Ł napisał/a: |
Eden to bardzo dobry kawał fantastyki naukowej stricte - nie ma tu przebojowości wcześniejszych cykli, jest za to bardzo ciekawy setting [nietypowy jak na SF - prehistoria] i bardziej zimna, poważna atmosfera - polecam. |
beldin napisał/a: |
Reszta twórczości to mniej lub jeszcze mniej ambitne czytadła pisane według zasady pierwszy tom w miarę przyzwoity i jak będą go czytać to jeszcze inne też oblecą. |
Tigana napisał/a: |
"Edenu" nie czytałem więc dla mnie bezapelacyjny numer jeden to "Przestrzeni. przestrzeni". Ciekawe czy jakiś wydawca pokusi się o wznowienie tej książki |
beldin napisał/a: |
Właśnie przeglądałem ofertę empiku i ze zdumieniem stwierdziłem, że tenże doszedł do Planety Śmierci 6. Nie wiedziałem. Zatrzymałem się na 3. |
Tigana napisał/a: | ||
Te kolejne to Harrison popełnił do spółki z innymi autorami, albo góra przy swoim przyzwoleniu - co ciekawe na FantasticFiction są tylko wymienione pierwsze trzy części. Za to "Billa. bohatera galaktyki" już 7 tomów - z czego pięć jako współautor. U mnie gdzieś leży "Przestrzeni, przestrzeni", - trochę zjechany egzemplarz, ale zawsze. Sporo dobrego słyszałem też o serii "Młot i krzyż", ale nie miałem okazji przeczytać. |
beldin napisał/a: |
Akurat o cyklu "Młot i krzyż" nic nie słyszałem ale jeżeli ma niezłe recenzje to można będzie zerknąć jak znajdzie się czas, kasa i nakład w księgarni. |
Tigana napisał/a: |
"Bill, bohater galaktyki" |
Ł napisał/a: |
. Za to Eden to bardzo dobry kawał fantastyki naukowej stricte |
Toudisław napisał/a: | ||
Czasem dość zabawny. |
Ł napisał/a: |
Może brakowało mi paru sron, ale co tam było dośc zabawnego? |