Zaginiona Biblioteka

Komiks - Thorgal

MadMill - 2007-10-29, 19:44
: Temat postu: Thorgal
Kto by przypuszczał w 1976 roku kiedy to powstał pomysł na Thorgala, ze komiks po 31 lata ciągle będzie wydawany i będzie miał tak wielką rzeszę fanów. Syn gwiazd wychowany przez Wikingów, przezywający wspaniałe i niewiarygodne przygody podbił serca tysięcy osób w całej Europie. Premierę miał w 1980 roku wydany przez belgijskie wydawnictwo La Lombard, w Polsce pierwszy zeszyt ukazał się 8 lat później. Na popularność w Polsce także wpłynął fakt że współtwórcą serii jest Grzegorz Rosiński, polski rysownik uznawany za jednego z najlepszych w rysowników komiksu europejskiego.

Na Thorgalu wychowało się wielu z nas, ja na pewno. Pamiętam jak czytałem pierwsze zeszyty mogło być to nawet i 13 lat temu. //mysli Sentyment zostaje i nie ważne czy Thorgal trzyma poziom czy też nie. Ten komiks jest kultowy. ;)

Macie swoje ulubione zeszyty? Dla mnie najlepsze były pierwsze, a szczególnie wyprawa to Ameryki i minikomiks Metal Który Nie Istniał. Dla mnie są to najlepsze zeszyty które wyszły spod ręki Rosińskiego i Van Hamme.

Macie jakieś przemyślenia odnośnie serii czy też samych autorów? Zapraszam wszystkich do dyskusji.

Aby nie nadużywać 8 cudu świata jakim jest www.google.com podaje spis wszystkich części. ;)
Rosiński/Van Hamme/Sente napisał/a:
1. Zdradzona czarodziejka
2. Wyspa wśród lodów
3. Nad jeziorem bez dna/Trzech starców z krainy Aran
4. Czarna galera
5. Ponad krainą cieni
6. Upadek Brek Zarith
7. Gwiezdne dziecko
8. Alinoe
9. Łucznicy
10. Kraina Qa
11. Oczy Tanatloca
12. Miasto zaginionego boga
13. Między ziemią a światłem
14. Aaricia
15. Władca gór
16. Wilczyca
17. Strażniczka kluczy
18. Słoneczny miecz
19. Niewidzialna forteca
20. Piętno wygnańców
21. Korona Ogotaia
22. Giganci
23. Klatka
24. Arachnea
25. Błękitna zaraza
26. Królestwo pod piaskiem
27. Barbarzyńca
28. Kriss de Valnor
29. Ofiara
30. Ja, Jolan

Tigana - 2007-10-29, 22:01
:
Najlepsiejsza jest trylogia o Brek Zarith (ach ten pojedynek łuk vs kusza), "Łucznicy", , seria o Krainie Qa (szczególnie "Miasto Zaginionego Boga" ) "Władca gór" i Wilczyca" Z tych wcześniejszych Thorgali najmniej podobały mi się "Alinoe", "Gwiezdne dziecko" i "Aaricia" - jakoś mnie nie brały.Niestety ostatnie Thorgale nie są już tak dobre - szwankuje i scenariusz ( np "Barbarzyńca" to kiepska kopia "Łuczników" , na przemian- kosmici, real, bogowie), i rysunki (twarze poszczególnych postaci są niewyraźne, niekiedy wręcz toporne) Teraz Rosiński bardzo zmienił swój styl rysowania (malowania) , ale to raczej nie uratuje serii.

Pamiętam jak kilka lat temu w tv leciał film dokumentalny o Rosińskim. Pokazano w nim m.in jego siedzibę w Szwajcarii (taki mini zamek) oraz rzeźbę, która miała powstać ku czci Thorgala - ten sen wspomnienie z "Oczów Tanatlocka" zanurzony w krysztale. A największe wrażenie zrobiła na mnie sterta listów od fanów z zaproszeniami na ślub małej Aarici czy Jolana. Fajne.
Regissa - 2007-10-30, 14:26
:
Hmmm.... No ja mam braki w czytaniu/oglądaniu, bo doszłam tylko do nr 19 i to z pominięciem 18... Cóż, Thorgale czytałam nawet wtedy, kiedy twierdziłam, że nienawidzę fantastyki :shock: , a potem to już tak zostało. Nie wiem, czy mam swoją ulubioną część, ale zdecydowanie bardziej podobają mi się części z początku listy (to pewnie ten powiew świeżości :mrgreen: ). Ostatnio na Targach przeglądałam "Ja, Jolan", ale jakoś tak brakło we mnie entuzjazmu... Starzeję się, czy co? ;)
A co mnie urzekło kiedyś w Thorgalach, to właśnie rysunki Rosińskiego. Treść jakoś tak zawsze pozostawała w tle :-> I kiedy czytałam Sapkowskiego, to poszczególne postaci w mojej wyobraźni przybierały kształty rodem z rysunków Rosińskiego (zwłaszcza czarodziejki albo mieszkańcy Skellige). Wielką siłę mają obrazy zobaczone w dzieciństwie :mrgreen:
Tigana - 2007-10-30, 16:16
:
Regissa napisał/a:
Starzeję się, czy co? ;)

Wampiry się nie starzeją - one dojrzewają ;)
Regissa napisał/a:
A co mnie urzekło kiedyś w Thorgalach, to właśnie rysunki Rosińskiego.

Rysunki Rosińskiego stały sie do pewnego stopnia moim przekleństwem Od czasów Thorgala każdy nowy komiks pod względem graficznym jest porównywany przezemnie do tej serii. Rosiński wyleczył mnie z abstrakcji - pokochałem i wciąż kocham kreskę realistyczną.
Shadowrunner - 2007-11-01, 23:53
:
Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór" - motyw zakręcenia czasowego jest tam boski - chociaż w zasadzie to ja w ogóle uwielbiam takie historie z paradoksem czasowym w tle - i każda seria, która coś takiego ma w epizodzie choćby od razu może liczyć na to, że ten właśnie epizod będzie moim ulubionym (vide "War Without End" z Babylon 5). Zaraz natomiast za tym znajdują się na równorzędnym miejscu: Zdradzona Czarodziejska + Wyspa Wśród Lodów + Czarna Galera (jako całość traktująca o wygnańcach z kosmosu, gdzie ten motyw się przewija chyba w każdym z odcinków) oraz cały cykl o Krainie Qua - najbardziej chyba pierwszy zeszyt z tego cyklu, bo tam jest najfajniejsza bitwa powietrzna na tych latających okrętach.

Mały Offtop:

W ogóle to te statki pra-sterowce z Thorgala mnie urzekły i wryły w pamięć - tak głęboko, że mam w zwyczaju przenosić ten koncept w inne "miejsca" - jak gram w Cywilizację to pierwsze co robię to moduję linię technologii tak, żeby na przełomie średniowiecza i renesansu ludzkość mogła opracować taki wynalazek :mrgreen: (który potem rozwijany jest w balony i sterowce, zaś w mojej wersji historii ludzkości era Zeppelinów nigdy się nie kończy i zwieńczeniem jej są - oprócz niewybuchających modern-sterowców na gazy szlachetne - future-suspersterowce plazmowe ;-) ), a jak prowadzę jako MG RPG "Kryształy Czasu" to cała linia zachodnich archipelagów jest pełna takich latających okrętów na gazy lżejsze od powietrza i widowiskowych, podniebnych bitew między nimi, nimi a flota morską i wojskami lądowymi. :-P

Koniec małego offtopa.
Dabliu - 2007-11-02, 00:04
:
Shadowrunner napisał/a:
Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór"


O! Moim również! Nie tylko za motyw z czasem (boski), ale także za ogólny (zimowy) klimat, piękne widoczki, świetnie przedstawione postaci. Cud-miód :)
A oprócz "Władcy gór" - "Ponad krainą cieni", "Wilczyca", "Alinoe" i "Aaricia" - to moje ulubione odcinki.
Tigana - 2007-11-02, 00:12
:
Dabliu napisał/a:
Shadowrunner napisał/a:
Moim najulubieńszym odcinkiem serii Thorgal jest "Władca Gór"

O! Moim również!

Na pewno najciekawszy i najbardziej dopracowany scenariusz w całym cyklu, ale ja i tak wole odcinki "amerykańskie"
Dabliu napisał/a:
A oprócz "Władcy gór" - "Ponad krainą cieni", "Wilczyca", "Alinoe" i "Aaricia" - to moje ulubione odcinki.

