Magiel napisał/a: |
Do założenia tematu skłoniła mnie decyzja ludzi z Czerskiej o zamknięciu Dużego Formatu (ma być połączony z Pełnną kulturą i ukazywać się w czwartki). Jak dla mnie Wyborcza zamyka to co miała najlepszego, szkoda trochę. Nie wierzę, że zachowa się dawny klimat DF. |
Magiel napisał/a: |
Można będzie sobie ponarzekać na sytuację, odpowiedzieć na pytanie czy czas tradycyjnych (papierowych) mediów już minął. |
Romulus napisał/a: |
Sam także je przeglądam, choć często mnie skręca rubryka Listy. |
Tomasz napisał/a: |
Z tygodnikami jest ten problem że ciekawych tekstów tam jak na lekarstwo. Polityka i Wprost są zbyt zaangażowane i subiektywne, Newsweek jest o niczym, a Przekrój nudzi coraz bardziej. [..] Brak mi porządnego tytułu, solidnego, z ciekawą publicystyka, reportażami, z róznymi opiniami itd. I przede wszystkim takiego, z którego mnie zainteresuje powiedzmy 75% tekstów a nie 10%. |
Romulus napisał/a: |
Jeśli chodzi o RZEPĘ - nie lubię jej ostrej bezkompromisowej prawicowości. Ale za to strony prawne tej gazety to pierwsza klasa. |
martva napisał/a: |
Kupujemy Gazetę Wyborczą od... odkąd pamiętam, pewnie od początku |
Romulus napisał/a: |
A jednocześnie rósł ruch w wydaniach sieciowych. Może zatem czeka nas koniec prasy drukowanej. |
Jander napisał/a: | ||
W takim razie polecam Forum, o polskiej polityce niewiele, a i tylko z zewnątrz. Poza tym redaktorzy wybierają najciekawsze artykuły ze świata, więc nie ma rzeczy słabszych - są tylko mniej ciekawe tematy. |
Tomasz napisał/a: |
A przekonał mnie do zakupu wywiad z Murakamim. |
Romulus napisał/a: |
Pojawił się temat płatnych wydań online. |
Maeg napisał/a: | ||
Nie wiem czy czytałeś o pomyśle Murdocha? jeśli nie, to doceń wyszukałem dla Ciebie tekst który nie jest na GW. http://interaktywnie.com/...czytelnicy.html |
Romulus napisał/a: |
Ciekawe, czy to by przeszło. Niekoniecznie na skutek zmowy, ale "reformy" przyzwyczajeń internautów. W sumie też regularnie czytam New York Times Books i nic za to nie płacę. Czy płaciłbym, gdybym wprowadzono dostęp odpłatny? |
Romulus napisał/a: |
Ale, kiedy już to robi wlaściciel "zawartości" to nic w tym złego. Jego własność, on decyduje a internauta ma wybór. |
Romulus napisał/a: |
Wychodzi zatem na to, że kiedy rozwijał się internet, to umieszczanie darmowych wydań gazetw wersji online było hurraoptymistycznym błędem. Ludzie przyzwyczaili się do darmowych informacji. W sytuacji, kiedy internet upowszechnił się, a zaczęła spadać ilość sprzedanych gazet, wszyscy wydawcy zostali z ręką w nocniku. Bo z internetu wyżyć się nie da. Ale zniknąć z niego to też nie wyjście. Stworzyć zatem trzeba taką zawartość wydania internetowego, aby za odpłatnością można było dotrzeć do treści - nie wiem - bogatszych, bardziej interesujących. A darmowe wydania zostawić tym, którzy nie chcą/nie mogą płacić. Gdybym chciał - przykładowo - przeczytać recenzje książki nagrodzonej Bookerem, to mógłbym za ten przywilej zapłacić. Ale w sieci pewnie będą tysiące takich recenzji, może i darmowych. Zatem, jaka to musiałaby być informacja, która uzasadniałaby płacenie za nią? Z ostatniej chwili? Ale tu jest konkurencja ze strony telewizji informacyjnych i ich portali.
