Zaginiona Biblioteka

Fantastyczny zamtuz - Kanon Sapkowskiego i podobne

Tixon - 2009-09-23, 23:21
: Temat postu: Kanon Sapkowskiego i podobne
Jeżeli się dobrze orientuję, kanon zawarty w "Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini" jest pierwszą takową polską próbą podania najlepszych pozycji fantasy. Jeśli się mylę, poprawcie.
Sapkowski (opierając się na zagranicznych wydaniach) podał 85 pozycji fantasy i z pogranicza, które jego zdaniem są kanoniczne i każdy uważający się za miłośnika literatury fantasy powinien je z grubsza znać.
Wymienić wszystkich w owej chwili nie wymienię, zapisane mam na kompie, a do niego dostęp dopiero po weekendzie - jeżeli będą głosy za, to podam cały; w pierwszej dziesiątce typuje: Tolkien Władca Pierścieni uzupełniony Silmarillionem, Le Guin Ziemiomorze, Leiber Przygody Fafryda i Szarego Kocura, White Był Sobie Raz Na Zawsze Król, Vance Lyonesse, Zelazny Amber, Donaldson Przygody Thomasa Conventa Niedowiarka, Beagle Ostatni jednorożec, Lewis Opowieści z Narnii, Wolfe Księga Nowego Słońca.
Kanon ten wywołał spore poruszenie, głosy za i przeciw i tak dalej. Podyskutujmy o nim i tutaj. Początkowe zagadnienia - czy kanon ten w ogóle jest potrzebny? Czy są inne - nie fanowskie - w wersji polskiej? Czy podział na typowo fantasy miał sens, a jeśli nie, to jak wyglądałby miszmasz fantastyczny? Co zmienilibyście na liście? Czy Sapkowski waszym zdaniem powinien zrobić aktualizację tej listy? Jak stoicie z jej znajomością? Tyle na początek, wierzę w waszą inwencję :)
dworkin - 2009-09-24, 00:20
:
Nie zapominajmy, że Sapkowski spisał ten kanon w latach 90-tych, kiedy popularność fantasy dopiero zaczynała w Polsce eksplodować. Dzisiaj łatwo łajać go za takie czy inne postawienie sprawy, ale dzisiaj internet daje nam dostęp do informacji o praktycznie każdym wydanym tytule. Sapkowski zbierał i przemyśliwał te informacje latami, w czasach gdy niewielu było u nas naprawdę znających kanon światowej fantasty.

Na pewno w znaczniej mierze jest to subiektywna opinia autora, lecz nie byle jakiego autora! Sapkowski zrobił bardzo wiele dla fantasy w Polsce, można wręcz powiedzieć, że w pewien sposób ją uzdrowił. Jest więc dla mnie prawdziwym autorytetem w tej dziedzinie i dlatego traktuję ten spis poważnie. Mało kto ma równie wysokie kompetencje do ustalania jakichkolwiek kanonów.

Jeśli zaś chodzi o brakujące tytuły, to autor na jednym ze spotkań z czytelnikami sam stwierdził, iż pominął Pratchetta. Od siebie dodam, że brakuje mi tam Sagi Recluce - L. E. Modesitta Jr. Pierwszy tom serii - Magia Recluce - to rzecz naprawdę świetna i bezsprzecznie kanoniczna.
Kennedy - 2009-09-24, 11:10
:
Jako jakiejś prawdy objawionej tego kanonu bym nie traktował, ale na początku znajomości z literaturą fantastyczną (gdy jeszcze wolałem fantasy od sf) bardzo mi się przydał. Wiedziałem mniej więcej, za co się brać, a co wstępnie olać i w większości przypadków raczej się nie zawiodłem. I tak zaliczyłem, zaraz policze, uwaga, 32 pozycje z kanonu, przy założeniu że przeczytanie chociaż jednego tomu jakiegoś cyklu oznacza, pobieżną wprawdzie ale jednak, znajomość całłości.
Zaraz będa 33, bo Szlak chwały Heinleina, który zacząłem własnie czytać, jest umieszczony na pozycji 12.
Cytat:
Początkowe zagadnienia - czy kanon ten w ogóle jest potrzebny?

Na pewno jest to rzecz przydatna, jeślli się zaczyna przygode z gatunkiem, stwierdzę więc, że tak, jest potrzebna dla niezorientowanych w temacie. Ale nie niezbędnie konieczna, zresztą ustawienie obiektywnego kanonu jest raczej niemożliwe. Kanon powinien być takim drogowskazem, pokazującym, co jest w gatunku ważne/istotne. Zależnie od autora, listy będą rózne, chociaż na pewno będą zgodne w wielu punktach.
Cytat:
Czy są inne - nie fanowskie - w wersji polskiej?

Ja bym chciał wiedzieć czy istnieje coś podobnego dla sf :) Trochę już przeczytałem, ale pewnie sporo wartościowych tytułów mi umknęło, albo w ogóle ich nie znam. I tu właśnie kanon w stylu Sapkowskiego by się bardzo przydał.
Tixon - 2009-09-24, 11:18
:
Kennedy, podane w Rękopisie książki z numerkami, uporządkowane są chronologicznie datą wydania ;) Podana przeze mnie 10 pochodzi z dopiski - pierwsza dziesiątka, po prawej stronie ;)
Kennedy - 2009-09-24, 11:21
:
Aha, faktycznie //osochozi Mała wtopa, sorry :lol: Później to uzupełnię, a na razie tylko poprawię, żeby innych nie wprawiac w błąd.
MrSpellu - 2009-09-24, 11:33
:
Rękopis wpadł mi w łapę chyba w drugiej klasie liceum, pomógł mi i przy maturze i przy magisterce ;) Więc sobie bardzo cenię tą książkę. Jeżeli chodzi o kanon to starałem się wtedy przeczytać jak najwięcej z zaprezentowanych pozycji. Aha, kolejność jest u Sapkowskiego chronologiczna, nie jakościowa ;)

Przeczytałem/niebawem przeczytam pozycje: 1, 4, 7, 9, 10 (karnie czeka na swoją kolej), 16, 17, 20, 27, 29, 33 (w trakcie, jestem zachwycony), 37, 38 (niestety, nie cały cykl), 39 (bez Malloreonu), 40, 44, 46 (yeach :freak: ), 53 (do Alvin Czeladnik), 60 (kontrowersyjnie z klasyfikowaniem tego jako fantastykę), 82 (Nigdziebądź). Jak widzicie, w dyskusjach z wami mogę co najwyżej biegać po piwo ;) Nie nadużywajcie tylko mojej uprzejmości bo zacznę wam spijać :P

EDIT: O, Tixon już zareagował na kolejność chronologiczną ;) Długo pisałem tego posta bo sprawdzałem, co czytałem :mrgreen:
Tixon - 2009-09-24, 11:37
:
Oprócz tego piwa, podaj tytuły, bo niektórzy mają remont i książki głęboko pochowane :P
Cytat:
EDIT O, Tixon już zareagował na kolejność chronologiczną ;) Długo pisałem tego posta bo sprawdzałem, co czytałem :mrgreen:

No ba :P
Na razie ograniczam się do luźnych wpisów, bo niestety nie mam czasu na rozbudowaną wypowiedź :P Mam nadzieję, że wybaczycie :)
MrSpellu - 2009-09-24, 11:39
:
Tixon napisał/a:
Oprócz tego piwa, podaj tytuły, bo niektórzy mają remont i książki głęboko pochowane

Musiałbym przepisać. A bardzo mi się nie chce. Poczekam cierpliwie aż Ci się remont skończy i sam umieścisz pełną listę :P

Tixon napisał/a:
Mam nadzieję, że wybaczycie

Nie szkodzi. Odrobisz w polu.
Tixon - 2009-09-24, 11:40
:
:P
A takiego :P Lista na moim kompie jest bez numerków :P
Spellsinger napisał/a:
Nie szkodzi. Odrobisz w polu.

Wypalanka? :)
MrSpellu - 2009-09-24, 11:41
:
Tixon napisał/a:
Lista na moim kompie jest bez numerków

No, tym lepiej. Wkleisz listę, zerkniesz do książki i uzupełnisz tylko numerki. Masz nawet mniej roboty. No, nie opierdalaj się :P

EDIT: Aha, w kanonie zdecydowanie brakuje mi Silmarillionu, nie dość, że to "Biblia Śródziemia" to jeszcze jest bardzo atrakcyjna literacko. Brakuje mi też czegoś z kanonicznych legend arturiańskich, np. Śmierć Artura Thomasa Mallorego, nie jest to co prawda stricte fantasy ale dość silny bodziec inspiracji - Zwłaszcza, że Sapkowski bardzo sobie ceni White'a, Bradley i legendy arturiańskie tak ogólnie ;) Skoro w kanonie znalazła się Czarna Kompania dziwi mnie brak na liście cyklu Videssos (Przeczytałem cały cykl Legion i moim skromnym zdaniem jest porównywalny z cyklem Cooka jak nie lepszy - jeżeli chodzi o klimaty military fantasy). Na razie tyle z takich przemyśleń.
Tixon - 2009-09-24, 15:30
:
Spellsinger napisał/a:
EDIT: Aha, w kanonie zdecydowanie brakuje mi Silmarillionu, nie dość, że to "Biblia Śródziemia" to jeszcze jest bardzo atrakcyjna literacko.

Jest. Razem z Władcą, ale jest.
Spellsinger napisał/a:
Brakuje mi też czegoś z kanonicznych legend arturiańskich, np. Śmierć Artura Thomasa Mallorego, nie jest to co prawda stricte fantasy

No właśnie - nie jest to fantasy. Tak samo jak nie ma dzieł Homera czy Dantego. Ograniczenie do stricte fantasy ma takie minusy.
Spellsinger napisał/a:
Skoro w kanonie znalazła się Czarna Kompania dziwi mnie brak na liście cyklu Videssos (Przeczytałem cały cykl Legion i moim skromnym zdaniem jest porównywalny z cyklem Cooka jak nie lepszy - jeżeli chodzi o klimaty military fantasy). Na razie tyle z takich przemyśleń.

Kompania to bardziej dark fantasy. Nie wiem jak legion, jest w bibliotece, nie czytałem go jeszcze.
dworkin napisał/a:
Nie zapominajmy, że Sapkowski spisał ten kanon w latach 90-tych, kiedy popularność fantasy dopiero zaczynała w Polsce eksplodować

Wydany w 2001 jak mnie pamięć nie myli. Pewne podstawy i do lat 90 sięgają, pojawił się jednak na papierze później.
dworkin - 2009-09-24, 15:50
:
Tixon napisał/a:

dworkin napisał/a:
Nie zapominajmy, że Sapkowski spisał ten kanon w latach 90-tych, kiedy popularność fantasy dopiero zaczynała w Polsce eksplodować

Wydany w 2001 jak mnie pamięć nie myli. Pewne podstawy i do lat 90 sięgają, pojawił się jednak na papierze później.

Nie jestem w stanie tego udowodnić, ale sądzę, iż rzecz powstała w bardziej rozległym czasie. Myślę, że pierwsze przymiarki do takiego kompendium Sapkowski uczynił już na początku lat 90-tych, a może nawet wcześniej.
Chcę w ten sposób powiedzieć, że z dzisiejszej perspektywy to dzieło nie wydaje się już tak wyjątkowe, ponieważ wszystkie zawarte tam informacje są na wyciągniecie ręki przez Google. Jednak w czasie, gdy naprawdę powstawało (nie mam na myśli tylko procesu przelewania na papier dla wydawnictwa, ale lata wcześniejszych studiów i notatek), na pewno było czymś niezwykłym. Sapkowski spisał swoje wieloletnie doświadczenia z literaturą fantasy, na którą musiał polować niekiedy z wielkim trudem. Uczestniczył w procesie oczekiwania na wydanie najbardziej klasycznych pozycji. To coś więcej niż tylko wypracowanie uczynione z pomocą Google. To raczej książkowa podstawa do takich opracowań, powstała jeszcze wedle dawnych tradycji pisania prac dokumentalnych. Ale, co najważniejsze, to również "Pół wieku fantasy" ;)
MrSpellu - 2009-09-24, 15:54
:
Tixon napisał/a:
Jest. Razem z Władcą, ale jest.

Przeoczyłem o_O Ale skoro Hobbit jest traktowany jako oddzielne dzieło... ;)

Tixon napisał/a:
Kompania to bardziej dark fantasy. Nie wiem jak legion, jest w bibliotece, nie czytałem go jeszcze.

Kompania jest dark fantasy? Chyba czytaliśmy inny cykl albo ja inaczej definiuję dark fantasy. Dla mnie to trepowe fantasy z cyklu mamy zajebisty oddział i toczymy zajebiaszcze kampanie wojenne. Videssos jest pod tym względem podobny. Cały legion trafia do świata fantasy i wchodzi na służbę jednego takiego władcy ;) A potem to już tylko bitwy i bitwy ;) O, i tragiczny wątek homoseksualny XD
Tomasz - 2009-09-24, 15:59
:
Spellsinger napisał/a:
Cały legion trafia do świata fantasy i wchodzi na służbę jednego takiego władcy ;) A potem to już tylko bitwy i bitwy ;)

Wow, muszę sobie to sprawić. Nie ma to jak taka odprężająca lektura.
Tixon - 2009-09-24, 16:04
:
Spellsinger napisał/a:
Kompania jest dark fantasy? Chyba czytaliśmy inny cykl albo ja inaczej definiuję dark fantasy.

Zapewne to drugie.
Spellsinger napisał/a:
Ale skoro Hobbit jest traktowany jako oddzielne dzieło... ;)

Jakby nie było, Hobbit jest oddzielnym dziełem. Ten sam świat, te same postacie lecz inny nacisk. Lord to już świat w pełni ukształtowany, wycinek z jego całkowitej historii.
dworkin napisał/a:
Nie jestem w stanie tego udowodnić, ale sądzę, iż rzecz powstała w bardziej rozległym czasie. Myślę, że pierwsze przymiarki do takiego kompendium Sapkowski uczynił już na początku lat 90-tych, a może nawet wcześniej.

Gdzieś w latach 90 był artykuł nie ma złota w górach coś tam. Tam też Sapkowski podał bodaj 12 tytułów. I masz rację, że na to trzeba było czasu. Czasu na przeczytanie (po angielsku), analizowanie, ocenianie. Dopiero po zdobyciu solidnej pozycji na rynku, mógł pokusić się o pisanie kompendium i przedstawienie kanonu.
mec - 2009-09-24, 20:40
:
Spellsinger napisał/a:

Kompania jest dark fantasy? Chyba czytaliśmy inny cykl albo ja inaczej definiuję dark fantasy.