Tych dwóch ostatnich nie lubię. Zielonowłose "Alinoe" przypomina mi zawsze jakiegoś robota, a opowieści z "Aarici" są takie słabe. W sumie podoba mi się tylko to o skandynawskim bogu. Nawiasem mówiąc to tylko tych dwóch tomów nie mam w reeedycji z "Egmontu" - nie uważam ich za godnych zakupu.
MadMill - 2007-11-02, 17:10
:
Tigana napisał/a:
Na pewno najciekawszy i najbardziej dopracowany scenariusz w całym cyklu, ale ja i tak wole odcinki "amerykańskie"

Mam tak samo. Ta wyprawa za ocena była świetna. Władca Gór jako pojedynczy zeszyt jest świetny. ;)
Tigana napisał/a:
Nawiasem mówiąc to tylko tych dwóch tomów nie mam w reedycji z "Egmontu" - nie uważam ich za godnych zakupu.

Tylko te pierwsze zasługują na wymianę... bo są skopane... Mam stare wydania ale kasy na ich wymianę brak. Jest taki jeden ort który mi się zawsze rzuca w oczy... straszna wpadka. ;)
Shadowrunner napisał/a:
oraz cały cykl o Krainie Qua - najbardziej chyba pierwszy zeszyt z tego cyklu, bo tam jest najfajniejsza bitwa powietrzna na tych latających okrętach.

Nigdy jakoś Zeppeliny przed komiksem mnie nie zachwycały, ale po tym naprawdę mnie urzekły. Świetnie były przedstawione, jak w snach z dzieciństwa jak człowiek się bajek naoglądał. ;)
Elektra - 2007-11-02, 17:14
:
MadMill napisał/a:
Tylko te pierwsze zasługują na wymianę... bo są skopane... Mam stare wydania ale kasy na ich wymianę brak. Jest taki jeden ort który mi się zawsze rzuca w oczy... straszna wpadka.

Ja sobie wymieniłam wszystkie. I teraz mam problem, bo nie wiem, co zrobić z tymi starymi. Nikt ich nie chce. Za darmo. ;(

No ale miałam pecha i akurat we Władcy gór był błąd, jeden dymek był pusty. Ale nie chciało mi się oddawać do reklamacji, to sobie ręcznie uzupełniłam. ;)
Tigana - 2007-11-02, 18:07
:
Elektra napisał/a:
No ale miałam pecha i akurat we Władcy gór był błąd, jeden dymek był pusty. Ale nie chciało mi się oddawać do reklamacji, to sobie ręcznie uzupełniłam. ;)

Muszę sprawdzić w moim albumie, bo nie pamiętam czy go w końcu czytałem czy od razu włożyłem do szafki >.<
edycja z "Orbity" miała sporo błedów min zła kolejność stron w "Oczach Tanatlocka" i "Wilczycy". Największe kuriozum to jednak "Zdradzona czarodziejka" z KAW, gdzie na ostatnim obrazku Thorgal i Aaricia mówią kwestię swoich partnerów :))
Kurcze uświadomiłem sobie w tej chwil, ze jeszcze nie wymieniłem 3 pierwszych albumów z KAW. Pewnie dlatego, ze EGOMNT 1 i 2 tom sprzedawał w zestawie z karcianką i było to dosyć drogie.
Elektra - 2007-11-02, 18:12
:
Tigana napisał/a:
Muszę sprawdzić w moim albumie, bo nie pamiętam czy go w końcu czytałem czy od razu włożyłem do szafki

U mnie błąd był na 40. stronie.

Ja miałam zamiar przeczytać i porównać obie wersje, ale w końcu mi się nie chciało. Przejrzałam tylko Zdradzoną czarodziejkę. No i doszłam do wniosku, że nie podoba mi się nowy przekład. Wychodzi na to, że kwestie bohaterów znałam na pamięć i jak teraz tłumacz przełożył niektóre z nich trochę inaczej (może i bardziej poprawnie, z drugiej strony, bardziej mi pasuje tam karzeł niż krasnolud), to mi zgrzytają. ;)
Tigana - 2007-11-13, 21:27
:
Elektra napisał/a:
Ja miałam zamiar przeczytać i porównać obie wersje, ale w końcu mi się nie chciało.

Największe różnice są bodajze w "Czarnej Galerze" - wersja EGMONT-u ma o wiele więcej tekstu.Może nie ma to wpływu na rozwój akcji, ale na klimat i miodność ogromną.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Też o Thorgalu - widziałem dzisiaj mój ukochany tom o Thorgalu "Miasto Zaginionego Boga" w wersji HC - i bardzo mi się nie podobał Być może mam spaczony gust i estetykę, ale dobór kolorów jest dla mnie tragiczny - wszędzie tam, gdzie w poprzednich wersjach niebo było błękitne teraz jest szarobure. A ponoć jest to wersja najbliższa oryginałowi --_-
Tigana - 2007-12-31, 01:12
:
Taka ciekawostka
Ma ktoś zbędne 50 tysięcy euro ?
Tigana - 2008-09-18, 18:38
:
Esensja napisał/a:
Według niepotwierdzonych informacji pojawiających się na francuskojęzycznych stronach internetowych komiks pojawi się w sprzedaży 28 listopada 2008. Scenarzystą trzydziestego pierwszego albumu zatytułowanego „Le Bouclier de Thor” (w dosłownym tłumaczeniu „Tarcza Thora”) jest Yves Sente.


Zbyt wielkich nadziei co do jakości tego albumu nie mam, ale i tak kupię.
MadMill - 2008-09-18, 23:21
:
Marudzisz odkąd się rok szkolny zaczął. --_-
Ja tam czekam z wypiekami na twarzy... chyba dostałem gorączki i się przeziębiłem. :P
Thorgal to Thorgal, sentyment to bardzo wielka rzeczy. Rosiński zawsze będzie pierwszy, tego już nic nie zmieni. ;)
Tigana - 2008-09-23, 20:54
:
MadMill napisał/a:
Marudzisz odkąd się rok szkolny zaczął. --_-


Jeszcze nie zacząłem narzekać - zaczekaj do połowy października :mrgreen:


Okładka

Opis po francusku:

"Jolan et ses compagnons ont survécu à leur première épreuve. Pour le sinistre Manthor, il est temps maintenant de déterminer lequel des cinq prétendants sera son véritable Elu. Pour cela, il leur faudra pénétrer sur Asgard et dérober son bouclier au dieu Thor... Une tâche humainement d'autant plus impossible à accomplir, dans le temps imparti, que l'heure n'est plus aux alliances ! "
MadMill - 2008-09-23, 21:12
:
A ja czekam i w dniu premiery popędzę do księgarni kupię i przeczytam z wypiekami na twarzy już w komunikacji wracając do domu! :))
Elektra - 2008-09-23, 21:16
:
MadMill napisał/a:
A ja czekam i w dniu premiery popędzę do księgarni kupię i przeczytam [ciach]

Chyba jeszcze się nie rozpędzasz? Bo to dopiero francuska premiera za dwa miesiące. U nas będzie w nieokreślonej przyszłości.

Ja pewnie też kupię. Tak z przyzwyczajenia. I pewnie też od razu przeczytam. Ale nie nastawiam się na jakieś zachwyty.
MadMill - 2008-09-23, 21:19
:
Nigdzie nie napisałem kiedy. W Polsce długo na Thorgale nie czekamy znowu, może Egmont stanie na wysokości zadania i zmieści się w tym roku? ;) Tu nie chodzi o zachwyty, tu chodzi o sentyment. ;)
Elektra - 2008-09-23, 21:28
:
MadMill napisał/a:
Nigdzie nie napisałem kiedy.

Ale tak to brzmiało, jakbyś już stał w blokach startowych. ; )

Wiem, że chodzi o sentyment (m.in. z tego powodu ja kupię), ale zachwyty też by się przydały. Po prostu chciałabym, żeby w końcu pojawił się kolejny tom Thorgala warty zapamiętania, taki, do którego będzie chciało się wracać za jakiś czas...
Tigana - 2008-09-23, 21:30
:
Elektra napisał/a:
Chyba jeszcze się nie rozpędzasz? Bo to dopiero francuska premiera za dwa miesiące. U nas będzie w nieokreślonej przyszłości..

Może Mad nauczy się francuskiego? A premiera w Polsce to ponoć jeszcze listopad. Uwierzę jak zobaczę.

Tłumaczenie opisu:

"Jolan i jego towarzysze przeżyli pierwszą próbę. Dla złowieszczego Mathora nadszedł jednak czas, by wybrać spośród pięciu pretendentów prawdziwego Wybrańca. Aby nim zostać, będzie on musiał wkraść się do Asgardu i wykraść tarczę Thora. Zadanie jest tym trudniejsze, że minął czas współpracy wśród bohaterów..."