Podejrzewam, że strasznie muszą się nad tym głowić w redakcjach gazet. Także polskich. Pójściem na łatwiznę, byłoby właśnie takie "pakietowanie" internetu. I podejrzewam, że po wczorajszym głosowaniu w PE wielu, także wydawców gazet, zasmuciło się ogromnie. Bo to byłyby naprawdę wielkie pieniądze do podziału. Ciekawe, kto lobbował za tymi morderczymi poprawkami, które przepadły? |
Tomasz napisał/a: |
Nawet felietony są często wtórne do tego co usłyszę tego samego dnia w drodze do pracy w radiu. Ten sam publicysta mówi tam o tym samym co napisał np. w Dzienniku. No i klapa, po co mam kupić skoro już usłyszałem? |
Tomasz napisał/a: |
Tak jak pisałem, tygodniki to często też papka o niczym, albo o tym o czym już od paru dni się trąbi. |
Tomasz napisał/a: |
Redakcje gazet strzelają sobie też we własną bramkę, puszczając do np TVN24 masę informacji co będzie w ich gazetach. Jak już wiem co tam jest, omówili mi to, zanalizowali, odnieśli się do tego to po co kupować i czytać? |
Cytat: |
Tygodniki udają, że kształtują czyjąś opinię. Ale czasem można odnieść wrażenie, że to onet i wp kształtują opinie Polaków |
Asu napisał/a: |
Pozostaje jeszcze opcja zwiększenia odpłatności za reklamy online. Liczba odsłon na stronie czasopism online nie zmniejsza się, bo są one darmowe. |
Maeg napisał/a: |
Mag wydaje książkę na przykład Drood'a Simmonsa, którą można kupić w empiku, po czym wieczorem na swojej stronie umieszcza ebooka - zupełnie za darmo. To nie było by normalne, a problem z gazetami jest taki, że to tylko przyzwyczajenie się do darmowej treści. |
Cytat: |
No to ja nie wiem. Bo Watts w wywiadzie mówił, że zamieszczenie książki w sieci nie wpłynęło na sprzedaż papierowego wydania. Może z gazetami jest inaczej? |
Romulus napisał/a: |
Może wynika to z faktu, że w obecnej sytuacji UE to jest dla Polski najlepsze z możliwych rozwiązań na przyszłość? Media to rozumieją, ale i zwykli Polacy też to rozumieją. Przydałoby się więcej krytycyzmu ze strony IV władzy. |
Romulus napisał/a: |
W Polsce dostęp do archiwum GW jest płatny zdaje się (bo jakoś tak z okazji 20 - lecia istnienia w promocji zapewniają obecnie darmowy 7 dniowy dostęp do wszystkich archiwalnych tekstów). |
Maeg napisał/a: |
O nowym DF jeszcze napiszę, dzis biorę się za drugi numer ale chciałem napisać o kolejnej wtopie Dziennika (oni naprawdę są tragiczni ). Polecam poczytać sobie: http://brutto.tumblr.com/...-powiedzieli-my |
Maeg napisał/a: |
Romulusie, a wiesz że jaki czas temu Dziennik nabrał się na prowokacje Faktu? Muszę poszperać i odgrzebać ową sprawę. |
Maeg napisał/a: |
Gdzie Krasowski pragnie byśmy go pocałowali - link to jest właśnie powód dla którego nie czytam tę gazetę w sieci, bo to wstyd się nią pokazać. |
Romulus napisał/a: |
Krasowski pisze - i słusznie - o tych internautach, jak np. Antek Emigrant, którzy zajmują się nie dyskusją a opluwaniem. Napisał zajebiście moim zdaniem |
Maeg napisał/a: |
Tekst w takiej formie nie przystoi redaktorowi naczelnemu gazety, gdyby (jak powołuje się Krasowski na zachodnie media) naczelny w Anglii czy Francji popełnił takiej formie tekst, następnego, a może tego samego dnia już naczelnym by nie był. |
Maeg napisał/a: |
Przypomnę Ci, że ten tekst został zatytułowany Red. nacz odpowiada blogerem |
Beata napisał/a: |
I pierwsze zdanie: "Pocałujcie mnie w dupę... - tak POWINIEN zaczynać się list do Was, GDYBYM chciał się trzymać Waszej konwencji." [wersaliki - moje]
To jest zdanie warunkowe - dotyczy sytuacji możliwej, ale nie zaistniałej... |
Maeg napisał/a: |