Jak najbardziej jest.
Tixon - 2009-09-24, 20:44
:
Z dedykacją dla Spella

1. John Ronald Reuel Tolkien, Hobbit
2. Robert E. Howard, cykl Conan
3. Fletcher Pratt & L. Sprangue de Camp, cykl Przygody Harolda Shea
4. Clive Staples Lewis, cykl Opowieści z Narnii ((pierwsza dziesiątka))
5. John Myers Myers Silverlock
6. Jack Vance, cykl Umierająca ziemia / Dying Earth
7. John Ronald Reuel Tolkien, Władca Pierścieni + Silmarilion (pierwsza dziesiątka)
8. Fritz Leiber, cykl Saga o Fafhrdzie i Szarym Kocurze (pierwsza dziesiątka)
9. Poul Anderson, Zaklęty miecz
10. T. H. White, Był sobie raz na zawsze Król (pierwsza dziesiątka)
11. Poul Anderson, Trzy serca i trzy lwy
12. Robert A. Heinlein, Szlak chwały
13. Andre Norton, cykl Świat Czarownic
14. Michael Moorcock, cykl Elric z Melnibone
15. Peter S. Beagle, Ostatni jednorożec (pierwsza dziesiątka)
16. Ursula K. Le Guin, cykl Ziemiomorze (pierwsza dziesiątka)
17. John Gardner, Grendel
18. Roger Zelazny, Widmowy Jack
19. Roger Zelazny, cykl Kroniki Amberu (pierwsza dziesiątka)
20.Richard Adams Wodnikowe wzgórze
21. Katherine Kurtz, cykl Deryni
22. Tanith Lee, Birthgrave i sequele: Vazkor, son of Vazkor (inny tytuł: Shadowfire) i Quest for the White Witch
23. Gordon R. Dickson, cykl Smok i Jerzy
24. Patricia A. McKillip, Zapomniane bestie z Eldu
25. Patricia A. McKillip, cykl Mistrz Zagadek
26. C. J. Cherryh, cykl Morgaine
27. Michael Ende, Niekończąca się historia
28. Stephen R. Donaldson, Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka (pierwsza dziesiątka)
29. Jonathan Carroll, Kraina Chichów
30. Suzy McKee Charnas, Gobelin z wampirem
31. Robert Silverberg, cykl Majipoor (przede wszystkim pierwsza część: Zamek Lorda Valentine)
32. Chelsea Quinn Yarbro, Ariosto
33. John Crowley, Małe, duże
34. Gene Wolf, cykl Księga Nowego Słońca (pierwsza dziesiątka)
35. Elizabeth A. Lynn, cykl Kroniki Tornor
36. Mark Helprin, Winter’s Tale
37. Jack Vance, Lyonesse (pierwsza dziesiątka)
38. Alan Dean Foster, cykl Spellsinger
39. David Eddings, pięcioksiąg Belgariada i kontynuacja: Malloreon
40. Marion Zimmer Bradley, Mgły Avalonu
41. Tim Powers, Bramy Anubisa
42. R. A. MacAvoy, Tea with tha Black Dragon
43. Sheri S. Tepper, cykl True game
44. John Updike, Czarownice z Eastwick
45. Robert Holdstock, cykl Las Ryhope
46. Glen Cook, Kroniki Czarnej Kompanii
47. William Goldman, Narzeczona księcia
48. Barbara Hambly, cykl Sun Wolf, zwłaszcza pierwsza część: The Ladies of Mandrigyn
49. John Morressy, cykl Kedrigern
50. Guy Gavriel Kay, cykl Fionavarski Gobelin
51. Piers Anthony, cykl Xanth
52. Terry Brooks, cykl Magiczne królestwo
53. Orson Scott Card, cykl Opowieści o Alvinie Stwórcy
54. Robert Nye, Merlin
55. Barbara Hambly, Zguba smoków (oraz sequele: Smoczy cień i Knight of the Demon Queen)
56. Michael Scott Rohan, cykl Zima Świata
57. Stephen King, Oczy smoka
58. Gene Wolf, Latro (Żołnierz z mgły i Żołnierz z Arete)
59. Tad Williams, cykl Pamięć, Smutek i Cierń
60. Jonathan Carroll, I: Kości księżyca, II: Śpiąc w płomieniu, III: Dziecko na niebie
61. Mike Resnick, Na tropach jednorożca
62. Tim Powers, Groza jej spojrzeń
63. Elizabeth Ann Scarborough, Healer’s War
64. David A. Gemmell, Rycerze mrocznej chwały
65. Guy Gavriel Kay, Tigana
66. Robert Jordan, cykl Koło Czasu
67. Sheri S. Tepper, Beauty
68. Jane Yolen, Briar Rose
69. Tim Powers, Ostatnia odzywka (oraz sequele: Data ważności i Sejsmiczna pogoda)
70. Peter S. Beagle, Pieśń oberżysty
71. Michael Swanwick, Córka żelaznego smoka
72. Patricia A. McKillip, Winter Rose
73. Vonda McIntyre, Księżyc i słońce
74. Michael Swanwick, Jack Faust
75. Judith Tarr, Pan Górnego i Dolnego Egiptu
76. Martha Wells, Śmierć Nekromanty
77. J. K. Rowling, cykl Harry Potter
78. Sean Stewart, Mockinbird
79. Guy Gavriel Kay, cykl Saracyńska Mozaika
80. Peter S. Beagle, Tamsin
81. Elizabeth Haydon, Cykl o Rapsodii (Symfonia wieków)
82. Neil Gaiman, Nigdziebądź oraz Neil Gaiman, Gwiezdny Pył
83. George R. R. Martin, cykl Pieśń Lodu i Ognia
84. Eileen Kernaghan, The Snow Queen
85. Martin Scott, cykl Thraxas



Poukładam numerkami później :)
Gotowe.
Beata - 2009-09-25, 08:34
:
Ha. Przejrzałam listę i wychodzi mi, że i tu mam jakieś braki. Wprawdzie dotyczy to w głównej mierze autorów niewydanych w Polsce (ale może tylko tak mi się wydaje, nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że coś przegapiłam), ale... no cóż, braki pozostają brakami (teraz czytam Emmę Bull - czyli wciąż uzupełniam). A w ogóle to wydaje mi się, że z tym kanonem jest tak samo, jak z lekturami szkolnymi - trzeba znać. Niekoniecznie lubić i się zachwycać, ale znać po to, żeby było wiadomo, o czym mowa i od czego to się zaczęło.
Toudisław - 2009-09-25, 09:08
:
Beata napisał/a:
A w ogóle to wydaje mi się, że z tym kanonem jest tak samo, jak z lekturami szkolnymi - trzeba znać. Niekoniecznie lubić i się zachwycać, ale znać po to, żeby było wiadomo, o czym mowa i od czego to się zaczęło.

Wszystko ? Na siłę wmusić w sobie 100 książek z których będzie się nam podobać 20-30 ? Czytanie ma być dla mnie przyjemnością. a nie obowiązkiem.

A ten kanon Sapkowskiego jakoś mnie nie pociąga część już znam. A kilka mi nieznanych strasznie pachnie sztampą.( wiem wiem mylę skutek z przyczyną ) Chyba już by mnie nie pociągały.


KANON SCIENCE FICTION WG WOJTKA SEDEńKI
Poniżej podaję nieco ponad setkę książek z żelaznego kanonu science fiction. To książki sztandarowe, najlepsze, kamienie milowe w fantastyce. Chcesz znać fantastykę – musisz je nie tylko przeczytać, ale i posiadać w biblioteczce, bo – najczęściej – są to książki do wielokrotnego czytania. Masz już te tytuły?
(większość można nabyć w naszej księgarni. Znak X oznacza wyczerpany nakład. Znak Z oznacza zapowiedź wydawniczą.
Beata - 2009-09-25, 09:22
:
Toudisław napisał/a:
KANON SCIENCE FICTION WG WOJTKA SEDEńKI

No właśnie przed chwilą zajrzałam do tej listy. :) Fajna, ale wydaje mi się, że obejmuje w większości pozycje wydane przez Solaris, co wprawdzie jej nie dezawuuje, ale czyni w pewien sposób ułomną, niepełną.

Toudisław napisał/a:
Na siłę wmusić w sobie 100 książek z których będzie się nam podobać 20-30 ? Czytanie ma być dla mnie przyjemnością. a nie obowiązkiem.

A kto mówi, żeby na siłę? Powoli, zgodnie z aktualnym nastrojem i "smakiem" na konkretne klimaty... właśnie po to, aby to przyjemność była. :)

Dołujące może być IMHO tylko jedno - na świecie napisano tak wiele dobrych książek (w ogóle, nie tylko z SF&F), że życia nie starczy, aby je wszystkie przeczytać. :(
Toudisław - 2009-09-25, 09:28
:
Beata napisał/a:
No właśnie przed chwilą zajrzałam do tej listy. :) Fajna, ale wydaje mi się, że obejmuje jedynie pozycje wydane przez Solaris,

O_o tam jest mnóstwo książek nie wydawanych przez solaris. Część z nich jest przez Solaris wznawiana ( w cyklu klasyka SF właśnie ) ale są tutaj książki z wszystkich chyba wydawnictw

Beata napisał/a:
A kto mówi, żeby na siłę? Powoli, zgodnie z aktualnym nastrojem i "smakiem" na konkretne klimaty... właśnie po to, aby to przyjemność była. :)

Tak mnie męczą tym kanonem sapkowskiego że strach. Przychodzą mi tacy do pracy proszę tylko o sapka klapki na oczas i ewentualnie to co Sapkowski poleci ... masakra. Gdzie tu miejsce na własne gusta ?
Beata napisał/a:
Dołujące może być IMHO tylko jedno - na świecie napisano tak wiele dobrych książek (w ogóle, nie tylko z SF&F), że życia nie starczy, aby je wszystkie przeczytać. :(

Medycyna robi postępy będziemy żyć 110 lat
Kennedy - 2009-09-25, 09:32
:
Toudisław napisał/a:

KANON SCIENCE FICTION WG WOJTKA SEDEńKI
Poniżej podaję nieco ponad setkę książek z żelaznego kanonu science fiction.

Całkiem interesująca lista, tylko...
King Stephen Lśnienie
Carroll Jonathan Kraina Chichów
tylko te dwie, skądinąd niezłe, książki pasują tam jak wół do karety.

Beata napisał/a:
Dołujące może być IMHO tylko jedno - na świecie napisano tak wiele dobrych książek (w ogóle, nie tylko z SF&F), że życia nie starczy, aby je wszystkie przeczytać.

Poniekąd. Z drugiej strony nie trzeba się martwić, że kiedyś, za X lat, zabraknie książek do czytania.
Beata - 2009-09-25, 09:48
:
Toudisław napisał/a:
Beata napisał/a:
No właśnie przed chwilą zajrzałam do tej listy. :) Fajna, ale wydaje mi się, że obejmuje jedynie pozycje wydane przez Solaris,

O_o tam jest mnóstwo książek nie wydawanych przez solaris. Część z nich jest przez Solaris wznawiana ( w cyklu klasyka SF właśnie ) ale są tutaj książki z wszystkich chyba wydawnictw

A to sorry. Znaczy, nazbyt pobieżnie spojrzałam i takie mi się pierwsze wrażenie zrobiło.

Swoją drogą, podziwiam autorów takich kanonów za umiejętność samoograniczania - ja tak nie potrafię. Gdy sama próbowałam stworzyć własną listę, to od razu okazało się, że albo zapomniałam o wielu autorach, albo początkowo z nich zrezygnowałam, ale po namyśle uznałam, że jednak powinnam ich dopisać. W efekcie lista rozrasta się w nieskończoność. W każdym razie wszystkie takie listy, kanony należy IMHO traktować jedynie jako wskazówki, a nie jakiś obowiązek.

Edit: Ale mi fajna sprzeczność wyszła - z jednej strony twierdzę, że trzeba znać, a z drugiej - że nie trzeba. :roll: Już tłumaczę: wszystko zależy, po co się w takie kanony zerka. Jeśli ktoś chce mieć pojęcie o gatunku, o wartościowych pozycjach - to jak najbardziej powinien znać. Jeśli natomiast chce tylko spędzić przyjemne chwile przy lekturze i na grzebaniu w korzeniach gatunku mu nie zależy - to nie ma takiego obowiązku. To w końcu wolny kraj...
Tixon - 2009-09-25, 20:38
:
Beata napisał/a:
Ha. Przejrzałam listę i wychodzi mi, że i tu mam jakieś braki

Ale mogłabyś podać liczbę :) To można porównywać, a i możesz Spella po piwo ganiać :)

Toudisław napisał/a:
Wszystko ? Na siłę wmusić w sobie 100 książek z których będzie się nam podobać 20-30 ? Czytanie ma być dla mnie przyjemnością. a nie obowiązkiem.

Czytasz bo chcesz, nie musisz. Czytasz dla przyjemności, bo chcesz wiedzieć o czym jest, chcesz sprawdzić, czy te 20 - 30 będą tego warte. Oraz - skoro te dwadzieścia trafiło w nasz gust - czy pozostałe również nie będą dobre.

Toudisław napisał/a:
A ten kanon Sapkowskiego jakoś mnie nie pociąga część już znam.

How many? :)
Toudisław napisał/a:

KANON SCIENCE FICTION WG WOJTKA SEDEńKI
Poniżej podaję nieco ponad setkę książek z żelaznego kanonu science fiction. To książki sztandarowe, najlepsze, kamienie milowe w fantastyce. Chcesz znać fantastykę – musisz je nie tylko przeczytać, ale i posiadać w biblioteczce, bo – najczęściej – są to książki do wielokrotnego czytania. Masz już te tytuły?

15 z SF i 13 z F :P A skoro mowa o tym kanonie, sprawdziłem go sobie. W dużej mierze pokrywa się z tym od Sapkowskiego (zwłaszcza w części fantastycznej) - gdzie na 39 pozycji znam 24. Z dziesięciu podstawowych wskazanych przez Sapka, podaje 7 (plus Wolfe w SF), brakuje tylko White'a i Vance.
Dziwi mnie obecność książek w sumie nowych - Imię Wiatru (a Romulus dał jej 2 chlip) oraz Diaczenków - dosyć szybko jak na pozycje kanoniczne.
Z SF Sedeńsko już cieniutko, bo na 175 pozycji znam... 19, czyli ledwo ponad 10%. Ale od lat jestem fantastą. No i dwie uwagi - Kraina Chichów do SF? Wolne żarty. Również Amerykańscy Bogowie, Wrota Anubisa, Folwark Zwierzęcy. Dwa - gdzie Odyseja Kosmiczna?

Dalej. Zauważam zbieżność kontrowersyjnych pozycji - Mistrza Zagadek, Symfonii wieków (z pozdrowieniami dla marudów, dla mnie nadal książki 10/10) i Kronik Tornoru.

W sumie lista pokrywa się w 24 pozycjach, jeśli nigdzie nie zrobiłem błędu.

Toudisław napisał/a:
Tak mnie męczą tym kanonem sapkowskiego że strach. Przychodzą mi tacy do pracy proszę tylko o sapka klapki na oczas i ewentualnie to co Sapkowski poleci ... masakra. Gdzie tu miejsce na własne gusta ?

