbujesz stosować logikę i racjonalny namysł do postów ASXa? Porzuć ten daremny proceder.

adamo0 - 2013-07-31, 09:49
:

No bo jak można pisać takie bzdury? Nie mieści mi się to w głowie. Skoro Mongoliada jest cyklem, który dopiero ma się u nas ukazać to logicznym jest, że kolejne tomy ukazywać się będą w odstępach czasu. Gdyby to było wznowienie to ewentualnie można to zrobić tak jak ze wznowieniem Skoków Donaldsona, czyli puścić kilka tomów jednocześnie.

ASX76 - 2013-07-31, 12:31
:

Uzasadniłem, dlaczego z mojego punktu widzenia "Mongoliada" może poczekać, chłopczyki. :-P

Na Zachodzie w ubiegłym roku ukazała się dopiero pierwsza część, dlatego nie widzę powodów do pośpiechu z wypuszczeniem jej na polski rynek, tym bardziej, iż uważam, że lepiej se poczytać w pierwszej kolejności historie zamknięte w jednym tomie. Na cykl, który stosunkowo niedawno się rozpoczął, jeszcze przyjdzie pora. A zaczekać do czasu, aż przynajmniej druga część wyjdzie za granicą. Poza tym, wolę w następnym roku lekturować się innymi pozycjami z zapodanej przez Pana Andrzeja listy szkiców.

Tak więc... //fuckoff

Misiel - 2013-07-31, 12:35
:

Czym w ogole ma byc ta Mongoliada? Normalny cykl powiesciowy czy jakies dziwactwo (takie mnie gdzies sluchy doszly)?

rybieudka - 2013-07-31, 12:35
:

W sumie zgadzam się z ASXem. Nie ma sensu cisnąć na siłę "Mongoliady", lepiej się za nią zabrać, ajk już będzie komplet - z czysto ekonomicznego punktu widzenia. AM wspominał kiedyś, ze długie odstępy miedzy wydaniem kolejnych tomów raczej nie wpływają zbyt dobrze na sprzedaż. A MAGowi wypada życzyć jak najlepiej - choćby ze względu na pozostałe plany wydawnicze

adamo0 - 2013-07-31, 12:43
:

Chyba nie można wybiegać tak daleko i powoływać się na argument sprzedaży w sytuacji, gdzie wydawnictwo samo i świadomie umieściło książkę w swoich szkicach wydawniczych. Trzeba założyć zatem, że uwzględniono fakt, iż autor wydał jak na razie jeden tom i nie wiadomo jak długo przyjdzie czekać na następny. Osobiście żałuję, bo Stephensona ubóstwiam, ale rozumiem czym może być podyktowana decyzja o odłożeniu książki na później (tym bardziej, że na jej miejsce wchodzi coś z UW, przez co trochę mniej boli mnie serce

ASX76 - 2013-07-31, 13:11
:

Szanowny Panie Adamo0, nie poruszyłem aspektu ekonomicznego, gdyż jest on, a przynajmniej być powinien, nad wyraz oczywisty. Pakowanie się w "Mongoliadę" ledwo po ukazaniu się pierwszej części, nie jest rozsądnym posunięciem, jako że odstępy między poszczególnymi "partami" mogą okazać się zbyt duże, co, jak wynika z wcześniejszej wypowiedzi Pana Andrzeja na temat wypuskania serii, dobre dla MAG-a niekoniecznie być musi.
Dlatego skupiłem się na własnym "widzimisię", zamiast rozprawiać o oczywistych oczywistościach. :-P

"Mongoliady" w ostatnim, a zatem najbardziej aktualnym szkicu wydawniczym, nie ma. O czymś to świadczy.
Stephenson jest zaledwie jednym z siedmiu autorów tworzących tę serię, tak więc nie "autor", lecz "autorzy", jeśli już. --_-

toto - 2013-07-31, 13:18
:

adamo0 napisał/a:

Trzeba założyć zatem, że uwzględniono fakt, iż autor wydał jak na razie jeden tom i nie wiadomo jak długo przyjdzie czekać na następny.

Pudło. Są już trzy tomu Mongoliady spółki wielu autorów, m.in. Stephensona, Beara, Teppo. A dodatkowo jest już kilka innych książek z The Foreworld Saga, a kolejne niedługa mają wyjść.

rybieudka - 2013-07-31, 13:21
:

toto napisał/a:

Są już trzy tomu Mongoliady

Znaczy się polskie wydanie to byłaby całość?

sanatok - 2013-07-31, 13:24
:

Misiel napisał/a:

Czym w ogole ma byc ta Mongoliada? Normalny cykl powiesciowy czy jakies dziwactwo (takie mnie gdzies sluchy doszly)?