Co gorsza pisze, że szantaż to dziennikarskie narzędzie pracy. |
Beata napisał/a: |
A po drugie - nie przesadzajcie z tym poziomem dziennikarstwa. Nasz rodzimy poziom dziennikarstwa jedzie po równi pochyłej już od lat... |
Spellsinger napisał/a: |
Świetny argument na przyzwolenie dla takiej praktyki |
Romulus napisał/a: |
Mam wrażenie, że zapędziliście się trochę w kopanie Krasowskiego za emocjonalny i brutalny język. Słusznie, czy nie - to chyba nie jest sednem "problemu". |
Spellsinger napisał/a: |
By nas doszczętnie nie zalały chamstwo i wtórny analfabetyzm. |
Spellsinger napisał/a: |
Na miejscu wydawcy gościa bym po prostu wyjebał z roboty |
Beata napisał/a: |
Chciałabym tylko zauważyć, że jeszcze nigdy odgórne ustanowienie jakiegokolwiek prawa nie spowodowało, że stanie się ono automatycznie przestrzegane. |
Beata napisał/a: |
Hmm... to robi wrażenie. Szczególnie w zestawieniu z: |
Romulus napisał/a: |
I to, moim zdaniem, jest, kur....czę, straszne. |
Romulus napisał/a: |
Dziennik czytam nie dlatego, że moralny, ale dlatego, że najbliższy moim poglądom i ciekawszy. Ale wiem, że to także brutalny interes - zwłaszcza w dobie kryzysu. Nie łudzę się, że marketing jest morderczy i bezwzględny. Zauważ także, że Dziennik nie miał tylu lat co Wyborcza, aby umocnić się na rynku. Walkę podjął i trzyma się - póki co - dobrze od kilku lat (od 2005 r.?). Wszyscy trąbią o zasadach. Bo przecież nie powiedzą wprost, że chodzi o kasę, o to, aby być liderem na rynku, o zdominowanie przeciwnika. Każdy koncern ma etatowych piarowców, którzy w oświadczeniach dla prasy będą gadać nie o biznesie, ale o misji, etyce sprzedaży, wartościach. Będą budować wizerunek. I czasem coś się "wymsknie" wstydliwego bocznymi drzwiami |
Cytat: |
Czy Dziennik upada? Skąd ta pewność, skoro wszystkim dziennikom lecą słupki sprzedaży w dół? |
Maeg napisał/a: |
A na koniec optymistyczny akcent http://www.presseurop.eu/pl/ <- chyba będę stałym czytelnikiem. |
Romulus napisał/a: |
Maeg napisał/a:
A na koniec optymistyczny akcent http://www.presseurop.eu/pl/ <- chyba będę stałym czytelnikiem. Jak ty znajdujesz takie fajne rzeczy? |
Maeg napisał/a: |
Krasowski przez prawie 3 lata nie potrafił z Dziennika zrobić gazety co by nie musiała martwić się o byt. |
Tomasz napisał/a: |
Romulus nie chcę wchodzić w szczegóły bo za mało w tym temacie czytałem, tzn o Palikocie i jego przekrętach. Ale skoro, jak dobrze pamiętam, jesteś prawnikiem, to przecież wiesz że to powszechny proceder, kto jest bogaty to kombinuje tak coby go jego państwo nie okradało i nie dawało jego pieniędzy na urzędników i na bezrobotnych pijaczków. |
Romulus napisał/a: |
I bardzo dobrze. Wykorzystywanie luk w przepisach prawa to nie przestępstwo - choć w przypadku posła jest to śmierdząca sprawa, ale w Polsce wolno widać. Gorzej, kiedy ten majątek ukrywa się przed własną, byłą żoną i ściemnia się w oświadczeniu majątkowym. Nie wspominając już o fenomenie, jakim jest powszechne uwielbienie dla posła Palikota, które prowadzi do tego, że emeryci wpłacają na jego kampanię pieniądze, o których nie wiedzieli pojęcia, skąd je mają. Niby wszystko ok, ale w partii, która szczyci się swoimi standardami... (Zyta Gilowska przy Palikocie to poleciała w sumie za nic, skoro jemu grubsze sprawy uchodzą na sucho). |
Romulus napisał/a: |
I to wszystko, aby trzymać się red. Gadomskiego sprawa prokuratora i sądów (cholerka, naprawdę ceniłem gościa za jego ekonomiczne analizy). Na pewno nie dziennikarzy. Niby banał: jeśli trzeba sprawa trafi do tych organów. Ale, wedle tych słów, to i Rywin też był w porządku a to dziennikarze wtrącają się nie tam, gdzie potrzeba - i teraz i wtedy powinni sprawę zostawić prokuraturze i sądom. |