To, że słuchają, wcale nie znaczy, że nie mają własnego gustu. To jest właśnie ich gust. Sapek ich trafił, zaufali mu i się stosują do jego poleceń, co im tylko wyjdzie na dobre.
Co tylko pokazuje, że poleca dobrą i wartościową fantastykę.
A z czasem... Cóż, większość kanonu przeczytają i sięgną po coś innego. Przynajmniej się rozwijają, a nie czytają panów π :>
Kennedy napisał/a:
Beata napisał/a:
Dołujące może być IMHO tylko jedno - na świecie napisano tak wiele dobrych książek (w ogóle, nie tylko z SF&F), że życia nie starczy, aby je wszystkie przeczytać.

Poniekąd. Z drugiej strony nie trzeba się martwić, że kiedyś, za X lat, zabraknie książek do czytania.

Jest mały problem - część książek SF bardzo szybko traci aktualność. I chociaż kiedyś były dobre, teraz trącą myszką.
Beata napisał/a:
Edit: Ale mi fajna sprzeczność wyszła - z jednej strony twierdzę, że trzeba znać, a z drugiej - że nie trzeba.

Bardzo fajna. I trafna. Żeby przyjemnie czytać książkę, nie trzeba znać kanonu, czytamy samą książkę. Żeby książkę zrozumieć, trzeba umieścić ją w przestrzeni odwołań eee... Spell lepiej to wyjaśni :mrgreen:
MrSpellu - 2009-09-25, 20:48
:
Tixon napisał/a:
Żeby książkę zrozumieć, trzeba umieścić ją w przestrzeni odwołań eee... Spell lepiej to wyjaśni

Warto znać kontekst literacki, a także czasem pozaliteracki, co tu trudnego do wyjaśnienia? ;) Ten kanon jest bardzo przydatny dla kogoś początkującego, kto dopiero rozpoczyna przygodę z fantastyką. I tak jest z chyba z każdą literaturą. Trzeba mieć jakiś punkt odniesienia.

Tixon napisał/a:
w przestrzeni odwołań eee...

... intertekstualnych :-P ;)

Tixon napisał/a:
To można porównywać, a i możesz Spella po piwo ganiać

Ostrzegam, że wypijam połowę :-P
Beata - 2009-09-25, 21:33
:
Spellsinger napisał/a:
Tixon napisał/a:
To można porównywać, a i możesz Spella po piwo ganiać

Ostrzegam, że wypijam połowę :-P

Tego się właśnie obawiałam. ;)

Z listy Sapkowskiego nie znam 24 pozycji. Niektórych pewnie nigdy nie poznam, bo jakoś nie ciągnie mnie wcale do lektury "Niekończącej się historii" czy cyklu Narnijskiego (tak, tak!). I z przykrością zauważam, że niektóre nazwiska z tej listy są mi kompletnie obce: Jane Yolen, R.A. MacAvoy, Mark Helprin, Sheri Tepper czy Judith Tarr - czy książki tych autorów ukazały się w ogóle w Polsce?
martva - 2009-09-25, 21:34
:
Tixon napisał/a:
Guy Gavriel Kay, cykl Saracynowa Mozaika


Sarantyńska.
Nie czytałam całego kanonu i pewnie nie przeczytam, ale nie dlatego że nie chce, tylko dlatego że się nie dobiorę ;)
toto - 2009-09-25, 21:49
:
O, kanon Sedeńki. Na początku był bardzo przydatny. Gdy chodziłem do biblioteki po książki, to niemal zawsze próbowałem wypożyczyć co najmniej jedną książkę z tej listy (wtedy była nieco inna, na pewno nie było Wattsa). Ewentualnie wspomnianych tutaj autorów. Co by nie mówić, niektóre tytuły nie bardzo pasują do kanonu sf (Akwaforta, Blizna, Dworzec Perdido), ale i tak to kawał porządnej literatury. Jeszcze inne już się zestarzały (Tytan, Wgrzesznicy), ale i tak wypadałoby je znać, by wiedzieć jak to drzewiej bywało. Nie powiem, że znam wszystkie książki z tej listy, ale miałem styczność z niemal wszystkimi autorami (przynajmniej wśród tych wymienionych pod sf). Capek, Swainston, Sniegow, tych autorów nie czytałem wcale. Powersa znam może z jakiegoś opowiadania, Carrolla coś czytałem, ale na pewno nie Krainę Chichów. W przypadku fantasy jest już gorzej, ale to dlatego, że dość szybko przestała mnie pociągać jako całość. Ale tutaj także kojarzę nazwiska i chyba z więcej niż połową autorów udało mi się zetknąć. Niektórych udało mi się przeczytać więcej książek, innych nie skończyłem nawet jednej (Tad Williams, ale koleś jest nuuuudny), a niektórych znam tylko pojedyncze opowiadanie i wolałbym nie poznać powieści (McKillip). A od pewnej grupy autorów odstraszały mnie blurby i zasłyszane/przeczytane opinie (Feist, Goodkind, Haydon).


Jeśli chodzi o kanon Sapkowskiego, tutaj wypadam gorzej. Nawet nie chce mi się liczyć ilu autorów nie czytałem i o ilu nawet nie słyszałem.
You Know My Name - 2009-09-26, 08:36
:
Bliżej mi do kanonu Sedeńki niż Sapkowskiego. Nie wiem tylko co u Sedeńki robi Goodkind. Chyba, że to dobry przykład złego przykładu.
Inna rzecz, że kanony takie to po prostu zapis widzimisia, więc i my jako ZB moglibyśmy ułożyć i też byłby on równie dobry.
Toudisław - 2009-09-26, 08:41
:
Mag_Droon napisał/a:
Inna rzecz, że kanony takie to po prostu zapis widzimisia, więc i my jako ZB moglibyśmy ułożyć i też byłby on równie dobry.

Proszę bardzo. Pomysł niezły :P tylko jak zrealizować

Tixon napisał/a:
dużej mierze pokrywa się z tym od Sapkowskiego (zwłaszcza w części fantastycznej)

Nie wiem jak ty liczysz ale kanon Śedeński i Spakowskiego sa różne. Ten Sedeński wydaje mi się mniej sztampowy bardziej mi podszedł.
You Know My Name - 2009-09-26, 10:02
:
Toudisław napisał/a:
Mag_Droon napisał/a:
Inna rzecz, że kanony takie to po prostu zapis widzimisia, więc i my jako ZB moglibyśmy ułożyć i też byłby on równie dobry.

Proszę bardzo. Pomysł niezły :P tylko jak zrealizować
Ech, trudny by nie był, zakładamy, że kazdy zainteresowany przygotowuje własną "co najwyżej setkę" podzieloną na dwie (tak na szybko opracowując) części: klasyka - must read, osobiste fascynacje (coś co urzekło, choć wcale nie musi spełniać wymogów definicyjnych klasyki [do ustalenia]).
Następnie, jesli coś pojawia się w więcej niż 25% list trafia na listę rankingową, która zostaje następnie przez każdego uczestnika ustawiona w kolejności osobistych preferencji (z punktacją). Kolejny etap zebranie podsumowanie punktacji dla każdej pozycji i ranking ZB gotowy.
MrSpellu - 2009-09-26, 10:04
:
Toudisław napisał/a:
tylko jak zrealizować

Ułożyć chronologicznie (lub alfabetycznie) bo układanie przez wszystkich kolejności jakościowej spowoduje koniec świata. Jest tak napisane w Starym Testamencie, sprawdzałem ;) Zanim jednak zaczniemy układać, to wypadałoby założyć oddzielny temat. Każdy zainteresowany da swoją propozycję lektur do umieszczenia w kanonie. Potem przez trzy miesiące będziemy się żreć, które książki tam nie pasują. Powstaną nowe przyjaźnie, nowe sojusze, wielu ludzi śmiertelnie się obrazi, upadną imperia, Lenin wstanie z grobu, otrzepie się i pójdzie se wpizdu. I kanon będzie gotowy :-P
dworkin - 2009-09-26, 10:49
:
Mag_Droon napisał/a:
Bliżej mi do kanonu Sedeńki niż Sapkowskiego (...) Inna rzecz, że kanony takie to po prostu zapis widzimisia (...)

Toudisław napisał/a:

Nie wiem jak ty liczysz ale kanon Śedeński i Spakowskiego sa różne. Ten Sedeński wydaje mi się mniej sztampowy bardziej mi podszedł.

Sedeńko, co raczej oczywiste, jest fanem fantastyki ze wskazaniem na sf. Lista tytułów, które sprezentował w tej dziedzinie, jest znacznie bardziej obszerna i, wydaje się, że staranniej przygotowana. Sapkowski nie pisał o sf, choć pewnie i w tym miejscu miałby wiele do powiedzenia, lecz o tym co naprawdę czuje, czyli fantasy.
To jasne, że lista od ASa wydaje się bardziej sztampowa, ponieważ to jest prawdziwy kanon, czyli rdzeń. Zbiór tekstów o podstawowym znaczeniu. Nie były sztampowe w swoich czasach (a wiele z nich nadal nie jest) i to one stanowiły kanwę dla późniejszej twórczości, dzisiaj uchodzącej pewnie za mniej schematyczną.

Na pewno można powiedzieć, że "kanony to po prostu zapis widzimisia". Pytanie tylko - kto je układa? Osobiście uważam, że jest ważne. Sapkowski to, moim zdaniem, większy specjalista w temacie od Sedeńki. Najprawdopodobniej od każdego użytkownika tego forum. Co prawda, przyznał, że odkąd zaczął pisać na poważnie, nie ma czasu na każdą pojawiająca się pozycję i jest bardzo wybiórczy. Może więc jego kanon już trochę traci na aktualności? Ja na pewno zamierzam, mimo wszystko, go poznać. Ale ostatnie 20 lat przyniosło fantastyce prawdziwy boom i trzeba również te dzieła wziąć pod uwagę.

Cytat:

Mag_Droon napisał/a:

(...) więc i my jako ZB moglibyśmy ułożyć i też byłby on równie dobry.

Proszę bardzo. Pomysł niezły :P tylko jak zrealizować

Takich kanonów jest całe mnóstwo. Może lepiej spróbować z klasyką polskiej fantastyki (nie tylko fantasy)?
You Know My Name - 2009-09-26, 10:57
:
dworkin napisał/a:
Takich kanonów jest całe mnóstwo. Może lepiej spróbować z klasyką polskiej fantastyki (nie tylko fantasy)?
Zapraszam temat obok ;)

Takich kanonów jest sporo, ale zauważyłem, że stajemy się dla siebie (jako uzytkownicy tego forum) jakąś grupą odniesienia. Zależy kto poleci, skrytykuje tak lub inaczej reagujemy (czytamy lub nie). Ciekaw jestem w jaki sposób odchodzimy jako fani od opinii "profesjonalistów". Które książki, które spowodowały tu huczek lubo flejma znajdą się w takim naszym subiektywnym kanonie.
Tixon - 2009-09-26, 14:22
:
Mag_Droon napisał/a:
stajemy się dla siebie (jako uzytkownicy tego forum) jakąś grupą odniesienia. Zależy kto poleci, skrytykuje tak lub inaczej reagujemy (czytamy lub nie).

Popieram. Sam zwracam uwagę na polecone tu książki, więc taki kanon będzie mile widziany.
Mag_Droon napisał/a:
Ech, trudny by nie był, zakładamy, że kazdy zainteresowany przygotowuje własną "co najwyżej setkę" podzieloną na dwie (tak na szybko opracowując) części: klasyka - must read, osobiste fascynacje (coś co urzekło, choć wcale nie musi spełniać wymogów definicyjnych klasyki [do ustalenia]).

W tym przypadku trudno będzie przeforsować Mistrza Zagadek i Rapsodię :> Mają tu wielkie grono przeciwników, a zacne to pozycje :)
Spellsinger napisał/a:
Potem przez trzy miesiące będziemy się żreć, które książki tam nie pasują. Powstaną nowe przyjaźnie, nowe sojusze,

Jakbyś trafił :) Czuj się wliczony w Czarną Ligę Obrony Kompani.
MrSpellu - 2009-09-26, 14:33
:
Tixon napisał/a:
Czuj się wliczony w Czarną Ligę Obrony Kompani.

Ale ja już przynależę do Ligi Obrony Czarnej Kompanii //panda , przynależę ja oraz kilku Żydków //panda
<ktoś sprzedaje tu nietoperze skrzydełka i szczurze języczki?>
Toudisław - 2009-09-26, 14:34
:
Tixon napisał/a:
W tym przypadku trudno będzie przeforsować Mistrza Zagadek i Rapsodię :> Mają tu wielkie grono przeciwników, a zacne to pozycje :)

Ich obecność bardzo mnie dziwi w tym kanonie. Nawet nie chodzi o gusta. Ale kanon to powinno być coś co wpłynęło na Fantastykę ogólnie. Kreować trendy ewentualnie być czymś nowym. Tutaj jakoś nie widzę by te warunki były spełnione.
dworkin napisał/a:
. Sapkowski nie pisał o sf, choć pewnie i w tym miejscu miałby wiele do powiedzenia, lecz o tym co naprawdę czuje, czyli fantasy.

Dziwi mnie nieco traktowanie ASa jako eksperta w dziedzinie fantastyki . Z tego co wiem nie interesowłą się nie jakoś wybitnie. Pisał różne opka i je sprzedawał. W Fantastyce akurat zaskoczyło i dobrze. Ale pierwsze zaproszenia na polcony wyśmiał. Chyba inne nazwiska są dla mnie Autorytetem
Edit i korekta
Cytat:
Ale ja już przynależę do Ligi Obrony Czarnej Kompanii //panda , przynależę ja i kilku Żydków //panda

Spel pomyliło ci się z Wafen SS. Eh te Ślązaki ..
MrSpellu - 2009-09-26, 14:35
:
Toudisław napisał/a:
Dziwi mnie nieco traktowanie ASa jako eksperta w dziedzinie fanatyki

Też by mnie dziwiło.

Toudisław napisał/a:
Spel pomyliło ci się z Wafen SS. Eh te Ślązaki ..

Rozumiem Toudi, że to żart. Ale znam tu kilku osobników, którzy tego tak by nie potraktowali. Żółta kartka :-P
Tixon - 2009-09-26, 14:41
:
Toudisław napisał/a:
Dziwi mnie nieco traktowanie ASa jako eksperta w dziedzinie fanatyki. Z tego co wiem nie interesowłą się nie jakoś wybitnie.

Jakie warunki trzeba u Ciebie Toudi spełnić, abyś uważał kogoś za eksperta w tej dziedzinie?
Toudisław napisał/a:
Ich obecność bardzo mnie dziwi w tym kanonie. Nawet nie chodzi o gusta. Ale kanon to powinno być coś co wpłynęło na Fantastykę ogólnie. Kreować trendy ewentualnie być czymś nowym. Tutaj jakoś nie widzę by te warunki były spełnione.