Za Polterem

Pomysł mocno przypomina "Gigantów" czyli znów powtórka z rozrywki + powrót do schematu raz kosmos, raz przygodówka, raz bogowie.
MadMill - 2008-09-23, 21:37
:
Elektra napisał/a:
Ale tak to brzmiało, jakbyś już stał w blokach startowych. ; )

No bo już stoję. :P Czekam na ten komiks jak na wszystkie poprzednie. xD
Tigana napisał/a:
Może Mad nauczy się francuskiego?

5 lat nauki i potrafię się przedstawić,powiedzieć gdzie mieszkam i skąd pochodzę, oraz wiem jak jest wódka. :P
ASX76 - 2008-09-23, 23:00
:
"Thorgal" - bez wątpienia jedno z największych dokonań europejskiego komiksu, które na trwałe zapisało się w sercu wielu z nas. Jak to zazwyczaj z długaśnymi seriami bywa, prezentuje nierówny poziom. Najbardziej przypadły mi do gustu wcześniejsze części. Bez uprzedniego "odświeżenia znajomości" (poczekam aż wydadzą całość) nie jestem w stanie wskazać do której, zresztą i w późniejszych różnie z jakością bywało, raz lepiej, raz gorzej (grunt że do przodu ;) ).
Gdyby nie wysokiej jakości wznowienie (śliczne okładki, HC, kredowy papier - aż przyjemnie takie cudo wziąć w rączki), nie zdecydowałbym się na zakup cyklu.
(przed)Ostatnia (?) część przygód to komiks pozbawiony "iskry" (czy jak kto woli - "jaj") jeden z najsłabszych odcinków. Równie dobrze mogłoby go nie być i nic na tym by się nie straciło. Tytuł "Ofiara" mówi sam za siebie... :-P Twórcy najwyraźniej odczuli "zmęczenie materiału" i zakończyli..., a właściwie zakończył się pewien etap. Zmienił się scenarzysta: wypalony/wyjałowiony z pomysłów Hamme został zastąpiony przez Y. Sente, znanego z bardzo owocnej współpracy z Rosińskim przy "Zemsty hrabiego Skarbka". Po jednym tomie trudno wyrokować jak będzie. W każdym razie zmiana stylu pana Grzegorza bardziej mi się podoba. Malunki to jest to!
Na scenę wkroczył Jolan. Ciekawe kto po nim? Kriss de Valnor? ;)
Nabu Nezzar - 2008-09-24, 23:22
:
Z Thorgalem zetknąłem się pierwszy raz chyba jeszcze w podstawówce gdy byłem wielkim miłośnikiem komiksów i kupowałem prawie wszystko co było na rynku - od Kaczora Donalda, przez Supermana po Thorgala. Pamiętam, że z jakichś powodów wtedy ostatnim tomem, który przeczytałem był 13 bądź 14. Później na jakieś 10 lat Thorgal przepadł. Wróciłem do niego jakiś rok temu gdy ściągnąłem wszystkie wydane dotychczas części z internetu (wtedy chyba było 29). No i wszystko przeczytałem w dwa wieczory. Fajne przeżycie wrócić do jednego z ulubionych bohaterów dzieciństwa. Nie odczułem żądnego znudzenia a emocje podczas czytania i chęć dalszego poznania historii Dziecka Gwiazd była równie duża jak przed dekadą :-) Thorgal się nie zestarzał. No i podczas czytania tych 30 części dotychczas wydanych części wcale nie odczułem spadku poziomu serii czy wypalenia się, jak niektórzy twierdzą, scenarzysty.
Zeb - 2008-10-21, 10:21
:
Tarcza Thora bedzie wydana przez Egmont w grudniu. A spadek poziomu serii jednak wg mnie ma miejsce. Ostatnie scenariusze VanHamme'a były juz lekko wtórne, a najnowsze kawałki nowego scenarzysty tez niestety nie tchną świeżością. Podobno Rosiński ma zacząć rysować komiksy poboczne serii. Na pewno bedzie komiks z Kriss de Valnor w roli głównej, ma byc tez Slivia, Leif Haraldson itd. Nie wiem czy to w sumie dobrze czy źle. Z jednej strony jest to wyciskanie maksymalnej kasy z serii, ale z drugiej może wyjść z tego cos fajnego.

PS. Znalazłem skrót z wywiadu z Rosińskim z ostatniego konwentu w Łodzi: "Uniwersum Thorgala na pewno będzie rozszerzone. W tym momencie głośno mówi się o spin-offie "Kriss de Valnor", do którego scenariusz pisałby Yves Sente, natomiast niewykluczone jest, że ukażą się też osobne komiksy z przygodami Jolana, Louve, Leifa Haraldsona czy nawet Slivii."
ASX76 - 2008-10-21, 10:30
:
He, he... Tak właśnie przypuszczałem, że w końcu Kriss de Valor dostanie cały komiks dla siebie. ;)
Przynajmniej będzie na kogo popatrzeć... :) Jestem za!
Liczę, że pan Rosiński będzie dalej malował komiksy tak jak np. w "Zemście Hrabiego Skarbka". :))

Szkoda, że pierwszym w kolejce wśród "nowych" bohaterów jest Jolan... :-?
Zeb - 2008-10-21, 10:42
:
To nie do końca tak. Jolan bedzie juz teraz główną postacia serii. Te dodatkowe komiksy to najprawdopodobniej będą one-shoty i nawet jeżeli pojawi sie komiks o Jolanie w tej formie to bedzie to cos podobnego do Gwiezdnego dziecka i Aarici.
ASX76 - 2008-10-21, 10:46
:
Dla mnie może być i one-shot, byle Kriss była jego główną bohaterką. W międzyczasie Jolan niech odpoczywa. ;)
Tigana - 2008-10-21, 20:36
:
ASX76 napisał/a:
Dla mnie może być i one-shot, byle Kriss była jego główną bohaterką. W międzyczasie Jolan niech odpoczywa. ;)

Może pokażą jak spotkała Sigurda Sparzoego. Już widzę rysunek formatu a4 przedstawiający jego nos :P Z innych postaci z chęcią poczytałbym o Tjallu Porywczym albo zobaczył świat oczyma Ogotaja.
Shadowmage - 2008-10-22, 14:03
:
Ostatni świetny Thorgal to była "Wilczyca", później już niestety równia pochyła. spoiler I Kriss wykończyli, psiajuchy jedne! Choć pewnie tylko czasowo :P
Tigana - 2008-10-22, 18:21
:
Shadowmage napisał/a:
Choć pewnie tylko czasowo :P


Obawiam się, że na zawsze. Jedyna nadzieja to ten one-shot.
Czy po "Wilczycy" nie było już dobrych "Thorgali" //mysli
Może nie było aż tak dobrych, ale "Niewidzialna twierdza" była przynajmniej przyzwoita, podobał mi się tez album "Arachne" .
ASX76 - 2008-11-10, 10:40
:
Kogoś to interesuje? ;) -> http://www.empik.com/thor...a,prod4630391,p
Shadowmage - 2008-11-10, 10:42
:
W Empiku przeczytam, tak jak poprzedni odcinek... Swoją drogą mogliby zmienić tytuł serii na Jolan.
MadMill - 2008-11-10, 10:46
:
Kupuję... ale w miękkiej, a nie jakieś HC. :P
ASX76 - 2008-11-10, 11:00
:
Shadowmage napisał/a:
W Empiku przeczytam, tak jak poprzedni odcinek... Swoją drogą mogliby zmienić tytuł serii na Jolan.


Niemoralny szkodnik... A zapłacić to nie łaska? :-P

Swoją drogą to na zmianę przyjdzie czas. Na razie "nowy-stary" gieroj musi się utrwalić w umysłach fanów. Jako nowa seria... ;)
Shadowmage - 2008-11-10, 11:04
:
Jakby zawartość była warta swojej ceny, to bym kupił. Ale ostatnie tomy to popłuczyny.
Taclem - 2008-11-10, 11:05
:
Ja myślę, że lepsze by były albumy nie kontynuujące rodzinnej sagi a la "M jak miłość", tylko one-shoty z epizodami uzupełniającymi biografię Thorgala.
Shadowmage - 2008-11-10, 11:11
:
Hmm... Bardzo dobry pomysł. Inna sprawa, że wiele z komiksów o Thorgalu to są w zasadzie takie oneshoty, choć w szerszym kontekście dające wgląd w jego historię.
Mnie by się marzył jeszcze jeden komiks o Krainie Qa. Na pewno można by tam jeszcze jakąś ciekawą historię wykroić, w końcu przez tą dżunglę to leźli i leźli ;p
ASX76 - 2008-11-10, 11:12
:
Shadowmage napisał/a:
Jakby zawartość była warta swojej ceny, to bym kupił. Ale ostatnie tomy to popłuczyny.