Romulus napisał/a: |
A powinnością mediów przecież także jest drążenie tematu - nie musi przecież to być przestępstwo. Nikt mu nie zagląda do majtek i do sypialni. Ale posłowi do portfela zaglądać trzeba zawsze. I media to niekiedy robią efektywniej niż prokuratura. A przynajmniej dzięki publikacjom Dziennika, Palikot przestał być taką maskotką medialną a stał się tym, na kogo powoli zaczyna wychodzić: cwanym kołtunem, snobującym się na intelektualistę. |
Cytat: |
Jak ty znajdujesz takie fajne rzeczy? |
Toudisław napisał/a: |
Czemu ani Cimoszewicz tutaj nie złożyła wniosku ? |
Toudisław napisał/a: |
W USA to już niema takiego znaczenia Chyba. |
Wulf napisał/a: |
Ma, wzorzec kontroli materiału prasowego jest nawet podobny do europejskiego |
Cytat: |
Bo polskie sądy orzeczeń w milionach idących w zasadzie nie orzekają, bo zwyczajnie nie ma takich w Polsce uwarunkowań - często na tego typu procesach można więcej stracić niż zyskać. : -) |
Toudisław napisał/a: |
Tylko, że tam orzekali przysięgli. Ci nie są prawnikami. Mogą mieć takie subtelności gdzieś. |
Toudisław napisał/a: |
Do tego wyrok w USA może co najwyżej oprawić w ramki bo wprost mieści się w Polsce |
Wulf napisał/a: | ||
|
Wulf napisał/a: |
Przysięgli też nie orzekają "tak sobie" ;-) Przysięgli są zawsze przez sędziego dość dogłębnie pouczeni o tym jak wygląda prawo etc i muszą się do tego stosować. Przysięgły co do zasady nie może orzekać "z naruszeniem prawa" (choć sytuacja jury nullification się zdarzają). |
Wulf napisał/a: |
I co z tego? Jak się uprze to naprawdę da radę ten wyrok w Polsce w części wykonać :-D |
Romulus napisał/a: |
Podejrzewam (bo się nie znam), że na podstawie jakiejś konwencji międzynarodowej można byłoby ten wyrok wykonać w Polsce |
Toudisław napisał/a: |
Jak ? Tzn jak miało by to wyglądać proceduralne ? wyrok polskiego sadu był by potrzebny ? czy wtedy Wprost mógł by się odwołać do polskiego sądu ? |
Tomasz napisał/a: |
Przeprowadza się postępowanie bodajże o nadanie klauzuli wykonalności na zagraniczny tytuł wykonawczy. Sąd dokonuje chyba przełożenia na nasze przepisy, klepie klauzulę i można dawać do komornika. |
Toudisław napisał/a: | ||
1. ile to trwa. 2. Można zmniejszyć sumę odszkodowania ? 3. Można się w Polsce odwołać ? |
Romulus napisał/a: |
To w końcu postępowanie cywilne, nie? |
Toudisław napisał/a: |
1. ile to trwa. |
Toudisław napisał/a: |
2. Można zmniejszyć sumę odszkodowania ? |
Toudisław napisał/a: |
3. Można się w Polsce odwołać ? |
Wulf napisał/a: |
Jedna Butelka wina? Za szperanie po pierwsze w części międzynarodowej kodeksu postępowania cywilnego, po drugie pewnie w jakimś zakresie w ogóle też w uregulowaniach międzynarodowych (bo czasem są umowy chyba z tego zakresu)... tani jesteś :-D |
Romulus napisał/a: |
Niektóre tabloidy mają zarezerwowane środki na ewentualne procesy. Może i WPROST też jest w ten sposób "ubezpieczony"? |
Cytat: |
Zresztą (że posmęcę), internet żyje z prasy tradycyjnej, więc ewentualny upadek WPROST podetnie skrzydła wszelkim internetowym serwisom "informacyjnym", które żerują na prasie tradycyjnej. |
Romulus napisał/a: |
(bo nie wiadomo, w jakim trybie zapadł wyrok w USA - znalazłem na półce książkę o amerykańskim systemie prawnym, muszę przestudiować). |
Wulf napisał/a: |
Romku w USA pewnie obowiązek powiadomienia spoczywa na powodzie. A ten może przecież kantować :-D I może na tym się skończyło? :D |