W obu kanonach. McKillip za Harfistę była nominowana do Hugo, więc w jakiś sposób wpłynęła na fantastykę w ogóle. Haydon nagród nie zdobyła, jednak przeczytaj przedmowę Sapkowskiego do książki - pamiętam, że tam wyjaśniał.
dworkin - 2009-09-26, 14:46
:
Toudisław napisał/a:

Dziwi mnie nieco traktowanie ASa jako eksperta w dziedzinie fantastyki . Z tego co wiem nie interesowłą się nie jakoś wybitnie. Pisał różne opka i je sprzedawał. W Fantastyce akurat zaskoczyło i dobrze. Ale pierwsze zaproszenia na polcony wyśmiał. Chyba inne nazwiska są dla mnie Autorytetem

Z tego co ja wiem, interesował się nią już od dawna. W czasie delegacji, jeszcze za PRL-u, polował na kolejne tytuły, czytając co tylko się dało, i wyrabiał sobie powoli erudycję w gatunku. Ciebie dziwi, mnie przekonał do swych kompetencji. Na pewno znajdzie się jeszcze kilka osób o podobnym, może nawet większym, doświadczeniu.
Zaś faktu, że początkowo przez długi czas unikał Fandomu, nie potrafię traktować jako przywary. Zawsze był na poboczu, podobnie jak, a nawet bardziej niż, Dukaj i Huberath. Mi to nawet odpowiada.
Toudisław - 2009-09-26, 14:49
:
Cytat:
Jakie warunki trzeba u Ciebie Toudi spełnić, abyś uważał kogoś za eksperta w tej dziedzinie?

Jasnych nie ma. Ale głównie lata praktyki. Tysiące przeczytanych książek.
Kupił bym taki poradnik gdyby pisali go Oramus, Jęczmyk Lech, Walewski Konrad, Andrzej Miszkurka, Jacek Rodek, Maciej Parowski, Wojtek Sedeńko ( ta tak pierwsze nazwiska z brzegu ) Sapkowski nigdy do super łączności z Fantastyką się nie przyznawał. To że napisał kilka dobrych książek nic nie znaczy
Cytat:
W obu kanonach. McKillip za Harfistę była nominowana do Hugo, więc w jakiś sposób wpłynęła na fantastykę w ogóle. Haydon nagród nie zdobyła, jednak przeczytaj przedmowę Sapkowskiego do książki - pamiętam, że tam wyjaśniał.

Nominowano do Hugo już steki książek. Tak jak w przypadku Zajdla można i tam znaleźć książki o dyskusyjnej jakości.

Co do Haydon to przedmowa była. Bardzo mętna gdzie sam Sapkowski pisał że ksiązka ani wybitna ani nowatorska a czemu poleca ? No bo czemu by nie

dworkin napisał/a:
Zaś faktu, że początkowo przez długi czas unikał Fandomu, nie potrafię traktować jako przywary. Zawsze był na poboczu, podobnie jak, a nawet bardziej niż, Dukaj i Huberath. Mi to nawet odpowiada.

Ni o unikanie mi chodzi. Raczej o to że pokazywał że nie czuje łączności z gatunkiem.
dworkin - 2009-09-26, 15:02
:
Toudisław napisał/a:
Cytat:
Jakie warunki trzeba u Ciebie Toudi spełnić, abyś uważał kogoś za eksperta w tej dziedzinie?

Jasnych nie ma. Ale głównie lata praktyki. Tysiące przeczytanych książek.
Kupił bym taki poradnik gdyby pisali go Oramus, Jęczmyk Lech, Walewski Konrad, Andrzej Miszkurka, Jacek Rodek, Maciej Parowski, Wojtek Sedeńko ( ta tak pierwsze nazwiska z brzegu ) Sapkowski nigdy do super łączności z Fantastyką się nie przyznawał. To że napisał kilka dobrych książek nic nie znaczy

Sapkowski nie pisze ogólnie o fantastyce, ale o fantasy. W czym lata praktyki i tysiące przeczytanych książek, sądzę, że ma na pewno.
Zaś np. Oramus cierpi chyba na pewien kompleks, spowodowany nie największą popularnością jego twórczości. Nie przeczę, ambitnej (choć oceniam to jedynie na podstawie Dnia drogi do Meorii), ale również nudnej. Kompleks ten objawił się atakami wymierzonymi w literaturę fantasy, jako tę ustępującą science-fiction. Sapkowski zaś bezwzględnie, z właściwym sobie dowcipem, te zarzuty obalił.

Toudisław napisał/a:
Cytat:
W obu kanonach. McKillip za Harfistę była nominowana do Hugo, więc w jakiś sposób wpłynęła na fantastykę w ogóle. Haydon nagród nie zdobyła, jednak przeczytaj przedmowę Sapkowskiego do książki - pamiętam, że tam wyjaśniał.

Nominowano do Hugo już steki książek. Tak jak w przypadku Zajdla można i tam znaleźć książki o dyskusyjnej jakości.

Jak dla mnie, nie zasłużyła na tę nagrodę. Po genialnym Mistrzu Zagadek z Hed (że ten nie dostał, się dziwię) trylogia staje się trochę gorzka i nudna. Oczywiście, nie mam dokładnego oglądu na ówczesną sytuację w gatunku, więc oceniam z dzisiejszej perspektywy.
Tixon - 2009-09-26, 15:04
:
Toudisław napisał/a:
Ni o unikanie mi chodzi. Raczej o to że pokazywał że nie czuje łączności z gatunkiem.

Chyba z Fandomem. łączność z gatunkiem była podczas czytania książek ;)
Toudisław napisał/a:
Ale głównie lata praktyki. Tysiące przeczytanych książek.

W przypadku lat praktyki chodzi Ci o to, żeby napisał dużo książek. Sapkowski natomiast zabłysnął już na samym początku.
A co do książek... nie ilość a jakość. FR ma masę książek (czytanych), ale czym one są? Saga o ludziach lodu i dalsze Sandemo liczą też wiele, ale co ma się po ich przeczytaniu? Nie wiem ile dokładnie przeczytał Sapkowski, ale z tego co można było doczytać - wiele. Dla mnie to już wystarczy.
Toudisław napisał/a:
Nominowano do Hugo już steki książek. Tak jak w przypadku Zajdla można i tam znaleźć książki o dyskusyjnej jakości.

Owszem, ale sama nominacja daje już o czymś pojęcie. Np tym, że nie przeszła bez echa, że było nią zainteresowanie. Albo, że miała silne plecy :D
Dhuaine - 2009-09-27, 12:12
:
Kanon Sapkowskiego, nie powiem, bardzo mi pomógł na początku przygody z fantasy, gdy nie miałam dostępu do komputera i początków polskiego internetu. Inaczej musiałabym na chybił trafił strzelać w bibliotece ;)
Po okolo dwóch latach uznałam jednak, że AS i ja mamy całkiem odmienne gusta. Moja kopia "Rękopisu..." jest cała pokreślona, część pozycji z kanonu została skreślona jako rzeczy nienadające się do przeczytania, a obok wielu widnieje dopisek "stare, nie do zdobycia", "beznadziejne" i jeszcze kilka dziwnych skrótów, których teraz nie mogę rozszyfrować xD
Przeczytane: 39/85.
Niestrawne: 11/85.
Reszta jest pokreślona jako coś, czego czytać nie zamierzam; skreślone są też pozycje tak stare, że nie do zdobycia. Jak tak patrzę, to zostawionych w spokoju (tzn, do przeczytania) zostało może z 5 pozycji.

Jeśli kanon ma zawierać rzeczy, które miały duży wpływ na fantasy i każdy czytelnik powinien był choć o nich słyszeć, to powinno się w nim znaleźć Forgotten Realms :mrgreen:
Tixon - 2009-09-27, 12:16
:
Dhuaine napisał/a:
Jeśli kanon ma zawierać rzeczy, które miały duży wpływ na fantasy i każdy czytelnik powinien był choć o nich słyszeć, to powinno się w nim znaleźć Forgotten Realms :mrgreen:

A weź z tym wyjdź. Ich jedynym wpływem jest kopiowanie co się da z innych utworów. Nawet hobbita chcieli ukraść, ale fani T pogrozili im palcem :>
Dhuaine napisał/a:
Niestrawne: 11/85.

A jakie to były konkretne tytuły?
Dhuaine napisał/a:
obok wielu widnieje dopisek "stare, nie do zdobycia"

Ciekawi mnie, które. Również mam problemy ze zdobyciem niektórych, ale się staram. I na własność udało mi się zdobyć 37(36*)/85(86*)

*- Gwiezdny pył, Nigdziebądź.
Dhuaine - 2009-09-27, 12:29
:
Niestrawne:
- Stephen R. Donaldson, Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka
- Elizabeth A. Lynn, Kroniki Tornoru
- Jack Vance, Lyonesse
- Robert Holdstock, Las Ryhope
- Orson Scott Card, Alvin Stwórca
- Stephen King, Oczy Smoka
- Peter S. Beagle, "Pieśń oberżysty"
- Patricia A. McKillip, Winter Rose
- Mike Resnick, "Na tropach jednorożca"
- Robert Jordan, "Koło Czasu"
- Jane Yolen, Briar Rose
Niektóre z tych to duże rzeczy, ale po prostu zmęczyć nie mogłam x_x

Jeśli chodzi o starocie, to na liście są:
- Jack Vance, Umierająca Ziemia
- Poul Anderson, "Zaklęty miecz"
- Poul Anderson, "Trzy serca i trzy lwy"
- Robert A. Heinlein, "Szlak chwały"
- Tanith Lee, Birthgrave (+ nieprzetłumaczone)
- Suzy McKee Charnas, "Gobelin z wampirem"
- Guy Gavriel Kay, Fionavarski Gobelin (niby nie takie stare, ale nie do zdobycia)
- Barbara Hambly, "Zguba smoków"
- Michael Scott Rohan, Zima Świata
Uwaga: wszystkie dopiski są max z 2005 roku, w tym czasie dostępność mogła się zmienić.

Do tego rozszyfrowałam jeden skrót: nieprzetłumaczone. XD

Edit: na własność mam 42/85. Z 8 było wypożyczanych.
Tomasz - 2009-09-27, 12:29
:
Dhuaine napisał/a:
Jeśli kanon ma zawierać rzeczy, które miały duży wpływ na fantasy i każdy czytelnik powinien był choć o nich słyszeć, to powinno się w nim znaleźć Forgotten Realms :mrgreen:

To raczej wszystko inne miało wpływ na FR a nie odwrotnie. Uchowaj Boże fantasy, gdyby FR miało na nią wpływ. Przestałbym ją czytać.

Dhuaine napisał/a:
Po okolo dwóch latach uznałam jednak, że AS i ja mamy całkiem odmienne gusta. Moja kopia "Rękopisu..." jest cała pokreślona, część pozycji z kanonu została skreślona jako rzeczy nienadające się do przeczytania, a obok wielu widnieje dopisek "stare, nie do zdobycia", "beznadziejne" i jeszcze kilka dziwnych skrótów, których teraz nie mogę rozszyfrować xD

Bo źle do tego podeszłaś. To nie rzeczy najlepsze, najciekawsze itd, tylko takie które maja znaczenie dla innych, dla późniejszych, które były czymś nowym, tworzyły stereotypy w fantasy itd. To podstawa. Przykład: Erikson wskazuje na Leibera, a jak czytasz to przecież całkiem inne rzeczy, nawet nowelki o nekromantach są już z innego świata.

Dhuaine napisał/a:
"stare, nie do zdobycia"

Wszystko co się w Polsce ukazało jest do zdobycia, kwestia cierpliwości, regularności odwiedzania antykwariatów i allegro oraz czasem ceny.

Mam taką ambicję kiedyś wszystko z kanonu Sapka uzbierać. Mam już sporo, resztę powoli dokupuję.
Żal mi, że tych paru niewydanych a już starych pewnie teraz nikt nie wyda bo by się nijak nie sprzedały.
Tixon - 2009-09-27, 13:25
:
Tomasz napisał/a:
Mam taką ambicję kiedyś wszystko z kanonu Sapka uzbierać. Mam już sporo, resztę powoli dokupuję.

Bądź łaskaw podzielić się listą :)


Dhuaine, przy niestrawnych obecność Niedowiarka, Lyonesse i Pieśni Oberżysty mnie solidnie zaskoczyła. Kilka innych też, ale te najbardziej.

Dhuaine napisał/a:
Jeśli chodzi o starocie, to na liście są:

Zaklęty miecz zdobyłem, patrzaj na allegro; Fionavarski Gobelin na Pyrkonie na stoisku z książkami był (i Amber 6-10 :D), Zguba smoków na allegro i w Centrum Taniej Książki. Pozostałych wymienionych nie mam :)

PS w sumie powinnaś mieć 50, a nie 39 ;)
Sharin - 2009-09-27, 13:29
:
Tomasz napisał/a:
To raczej wszystko inne miało wpływ na FR a nie odwrotnie. Uchowaj Boże fantasy, gdyby FR miało na nią wpływ. Przestałbym ją czytać.


Temu Panu należy się kufel miodu za te święte słowa :mrgreen:
Fantasy wywodzące się z FR O_o Brrr...
Asuryan - 2009-09-27, 13:40
:
Dhuaine napisał/a:
- Poul Anderson, "Trzy serca i trzy lwy"

Akurat to gdzieś mi się poniewiera. Jak tylko znajdę gdzie, to mogę Ci pożyczyć.
Dhuaine - 2009-09-27, 13:45
:
Tixon napisał/a:
PS w sumie powinnaś mieć 50, a nie 39

Nie wszystkie kupione zostały przeczytane do końca :) Niektóre w ogóle nie zostały przeczytane i nie leżą nawet w niestrawnych (np. Królestwo na sprzedaż - ciągle brakuje mi pierwszego tomu, a od kilku lat jestem już za stara na ten cykl :P ).

Już dawno odpuściłam sobie polowanie na książki z kanonu Sapkowskiego. Mam dużo innych pozycji, które czekają na przeczytanie. Życie jest za krótkie, żeby marnować je na wątpliwe książki xD
Tixon, polecasz coś z tych trzech?
PS. Mam pierwszy tom Zimy Świata - ale nie chciałam zaczynać, nie mając cienia szansy na zdobycie pozostałych tomów.
Tixon - 2009-09-27, 13:53
:
Dhuaine napisał/a:
np. Królestwo na sprzedaż - ciągle brakuje mi pierwszego tomu, a od kilku lat jestem już za stara na ten cykl :P

<Sprawdza wiek> Hmm, wiesz... ja ostatnio dostałem dwa pierwsze tomy z cyklu i zamierzam przeczytać ;)
Dhuaine napisał/a:
Tixon, polecasz coś z tych trzech?

Pieść Oberżysty jest piękna zarówno w formie jak i treści. Niedowiarek jest wrednym draniem, ale Faul jest moim numer uno jako Zły.
Lyonesse jest przepięknie baśniowa. I to jej zaleta i wada.