Jakby na to nie patrzeć, takie postępowanie jest... (wiesz jakie) i to niezależnie od tego czy zawartość jest warta swojej ceny. :-P

Z drugim zdaniem się w zupełności zgadzam.

Seria została do cna wyeksploatowana i jedynym ratunkiem mogłyby być przygody postaci niezwiązanej z klanem Thorgala, kogoś spoza tej skądinąd miłej i sympatycznej rodzinki.
W "ostatniej" części zrobili z bohatera jakiegoś kalekę potykającego się o własne nogi. ;)
Psiakrew, byłoby lepiej gdyby nie dożył tej chwili i zginął gdzieś w walce jak prawdziwy hero.
Tigana - 2008-11-10, 14:11
:
ASX76 napisał/a:
Kogoś to interesuje? ;) -> http://www.empik.com/thor...a,prod4630391,p

Mnie. Kupuje w ciemno. Psioczyć będę po lekturze.

ASX76 napisał/a:
W "ostatniej" części zrobili z bohatera jakiegoś kalekę potykającego się o własne nogi. ;)

Jakbyś przeżył tyle przygód, co Thorgal (min kilka własnych zgonów) to też mógłbyś się poczuć nie w formie.
Tigana - 2008-11-20, 18:16
:
„Tarcza Thora” - polska premiera 8 XII.
Przed oficjalną premierą, komiks będzie dostępny promocyjnie w salonach Empiku w dniach 5-6 grudnia.
MadMill - 2008-11-20, 18:40
:
5 grudnia do Empiku trzeba się przejść. Może to już nie to samo co stary Thorgal, ale jednak sentyment mnie ciągnie do tego komiksu bardzo. Kupię, przeczytam, może poczuję rozczarowanie, a może mnie coś zaskoczy. Kto wie? ;)
Maeg - 2008-11-21, 14:17
:
A to ja jeszcze podrzucę może okładkę?


A na gilidi są dwie przykładowe plansze, tylko że nie w naszym języku. ;)
Elektra - 2008-11-21, 14:21
:
Jakiś ten Jolan taki... za ładny. ;)
Tigana - 2008-11-21, 15:03
:
Elektra napisał/a:
Jakiś ten Jolan taki... za ładny. ;)

A czego się spodziewałaś - Sigurda Sparzonego? Podobny do wujka Bjorna.
Elektra - 2008-11-21, 15:07
:
Tigana napisał/a:
A czego się spodziewałaś - Sigurda Sparzonego?

Po co zaraz taki kontrast? ;P Moim zdaniem ma trochę zbyt kobiece rysy (i jeszcze te kreski pod oczami... ;P ) , za bardzo podobny do matki. ;)
Tigana - 2008-11-21, 15:16
:
Elektra napisał/a:
Po co zaraz taki kontrast? ;P

Jeszcze miałem pod ręką Saxegaarda (z "Władcy gór") lub Hjalmgunnar :mrgreen:
Elektra napisał/a:
Moim zdaniem ma trochę zbyt kobiece rysy (i jeszcze te kreski pod oczami... ;P ) , za bardzo podobny do matki. ;)

Louve to cały tatuś, Jolan - mamusia. Faktycznie na okładce wygląda dosyć "żeńsko" - brakuje mu ostrzejszych rysów twarzy.
ASX76 - 2008-11-21, 15:52
:
I bardzo dobrze. Wolę mamusię. Nie potrzeba kolejnego klona Thorgala. :-P
Tigana - 2008-12-05, 18:27
:
Ciekawa dysputa na temat Thorgala A jutro na zakupy marsz.
MadMill - 2008-12-05, 18:37
:
Ja już po lekturze. Przebłysków geniuszu nie ma, ale chyba nikt na to nie liczył. Sante wnosi trochę świeżości, ale nie przesadzajmy. Scenariusz do 31. zeszytu zły nie jest, ale o ambitny też nie zahacza zupełnie. Powstaje jeszcze więcej pytań niż mieliśmy, prawie nic nie zostało wyjaśnione. Przyjemnie się czyta, nie na odruchu zgrzytania zębów, a człowiek spędza z 40 minut na miłej lekturze. Rysunki Rosińskiego, moim zdaniem lepsze niż w poprzednim zeszycie i ta zabawa farbami coraz bardziej zaczyna m isię podoba, a niektóre plansze to małe dzieła sztuki. ;)
Tigana - 2008-12-05, 18:47
:
MadMill napisał/a:
Ja już po lekturze

;( Zły Mad, zły.

Niestety jestem mocno rozczarowany po najnowszym "JolanoThorgalu" Główna wada - słabiutki i mało emocjonujący scenariusz, A raczej w ogóle nie emocjonujący scenariusz. Śmiem powiedzieć, ze każdy jeden "Thorgal" z lat 90-tych bije na głowę te historyjkę. No i sam Jolan - przez chwilkę miałem nadzieję, ze ma coś w gatkach - niestety myliłem się - klon taty --_-
Rysunki - w sumie OK - szczególnie te pokazujące wioskę, zamek czy inne okoliczności przyrody. O wiele gorzej, gdy przychodzi do zbliżeń twarzy - szczególnie Thorgal i Aaricia wyglądają nie za ciekawie. Ogólnie - duże rozczarowanie. Może faktycznie nadszedł czas skończyć tę historię?

A dla polepszenia humoru polecam kilka ciekawych artykułów
Thorgal a cenzura
Thorgal i kobiety jego życia
Zeb - 2008-12-11, 13:49
:
A ja muszę zgodzić się i z MAdmillem i Tiganą. Wg mnie rysunki lepsze niz w poprzedniej częśći, choć rzeczywiście na d Thorgalem i Aaricią możnaby było troche bardziej popracować. Scenariusz choć nie rewelacyjny to jednak również lepszy niż kilka poprzednich. Fakt, gdyby u Jolana trochę bardziej zagrała krew wikingów to mogłobybyc jeszcze ciekawiej, a tak niestety kolejny heros bez skazy, no chyba, że straci pamięć jak tatuś, a wtedy hulaj dusza, piekła nie ma //kas
Shadowmage - 2008-12-11, 14:49
:
Ostudziliście mój zapał... a miałem zamiar jutro się udać do empiku :P
Tigana - 2008-12-11, 16:18
:
Shadowmage napisał/a:
Ostudziliście mój zapał... a miałem zamiar jutro się udać do empiku :P

Najlepiej przysiąść i przeczytać na miejscu - jako zagorzały thorgalofil raczej odradzam zakupu - chyba, że do kolekcji.
Shadowmage - 2008-12-11, 16:42
:
I tak tylko w takim celu się do Empiku wybierałem. Ale sobie pewnie poczekam w takim razie.
ASX76 - 2008-12-20, 21:20
:
Corny Mistick napisał/a:

Ale rysunki Rosińskiego jak zwykle mnie zachwycają~


Owszem, ładne malunki. Nowa niby seria nadaje się tylko do oglądania. Nad scenariuszem można spuścić zasłonę. Pogrzebową.
ASX76 - 2008-12-20, 23:49
:
Corny Mistick napisał/a:


Popieram. Trzeba wiedzieć, kiedy skończyć, a nie jechać dalej na fali popularności...


A ja tego nie poprę, ponieważ:
- nikt nikogo do czytania kolejnych odcinków nie zmusza - wolna wola
- jest wiele osób, które jednak chcą te komiksy kupować
- a skoro jest popyt, więc i seria będzie ciągnięta dalej - nie zarzyna się krowy rodzącej złote cielce

Problem widzę w scenarzyście, którzy serwuje jakąś dziecinadę w RPG-owych klimatach.
Swego czasu pomstowałem na van Hamme'a (ostatnie części do których pisał historie nie prezentowały się zbyt dobrze; jego ostatnia "Ofiara" to już było dno), ale to, co (oby tylko na razie) wyczynia Sente, to zgroza jest. Miałem nadzieję, że po bardzo udanej pod każdym względem "Zemście Hrabiego Skarbka", ten facet "nie spuści z tonu", a tu proszę... :-x
Tigana - 2008-12-21, 00:01
:
ASX76 napisał/a:
Swego czasu pomstowałem na van Hamme'a (ostatnie części do których pisał historie nie prezentowały się zbyt dobrze; jego ostatnia "Ofiara" to już było dno), ale to, co (oby tylko na razie) wyczynia Sente, to zgroza jest.