To powinno rozjaśnić sprawę.

toto - 2013-07-31, 13:25
:

Wątpię. Mongoliada w postach AM pojawiała się z dopiskiem tom 1, więc raczej planowane jest wydanie po bożemu - jak na zachodzie. Tym bardziej, że te trzy tomy to ponad 1,5 k stron.

k - 2013-07-31, 13:26
:

rybieudka napisał/a:

Znaczy się polskie wydanie to byłaby całość?

Nie.Tylko book one.

ASX76 - 2013-07-31, 13:34
:

k napisał/a:

Nie.Tylko book one.

Pewnyś, Pan? Wydaje mi się, że będą Book(s) od 1 do 3. //mysli

k - 2013-07-31, 13:46
:

ASX76 napisał/a:

k napisał/a:

Nie.Tylko book one.

Pewnyś, Pan? Wydaje mi się, że będą Book(s) od 1 do 3. Może wsio w jednym tomie? //mysli

Pewnie będą ,ale oddzielnie.Zanim pytania do wydawnictwa w Magu uległy dezintegracji,to oprócz Twoich wpisów o Arosie,była tam informacja że chodzi o book one.

adamo0 - 2013-07-31, 13:56
:

toto napisał/a:

Pudło. Są już trzy tomu Mongoliady

No to tym lepiej. Zatem mądrzenie się Asiksa jest kompletnie nietrafione.

ASX76 - 2013-07-31, 14:18
:

A czy którykolwiek z nich został już przetłumaczony? //mysli

Może Pan Andrzej rozjaśni sytuację "Mongoliady"... Co, jak, kiedy i dlaczego? //mysli

k - 2013-07-31, 14:23
:

ASX76 napisał/a:

A czy którykolwiek z nich został już przetłumaczony? //mysli

Może Pan Andrzej rozjaśni sytuację "Mongoliady"... Co, jak, kiedy i dlaczego? //mysli

Pieprzysz o niczym przez 3 strony,a teraz chcesz wyjaśnień?Po co?

nosiwoda - 2013-07-31, 15:07
:

ASX76 napisał/a:

Uzasadniłem, dlaczego z mojego punktu widzenia "Mongoliada" może poczekać, chłopczyki. :-P

Na Zachodzie w ubiegłym roku ukazała się dopiero pierwsza część

Chłopczyku, w takim razie wyjaśnij mi to: http://www.amazon.com/gp/..._rd_i=mongoliad oraz fakt, że mam trzy tomy "Mongoliady" na swoim kundelku. Albo lepiej nie, lepiej zastosuj się do własnej rady i //fuckoff

Romulus - 2013-07-31, 17:06
:

nosiwoda napisał/a:

ASX76 napisał/a:

Uzasadniłem, dlaczego z mojego punktu widzenia "Mongoliada" może poczekać, chłopczyki. :-P

Na Zachodzie w ubiegłym roku ukazała się dopiero pierwsza część

Ale tanie na Kindle! Czytałeś już? "Grube" są, czy to jakieś opowiastki krótkie?

sanatok - 2013-07-31, 17:26
:

Dwa pierwsze jako pbeki mają po 400+ stron, trzeci 700+.

nosiwoda - 2013-07-31, 21:07
:

Romulus napisał/a:

Ale tanie na Kindle! Czytałeś już? "Grube" są, czy to jakieś opowiastki krótkie?

Jak kupowałem, to były zdaje się jeszcze tańsze, 1 za 3.68, 2 i 3 po 6.14, raczej średniej grubości, 1 ma w paperbacku 442 strony, 2. 408, za to 3. aż 716. Kupiłem w cenach polandowych, oczywiście w USA mają niższe, np. teraz 3. tom kosztuje w USA 3.99.

I oczywiście żadnej jeszcze nie przeczytałem :mrgreen:

Te stand-alone powiastki innych niż Stephenson ludzi, które też widać na zalinkowanej przeze mnie stronie, te poniżej Mongoliad trilogy, są chyba raczej krótkie. 50-60 stron, chociaż jest jedna z 114 stronami, "The Beast of Calatrava".