Mi osobiście tych brakuje :>

Przygody harolda Shea Fletcher Pratt
Silverlock John Myers
Umierająca ziemia Jack Vance
Trzy serca i trzy lwy Paul Anderson
Szlak Chwały RobertA. Heinlein
Elric z Melnibone Michael Moorcock
Wodnikowe wzgórze Richard Adams
Birthgrave Tanith Lee
Gobelin z wampirem Suzy McKee Charnas
Ariosto Chelsea Quinn Yarbro
Winter's Tale Mark Helprin
Tea with the black dragon R.A. MacAvoy
True Game Sheri S. Tepper
Las Ryhope Robert Holdstock
The ladies of mandrigyn Barbara Hambly
Merlin Eobert Nye
Zima świata Michael Scott Rohan
Pamięć, smutek i cierń Tad Williams
Groza jej spojrzeń Tim Powers
Healer's War Elizabeth Ann Scarborough
Beauty Sheri S. Tepper
Briar Rose Jane Yolen
Winter Rose Patricia A. McKillip
Jack Faust Michael Swanwick
Mockinbird Sean Stewart
Satarynowa Mozajka Guy Gavriel Kay
Tamsin Peter S. Beagle
The snow Queen Eileen Kernaghan


No i mam 55/85 - expertus który może kazać latać Spellowi po piwo :D
MrSpellu - 2009-09-27, 14:07
:
Tixon napisał/a:
No i mam 55/85 - expertus który może kazać latać Spellowi po piwo :D

Napisał facet, który nie przeczytał Diuny :P
Maeg - 2009-09-27, 14:25
:
Hm tak szczerze mówiąc to pierwszy raz na oczy widzę ten kanon Sapkowskiego. Słyszałem o nim wcześniej ale nigdy nie kusiło mnie by zobaczyć co w nim jest.

Tixon napisał/a:
No i mam 55/85 - expertus który może kazać latać Spellowi po piwo :D

Ja mam 13/85 plus kilka pozycji, które czekają na swoją kolej. Aczkolwiek powątpiewam w to, że wiele przypadnie mi do gustu. Gdy zobaczyłem Haydon na liście, to zapalił się czerwony neon z napisem: WTF? Nie rozumiem też co takiego jest w książkach McKillip?

Jest oczywiście kilka pozycji po które będę chciał sięgnąć ale książki w stylu Jordana czy Williamsa to raczej nie literatura dla mnie. ;) Kanon Sedeńki za to bliższy moim gustom. ;)
Dhuaine - 2009-09-27, 15:08
:
Tixon napisał/a:
Pieść Oberżysty jest piękna zarówno w formie jak i treści. Niedowiarek jest wrednym draniem, ale Faul jest moim numer uno jako Zły.
Lyonesse jest przepięknie baśniowa.

Nie nie, chodziło mi o "Zaklęty miecz" / "Zgubę smoków" / Fionavarski Gobelin xD

- Elric z Melnibone Michael Moorcock - polecam czytać po angielsku, łatwe do zdobycia (ciągłe dodruki, tyle że w omnibusach, które potwornie mieszają w kolejności) - polskie tłumaczenie jest mocno kiepskawe.
- Wodnikowe wzgórze Richard Adams - czytałam z biblioteki, szczerze mówiąc nie wiem, co ludzie w tym widzą...
- Las Ryhope Robert Holdstock - mam z tego na własność "Lavondyss", mogę odsprzedać :P
- Pamięć, smutek i cierń Tad Williams - to nie jest problem, Rebis zrobił dodruk
Sarantynowa Mozaika i Zima Świata - tylko pierwsze tomy. I jak tu czytać...? >.>

Asuryan - a warto to czytać? ;)
Sharin - 2009-09-27, 15:09
:
Maeg napisał/a:
Hm tak szczerze mówiąc to pierwszy raz na oczy widzę ten kanon Sapkowskiego. Słyszałem o nim wcześniej ale nigdy nie kusiło mnie by zobaczyć co w nim jest.


Nie widzę kanonu pierwszy raz na oczy ale nie widzę też zbyt wielkiej liczby książek, które przyciągałyby specjalnie moją uwagę. Pisarzy w stylu Haydon raczej nie trawię (od każdej reguły zdarzy się wyjątek), tym bardziej pana Gaya :( Oczywiście znajdę z tej listy książki, które czytałem ale nie dlatego, że Sapkowski tak napisał O_o Prawdę mówiąc większość z nich przeczytałem zanim usłyszałem o tym całym kanonie autora Wiedźmina.

Maeg napisał/a:
Kanon Sedeńki za to bliższy moim gustom.


Moim również :)
Tixon - 2009-09-27, 15:19
:
Dhuaine napisał/a:
"Zaklęty miecz" / "Zgubę smoków" / Fionavarski Gobelin xD

ZM - klimat skandynawskich opowieści, nie-anielskie elfy, dużo krwi i sieczki. Wydawało by się sztampowe, ale całkowicie wpasowują się w klimat tych regionów.
FG - bardzo tolkienowskie i początkowo irytujące, ale po około 200 stronach zaczyna się rozwijać i trzymać w napieciu.
ZS - bardzo dobre. Spodziewałem się tępawej fantasy nastawionej na zabijanie smoków, a dostałem pozycję mądrą i zabawną.
Dhuaine napisał/a:
Elric z Melnibone Michael Moorcock - polecam czytać po angielsku, łatwe do zdobycia (ciągłe dodruki, tyle że w omnibusach, które potwornie mieszają w kolejności) - polskie tłumaczenie jest mocno kiepskawe.

Czytałem inne książki tego autora. Świetny potencjał, ale styl pisania mnie niemal odrzucił. Tłumacz zdrajca :)
Dhuaine napisał/a:
Las Ryhope Robert Holdstock - mam z tego na własność "Lavondyss", mogę odsprzedać :P

Na razie szukam pierwszego tomu :)
Dhuaine napisał/a:
- Pamięć, smutek i cierń Tad Williams - to nie jest problem, Rebis zrobił dodruk

O... nie wiedziałem. Muszę poszukać.
Dhuaine napisał/a:
Sarantynowa Mozaika i Zima Świata - tylko pierwsze tomy. I jak tu czytać...? >.>

Normalnie :) Przeczytać pierwsze tomy, jak się spodoba, szukać dalszych.
Maeg napisał/a:
Gdy zobaczyłem Haydon na liście, to zapalił się czerwony neon z napisem: WTF? Nie rozumiem też co takiego jest w książkach McKillip?

Cóż, można je pokochać albo znienawidzić :)
Tomasz - 2009-09-27, 15:28
:
Dhuaine napisał/a:
- Orson Scott Card, Alvin Stwórca

To podpadłaś, toż to świetna rzecz.

A z tych wymienionych jako nie do zdobycia sporo leży na Allegro. I do tego część za niewielkie pieniądze.

Cytat:
Bądź łaskaw podzielić się listą :)

Jak znajdę chwilę to wklepię, może w nocy.
Toudisław - 2009-09-27, 16:03
:
Tixon napisał/a:
Chyba z Fandomem. łączność z gatunkiem była podczas czytania książek ;)

Dla ASa pisanie Fantastyki było w moim odczuciu efektem trafienia w koniunkturę. Jego "kanon" Jest dla mnie dziwny. nieco Chaotyczny, mocno sztampowy. Jakoś do mnie nie przemawia. Zastanawia mnie co kierowało Sapkowskim gdy dobierał ten Kanon
Tixon napisał/a:
Owszem, ale sama nominacja daje już o czymś pojęcie. Np tym, że nie przeszła bez echa, że było nią zainteresowanie. Albo, że miała silne plecy :D

Nominacja nieświadczo o niczym tak naprawdę. RAS też zebrał wile nagród
Tixon - 2009-09-27, 16:38
:
Cytat:
Nominacja nieświadczo o niczym tak naprawdę. RAS też zebrał wile nagród

Co świadczy, że ma naprawdę wiele fanów, którzy na niego głosują.
Toudisław napisał/a:
Jego "kanon" Jest dla mnie dziwny. nieco Chaotyczny, mocno sztampow

Jak już gdzieś było napisane, to jest kanon fantasy. Więc nie uwolni się od sztampowych (na dzień dzisiejszy) pozycji.
Toudisław - 2009-09-27, 16:46
:
Tixon napisał/a:
Jak już gdzieś było napisane, to jest kanon fantasy. Więc nie uwolni się od sztampowych (na dzień dzisiejszy) pozycji.

Ale ja się nie czepiam pozycji Sztampowych teraz. Tylko takich które już nie były niczym nowym gdy powstawały. Jak Haydon czy Elizabeth A. Lynn, Kroniki Tornoru
Tomasz - 2009-09-27, 16:49
:
Toudisław napisał/a:
Jego "kanon" Jest dla mnie dziwny. nieco Chaotyczny, mocno sztampowy. Jakoś do mnie nie przemawia. Zastanawia mnie co kierowało Sapkowskim gdy dobierał ten Kanon

Cóż on zaczynał czytać fantasy kilkadziesiąt lat temu, poznawał te rzeczy często na bieżąco, śledził rozwój gatunku, a ty czytasz fantasy od paru lat, dla ciebie sporo z tego to są rupiecie, a zachwycasz się rzeczami, które AS gdy przygotowywał ten kanon np. nie mógł znać bo ich jeszcze nie było, albo pewnie uważa za mocno wtórne.
Daj jakieś przykłady tytułów, które powinny tam być a ich nie ma.
Pamiętaj też, że AS zaznaczył o ile dobrze pamiętam, że tylko pierwsza 10 jest w istocie pierwszą dziesiątką a reszta jest ułożona przypadkowo.
Tixon - 2009-09-27, 16:53
:
Tomasz napisał/a:
Pamiętaj też, że AS zaznaczył o ile dobrze pamiętam, że tylko pierwsza 10 jest w istocie pierwszą dziesiątką a reszta jest ułożona przypadkowo.

Źle pamiętasz :) Wszystko jest chronologicznie, pierwsza 10 jest wyóżniona poprzez ranking.
Toudisław napisał/a:
Tylko takich które już nie były niczym nowym gdy powstawały. Jak Haydon czy Elizabeth A. Lynn, Kroniki Tornoru

Uparłeś się na Haydon. Tu nic Ci nie powiem, bo mi - jak i Sapkowskiemu, bardzo podpasowała. Co do Kronik Tornoru - zauważ, że są również u Sedeńki, a i zostały również uhonorowane nagrodą. Aczkolwiek ja za nimi nie przepadam zbytnio.
Tomasz - 2009-09-27, 16:57
:
Tixon napisał/a:
Źle pamiętasz :) Wszystko jest chronologicznie, pierwsza 10 jest wyóżniona poprzez ranking.

No właśnie chodziło mi że to nie jest ranking, tzn że pozycja nie znaczy o wartości. Chronologicznego układu nie zapamiętałem, to fakt.
MrSpellu - 2009-09-27, 17:01
:
Dhuaine napisał/a:
Wodnikowe wzgórze Richard Adams - czytałam z biblioteki, szczerze mówiąc nie wiem, co ludzie w tym widzą...

Kawał porządnej literatury IMO. Nie wykluczone, że to jednak kwestia gustu.
dworkin - 2009-09-27, 17:42
:
Tomasz napisał/a:
Toudisław napisał/a:
Jego "kanon" Jest dla mnie dziwny. nieco Chaotyczny, mocno sztampowy. Jakoś do mnie nie przemawia. Zastanawia mnie co kierowało Sapkowskim gdy dobierał ten Kanon

Cóż on zaczynał czytać fantasy kilkadziesiąt lat temu, poznawał te rzeczy często na bieżąco, śledził rozwój gatunku, a ty czytasz fantasy od paru lat, dla ciebie sporo z tego to są rupiecie (...)

Dokładnie. Kanon Sapkowskiego to nie jakaś sucha lista, opracowana na modłę nudnej pracy naukowej. To opis wieloletnich doświadczeń autora z literaturą fantasy. Nie traktuje o sytuacji pewnego dnia zastanej, ale o dynamicznych dziejach gatunku. Dziejach, w których Sapkowski sam uczestniczył, oczekując na kolejne pozycje, obserwując ich odbiór na całym świecie. I to jest bardzo ważne, bo niewielu Polaków może powiedzieć, by miało taką perspektywę (w granicach ustroju).
Kennedy - 2009-09-27, 19:08
:
Spellsinger napisał/a:
Dhuaine napisał/a:
Wodnikowe wzgórze Richard Adams - czytałam z biblioteki, szczerze mówiąc nie wiem, co ludzie w tym widzą...

Kawał porządnej literatury IMO. Nie wykluczone, że to jednak kwestia gustu.

Adams ze swoimi królikami zapoczątkował na porządnie odłam fantasy, który można określić jako "gadające zwierzaki" (albo animal fantasy). Tzn. od Wzgórza rozpoczęła się popularnośc tego gatunku, w Polsce raczej mało popularnego, a szkoda. Tak, czy owak, Adamsowi miejsce w kanonie należy się raczej bez szerszej dyskusji, chociaz przyznam, że mnie ta powieść nie porwała (Horwood ze swoimi kretami jest lepszy, dużo lepszy, ale niestety nie był prekursorem).

Tixon napisał/a:
Umierająca ziemia Jack Vance

Wie ktoś, czy to w końcu wyszło po polsku, pod jakim dokłądnie tytułem i czy idzie gdzieś kupić w znośnej cenie? Bo, nie ukrywam, mam pewne problemy z namierzeniem Umierającej Ziemi.
MrSpellu - 2009-09-27, 19:14
:
Kennedy napisał/a:
Adams ze swoimi królikami zapoczątkował na porządnie odłam fantasy, który można określić jako "gadające zwierzaki" (albo animal fantasy). Tzn. od Wzgórza rozpoczęła się popularnośc tego gatunku, w Polsce raczej mało popularnego, a szkoda. Tak, czy owak, Adamsowi miejsce w kanonie należy się raczej bez szerszej dyskusji, chociaz przyznam, że mnie ta powieść nie porwała (Horwood ze swoimi kretami jest lepszy, dużo lepszy, ale niestety nie był prekursorem).

A Milne? :mrgreen:
Dhuaine - 2009-09-27, 19:52
:
Tixon napisał/a:
Normalnie :) Przeczytać pierwsze tomy, jak się spodoba, szukać dalszych.

Kiedyś przyrzekłam sobie, że nie będę zaczynała serii, jeżeli nie ma szans na ujrzenie zakończenia :mrgreen: W ten sposób co prawda nabawiłam się kilku zupełnie zbędnych książek - pierwszy tom jednak nie podpasował - ale to lepsze, niż dostawanie zawału, gdy kontynuacji nigdzie nie idzie znaleźć. :)

Tomasz napisał/a:
A z tych wymienionych jako nie do zdobycia sporo leży na Allegro. I do tego część za niewielkie pieniądze.

Moje dopiski pochodzą z 2005, teraz nie sprawdzałam :)

Kennedy napisał/a:
Horwood ze swoimi kretami jest lepszy, dużo lepszy, ale niestety nie był prekursorem

Ani króliki Adamsa, ani krety z Duncton jakoś do mnie nie przemówiły. ;) Widać zwierzaki w ogóle mi nie leżą. Zamierzałam czytać "Pieśń Łowcy" Williamsa, tylko dlatego, że są tam koty, ale od kilku lat jakoś nie mogę się zmusić. Cały odłam nie przypadł mi do gustu.
Tixon - 2009-09-27, 23:09
:
Dhuaine napisał/a:

Kiedyś przyrzekłam sobie, że nie będę zaczynała serii, jeżeli nie ma szans na ujrzenie zakończenia :mrgreen: W ten sposób co prawda nabawiłam się kilku zupełnie zbędnych książek - pierwszy tom jednak nie podpasował - ale to lepsze, niż dostawanie zawału, gdy kontynuacji nigdzie nie idzie znaleźć.