Van Hamme ma już 70 lat i w ubiegłych latach pożegnał większość stworzonych przez siebie serii - pozostał mu chyba tyko "Largo Winch"w wersji książkowej. Powód - już nie to zdrowie, ale i chyba chęci brak. Sente - ja uważam, że facet jeszcze nie czuje konwencji i dopiero stara się uchwycić klimat "Thorgala" Inna sprawa, że od czasów "Wilczycy" nie powstał żaden naprawdę dobry i zapadający w pamięci album.
Shadowmage - 2009-01-08, 14:46
:
Przeczytałem "Tarczę Thora" i nawet coś o niej napisałem. Ogólnie taki raczej przeciętny album, choć lepszy od większości ostatnich produkcji van Hamme'a.
ASX76 - 2009-01-08, 15:45
:
Shadowmage napisał/a:
Przeczytałem "Tarczę Thora" i nawet coś o niej napisałem.


Kilka uwag do twojej blogowej ględźby na temat komiksu:
1. Źle Ci się zdaje. Wcale nie było tak, że "sami autorzy w pewnym momencie doszli do wniosku, że w tym składzie dalej już nic sensownego nie wymyślą", lecz była to samodzielna decyzja van Hamme'a, który nie chciał już więcej tworzyć scenariuszy do "Thorgala/Jolana". Rezygnacja długoletniego scenarzysty niemalże zbiegła się w czasie ze zmianą techniki u Rosińskiego, który po bardzo udanej "Zemście hrabiego Skarbka" powstałej we współpracy z Y. Sente, postanowił pozostać przy pędzlu (i dobrze).
Decyzję o "namaszczeniu" Sente na swojego następcę podjął van Hamme (co akurat dziwić nie powinno zważywszy na wcześniejszy owoc współpracy duetu R-S), jednak (niestety) postawił przy tym warunek sprowadzający się ogólnie rzecz biorąc do tego, że Jolan ma być równie prawy i szlachetny jak jego sławetny batko.
2. Zmienił się nie tyle główny bohater, ile jego imię i cielesna powłoka. Kwestie osobowościowe pozostały bez zmian.
3. Jak twórcy mogli zrezygnować z obecności Thorgala, skoro Jolan jest jego synem??? LOL
Powinno być rzeczą oczywistą, że ojciec i matka będą pojawiać się w życiu nowego-starego bohatera i mieć jakiś tam wpływ na niego... Jak to sobie wyobrażasz? Że niepełnoletni Jolan całkowicie odrzuci/oleje więzi rodzinne??? Ja przepraszam: w imię czego? Zresztą sam Rosiński chciał, (cytuję): "by ten komiks mogli czytać i ojcowie, i ich dzieci. A teraz, wraz z kilkunastoletnim bohaterem, będzie dorastało następne pokolenie. Thorgal osiągnął wiek ich ojców, Jolan jest ich rówieśnikiem" (koniec cytatu)...
However (czy jak tam to po angielsku się pisze), dla mnie osobiście taki zabieg jest naturalny i całkowicie zrozumiały.
4. Już nie tyle kreska, ile pędzel. Od "Ofiary" (jeśli chodzi o produkcję "Thorgalo-Jolanową") Rosiński wszakże maluje...
5. "Tarcza Thora" jest trochę lepsza od "Ja, Jolan", co pozwala mieć nadzieję, że gorzej nie będzie.
6. "Ofiara" (scen. v. Hamme'a) była tak beznadziejna, że trudno byłoby stworzyć słabszą fabułę...
Shadowmage - 2009-01-08, 16:13
:
1. Cholera ich wie tak naprawdę, nie jest powiedziane gdyby van Hamme'owi wychodziło i się chciało, to by współpracy dalej nie ciągnęli. a Rosiński zmieniał technikę tworzenia kilka razy w ciągu serii, więc akurat to powodem raczej być nie mogło.
2. Toz to napisałem.
3. Nie zrezygnować, a odsunąć go na zasłużoną emeryturę. Mógł się pojawiać czasem, ale oni znowu ciągają go na misję po świecie. Zupełnie, jakby nie potrafili wykreować silnej postaci Jolana i musieli cały czas odwoływać się do legendy.
4. Kreska dla mnie to ogólne określenie - coś jak język w przypadku literatury.
5. No jest lepsza.
6. Szczerze powiedziawszy, to z tego komiksu pamiętam tyle... że go czytałem. Złe wyparłem?
Tigana - 2009-01-08, 16:35
:
Shadowmage napisał/a:
1. Cholera ich wie tak naprawdę, nie jest powiedziane gdyby van Hamme'owi wychodziło i się chciało, to by współpracy dalej nie ciągnęli. a Rosiński zmieniał technikę tworzenia kilka razy w ciągu serii, więc akurat to powodem raczej być nie mogło.

Ponoć van Hamme skończył z pisaniem scenariuszy do większości tworzonych przez siebie serii - jedyny wyjątek to "Largo Wiche". Chociaż nie wiem czy w tym wypadku nie chodzi o książki.
Death - 2009-01-08, 18:46
:
Rosiński mówił w Łodzi, że Van Hamme skończył pisać scenariusze do 3 starych serii bo chciał mieć więcej czasu dla siebie (czyt. chciał odpocząć) ale nie wyszło gdyż podjął się pisania scenariuszy do 4 nowych serii + jakieś inne projekty (filmowe?) i ma teraz więcej pracy niż wcześniej ;)
Elektra - 2009-06-29, 07:59
:
Przeczytałam w końcu Tarczę Thora i nie żałuję, że tak późno. Wrażenia: długo sobie Thorgal nie poodpoczywał oraz przed nami kolejne 10 albo więcej tomów. >.< No i czemu Ariccia tak zbrzydła?
Romulus - 2009-06-29, 08:02
:
Elektra napisał/a:
No i czemu Ariccia tak zbrzydła?

"Uroki" macierzyństwa :mrgreen: Szczególnie z taką bandą dzikusów z Przeznaczeniem :-) i mężem, który, jak mesjasz, musi ratować wszystko, co się rusza i ma kłopoty.
Elektra - 2009-06-29, 08:11
:
Romulus napisał/a:
"Uroki" macierzyństwa

Ale do tej pory się trzymała bardzo dobrze, do kilku ostatnich tomów. Mimo przejść. A po wieku Louve można wnioskować, że ostatnio aż tak wiele lat nie minęło. ;)
Tigana - 2010-01-15, 21:46
:
:shock: Aż strach się bać http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=62351
Mam nadzieję, ze na dobrych chęciach sie skończy, bo nie widzę tej ekranizacji.
Sharin - 2010-01-15, 21:52
:
Tak jak ktoś napisał w komentarzach: "pitbull to jeden z lepszych polskich seriali". Zgadzam się bo zarówno film jak i serial były całkiem znośne.
Natomiast jak widzę reklamę "Ciacha" przed seansem w kinie to mnie krew zalewa, moja żona dostaje mdłości a koleżanka obok mdleje O.o

Thorgal? Oby nie.
MadMill - 2010-02-01, 13:24
:
A tutaj taka ciekawa informacja.
MORT - 2010-02-01, 13:53
:
O! Uniwersum się rozrasta. Ciekaw jestem jak jego rysunki będą się wtapiały w klimat dotychczasowej serii.
wred - 2010-02-01, 16:23
:
Ciekawe jak z kreską :) - ja tam jednak jestem do Rosińskiego przyzwyczajony... ale myślę, że jako nałogowiec komiksowy i tak łyknę całość Kriss ; )
Tigana - 2010-02-01, 16:42
:
Kolejny tom serii ma się nazywać "Bitwa o Asgard" i ma się ukazać w czerwcu, ale to nic pewnego. Słyszałem też o listopadzie. Na zachętę pierwsze plansze http://www.lematin.ch/files/imce/thor.jpg
Sporo wiadomości o świecie Thorgala
A komiks o Kriss pewnie kupie, tak jak kolekcjonuje poboczne albumy "XIII".

ZA WRAK-iem

# Jean van Hamme przygotowuje książkę poświęconą mitologii "Thorgala" – coś na podobieństwo "The XIII Mystery. Dochodzenie". Rysunki do albumu wykonało wielu uznanych autorów, co było pewnym zaskoczeniem dla Rosińskiego, który był przekonany, że innych twórców nie interesuje Thorgal i nie będą chcieli brać udziału w tym projekcie.
# Co się zaś tyczy odpryskowych tytułów do serii o Gwiezdnym Dziecku, prace trwają, ale nastąpiły pewne opóźnienia. Jedno jest pewne: Rosiński, na którego van Hamme scedował opiekę nad całym projektem, będzie chciał kontynuować tworzenie przygód Thorgala, zaś pozostali bohaterowie – jak np. mała Louve w roli "pani lasu" – będą rysowani przez innych artystów.

