Dhuaine napisał/a: |
Niewielu pisarzy aż tak zagłębia się w psychikę |
Metzli napisał/a: |
Pierwsze dwa tomy Skrytobójcy czytało się nawet miło, gorzej z trzecim. Ten moim zdaniem był o wiele za długi, a Bastard to już skutecznie działał mi w nim na nerwy. |
Tyraela napisał/a: |
Zła, tak z reguły jest. Czytałaś coś po raz drugi i znałaś całą fabułę, czyli zero elementu zaskoczenia. xD |
Zła napisał/a: |
Jak ukazało wznowienie Maga to oczywiście kupiłam, przeczytałam... Czytało się inaczej, |
Tyraela napisał/a: |
W ogóle mam strasznie mieszane uczucia odnośnie zakończenia całej trylogii. Niby jestem zadowolona, bo nie wszystko skończyło się tak do końca happy endem, szczególnie żal było mi Błazna, summa summarum mojej ulubionej postaci. Do tego ta cała figurka, którą dostał Bastard od Błazna - ta z czarnego kamienia. Smutne to było, nie przeczę. |
Tyraela napisał/a: |
Z drugiej zaś strony zakończenie było okrutnie rozwleczone. |
Toudisław napisał/a: |
Wile bólu wile nie miłych rozstań. |
Toudisław napisał/a: |
coś temu zakończeniu brakowało. Jakiegoś twardego akcentu. |
Nieznany napisał/a: |
A jeszcze taka mała kwestia, interesuje mnie Wasze zdanie... Żłotoskóry był kobietą czy mężczyzną? Ja obstawiam, że to była kobieta pod gorsetem skrywająca swe atrybuty. |
mec napisał/a: |
a główna postać mnie wręcz drażniła, |
mec napisał/a: |
świat wykreowany przez Hobb wydał mi sie jakiś taki ... nijaki , a na ten właśnie element, obok dobrej rozrywki, kładę największy nacisk |
ASX76 napisał/a: |
Trudno się spodziewać, aby proza pani Hobb spełniła oczekiwania Martinowców, Eriksonowców czy Kayowców, ponieważ jej twórczość jest kierowana głównie do młodszych i początkujących czytelników fantasy. |
ASX76 napisał/a: |
Trochę męczyłem się podczas lektury trylogii o Skrytobójcy i na obecną chwilę nie planuję do niej wracać. |
Kal napisał/a: | ||
A ja myślałam że tylko ja tak mam. Ja czytałam pierwszy tom Skrytobójcy, i całą trylogię Błazna. Jak to dobrze że nie jestem sama |
Cytat: |
rzesz papierowych, podobnych do siebie jak krople wody bohaterów zaludniających karty wielu innych powieści |
Paulo napisał/a: |
MAG może by się skusił na nią, pod warunkiem, że od dawna planowany, a wciąż odwlekany "Shaman’s Crossing" sprzedał by się dobrze no i zdobył pozytywne recenzje. |
Cintryjka napisał/a: |
Przy czym Kupcy jeszcze przede mną, ale odkładam to sobie na czas jakiegoś czytelniczego załamania:) |
Cintryjka napisał/a: |
Może jeśli wznowienia Bastarda dobrze zejdą |