Czas płynie, ludzie się zmieniają, postanowienia również. Zwłaszcza, jeśli powodują więcej szkody niż pożytku.
Dhuaine napisał/a:
Widać zwierzaki w ogóle mi nie leżą.

Na szczęście jestem tolerancyjny wobec wszelkich odmian fantasy:) Z zwierzaków bardzo pozytywne wrażenia są ze Spellsingera.
Spellsinger napisał/a:
Kennedy napisał/a:
Adams ze swoimi królikami zapoczątkował na porządnie odłam fantasy, który można określić jako "gadające zwierzaki" (albo animal fantasy). Tzn. od Wzgórza rozpoczęła się popularnośc tego gatunku, w Polsce raczej mało popularnego, a szkoda. Tak, czy owak, Adamsowi miejsce w kanonie należy się raczej bez szerszej dyskusji, chociaz przyznam, że mnie ta powieść nie porwała (Horwood ze swoimi kretami jest lepszy, dużo lepszy, ale niestety nie był prekursorem).

A Milne? :mrgreen:

A Ezop? :mrgreen:
Tomasz - 2009-09-28, 00:35
:
Obiecałem tu, że się pochwalę, to sprawdziłem. Tyle mam, nie pełne cykle, czasem jakiegoś tomu brak.
Do tego kilkanaście pozycji przeczytałem ale na razie nie mam.

Lista posiadanych (nie zawsze całe pozycje)
1. Poul Anderson, Zaklęty miecz
2. Peter S. Beagle, Pieśń oberżysty
3. Orson Scott Card, cykl Opowieści o Alvinie Stwórcy
4. Jonathan Carroll, I: Kości księżyca
5. Jonathan Carroll, Kraina Chichów
6. Glen Cook, Kroniki Czarnej Kompanii
7. John Crowley, Małe, duże
8. Gordon R. Dickson, cykl Smok i Jerzy
9. Stephen R. Donaldson, Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka
10. David Eddings, pięcioksiąg Belgariada
11. Neil Gaiman, Nigdziebądź
12. Neil Gaiman, Stardust
13. Ursula K. Le Guin, cykl Ziemiomorze
14. Robert E. Howard, cykl Conan
15. Robert Jordan, cykl Koło Czasu
16. Guy Gavriel Kay, cykl Sarantine Mosaic
17. Guy Gavriel Kay, Tigana
18. Stephen King, Oczy smoka
19. Fritz Leiber, cykl Saga o Fafhrdzie i Szarym Kocurze
20. George R. R. Martin, cykl Pieśń Lodu i Ognia
21. Michael Moorcock, cykl Elric z Melnibone
22. Andre Norton, cykl Świat Czarownic
23. Tim Powers, Ostatnia odzywka Data ważności
24. Robert Silverberg, cykl Majipoor (przede wszystkim pierwsza część: Zamek Lorda Valentine)
25. Michael Swanwick, Córka żelaznego smoka
26. John Ronald Reuel Tolkien, Hobbit
27. John Ronald Reuel Tolkien, Władca Pierścieni + Silmarilion
28. Martha Wells, Death of tha Necromancer
29. T. H. White, Był sobie raz na zawsze Król
30. Tad Williams, cykl Pamięć, Smutek i Cierń
31. Gene Wolf, cykl Księga Nowego Słońca
32. Gene Wolf, Latro (Żołnierz z mgły i Żołnierz z Arete)
33. Roger Zelazny, cykl Kroniki Amberu
Procella - 2009-09-28, 07:39
:
Dhuaine napisał/a:
Niestrawne:
- Robert Holdstock, Las Ryhope
- Peter S. Beagle, "Pieśń oberżysty"

:shock:
Ksiązki z mojej ścisłej czołówki, genialne.
MrSpellu - 2009-09-28, 07:55
:
Tixon napisał/a:
Z zwierzaków bardzo pozytywne wrażenia są ze Spellsingera.

:mrgreen:

Tixon napisał/a:
A Ezop?

Znam tylko w wersji Biernata z Lublina, zdawałem to na dyżurze u dr Białoty i stąd mam niemiłe wspomnienia :/
Dhuaine - 2009-09-28, 08:38
:
Tixon napisał/a:
Na szczęście jestem tolerancyjny wobec wszelkich odmian fantasy:) Z zwierzaków bardzo pozytywne wrażenia są ze Spellsingera.

W pierwszej chwili musiałam się zastanowić, gdzie tam były zwierzaki xD Ok, tam mi nie przeszkadzały, choć nie mogę powiedzieć, bym była fanką ;)
Martinn - 2010-01-23, 13:51
:
Sapkowski po raz pierwszy podał swój kanon fantasy w 1993 w słynnym artykule w "Fantastyce" p.t. "Piróg, albo nie ma złota w Szarych Górach". Były to czasy, kiedy większości tego jeszcze nie wydano w Polsce, nad czym zresztą w artukule ubolewał.

Sapkowski nazwał to "moje prywatne Top Twelve" i lista ta zawierała:

wskazane ogólnie:
Tolkien „Władca Pierścieni”,
Le Guin „Ziemiomorze”,

wskazane szczegółowo:
Stephen R. Donaldson „Thomas Covenant”,
T. H. White „The Once and Future King”,
Peter S. Beagle „The Last Unicorne”,
Roger Zelazny cykl „Amber”,
Marion Zimmer Bradley „The Mists of Avalon”,
Jack Vance „Lyonesse”,
Tanith Lee „Birthgrave”,
Patricia McKillip „Riddlemaster of Hed”, „The Forgotten Beasts of Eld”,
David Eddings „Belgariad”,
Fritz Leiber cykl „Sword of …” czyli Fafhrd i Szary Kocur.
Tixon - 2010-04-19, 21:33
:
Mam pytanie związane z podgatunkami. Sapkowski w Rękopisie w Subgatunki Subgatunku przedstawia własny podział, ale pierw wspomina o high fantasy, dark fantasy. Właściwie używam tych zwrotów na czuja, ale czy ktoś to próbował usystematyzować bądź jest gdzieś dokładnie opisane?
MrSpellu - 2010-04-20, 06:52
:
Tixon napisał/a:
Mam pytanie związane z podgatunkami. Sapkowski w Rękopisie w Subgatunki Subgatunku przedstawia własny podział, ale pierw wspomina o high fantasy, dark fantasy. Właściwie używam tych zwrotów na czuja, ale czy ktoś to próbował usystematyzować bądź jest gdzieś dokładnie opisane?

Poszperam u mnie w bibliografii. Gdzieś się spotkałem z odnośnikiem.
iselor - 2010-08-14, 18:56
:
Kanon Sapka....Większość z tego co w nim jest to dzieła warte przeczytania, ale....Fafryd i Szary Kocur w pierwszej dziesiątce ? Nieporozumienie jak dla mnie. "Szlak Chwały" Heinleina na liście ? Nudne to cholernie, coś się dzieje na max. 15 stronach, książka ssie. Chyba najgorsze dzieło Heinleina. Nie ruszyła mnie także książka Vondy McInthyre pt."Księżyc i słońce", trylogia "Mistrz Zagadek z Hed" McKillip jest słabsza od "Zapomnianych bestii..." czy "Wieży w kamiennym lesie" i jak dla mnie nie zasługuje na kanon. Mniej bym się kłócił gdyby dał "Księgi Mieczy" Saberhagena - może i cykl co najwyżej dobry, jeśli nie przeciętny, ale od wielu pozycji z kanonu lepszy.
Kennedy - 2010-08-15, 18:52
:
iselor napisał/a:
Fafryd i Szary Kocur w pierwszej dziesiątce ?

Fafryd z Szarym Kocurem mają dla gatunku dużą wartość historyczną. Fakt, że się te opowiadania bardzo IMO zestarzały, ale w takim kanonie nie chodzi tylko o jakość.
Tixon - 2010-08-23, 14:40
:
A natrafiłem na takie wyliczenie
100 najlepszych fantasy /s-f
Po angielsku.

Co wy na to?
You Know My Name - 2010-08-23, 15:16
:
Tixon napisał/a:
Co wy na to?
Odpowiem komentarzem spod zestawienia
sasha napisał/a:
Great list for the most part, but excuse me, no Lem? How can that be?
January 18, 2010


Następne posty zostały przeniesione do wątku o S. Lemie - El
Tixon - 2010-09-08, 10:26
:
PRINGLE'S 100 BEST ENGLISH-LANGUAGE FANTASY NOVELS 1946-1987 na której bazował Sapkowski.
http://home.comcast.net/~...lesfantasy.html
Mervyn Peake Titus Groan. 1946
A. E. van Vogt The Book of Ptath. 1947
Fletcher Pratt The Well of the Unocorn. 1948
Jack Williamson Darker Than You. 1948
Robert Graves Seven Days in New Crete
John Myers Myers Silverlock
L. Sprague de Camp, Fletcher Pratt The Castle of Iron. 1950
Robert E. Howard Conan the Conqueror. 1950
C. S. Lewis The Lion, the Witch and the Wardrobe. 1950
Mervyn Peake Gormenghast
Jack Vance The Dying Earth. 1950
Sarban The Sound of his Horn. 1952
Fritz Leiber Conjure Wife. 1953
Fritz Leiber The Sinful Ones. 1953
Poul Anderson The Broken Sword. 1954
J. R. R. Tolkien The Lord of the Rings. 1954-55
William Golding Pincher Martin. 1956
Richard Matheson The Shrinking Man. 1956
Ray Bradbury Dandelion Wine. 1957
T. H. White The Once and Future King. 1958
Robert A. Heinlein The Unpleasant Profession of Jonathan Hoag. 1959
Shirley Jackson The Haunting of Hill House. 1959
Mervyn Peake Titus Alone. 1959
Peter S. Beagle A Fine and Private Place. 1960
Poul Anderson Three Hearts and Three Lions. 1961
John D. MacDonald The Girl, the Gold Watch, and Everything. 1962
Robert A. Heinlein Glory Road. 1963
Andre Norton Witch World. 1963
John Fowles The Magus. 1965
Michael Moorcock Stormbringer. 1965
Thomas Pynchon The Crying of Lot 49. 1966
Thomas Burnett Swann Day of the Minotaur. 1966
Jack Vance The Eyes of the Overworld. 1966
Alan Garner The Owl Service. 1967
Ira Levin Rosemary's Baby. 1967
Flann O'Brien The Third Policeman. 1967
Andrew Sinclair Gog. 1967
Peter S. Beagle The Last Unicorn. 1968
Ursula K. Le Guin A Wizard of Eartsea. 1968
Fritz Leiber The Swords of Lankhmar. 1968
James Blish Black Easter and The Day After Judgment. 1968, 1971
Kingsley Amis The Green Man. 1969
Avram Davidson The Phoenix and the Mirror. 1969
Philip Jose Farmer A Feast Unknown. 1969
R. A. Lafferty Fourth Mansions. 1969
Joy Chant Red Moon and Black Mounta
Jack Finney Time and Again. 1970
John Gardner Grendel. 1971
Doring Lessing Briefing for a Descent into Hell. 1971
Roger Zelazny Jack of Shadows. 1971
Richard Adams Watership Down. 1972
Angela Carter The Infernal Desire Machines.1972
Michael Frayn Sweet Dreams. 1973
Patricia A. McKillip The Forgotten Beasts of Eld. 1974
Stephen King Salem's Lot. 1975
Brian Moore The Great Victorian Collection. 1975
Salman Rushdie Grimus. 1975
Gene Wolfe. Peace. 1975
Brian Aldiss The Malacia Tapestry. 1976
Gordon R. Dickson The Dragon and the George. 1976
Emma Tennant Hotel de Dream. 1976
Angela Carter The Passion of New Eve. 1977
Stephen R. Donaldson The Chronicles of Thomas Covenent, the Unbeliever. 1977
Stephen King The Shining. 1977
William Kotzwinkle Fata Morgana. 1977
Fritz Leiber Our Lady of Darkness. 1977
Michael Moorcock Gloriana. 1978
J. G. Ballard The Unlimited Dream Company. 1979
Phyllis Eisenstein Sorcerer's Son. 1979
Jonathan Carroll The Land of Laughs. 1980
Suzy McKee Charnas The Vampire Tapestry. 1980
M. John Harrison A storm of Wings. 1980
Rudy Rucker White Light. 1980
Chelsea Quinn Yarbro Ariosto. 1980
William S. Burroughs Cities of the Red Night. 1981
John Crowley Little, Big. 1981
Alasdair Gray Lanark. 1981
Michael Moorcock The War Hound and the World's Pain. 1981
Michael Shea Nifft the Lean. 1982
Mark Helprin Winter's Tale. 1983
K. W. Jeter Soul Eater. 1983
R. A. MacAvoy Tea with the Dark Dragon. 1983
Brian Moore Cold Heaven. 1983
Tim Powers The Anubis Gates. 1983
Michael Bishop Who Made Stevie Crye? 1984
James P. Blaylock The Digging Leviathan. 1984
Angela Carter Nights at the Circus. 1984
Thomas M. Disch The Businessman. 1984
Robert Holdstock Mythago Wood. 1984
Christopher Priest The Glamour. 1984
John Updike The Witches of Eastwick. 1984
Peter Ackroyd Hawksmoor. 1985
Lisa Goldstein The Dream Years. 1985
Guy Gavriel Kay The Fionavar Tapestry. 1985-87
Ian Banks The Bridge. 1986
Ramsey Campbell The Hungry Moon. 1986
Ken Grimwood Replay. 1986
Geoff Ryman The Unconquered Country. 1986
J. G. Ballard The Day of Creation. 1987
John Crowley Aegypt. 1987

I też nie ma Lema ;)
toto - 2010-09-08, 10:36
:
Jakby nie patrzeć, to Lem jest mistrzem sf, nie fantasy. Pewnie dlatego. :P
Tixon - 2010-09-08, 10:41
:
Cholera, właśnie się zorientowałem :D
PRINGLE ma też listę dla SF :> Zaraz sprawdzę.
http://www.listology.com/...iction-novels-1

