), co niniejszym czynię (o ile nasz dobry modek nie wyrazi sprzeciwu). Wydaje mi się, biorąc pod uwagę naszą dość skąpą/skromną liczebność/populację, iż nie ma większego sensu wprowadzać podziału na: "nasze kolekcje" i "zakupy", więc chyba będzie lepiej, jeśli zaistnieje "wsio" razem. Fotki kolekcji są bardzo mile widziane. 
Znam ten ból. Ostatnio pożyczyłem pierwszy sezon House M.D. koledze z pracy (z bólem, bo to dyletant serialowy i ignorant - jest moda na House M.D. to ogląda. - ale nie było jak się wyłgać). Doczepiła się koleżanka, potem następny kolega z innego wydziału... I powoli tracę albo już straciłem kontrolę nad jego losem. Mam nadzieję, że do mnie wróci
Z serialami mam jak z książkami: nie lubię ich pożyczać komuś, kto ma kaprys sobie umilić czas oglądaniem serialu lub czytaniem książki. Weźmie, rzuci w kąt, zapomni a co najgorsze nie mogę się doprosić zwrotu. Dlatego nie pożyczam nikomu, kto nie jest fanem seriali lub fantastyki. Koleżanka żony jest fanką BSG - jedyną znaną mi w realu, swoją drogą. Nie dość że pożyczała ode mnie ten serial, to i także inne filmy. Złoto dziewczyna: po obejrzeniu zaraz oddawała. A kiedy chciała coś przetrzymać dłużej, mimo obejrzenia to pytała, czy może zatrzymać dłużej (choc nie musiała się przecież przyznawać). Doszło do tego, że powiedziałem jej, że może przychodzić do mojego pokoju ze skarbami kiedy chce i brać co chce i na jak długo chce. Bo wiem, że odda, bo szanuje. Ale mało jest takich ludzi, którzy szanują bzika innych.
), niech lepiej ugryzie się w język i przywali młotem do wbijania mostowych pali po łapach. To tyle tytułem wyjaśnienia/oświecenia.
( rozumiem, że mini-serie stacji SyFy?) You rock dude! 
//faja 
Cisza zapadła. A wypuszczane są takie byle jakie seriale, które nawet w USA zrobiły klapę. 