ASX76 - 2010-02-01, 18:22
:
wred napisał/a:
Ciekawe jak z kreską :) - ja tam jednak jestem do Rosińskiego przyzwyczajony... ale myślę, że jako nałogowiec komiksowy i tak łyknę całość Kriss ; )


Jak widać na przykładowych planszach do których link zapodał nieoceniony Tiguś, jest bardzo dobrze z "kreską". :-)

P.S. Ja tam zamiast łykać Kriss, wolałbym ją lizać. ;)
MarcinusRomanus - 2010-02-01, 19:13
:
Cholercia... ciągle myślę nad tym Thorgalem i apetyt rośnie;) ale nie wiem które wydanie... bardziej by mi pasowało to pierwsze... W sumie nie ważne jakie, ważne że w ogóle zacznę zbierać ;)
ASX76 - 2010-02-01, 19:28
:
MarcinusRomanus napisał/a:
Cholercia... ciągle myślę nad tym Thorgalem i apetyt rośnie;) ale nie wiem które wydanie... bardziej by mi pasowało to pierwsze... W sumie nie ważne jakie, ważne że w ogóle zacznę zbierać ;)


Pierwsze? Zatem wolisz stare i wyblakłe kolory? :shock: Weź se może porównaj/przekonaj się na własne oczy jak wyglądają wydania: pierwsze i ostatnie... Nawet ślepy zauważy, że nowe prezentuje się o wiele lepiej. :-)
Shadowmage - 2010-02-01, 19:57
:
Najlepsze graficznie (dla mnie) były dla mnie tak od "Łuczników" do "Wilczycy". Fabularnie zresztą też...
Tigana - 2010-02-01, 21:35
:
Shadowmage napisał/a:
Najlepsze graficznie (dla mnie) były dla mnie tak od "Łuczników" do "Wilczycy". Fabularnie zresztą też...

Nie zapominaj o trylogii "Brek Zarith" - kawał dobrego komiksu. Te zwierciadła Archimedesa... A "Wilczyca" to faktycznie ostatni dobry "Thorgal' - póxniej to już tylko odcinanie kuponów.
Shadowmage - 2010-02-02, 08:33
:
W sumie zgadza się, te trzy też były bardzo fajne, ale czytałem je nieco później, więc słabiej zapadły mi w pamięć.
ASX76 - 2010-02-02, 10:50
:
Shadowmage napisał/a:
W sumie zgadza się, te trzy też były bardzo fajne, ale czytałem je nieco później, więc słabiej zapadły mi w pamięć.


Zdawać by się mogło, że jak się czyta później, to w pamięci powinny być świeższe wspomnienia niż w przypadku pozycji wcześniejszych. Dziwne... ;)

Chyba najwyższa pora sobie lepiej przypomnieć i powstrzymać choć na chwilę postęp(y) sklerozy. :-P
Shadowmage - 2010-02-02, 13:01
:
Chodzi o to aesiksiku, że bądąc starszym być może nie wywarły na mnie tak wielkiego wrażenia, jak by to zrobiły, gdybym czytał je będąc młodszym - czyli wtedy, kiedy czytałem Łuczników itp.
Tigana - 2010-02-02, 17:45
:
ASX76 napisał/a:
Zdawać by się mogło, że jak się czyta później, to w pamięci powinny być świeższe wspomnienia niż w przypadku pozycji wcześniejszych. Dziwne... ;)

Nie zapominajmy, ze te trzy tomy na Polskim rynku pokazały się dopiero po wydaniu "Wilczycy". Ot taki żarcik "Orbity" :mrgreen:
MarcinusRomanus - 2010-02-02, 18:56
:
Szanowny panie ASX76... U mnie to jest tak, że za jednym razem wolę kupić kilka egzemplarzy ( w starym wydaniu ), a nowe to może, może kiedyś... Za taką stóweczkę i starczy mi na trochę więcej niż na jeden czy dwa dni ;) ... Ale zobaczę jak to będzie i zdecyduję się na nowsze ;) ...

P.S-Po krótkim zastanowieniu, i ponownym zerknięciu na plansze ( w internecie ) stwierdzam, że jednak zakupie w twardej oprawie ;) Sam jestem w szoku.
ASX76 - 2010-02-02, 19:33
:
MarcinusRomanus napisał/a:


P.S-Po krótkim zastanowieniu, i ponownym zerknięciu na plansze ( w internecie ) stwierdzam, że jednak zakupie w twardej oprawie ;) Sam jestem w szoku.


O, widzisz... ;) Jako fan komiksu dysponujący dobrym gustem nie polecałbym Ci złego rozwiązania. Jedyny słuszny wybór to nowe wydanko w twardej oprawie. :-)
MarcinusRomanus - 2010-02-03, 17:16
:
Zakupię ten komiks z miłą chęcią ;) Lecz wiem, że srogo mnie to wyniesie... Nawet jeśli będę kupować dalsze numery co jakiś czas ;) Po za tym nie wykluczam również innych komiksów z gatunku fantastyki...
Tigana - 2010-07-30, 12:14
:
W XI w Polsce ukaże się nowy Thorgal/Jolan, a także pierwszy tom cyklu o Kriss
http://komiks.nast.pl/kom...minam-niczego-/
http://komiks.nast.pl/kom...Bitwa-o-Asgard/
ASX76 - 2010-07-30, 12:29
:
Komiks o Kriss może być fajny, natomiast kolejnym odcinkiem o Jolanie nawet sobie głowy zawracać nie będę.
ASX76 - 2010-09-18, 23:30
:
Polska okładka albumu "Thorgal: Kris de Valnor":
http://www.komiks.gildia....alnor/1,okladka

Ładna. :-)
MadMill - 2010-10-25, 19:34
:
A tutaj 4 plansze już przetłumaczone - http://www.swiatkomiksu.p...m-o-niczym.html

Byle do 29. listopada :))
wred - 2010-10-25, 21:54
:
nie plansze tylko mini obrazeczki ;ppp

nie moge sie juz doczekac :D
MadMill - 2010-10-25, 21:58
:
Plansze to plansze. W sumie nie wiadomo jakiej wielkości będę te Twoje "mini obrazeczki". :P
tr - 2010-10-26, 14:34
:
ja bym to nazwał kadrami...

dla mnie plansza to cała strona :p
Tigana - 2010-11-16, 18:55
:
Nadchodzi nowy Thorgal - http://komiks.nast.pl/kom...Bitwa-o-Asgard/ Paskudny ten rudy Loki. Wolę wersję a'la Ćwiek.
Quaoar - 2010-11-16, 20:00
:
Thorgal - trudno mi wymyślić coś innego co tak nierozerwalnie wiązałoby się z moim dzieciństwem. Pierwszy album dostałem od kumpla w przedszkolu a było to "Gwiezdne Dziecko", niedługo potem dostałem od rodziców w prezencie "Władcę Gór". Ehh to były czasy 8) Dzisiaj komiksy (wszystko I wyd. oczywiście z "Orbity) leżą sobie na półeczce na honorowym miejscu, przeczytane każdy po co najmniej 100 razy i czekają na kolejny raz :mrgreen:
Najlepsze wg mnie to: oczywiście "Władca Gór", później "Ponad Krainą Cieni" oraz "Nad Jeziorem Bez Dna". Bardzo lubie również cykl rozgrywający się w Krainie Qa (klimat jak w Apocalypto). Najsłabsze to "Aaricia", "Zdradzona Czarodziejka". I tak jak Shadow powiedział prawdziwy Thorgal skończył się na "Wilczycy", później to już nie to samo.
Od "Słonecznego Miecza" przestałem w zasadzie kupować, zapoznając się z poszczególnymi albumami jedynie w Empiku.
Co do nowego Thorgala i tych plansz to faktycznie jeden z tych gości przypomina mi Drewnianą Nogę z serii o Krainie Qa, ale za to Jolan fajnie wygląda w tym hełmie :mrgreen:
Max Werner - 2010-11-16, 20:51
:
Ja mam dwa ulubione albumy, tzn. cała seria jest super, ale te dwa są moimi ulubionymi. Jeden to "Łucznicy" gdzie po raz pierwszy pojawia się Kriss de Valnor, moja z kolei najulubieńsza postać kobieca z całej poznanej przeze mnie fantastyki, no i ten niesamowity turniej łuczniczy. Drugi to "Alinoe" - horror co się zowie.
MadMill - 2010-11-16, 21:09
:
No to dla mnie bezkonkurencyjny jest podcykl o wyprawie do kraju Brek Zarith. Mistrzostwo i apogeum całego cyklu.
Tigana - 2010-11-16, 21:58
:
MadMill napisał/a:
No to dla mnie bezkonkurencyjny jest podcykl o wyprawie do kraju Brek Zarith.