1. George Orwell - Nineteen Eighty-Four
2. George R. Stewart - Earth Abides
3. Ray Bradbury - The Martian Chronicles
4. Robert A. Heinlein - The Puppet Masters
5. John Wyndham - The Day of the Triffids
6. Bernard Wolfe - Limbo
7. Alfred Bester - The Demolished Man
8. Ray Bradbury - Fahrenheit 451
9. Arthur C. Clarke - Childhood's End
10. Charles L. Harness - The Paradox men
11. Ward Moore - Bring the Jubilee
12. Frederik Pohl & C.M. Kornbluth - The Space Merchants
13. Clifford D. Simak - Ring Around the Sun
14. Theodore Sturgeon - More than Human
15. Hal Clement - Mission of Gravity
16. Edgar Pangborn - A Mirror for Observers
17. Isaac Asimov - The End of Eternity
18. Leigh Brackett - The Long Tomorrow
19. William Golding - The Inheritors
20. Alfred Bester - The Stars My Destination
21. John Christopher - The Death of Grass
22. Arthur C. Clarke - The City and the Stars
23. Robert A. Heinlein - The Door Into Summer
24. John Wyndham - The Midwich cuckoos
25. Brian W. Aldiss - Non-Stop
26. James Blish - A Case of Conscience
27. Robert A. Heinlein - Have Space-Suit -- Will Travel
28. Philip K. Dick - Time Out of Joint
29. Pat Frank - Alas, Babylon
30. Walter M. Miller - A Canticle for Leibowitz
31. Kurt Vonnegut - The Sirens of Titan
32. Algis Budrys - Rogue Moon
33. Theodore Sturgeon - Venus Plus X
34. Brian W. Aldiss - Hothouse
35. J.G. Ballard - The Drowned World
36. Anthony Burgess - A Clockwork Orange
37. Philip K. Dick - The Man in the High Castle
38. Robert Sheckley - Journey Beyond Tomorrow
39. Clifford D. Simak - Way Station
40. Kurt Vonnegut - Cat's Cradle
41. Brian W. Aldiss - Greybeard
42. William S. Burroughs - Nova Express
43. Philip K. Dick - Martian Time-Slip
44. Philip K. Dick - The Three Stigmata of Palmer Eldritch
45. Fritz Leiber - The Wanderer
46. Cordwainer Smith - Nostrilia
47. Philip K. Dick - Dr Bloodmoney
48. Frank Herbert - Dune
49. J.G. Ballard - The Crystal World
50. Harry Harrison - Make Room! Make Room!
51. Daniel Keyes - Flowers for Algernon
52. Roger Zelazny - The Dream Master
53. John Brunner - Stand on Zanzibar
54. Samuel R. Delany - Nova
55. Philip K. Dick - Do Androids Dream of Electric Sheep?
56. Thomas M. Disch - Camp Concentration
57. Michael Moorcock - The Final Programme
58. Keith Roberts - Pavane
59. Angela Carter - Heroes and Villains
60. Ursula K. Le Guin - The Left Hand of Darkness
61. Bob Shaw - The Palace of Eternity
62. Norman Spinrad - Bug Jack Barron
63. Poul Anderson - Tau Zero
64. Robert Silverberg - Downward to the Earth
65. Wilson Tucker - The Year of the Quiet Sun
66. Thomas M. Disch - 334
67. Gene Wolfe - The Fifth Head of Cerberus
68. Michael Moorcock - The Dancers at the End of Time
69. J.G. Ballard - Crash
70. Mack Reynolds - Looking Backward from the Year 2000
71. Ian Watson - The Embedding
72. Suzy McKee Charnas - Walk to the End of the World
73. M. John Harrison - The Centauri Device
74. Ursula K. Le Guin - The Dispossessed
75. Christopher Priest - Inverted World
76. J.G. Ballard - High-Rise
77. Barry N. Malzberg - Galaxies
78. Joanna Russ - The Female Man
79. Bob Shaw - Orbitsville
80. Kingsley Amis - The Alteration
81. Marge Piercy - Woman on the Edge of Time
82. Frederik Pohl - Man Plus
83. Algis Budrys - Michaelmas
84. John Varley - The Ophiuchi Hotline
85. Ian Watson - Miracle Visitors
86. John Crowley - Engine Summer
87. Thomas M. Disch - On Wings of Song
88. Brian Stableford - The Walking Shadow
89. Kate Wilhelm - Juniper Time
90. Gregory Benford - Timescape
91. Damien Broderick - The Dreaming Dragons
92. Octavia Butler - Wild Seed
93. Russell Hoban - Riddley Walker
94. John Sladek - Roderick and Roderick at Random
95. Gene Wolfe - The Book of the New Sun
96. Philip Jose Farmer - The Unreasoning Mask
97. Larry Niven & Jerry Pournelle - Oath of Fealty
98. Michael Bishop - No Enemy but Time
99. John Calvin Batchelor - The Birth of the People's Republic of Antarctica
100. William Gibson - Neuromancer
toto - 2010-09-08, 10:45
:
Wygląda na to, że jest to lista tylko autorów anglojęzycznych. Strugackich też brakuje.

e:
I link mógłbyś wkleić.
Tixon - 2010-09-08, 11:05
:
ENGLISH-LANGUAGE. To znaczy piszących po angielsku, czy zawiera też przetłumaczonych na angielski?

Linki już są.
Romulus - 2010-10-04, 15:41
:
Kanon to to nie jest, ale na pewno interesujący ranking wyszedł Esensji: http://esensja.pl/ksiazka...st.html?id=3304
Warto przeczytac, sam jestem w trakcie. Zastanawiam się, czy czegoś nie zabraknie. Bo akurat usytuowanie kolejnych pozycji na kolejnych miejscach wrażenia na mnie zbytniego nie robi. Wrażenie może zrobić brak jakiejś pozycji.
Tixon - 2010-10-04, 19:28
:
Dzięki za link. Jednak szerzej będzie można pogadać dopiero po wrzuceniu całej listy :>
Swoja drogą Lux Perpetua to najlepsza część husytów?
Romulus - 2010-10-07, 09:33
:
Pod linkiem, który wrzuciłem są już dalsze części rankingu. Została do opublikowania ostatnia dziesiątka. Chyba oczywiste jest, że "zwycięży" albo Lem albo Dukaj :)
Beata - 2010-10-07, 09:35
:
Albo Zajdel. :)

Edit: BTW, Guzek wyprzedził Huberatha. Interesujące.
toto - 2010-10-07, 12:36
:
Romulus napisał/a:
Pod linkiem, który wrzuciłem są już dalsze części rankingu. Została do opublikowania ostatnia dziesiątka. Chyba oczywiste jest, że "zwycięży" albo Lem albo Dukaj :)
W pierwszej piątce pewnie będą Inne pieśni i Lód Dukaja oraz Cyberiada i Solaris Lema. Plus książka Brzezińskiej.
Tixon - 2010-10-08, 10:25
:
Prawie dobrze.
Takie moje ogólne wrażenia - dużo Lema ^^
I sporo Dukaja :>
You Know My Name - 2010-10-08, 20:36
:
No i nie ma Gamedeca..... hihihihiihi

A i tak wszystko na głowę bije ostatni Twardoch.
MadMill - 2010-10-08, 20:52
:
Nigdy wszystkim się nie dogodzi. Dla mnie np. to zestawienie jest zabawne ;)
Romulus - 2010-10-08, 21:02
:
A czegoś wam brakuje? Bo, dla mnie, to dosyć uczciwe zestawienie.
MadMill - 2010-10-09, 08:25
:
Kolejność jest bezsensowna, wysoko jest Szostak czy Guzek, a Żerdziński dopiero w połowie stawki. Brakuje Twardocha czy Kosika, a stawianie Dukaja nad Lemem jest... przemodne :P
You Know My Name - 2010-10-09, 10:03
:
MadMill napisał/a:
Brakuje Twardocha czy Kosika, a stawianie Dukaja nad Lemem jest... przemodne
Co do Twardocha i Kosika to racja, nawet po sztuce nie zmieścili.
Co do Dukaja to raczej normalne. Pozostawienie na piedestale tylko i wyłącznie Lema wskazywałoby, że nasza fantastyka od ponad czterdziestu lat się nie rozwija. Takie rzeczy robi się często całkowicie bezpodstawnie, na szczęście twórczość Dukaja IMO broni tezy, że jest lepszy. Teraz.
Beata - 2010-10-15, 07:14
:
Wirtualna Polska publikuje Listę 50 najlepszych książek fantasy i science fiction. Idę poczytać.
Kennedy - 2010-10-15, 07:58
:
Cytat:
2001. Odyseja kosmiczna, Arthur C. Clarke

Przełom XX i XXI. Prowadzone na Księżycu wykopaliska ujawniają istnienie tajemniczego monolitu emitującego sygnał w kierunku Jowisza. Ekspedycja wysłana do zbadania tej największej planety Układu Słonecznego kończy się tragicznie - wszyscy, za wyjątkiem jednego, członkowie załogi giną.

David Bowman, ocalały astronauta, wyrusza na spotkanie krążącego po orbicie Jowisza ogromnego monolitu, przypominającego obiekt znaleziony na Księżycu...

:lol: :lol:
Sabetha - 2010-10-15, 14:06
:
Ech, z ostatniej pięćdziesiątki przeczytałam tylko 17. Chyba zaniżam statystyki czytelnictwa w Polsce i na świecie :lol:
Fidel-F2 - 2010-10-15, 17:17
:
szkod czasu na takie pierdoły, ciągle ktoś jakieś rankingi odłasza
MadMill - 2010-10-15, 17:20
:
A te z WP są dziurawe jak... są dziurawe.*

* porównywanie do budżetów jest nudne, a inne rzeczy mogłyby co poniektórych urazić i chcieli by tłumaczenia na polski :P
mec - 2010-10-15, 17:43
:
Najlepsze są komentarze pod tego typu rankingami, widać ilu ludzi ma gówniane książki za klasykę i jeszcze są wielce oburzeni, że polowy z przedstawionych nigdy nie widzieli na oczy w księgarni :badgrin:


Cytat:
A gdzie książki Gemmella i Piekary? Seria Dragonlance i Forgotten Realms??


//pisowcy
dziki - 2011-09-21, 10:50
:
Wczoraj, będąc w Matrasie, rzucił mi się w oczy "Rękopis znaleziony w smoczej jaskini". W miękkiej oprawie. Znaczy się - nie odnalezione w magazynie zakurzone egzemplarze, ale nowe wydanie. Przekonany, że stare wydanie ma wartość co najwyżej historyczną, więc superNOVA nie robiłaby prostego dodruku, wziąłem knigę w łapki. I faktycznie, jakieś zmiany, dopiski są. Najważniejsze, wychwycone na chybcika:

- uzupełniono w rozdziale o cyklach o kolejne tomy stare i podano nowe cykle (np. figuruje Malazańska...)

- kalendarium poprowadzono do 2009 roku

- zmieniono kanon Sapkowskiego - przez dopisanie/rozszerzenie notek przy kilku wcześniejszych pozycjach, a przede wszystkim przez dopisanie kilkunastu nowych tytułów. Tak że kanon ASa liczy teraz 100 pozycji. Nie zauważyłem, by Sapkowski coś wykreślił, chyba nie. A dopisał nie tylko najnowsze rzeczy, są też starsze: Świat Dysku (stety, lub niestety ;) ), Aegypt, Wywiad z wampirem (trochę się zdziwiłem; czy to nie horror? czy AS nie popełnia występku, który wytykał autorom innych rankingów?). Z nowszych: Amerykańscy bogowie (dla ASa "pierwsza jedenastka") i Księga cmentarna, Dworzec Perdido, Welin czy Jonathan Strange i pan Norrell.
MrSpellu - 2011-09-21, 10:54
:
Ciekawe. Jeżeli jednak zmiany dotyczą tylko rankingu, to jednak nie kupię.
Ale chętnie bym obejrzał, czyli czeka mnie wyprawa do galerii.
Galeriankiem zostanę.
dziki - 2011-09-21, 10:57
:
No właśnie, też mam stare, i jeszcze z autografem. Ale jakby mi kto pożyczył, by zfocic pozmieniane strony... ;)
Tixon - 2011-09-21, 11:11
:
Możesz zapodać nowy spis, czy też jest już gdzieś dostępny na necie?
dziki - 2011-09-21, 17:03
:
No właśnie, że nie mam. I w necie tez nie znalazłem, choć dzięki szukaniu dowiedziałem się, że to ponoć nie taka świeżynka, jak myślałem, że to podobno jest od lipca-sierpnia na półkach.
Tixon - 2011-10-24, 17:21
:
Zrobiłem uzupełnienie spisu. Pogrubione są nowe.


