MrSpellu napisał/a: |
Cechy owej duszy to swego rodzaju rzewność, momentami melancholia, tęsknota, ale także oryginalne piękno i ogień wtedy gdy jest potrzebny. |
martva napisał/a: |
jeśli mam celtyckich i austriackich przodków |
martva napisał/a: |
czy to się da jakoś rozcieńczać? |
BG napisał/a: |
Celtyckich, czyli jakich? Szkockich czy irlandzkich? |
BG napisał/a: |
Celtyckich, czyli jakich? |
BG napisał/a: |
bo rudy kolor włosów jest celtycką cechą |
Mag_Droon napisał/a: |
Ech, takie tam gadanie. Próba przedstawienia kilku cech w jak najlepszym świetle. Bo oczywiście 'dolce et decorum' za ojczyznę umierać, ale żyć w zgodzie i poszanowaniu zasad, płacić podatki czy tolerować drobne różnice to już trudniej.
Dla mnie mit wybielający. |
MrSpellu napisał/a: |
ogień wtedy gdy jest potrzebny |
Asuryan napisał/a: |
A walijscy czy galijscy |
martva napisał/a: |
mój rudy kolor jest cechą pochodzącą z torebki henny. |
Mag_Droon napisał/a: |
warcholstwo czy kłopoty motywacyjne w okresie tzw. spokoju |
Mag_Droon napisał/a: |
"na koń, bolszewika goń". |
BG napisał/a: |
A nie gehenny czasem? W ogóle to jak po raz pierwszy zetknąłem się ze słowem "henna" (rok czy dwa temu), to pierwszym skojarzeniem było "gehenna". |
Beata napisał/a: |
W każdym razie rozmach, przestrzeń i pełne zaangażowanie. |
Jander napisał/a: | ||
Jak dla mnie bardziej ze słomianym zapałem |
MrSpellu napisał/a: |
Nie wiem czy o to Ci chodziło Toudi. Uważam, że coś takiego jak słowiańska dusza istnieje. |
BG napisał/a: |
Możliwe, że określenie "słowiańska dusza" powstało jako reakcja na germanizację, jaką fundowali nam zaborcy - najpierw austriacki (za Metternicha), potem pruski za Bismarcka i w paru innych |
martva napisał/a: |
eśli mam celtyckich i austriackich przodków, czy to się da jakoś rozcieńczać? |
Asuryan napisał/a: |
Według mnie cechuje ją ogień, fantazja, brawura, dzikość. Myślę, że posiadacze takiej duszy są otwarci, szczerzy, gościnni oraz w pewien sposób nieobliczalni - skłonni zarówno do wypitki jak i do bitki. |
BG napisał/a: |
Z tego, co wiem, to bardzo mało (lub w ogóle) jest na świecie ludzi o stuprocentowej krwi słowiańskiej, stuprocentowej krwi germańskiej, stuprocentowej krwi romańskiej, stuprocentowej krwi celtyckiej, stuprocentowej krwi greckiej itd. Przez cały okres historii ludy się mieszały. A dusza niekoniecznie zależy od krwi. Przecież wieku Słowian zostało zgermanizowanych, a Germanów zeslawizowanych. Tak samo Rumuni i Słowacy sie madziaryzowali i wtapiali w społeczeństwo węgierskie. I czują się oni tak ściśle związani ze swoimi krajami, jakby byli "czystej krwi". |
Toudisław napisał/a: |
No ja się skłaniam bardziej ku melancholijnej teorii spella. Rubaszność czy fanstzja może też ale jak by na drugim planie bo nie tylko Słowian cechuje |
Asuryan napisał/a: |
A "rzewność, momentami melancholia, tęsknota, ale także oryginalne piękno i ogień wtedy gdy jest potrzebny" tylko Słowian cechuje? Oryginalne piękno i ogień wtedy kiedy jest potrzebny znajdziesz choćby u Celtów. Rzewność, momentami melancholię, tęsknotę chociażby u Afroamerykanów (blues) czy Cyganów. |
Asuryan napisał/a: |
"rzewność, momentami melancholia, tęsknota, ale także oryginalne piękno i ogień wtedy gdy jest potrzebny" tylko Słowian cechuje? |
Mag_Droon napisał/a: |