A nie Qa? Brek Zarith to dopiero początek cyklu. A co wypowiedzi wyżej 1000% racji - prawdziwy Thorgal skończył się na "Wilczycy", później było przeciętnie, wręcz słabo, z chwilowymi przebłyskami.
wred - 2010-11-16, 22:27
:
Jesteście niewierni... ja mam wszystko i będę kupował wszystko po kres żywota ;p
Tigana - 2010-11-16, 22:30
:
Też mam wszystko, nawet w II wydaniach, ale nie zmienia to faktu, ze ostatnimi czasy Thorgal nieco się skiepścił. Za to cykl o Kriss może być niezły. O ile nie zrobią z niej zbyt dobrej dziewczynki.
Metzli - 2010-11-16, 22:31
:
Wiadomo od kogo będzie można pożyczać :knuje:

A starszy Thorgal ma swój klimacik :)
ASX76 - 2010-11-17, 11:37
:
Tigana napisał/a:
Też mam wszystko, nawet w II wydaniach, ale nie zmienia to faktu, ze ostatnimi czasy Thorgal nieco się skiepścił.

Za to cykl o Kriss może być niezły. (..)



1. A najnowsze wydanie "na kredzie" masz? ;) Zdecydowanie najbardziej "skiepszczony" jest ostatni odcinek głównego cyklu. A to coś o Jolanie również nader lipne. Dla małych dzieci w sam raz. Nie jest to więc tylko "nieco" a bardzo... :-P

2. Może... Na dwoje wróżbit(k)a wróżył(a). ;)
Tigana - 2010-11-17, 15:46
:
ASX76 napisał/a:
1. A najnowsze wydanie "na kredzie" masz? ;) Zdecydowanie najbardziej "skiepszczony" jest ostatni odcinek głównego cyklu. A to coś o Jolanie również nader lipne. Dla małych dzieci w sam raz. Nie jest to więc tylko "nieco" a bardzo... :-P

Napisałem "nieco" po starej z Rosińskiem znajomości. A "kredy" nie kupiłem z dwóch powodów: finansowego i estetycznego. "Kredowe" kolory nie przemawiają do mnie.
ASX76 - 2010-11-17, 16:46
:
Rozumiem, że komuś może nie odpowiadać kredowy papier, natomiast co to ma wspólnego z negatywnymi odczuciami estetycznymi? ;)
Tigana - 2010-11-17, 16:57
:
ASX76 napisał/a:
Rozumiem, że komuś może nie odpowiadać kredowy papier, natomiast co to ma wspólnego z negatywnymi odczuciami estetycznymi? ;)

Już to gdzieś pisałem - przeglądałem wydanie "kredowe" i nie spodobała mi się zastosowana tam paleta kolorów.
ASX76 - 2010-11-18, 06:47
:
Tigana napisał/a:
ASX76 napisał/a:
Rozumiem, że komuś może nie odpowiadać kredowy papier, natomiast co to ma wspólnego z negatywnymi odczuciami estetycznymi? ;)

Już to gdzieś pisałem - przeglądałem wydanie "kredowe" i nie spodobała mi się zastosowana tam paleta kolorów.


Zatem nie odpowiadają Ci kolory (czyżby zbyt wyraziste w stosunku do wyblakłych z poprzednich wydań?), a nie papier kredowy! :-P

Wystawianie ocen "po znajomości" obniża "nieco" Twoją wiarygodność recenzencką, tudzież opiniotwórczą jako zwykłego usera. ;)
Tigana - 2010-12-03, 21:08
:
Jestem po lekturze najnowszego Thorgala - "Bitwa o Asgard". Mocno przeciętny album. Akcja dzieli się na dwa niezłączone ze sobą wątki - Thorgal szuka syna, Jolan wypełnia misję od Manthor. Pierwszy wątek pozostaje otwarty, drugi ma się ku końcowi. Fabuła ogólnie taka sobie - jest kilka smaczków, ale nie porywa. Irytuje karykaturalny Loki, zdrożne myśli wzbudzają nadobne boginie :P Za sprawa rysunków-malunków cieszy oko walka o Asgard, z kolei wątek Thorgala mocno traci na dynamice (sceny walki jak na zwolnionych obrotach)
Dużo ciekawiej prezentuje się pierwszy album przygód o Kriss de Valnor. Graficznie przypomina "stare" Thorgale, chociaż kreska jest ciut bardziej ostra, mniej dokładna. Największy plus - twórcom udało się stworzyć przekonywujący obraz dzieciństwa Kriss, który pokazuje dlaczego stała się niegrzeczna dziewczynką. Spodobał mi się też wątek z Sigvaldem diametralnie zmieniający dotychczasową wiedzę o tej postaci.W sumie kawałek solidnego komiksu pozytywnie wyróżniającego się na tle najnowszych Thorgali.
wred - 2010-12-06, 14:34
:
Ja właśnie połknąłem 'Bitwę o Asgard' :)) , Generalnie nie mam się do czego doczepić, wątek Jolana kapitalnie narysowany :) rośnie nowy heros, boginie są boskie :) , jedyne co mi zazgrzytało to: co się stało z łukiem Thorgala pomiędzy stronami 7 a 28 ? zgubił ???

z życia wzięte:
Idę do empiku, pytam się pani:
- gdzie komiksy ?
- nie ma - pani odpowiada - już nie prowadzimy
- a nowy Thorgal ? - zdziwiony się pytam
- a Thorgal jest - odpowiada pani ze śmiechem :))

MadMill - 2010-12-07, 21:32
:
A ja jestem bardzo zadowolony. To jest 32 odsłona serii. Serii która w początkowych zeszytach była świetna i dla mnie genialna. Teraz to jest kontynuacja dzieła, która ma trwać i trwać, bo jak Rosiński zapowiedział, on będzie rysować Thorgala do końca i chce mieć następcę. Jeśli chodzi o rysunki to demencji starczej u naszego rysownika nie widać, bo i w tym zeszycie są małe arcydzieła. Sante który jest scenarzystą chyba jednak ma trochę gorzej jeśli chodzi o twórczość, bo szkic i ogólne standardy serii są nie do ruszenia. Raczej charakteru postaci zmienić nie może, ich historia implikuje dalsze rozwiązania fabularne, a i Rosiński pewnie ma coś (duuużo) do powiedzenia w którą stronę to idzie. Dlatego dla mnie ten zeszyt potwierdza, że Thorgal to seria mojego życia jeśli chodzi o historyjki z dymkiem ;)

Inna sprawa jeśli chodzi o cykl o Kriss. Zapowiada się bardzo ciekawie, dla mnie rysunki są gorsze niż te w głównej serii, ale wcale nie jest powiedziane, że de Vita może kiedyś przejmie to schedę po Rosińskim. Kto to wie? ;)

wred napisał/a:
co się stało z łukiem Thorgala pomiędzy stronami 7 a 28 ? zgubił ???

Stwierdził, że z łukiem głupio wygląda i zostawił w lesie :P
ASX76 - 2010-12-07, 21:39
:
A co napiszecie o scenariuszu Sente? Ale tak szczerze, jak na spowiedzi, bez owijania w bawełnę i kluczenia niczym mityczny ASX po dwóch Karmi. :-P
Tigana - 2010-12-07, 21:47
:
Dziecinny :P O ile Van Hamme mieszał pod względem fabuły wedle zasady fantasy-science fiction - realizm to tutaj mamy jedną bajkę. Jak na "Thorgala" to trochę za mało. No i co z zapewnieniami, że sam Thorgal pójdzie na zasłużoną emeryturę?
MadMill - 2010-12-07, 21:51
:
Nie pójdzie. A Sente sprawdził się w Zemście Hrabiego Skabrka, a w Thorgalu jest... lajtowy.
tr - 2010-12-07, 22:21
:
Mi przeszkadzało wrzucenie do Kriss Drewnianej Stopy. Scenarzysta wrzuca za dużo grzybków w barszcz. No i sąd Valkyrii średnio mi leży... No ale wystarczy trochę poczekać i zobaczymy co wyniknie z tej serii odpryskowej
ASX76 - 2010-12-07, 22:54
:
MadMill napisał/a:
Nie pójdzie. A Sente sprawdził się w Zemście Hrabiego Skabrka, a w Thorgalu jest... lajtowy.