1 John Ronald Reuel Tolkien, Hobbit 
2 Robert E. Howard, cykl Conan 
3 Fletcher Pratt & L. Sprangue de Camp, cykl Przygody Harolda Shea 
4 Clive Staples Lewis, cykl Opowieści z Narnii ((pierwsza dziesiątka)) 
5 John Myers Myers Silverlock 
6 Jack Vance, cykl Umierająca ziemia / Dying Earth 
7 John Ronald Reuel Tolkien, Władca Pierścieni + Silmarilion (pierwsza dziesiątka) 
8 Fritz Leiber, cykl Saga o Fafhrdzie i Szarym Kocurze (pierwsza dziesiątka) 
9 Avram Davidson, The Phoenix and the Mirror
10 Poul Anderson, Zaklęty miecz 
11 T. H. White, Był sobie raz na zawsze Król (pierwsza dziesiątka) 
12 Poul Anderson, Trzy serca i trzy lwy 
13 Robert A. Heinlein, Szlak chwały 
14 Andre Norton, cykl Świat Czarownic 
15 Michael Moorcock, cykl Elric z Melnibone 
16 Peter S. Beagle, Ostatni jednorożec (pierwsza dziesiątka) 
17 Ursula K. Le Guin, cykl Ziemiomorze (pierwsza dziesiątka) 
18 John Gardner, Grendel 
19 Roger Zelazny, Widmowy Jack 
20 Roger Zelazny, cykl Kroniki Amberu (pierwsza dziesiątka) 
21 Richard Adams Wodnikowe wzgórze 
22 Katherine Kurtz, cykl Deryni 
23 Tanith Lee, Birthgrave i sequele: Vazkor, son of Vazkor (inny tytuł: Shadowfire) i Quest for the White Witch 
24 Gordon R. Dickson, cykl Smok i Jerzy 
25 Anne Rice Wywiad z wampirem
26 Patricia A. McKillip, Zapomniane bestie z Eldu 
27 Patricia A. McKillip, cykl Mistrz Zagadek 
28 C. J. Cherryh, cykl Morgaine 
29 Michael Ende, Niekończąca się historia 
30 Stephen R. Donaldson, Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka
31 Terry Brooks Shannara
32 Jonathan Carroll, Kraina Chichów 
33 Suzy McKee Charnas, Gobelin z wampirem 
34 Robert Silverberg, cykl Majipoor (przede wszystkim pierwsza część: Zamek Lorda Valentine) 
35 Chelsea Quinn Yarbro, Ariosto 
36 John Crowley, Małe, duże 
37 Gene Wolf, cykl Księga Nowego Słońca (pierwsza dziesiątka) 
38 Elizabeth A. Lynn, cykl Kroniki Tornor 
39 Mark Helprin, Winter’s Tale 
40 Jack Vance, Lyonesse (pierwsza dziesiątka) 
41 Alan Dean Foster, cykl Spellsinger 
42 David Eddings, pięcioksiąg Belgariada i kontynuacja: Malloreon 
43 Marion Zimmer Bradley, Mgły Avalonu (pierwsza dziesiątka) 
44 Tim Powers, Bramy Anubisa 
45 R. A. MacAvoy, Tea with tha Black Dragon 
46 Terry Pratchett Świat Dysku
47 Sheri S. Tepper, cykl True game 
48 John Updike, Czarownice z Eastwick 
49 Robert Holdstock, cykl Las Ryhope 
50 Glen Cook, Kroniki Czarnej Kompanii 
51 William Goldman, Narzeczona księcia 
52 Barbara Hambly, cykl Sun Wolf, zwłaszcza pierwsza część: The Ladies of Mandrigyn 
53 John Morressy, cykl Kedrigern 
54 Guy Gavriel Kay, cykl Fionavarski Gobelin 
55 John Crowley Aegypt
56 David A. Gemmell Saga Drenajów
57 Terry Brooks, cykl Magiczne królestwo 
58 Orson Scott Card, cykl Opowieści o Alvinie Stwórcy 
59 Robert Nye, Merlin 
60 Barbara Hambly, Zguba smoków (oraz sequele: Smoczy cień i Knight of the Demon Queen) 
61 Michael Scott Rohan, cykl Zima Świata 
62 Stephen King, Oczy smoka 
63 Gene Wolf, Latro (Żołnierz z mgły i Żołnierz z Arete) 
64 Tad Williams, cykl Pamięć, Smutek i Cierń 
65 Jonathan Carroll The Answered Prayers Sextet, I: Kości księżyca, II: Śpiąc w płomieniu, III: Dziecko na niebie, Muzeum psów, Poza ciszą, Na pastwę aniołów, Zakochany duch 
66 Mike Resnick, Na tropach jednorożca 
67 Tim Powers, Groza jej spojrzeń 
68 Elizabeth Ann Scarborough, Healer’s War 
69 David A. Gemmell, Rycerze mrocznej chwały 
70 Guy Gavriel Kay, Tigana 
71 Robert Jordan, cykl Koło Czasu 
72 Sheri S. Tepper, Beauty 
73 Jane Yolen, Briar Rose 
74 Tim Powers, Ostatnia odzywka (oraz sequele: Data ważności i Sejsmiczna pogoda) 
75 Peter S. Beagle, Pieśń oberżysty 
76 Michael Swanwick, Córka żelaznego smoka 
77 Patricia A. McKillip, Winter Rose 
78 Vonda McIntyre, Księżyc i słońce 
79 Michael Swanwick, Jack Faust 
80 Judith Tarr, Pan Górnego i Dolnego Egiptu 
81 Martha Wells, Śmierć Nekromanty 
82 J. K. Rowling, cykl Harry Potter 
83 Sean Stewart, Mockinbird 
84 Guy Gavriel Kay, cykl Saracyńska Mozaika 
85 Peter S. Beagle, Tamsin 
86 Neil Gaiman, Nigdziebądź oraz Neil Gaiman, Gwiezdny Pył 
87 George R. R. Martin, cykl Pieśń Lodu i Ognia 
88 Philip Pullman Mroczne Materie
89 Neil Gaiman Amerykańscy bogowie (pierwsza jedenastka)
90 China Mieville Dworzec Perdido
91 Steph Swainston cykl The Castle
92 Joe Abercrombie trylogia First Law
93 Susanna Clarke Jonathan Strange i pan Norrell
94 Hal Duncan Welin
95 Neil Gaiman Chłopaki Anansiego
96 Naomi Novik cykl Temeraire
97 Patrick Rothfuss, The Name of the Wind
98 Neil Gaiman Księga Cmentarna
99 Dave Duncan trylogia Venice
100 Ursula K. Le Guin Lavinia

Wypadły: Piers Anthony, cykl Xanth 
Elizabeth Haydon, Cykl o Rapsodii (Symfonia wieków) 
Eileen Kernaghan, The Snow Queen 
Martin Scott, cykl Thraxas 

Niedowiarek stracił miejsce w dziesiątce na rzecz Mgieł Avalonu.

Zmiany w tytułach - 90 pozycji na Mistrza, reszta bez zmian.
Tigana - 2011-10-24, 18:07
:
Zmian w ksiazce jest troche więcej - dopisanych zostało kilka pytań, książek itd. W końcu jest te 20-30 stron więcej. Jak złapię kiedyś więcej oddechu to napiszę reckę z nowego wydania.
Tixon - 2011-10-24, 18:10
:
Też mam to w planie :)
dziki - 2011-10-26, 09:07
:
Tixon :b

Cytat:
Wypadły: (...) Elizabeth Haydon, Cykl o Rapsodii (Symfonia wieków)


//impra :mrgreen:

Za to info o Niedowiarku wprawiło mnie w osłupienie. Muszę przy najbliższej okazji zajrzeć do Empiku i zweryfikować. Bo w takim wypadku, to ja chyba wolę Sapkowskiego "pierwszą dwunastkę" z eseju o Pirogach, gdzie jest i Donaldson, i Bradley. Śmiało można do niej dorzucić i Gaimana, jeśli wywali się Eddingsa.

Nie to, żebym miał coś przeciw Mgłom Avalonu, bo nie mam. Zacna rzecz.
Tixon - 2011-11-07, 20:01
:
dziki napisał/a:
Tixon :b

Cytat:
Wypadły: (...) Elizabeth Haydon, Cykl o Rapsodii (Symfonia wieków)


//impra :mrgreen:


Ty się cieszysz, ja tego nie rozumiem i w ogóle mi przykro z tego powodu.
I tylko czekać na jakiś złośliwy komentarz Romulusa.
Tixon - 2013-09-25, 21:21
:
Zgarnąłem z facebooka od kogoś o trudnym nicku fajna zabawa :)
utrivv - 2013-09-26, 06:26
:
Wszystko co mi zaproponował czytałem więc to raczej marna zabawa :(
iselor - 2016-08-23, 17:23
:
To że Covenant znajdował się tak wysoko na liście zawsze mnie zastanawiało. Cykl to bowiem nudny i drętwy z najbardziej irytującym głównym bohaterem ever.
Tixon - 2016-08-23, 17:55
:
Is, czasami jak coś strzelisz, to aż się przykro robi.
Romulus - 2016-08-23, 18:42
:
A ja wiem, czy strzelił? Czy ten cykl aż tak dobry był? Choć gdyby nie główny bohater to pewnie bym nie przeczytał. Ale to na krótką metę było. Zresztą, czytałem wieki temu i trudno się z perspektywy lat jakoś mocniej uzewnętrzniać.
ASX76 - 2016-08-23, 18:52
:
Augustusie, co wnosi Twój post? Wiesz, że nie wiesz :-P

A cykl jest bardzo dobry. Antybohater też.
iselor - 2016-08-23, 18:58
:
Mnie usypia z nudów a bohatera mam za kretyna. Ot co.
Romulus - 2016-08-23, 19:16
:
Może gdyby to "przepisać" na nowo?

ASX - z tego cyklu pamiętam tylko bohatera, a potem czarna dziura jeśli chodzi o resztę fabuły. :)
Tixon - 2016-08-23, 19:44
:
To ja tylko przypomnę, że jest to najlepsza fantasy podcyklu przeniesienia do magicznej krainy. Szczyt tego, co można tu osiągnąć pisząc na poważnie. A w szerszym ujęciu, jedno z lepszych i głębszych fantasy w niektórych aspektach (kwestia dobra i zła) przewyższająca nawet Tolkiena.
Konsekwentna wobec swych założeń, posiadająca świetne postacie : niechętnego zbawcę w postaci Niedowiarka, niszczącego pokój i rodzącego zło, z dobrych uczynków, będącego kompletnym tworem zdominowanym swą chorobą oraz Foula, uosobienie zła, ale zła absolutnego, którego istnienie jest od początku do końca uzasadnione.
Trojan - 2016-08-24, 00:49
:
Hmm, czytałem kroniki wieki temu, mniej więcej w tym samym czasie co GobelinG Kaya - ledwie pamietam , i choć w sumie obie bardzo misie , to Kay lepiej się zapisał. U Donaldsona ten sam problem co w Skoku.... im głębiej w las tym gorzej.
ASX76 - 2016-08-24, 08:45
:
Na pewno nie gorzej w pierwszej trylogii o Covenancie, która stanowi całość.
A że Donaldson dopisał do tego ciąg dalszy, to insza inszość.
Trojan - 2016-08-24, 08:49
:
chyba czytałem dwa x 3 - ale uczciwe mówiąc, to musiałbym repetować Kroniki TC
ASX76 - 2016-08-24, 09:33
:
Trojan napisał/a:
chyba czytałem dwa x 3 - ale uczciwe mówiąc, to musiałbym repetować Kroniki TC


Jak mus, to mus ;)

Nie potrzebuję repetowania żeby stwierdzić, że to najlepsza fantasy jaką czytałem (żadne tam: Martiny, czy Eriksony), o! :-P
Trojan - 2016-08-24, 15:25
:
Eee bez przesady. Dobra fantasy ale znam lepsze.
ASX76 - 2016-08-24, 15:38
:
Trojan napisał/a:
Eee bez przesady. Dobra fantasy ale znam lepsze.


No to proszę wymienić tytuły, jeśli łaska :-P
bio - 2016-08-24, 20:00
:
Fakt, że Thomas jest takim nieposkładanym płaczliwym ciotasem, jest też wyróżnieniem wśród innych. Dlatego między innymi jest oryginalny. Nieco wkurza, czasem bawi, innym razem zmusza do refleksji nad literaturą, psychologią powoływanych postaci, technikami narracyjnymi, budowaniem świata. Może nie prowadzi do ostatecznej diagnozy, ale odróżnia się na tłach. Dla mnie 30 lat temu był czymś nowym i ciekawym. Nigdy nie ulubionym. Ale wartym poznania. Bo Burek naprawdę wiele ma imion.
ASX76 - 2016-08-24, 20:39
:
Przecie w Kronikach nie brak ciekawych bohaterów, np. Słone Serce Pianościgły, czy Bannor.
Poza tym zakończenie pozostawia pole do interpretacji: Kraina - wytwór wyobraźni chorego, czy realny, inny świat?
Przy tak traumatyzujących przeżyciach trudno nie stać się "płaczliwym cieniasem" :-P
bio - 2016-08-24, 20:48
:
To było ciekawe. Czy prawdą jest przeniesienie, czy tylko wytworem imaginacji. W sumie dla samej opowieści nie ma znaczenia. Fajna historia, czy nudna. Jakaś inna . Te powieści mają dodatkowe poziomy. Może mdłe. Może pastelowe. Może niedorobione. Ale Płaczek w jakiś sposób zostaje w mej pamięci, jako bohater niecodzienny.
ASX76 - 2016-08-24, 20:50
:
No i "trąd w Raju" ;)
bio - 2016-08-24, 21:12
:
Ale raczej nie wrócę. Mam całość po angielsku. Zacząłem po niemiecku. Po polsku tylko środek mały. Fantasy jednak mnie nie odrzuca, ale nie za bardzo kręci. Wolę ostatnimi czasy literaturę faktu. Jeśli ktoś ma dobre pozycje o Reptilianach to proszę o podsunięcie. Jakoś trzeba sobie wyjaśnić obecny stan rzeczy.
ASX76 - 2016-08-24, 22:29
:
bio napisał/a:
Wolę ostatnimi czasy literaturę faktu. Jeśli ktoś ma dobre pozycje o Reptilianach to proszę o podsunięcie. Jakoś trzeba sobie wyjaśnić obecny stan rzeczy.


A nie lepiej sobie poczytać reportaże? ;)
MrSpellu - 2016-08-25, 08:49
:
Jest jakiś reportaż o Reptilianach? //mysli
Sabetha - 2016-08-25, 09:25
:
Spell napisał/a:
Jest jakiś reportaż o Reptilianach? //mysli


Czytałabym :mrgreen:
ASX76 - 2016-08-25, 09:34
:
To ja może napiszę, bo widzę że na rynku chyba nie ma żadnej pozycji na ten temat ;)
Fidel-F2 - 2016-08-25, 09:45
:
Asix, naprawdę nikt nie ma ochoty czytać o twoich problemach seksualnych i towarzyskich. Naprawdę.
Trojan - 2016-08-25, 09:56
:
Sabetha napisał/a:
Spell napisał/a:
Jest jakiś reportaż o Reptilianach? //mysli


Czytałabym :mrgreen:



jest pozycja... która powinna cię zadowolić .... 3 razy
Harry Harrison - EDEN
iselor - 2016-08-25, 19:00
:
ASX76 napisał/a:
Trojan napisał/a:
Eee bez przesady. Dobra fantasy ale znam lepsze.


No to proszę wymienić tytuły, jeśli łaska :-P


Ja wymienię mój top 10:

Ziemiomorze
trylogia Lyonesse
Amber
Sarantyńska Mozaika
Księga Nowego Słońca
Wiedźmin
Władca Pierścieni
Czarna Kompania
Tigana
Latro

Martin i Erikson w planach na ten rok.
tr - 2016-08-25, 19:54
:
Moje ulubione książki/cykle, kolejność przypadkowa:

SF:
- Lois McMaster Bujold: cykl Barrayarski - cały - najlepsza space opera jaką czytałem - moja ulubiona seria
- David Brin: cykl Wspomaganie + Życie jest piękne + Listonosz
- James White: Szpital kosmiczny (ale już bez następnych części cyklu - odcinanie kuponów od pomysłu)
- Ursula Le Guin: większość z cyklu Ekumena
- Walter Michael Miller: Kantyczka dla Leibowitza, Święty Leibowitz i dzikokonna
- Orson Scott Card: od Gry Endera do Dzieci Umysłu (reszta to odcinanie kuponów, słabe)
- Elisabeth Moon: Prędkość mroku
- Robert Silverberg: Człowiek w labiryncie
- Brian W. Aldiss: cykl helikoński, Cieplarnia
- Poul Anderson: Podniebna krucjata
- Isaac Asimov: część opowiadań o robotach, część cyklu o Fundacji (ale na pewno bez idiotycznego tomu Fundacja i Ziemia)
- Frederick Pohl: cykl Gateway, tak do drugiej-trzeciej części
- Frank Herbert: Diuna (ale reszta cyklu mi się nie podobała)
- Stanisław Lem: Opowieści o pilocie Pirxie
- C.J. Cherryh: Cykl Przybysz (a przynajmniej pierwsze 3 części które czytałem)
pewno coś zapomniałem, pominąłem - ale trudno

urban fantasy:
- Patricia Briggs: seria o Mercy Thompson
- Ilona Andrews: serie o Kate Daniels oraz Na krawędzi
- Charlaine Harris: cykl Harper Connelly, w mniejszym stopniu cykl o Sookie Stackhouse
- Kim Harrison: pierwsze kilka części cyklu o Rachel Morgan, ale tylko do części gdy bohaterka dowiaduje się czym jest - dalej nie warto - im dalej w cykl, tym gorzej

o fantasy napiszę kiedy indziej, bo i tak już za długo piszę tego posta :mrgreen:
tr - 2016-08-25, 19:59
:
Książki o Reptilianach? Poczytaj sobie cykl Wojna światów Harry'ego Turtledove. Peeełno jaszczurów podbijających Ziemię ;)