Tak naprawdę to niewiele więcej wiemy o Polakach z innych regionów kraju niż o Grekach czy Włochach. Ot, kolejne stereotypy. |
BG napisał/a: |
Bo Niemcy, a zwłaszcza Prusacy, zawsze kojarzyli się z bezdusznym drylem, automatyzmem, bezrefleksyjnym posłuszeństwem wobec biurokratycznych i despotycznych zarządzeń, brakiem wyrafinowania i finezji, brakiem wyobraźni, brakiem poczucia estetyki (bo ich język też jest nieestetyczny ), brakiem wrażliwości i w ogóle z brakiem ludzkich uczuć. Możliwe, że coś w tym jest, choć sporo w tym stereotypu. |
Ł napisał/a: |
Taa Polacy mają obraz niemca-prusaka jako odwieczngo zakutego w żelazo bezdusznego robota rodem z Mordoru |
Ł napisał/a: |
Świetnie to widać z nowszych produkcjach filmowych takich jak 1612. Tam tez zreszta pada przytyk do polskiej mowy że brzmi jak gadzie syczenie a my, zakuci w stal, aniołowie śmierci -husaria, najeżdzamy wierzącące w Boga spokojne ludy które ukochały sobie wielkie przestrzenie, lasy i stepy. To w ogóle taki uykochany motywwszechczasów , bo na czym stoi w gruncie rzeczy Avatar? |
Ł napisał/a: |
Przypomina mi się że Sołżenicyn twierdził że Polacy, Chorwaci i Czesi to już właściwie nie słowianie, bo zatracili słowiańską duszę na rzecz Zachodu. |
MrSpellu napisał/a: |
Obrazek |
Ł napisał/a: |
To akurat postawił das wariat. |
MrSpellu napisał/a: |
A wszystko to jednocześnie? Szukam na necie jednej ukraińskiej pieśni. Jak znajdę, to ją wkleję. By pokazać o co mi chodzi z tą rzewnością. |
Asuryan napisał/a: |
Pewno też się znajdzie. Wrzucaj tą dumkę, bo jak na razie nie bardzo wiem czego dokładnie mam szukać w irlandzkim czy szkockim folku |
Fidel-F2 napisał/a: |
jeśli chodzi o składniki krwi to ciężko znaleźć na świecie kogos kto nie ma choćby odrobiny królewskiej tudzież książęcej |
Asuryan napisał/a: |
Oryginalne piękno i ogień wtedy kiedy jest potrzebny znajdziesz choćby u Celtów. |
Ł napisał/a: |
rodem z Mordoru |
Ł napisał/a: |
Sołżenicyn twierdził że Polacy, Chorwaci i Czesi to już właściwie nie słowianie, bo zatracili słowiańską duszę na rzecz Zachodu. |
Ł napisał/a: |
To w ogóle taki uykochany motywwszechczasów , bo na czym stoi w gruncie rzeczy Avatar? |
MrSpellu napisał/a: |
Niemcy głównie kojarzą mi się z piwem, kiełbasą, golonką, Scheisseporno, brzydkimi kobietami, mniejszością turecką, ostrym kebabem, paskudnym chlebem, ale także z porządkiem, precyzją oraz pięknymi widokami Bawarii |
Ł napisał/a: |
To akurat postawił das wariat. |
BG napisał/a: |
Skoro tak, to ciekaw jestem, co w takim razie powie o Ukraińcach - jako w dużej mierze potomkach Waregów (a więc Germanów) lub Tatarów, o takichż Rosjanach, jako potomkach Ukraińców, |
BG napisał/a: |
Dlaczego "das wariat", a nie "der wariat"? |
Toudisław napisał/a: |
Fidel-F2, a co innego napisał BG ? Sory bo nie łapie co napisał źle ? |
BG napisał/a: |
Przecież to w żaden sposób nie przeczy temu, co napisałem. |
Fidel-F2 napisał/a: |
w okolicach Żyrardowa bywa że pada deszcz, a czasem bywa że nie pada, zdarzało się że ulewa była jak cholera ale dało się też czasem zauważyć piękną słoneczną pogodę, i mówię wam, że w Żyrardowie pada albo nie |
moffiss napisał/a: |
Prawdziwa słowiańska dusza domaga się wielkości ponad wszystko: http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html |