Tak po prawdzie, to "kot pogrzebany" leży "na" (w) Jolanie. Bohater młodziutki, to i Sente niewielkie ma pole do popisu.
Nie pamiętam już, ile przeczytałem komiksów z żółtowłosym w roli głównej (takie to było nieciekawe). Chyba poległem na pierwszej części (wymęczyłem do końca), a w drugiej tylko obejrzałem kolorowe obrazki (bo czytać się nie dało).
MadMill - 2010-12-22, 22:40
:
A w przyszłym roku drugi tom pr5zygód Kriss i pierwszy zeszyt traktujących o losach... Louve. ;)
Tigana - 2010-12-22, 22:53
:
Tą Louve to mogli sobie darować. Jakoś nie widzę jej w roli głównej bohaterki serii. To już wolałbym coś o Tjallu czy jego wuju.
MadMill - 2010-12-23, 21:31
:
Mają byc albo mini seria albo one-shoty z drugoplanowymi postaciami. Ale kiedy konkretnie? Nie wiem.
Elektra - 2011-02-06, 13:36
:
Przeczytałam Bitwę o Asgard. A wcześniej musiałam sięgnąć po kilka poprzednich tomów, bo trochę mi pamięć szwankowała. Obrazki podobały mi się bardziej niż w Ja, Jolan i Tarczy Thora, może coś jeszcze z tego będzie. ;) Ogólnie jestem trochę rozczarowana, dochodzę do wniosku, że kupuję Thorgala tylko z przyzwyczajenia. I pewnie będę to robiła do końca. Takie małe uzależnienie. Za to daruję sobie nabycie Kriss de Valnor, ewentualnie przejrzę w jakiejś księgarni.

A Odyn chyba powinien mieć tylko jedno oko... No i czy ten Thorgal nie mógł się chociaż parę lat ponudzić w swojej wiosce? ;) Ciekawe, kiedy wybierze się do Chin.
ASX76 - 2011-02-08, 21:32
:
Elektra napisał/a:
Ogólnie jestem trochę rozczarowana, dochodzę do wniosku, że kupuję Thorgala tylko z przyzwyczajenia. I pewnie będę to robiła do końca. Takie małe uzależnienie.

Za to daruję sobie nabycie Kriss de Valnor, ewentualnie przejrzę w jakiejś księgarni.




1. I dla ładnych malunków?

2. Tu z kolei, mamy do czynienia z inną techniką (Giulio de Vita ładnie rysuje), za to z o wiele lepszą historią/scenariuszem w porównaniu do koszmaru znanego z Jolana.
Nie lepiej przeczytać, zamiast tylko przeglądać? 56 stron to niedużo.
Tomasz - 2011-02-08, 22:28
:
I "Thorgal" i "Kriss de Valnor" mnie rozczarowały. Słabe to i tyle. Kupuję z sentymentu. Ale chyba od "Wilczycy" nie było mocnego, dobrego albumu. Zresztą to był szczyt możliwości Van Hamme'a wówczas. Świetny album. A potem równia pochyła niestety. Zmiana scenarzysty nie pomogła. Lepsza byłaby wycieczka w jakieś mocniejsze, brutalniejsze klimaty. Tak jak to było właśnie we wspomnianej "Wilczycy". Tylko nie w gawędziarskim pseudowzruszającym stylu jak mamy w "Kriss de Valnor" właśnie.
ASX76 - 2011-02-08, 22:31
:
Nie no, pewnie, że pierwszy album z Kriss to nie mistrzostwo świata, ale przynajmniej może coś z tego niezłego się wykluje. Natomiast pizdusiowaty Jolan nie rokuje żadnej nadziei.
MadMill - 2011-02-09, 17:31
:
Ja wciąż mam w pamięci "Zemstę hrabiego Skarbka" i że ten duet jednak potrafi ;)
Tigana - 2011-04-03, 13:11
:
Arnaud de la Croix, dyrektor wydawniczy belgijskiej oficyny Le Lombard, zapowiedział, że pod koniec roku 2011 ukażą się dwa albumy komiksowe osadzone w świecie wykreowanym przez Jeana van Hamme'a i Grzegorza Rosińskiego. Pierwszym z nich będzie oczywiście 33. część "Thorgala" zatytułowana "Le Bateau-sabre" ("Statek-miecz"). Drugim natomiast premierowa odsłona cyklu "Louve" pod tytułem "La main coupée du dieu Tyr" ("Odcięta dłoń boga Tyra"). Autorami komiksu poświęconego przygodom córki Gwiezdnego Dziecka są: francuski scenarzysta Yann Le Pennetier oraz rosyjski rysownik Roman Surżenko.

Jednocześnie do wiadomości podana została informacja, że kolejne albumy "Thorgala" będą ukazywały się w odstępach dwóch lat, co zapewni większą swobodę twórczą Grzegorzowi Rosińskiemu. Polski grafik chce się w międzyczasie zająć nowymi projektami artystycznymi.

http://thorgalverse.blogspot.com/
Tigana - 2011-06-29, 13:49
:
Tutaj można obejrzeć okładki do kolejnych komiksów o Thorgalu. Jeden , "Statek miecz" będzie stanowił kontynuacje właściwej serii. Drugi "Raissa" otwiera serię o Louve. Belgijska premiera 4 listopada. u nas nieco później.
ASX76 - 2011-08-10, 00:45
:
Tak prezentuje się jedna z plansz "Raissa", pierwszej części cyklu "Louve":

Bardzo ładne rysunki autorstwa Rosjanina R. Surzhenko. Oby scenariusz był lepszy niż w nędznym Jolanie.
Tigana - 2011-08-10, 00:51
:
Kolejny "Thorgal" będzie ostatnim w wykonaniu Rosińskiego na co najmniej dwa lata. Nasz mistrz zabiera się za kontynuacje hrabiego Skarbka.

http://thorgalverse.blogs...d-thorgala.html
ASX76 - 2011-08-10, 01:04
:
"Zemsta hrabiego Skarbka" to nie "Thorgal", więc uznałem, iż miejsce na to info nie powinno się tu znaleźć. Aha, jeszcze jedno. Pozwoliłem sobie wyprzedzić Ciebie z wpisem na ten temat o minutę, Mr Tiguś. Dokonałem go w wątku ogólnym. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe. ;)
Tigana - 2011-12-08, 18:21
:
Jestem świeżo po lekturze najnowszych komiksów z cyklu. I jak zwykle mieszane uczucia.
"Statek-miecz" to powrót do postaci naszego ulubionego Wikinga i jest to niewątpliwy plus albumu. Thorgal znów jest szlachetnym jeźdźcem znikąd, który robi porządek ze złymi ludźmi. Całkiem fajne. No i króciutki wątek Jolana zapowiada się ciekawie. Efekt najlepszy "malowany" album z serii.
Album o Louve to bardzo dobre rysunku (a'la Rosiński z początku lat 90-tych)ino scenariusz taki sobie. Zobaczymy jak to się wszystko rozwinie.
Ważne njusy:
- podstawa seria Thorgala skończy się najprawdopodobniej za trzy albumy (w roku 2017)
- serie poboczne - co najmniej cztery tomy każdy, będą kontynuowane nawet po skończeniu głównej serii, w ostatnim tomie "Thorgala" serie poboczne maja się połączyć (czyżby Kriss żyła?)
- powstanie cykl o przygodach młodego Thorgala, jego akcja będzie umieszczona w czasie pomiędzy "Aaricią" a "Zdradzoną czarodziejką"
tr - 2011-12-10, 17:20
:
Tigana napisał/a:

- serie poboczne - co najmniej cztery tomy każdy, będą kontynuowane nawet po skończeniu głównej serii, w ostatnim tomie "Thorgala" serie poboczne maja się połączyć (czyżby Kriss żyła?)


hmm.... znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że to Thorgal przeniesie się na tamten świat...
Trojan - 2021-09-13, 22:58
:


prawda li to ?
Thorgal ma bękarta z Kriss ?
ASX76 - 2021-09-13, 23:56
:
Jakie ma to znaczenie, skoro seria została spier...niczona jeszcze nim dotarła do końca "podstawowej"... :-P
Weź się Pan lepiej za świetny "Donżon", póki jeszcze są tomy 1 i 2.
Trojan - 2021-09-14, 00:47
:
dla mnie kończy się w okolicach Władcy Gór...
Fidel-F2 - 2021-09-14, 06:43
:
A dla mnie koło Zawichosta.
ASX76 - 2021-09-14, 07:41
:
Trojan napisał/a:
dla mnie kończy się w okolicach Władcy Gór...


A ja już nawet nie pamiętam ;)