Wulf napisał/a: |
Nie masz czasem tej knigi w formie e-booka jakiegoś? :-D Albo czegokolwiek internetowego :-D |
Romulus napisał/a: |
A propos: wyrok ten trochę krytycznie ocenił nawet radca prawny Gazety Wyborczej. |
Romulus napisał/a: |
Czytałem kiedyś o planach powstania polskiej wersji albo polskiego odpowiednika New Yorkera |
Jander napisał/a: |
A może Forum? Jakoś w przeciwieństwie do Polityki i Newsweeka nigdy się na nim nie zawiodłem. Ale to wszak same przedruki z prasy zagranicznej. |
Romulus napisał/a: |
I po WPROST. Skończyła się pewna epoka dla tego tygodnika. |
Cytat: |
W tygodniku znajdą się teksty m.in.: Bronisława Wildsteina, Roberta Mazurka i Igora Zalewskiego, Piotra Semki, Rafała Ziemkiewicza, Michała i Jacka Karnowskich, Piotra Zaremby, Janusza Rolickiego, Igora Janke i innych. Część materiałów redakcyjnych będzie przygotowywana we współpracy z dziennikarzami "Rzeczpospolitej". |
Cytat: |
Bronisława Wildsteina, (...) Piotra Semki, Rafała Ziemkiewicza, Michała i Jacka Karnowskich, Piotra Zaremby, Janusza Rolickiego, Igora Janke i innych. |
Maeg napisał/a: |
Brakuje tylko Krasowskiego i Michalskiego. |
Romulus napisał/a: |
Ziemkiewicza. |
MrSpellu napisał/a: | ||
Który, według mojej studentki, jest publicystą lewicowym... |
MrSpellu napisał/a: |
Który, według mojej studentki, jest publicystą lewicowym... |
Maeg napisał/a: |
"W Top Model dziewczyny marzące o karierach modelek rozbierały się do naga, a kreujący na znawców urody geje mieszali je z błotem"
Spadłem z krzesła i nie mogłem się powstrzymać od śmiechu. To jest ten tygodnik liberalno-konserwatywny? Poza tym tekst o Wojewódzkim i częściowo Majewskim (pomijam kwestie, że obaj panowie, jakoś nie pasują mi do tematu, na który powinno się poświęcić najdłuższy tekst w dziale kultury) przemienił się w tekst krytykujący TVN. Produkcja celebrytów naprawdę, w moim malutkim rozumku, nie wiąże się kulturą. Albo to ja jestem dziwny... Ciekawe co jeszcze interesującego się znajdzie? Ucieszyłem się, że Zaremba będzie w dziale kulturalnym, myślę sobie będzie pisał o tym co ogląda. Początek jego tekstu tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu, ale długo moja radość nie trwała. Wykorzystując Boardwalk Empire musiał się "pośmiać" z K. Szczuki. Szkoda, że nie skupił się jednak na serialu, mogło być ciekawiej. Odpadłem od tekstu na temat sztuki na podstawie dzieł Gombrowicza, tutaj już średnio dało się to czytać. Ocenianie kultury przez pryzmat własnych poglądów politycznych nie jest fajne. |
Maeg napisał/a: |
Produkcja celebrytów naprawdę, w moim malutkim rozumku, nie wiąże się kulturą |
Romulus napisał/a: |
Nie zapominajcie, że ten tygodnik startuje pod górę. |
Romulus napisał/a: |
Drugi numer "Uważam Rze" jest ciekawszy od pierwszego. Na pewno wywiad z Martą Kaczyńską odarł mnie ze złudzeń odnośnie jej osoby Szczególnie śmiesznie brzmią "nuty spiskowe" związane z powstaniem PJN To - w dalszym ciągu - dopuszczanie możliwości zamachu, niedopowiedzenia... Rodzinne... |
Romulus napisał/a: |
Ałcik, dostało się prawicowym chłopakom za ich ślepe ujadanie anty-salonowe http://www.tokfm.pl/Tokfm...obchodzi__.html |
RAZ napisał/a: |
Przepraszam, że cytuję dosłownie, ale przecież nie będę kropkował wybitnego intelektualisty. |
Urshana napisał/a: |
O, dołączam się do pytania Romulusa, bo miałam poszukać i zapomniałam zupełnie. Tak to jest jak człowiek czeka za krótko na autobus i nie zdąży zrobić prasówki w kiosku. Jakieś wieści? |